Co sądziecie o Nirvanie?
- Kamil de Lellias
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2003
- Posty: 154
- Rejestracja: 17 października 2003
Ja reprezentuje zupełnie inne rejony muzyczne i nie przepadam za Nirvana. Potrafie jednak przyznac ze byl to wielki zespol, ktory uksztaltowal muzyke i stal sie symbolem lat 90-tych. Wydaje mi sie ze kazdy czlowiek ktory zna sie na muzyce powinien znac ta nazwe i bez wzgledu czy lubi Nirvane czy nie - nalezy oddac jej szacunek :!:
Co do postaci samego Curta to nie wiem o nim za duzo, ale mial z pewnoscia charyzme, ktora potrafila zawladnac tlumem...
Co do postaci samego Curta to nie wiem o nim za duzo, ale mial z pewnoscia charyzme, ktora potrafila zawladnac tlumem...
- Zambi300
- Juventino
- Rejestracja: 23 października 2005
- Posty: 17
- Rejestracja: 23 października 2005
Przepraszam wiem że to jest strona poświęcona mojemu ukochanemu klubowi ale nie mogłem znaleźć innego forum gdzie mógłbym o tym pisać, a mianowicie co myślicie o zespole Nirvana?? Podoba wam się ich muzyka?? i tak ogólnie co sadzicie o Kurcie. Ja uwazam że był to człowiek orginalny, nie dający się zmienić przez środki masowego przekazu itp. Jak w radiu słysze piosenke Perfectu "Niepokonani" to odrazu przychodzi mi na myśl Kurt Cobain..
[/list]
[/list]
Ostatnio zmieniony 18 marca 2006, 14:19 przez Zambi300, łącznie zmieniany 1 raz.
- Venomik
- Juventino
- Rejestracja: 20 lipca 2005
- Posty: 1489
- Rejestracja: 20 lipca 2005
Piosenka ma raczej tytuł "Niepokonani".
Nie wiem wiele o Kurcie, więc wypowiem się jedynie o muzyce Nirvany.
Otóż zupełnie ona do mnie nie przemawia. Mieszanina wręcz popu z ostrzejszymi gitarami. Gdyby nie fakt, że ma tylu miłośników na całym świecie to powiedziałbym, że jest zupełnie nieciekawa...
Widać jestem totalnym ignorantem.
Mam nadzieję, że fani Nirvany mnie nie zabiją 8)
Jest właściwie kilka piosenek tego zespołu o których mogę powiedzieć, że je lubię, ale wszystkie pochodzą z krążka "Unplugged", z kluczową wręcz piosenką "Lake of fire", która nie jest nawet kompozycją tego zespołu.
Nie wiem wiele o Kurcie, więc wypowiem się jedynie o muzyce Nirvany.
Otóż zupełnie ona do mnie nie przemawia. Mieszanina wręcz popu z ostrzejszymi gitarami. Gdyby nie fakt, że ma tylu miłośników na całym świecie to powiedziałbym, że jest zupełnie nieciekawa...
Widać jestem totalnym ignorantem.
Mam nadzieję, że fani Nirvany mnie nie zabiją 8)
Jest właściwie kilka piosenek tego zespołu o których mogę powiedzieć, że je lubię, ale wszystkie pochodzą z krążka "Unplugged", z kluczową wręcz piosenką "Lake of fire", która nie jest nawet kompozycją tego zespołu.
Dirty mind
- Szilgu
- Juventino
- Rejestracja: 02 września 2004
- Posty: 1801
- Rejestracja: 02 września 2004
Wybacz ale chciałbym się dowiedzieć jakiego rodzaju muzyki słuchasz? Bo nie wydaje mi się żeby to był jakiś Rock, bądź Metal......venomik pisze:Otóż zupełnie ona do mnie nie przemawia. Mieszanina wręcz popu z ostrzejszymi gitarami. Gdyby nie fakt, że ma tylu miłośników na całym świecie to powiedziałbym, że jest zupełnie nieciekawa...
Zabić może nie zabiją, ale zaatakować mogąvenomik pisze:Mam nadzieję, że fani Nirvany mnie nie zabiją Cool
Dobra wróćmy do tematu.
Jak już wspomniałem bardzo ich lubie. I choć preferuję na ogół nieco cięższą muzyke, to jakoś Nirvana mi się bardzo podoba. Szczególn ie kawałek "Polly".Zambi300 pisze:mianowicie co myślicie o zespole Nirvana?? Podoba wam się ich muzyka??
w 100% zgadzam się z Twoim zdaniem ale dopowiem także coś od siebie. Sądze, że był to człowiek bardzo charyzmatyczny. Osoba, która znała jedynie kilka akordów a zrobiła taką kariere, nie mogła taka nie być. Trudno mi powiedzieć o nim coś więcej, w końcu go nie znałem. Dodam tylko, że jego śmierć była olbrzymią stratą dla świata. I nie wierze w to, że popełnił samobójstwo. No to tyle z moejej strony. POZDROZambi300 pisze: i tak ogólnie co sadzicie o Kurcie. Ja uwazam że był to człowiek orginalny, nie dający się zmienić przez środki masowego przekazu itp.

Faktycznie się zdziwiłemvenomik pisze:Tu się zdziwisz, bo jednak słucham Rocka![]()


Ostatnio zmieniony 24 marca 2006, 17:25 przez Szilgu, łącznie zmieniany 2 razy.
- Venomik
- Juventino
- Rejestracja: 20 lipca 2005
- Posty: 1489
- Rejestracja: 20 lipca 2005
Tu się zdziwisz, bo jednak słucham Rocka 
Gdyby to był temat o wykonawcy muzyki Funky czy R&B to już bym się nie wypowiedział: nie przepadam za tym gatunkiem, więc nic dziwnego, że nawet najwybitniejsi przedstawiciele jego nie trafiają do mnie.
osobiście jestem miłośnikiem Deep Purple (to ponad wszystko) a także the Doors, Led Zeppelin - z tej największej klasyki rocka.
Jeśli miałbym powiedzieć słów kilka o wokaliście - miał znakomity głos. Melodyjny, zachrypnięty. Cudo.
Szkoda, że skończył tak nieciekawie.

Gdyby to był temat o wykonawcy muzyki Funky czy R&B to już bym się nie wypowiedział: nie przepadam za tym gatunkiem, więc nic dziwnego, że nawet najwybitniejsi przedstawiciele jego nie trafiają do mnie.
osobiście jestem miłośnikiem Deep Purple (to ponad wszystko) a także the Doors, Led Zeppelin - z tej największej klasyki rocka.
Jeśli miałbym powiedzieć słów kilka o wokaliście - miał znakomity głos. Melodyjny, zachrypnięty. Cudo.
Szkoda, że skończył tak nieciekawie.
Dirty mind
- jarmel
- Redaktor
- Rejestracja: 25 lutego 2006
- Posty: 2445
- Rejestracja: 25 lutego 2006
Jestem fanem Nirvany od kilku lat, zaglebilem sie w lekturze o Cobainie i wyciagnelem naprawde takie oto wnioski: Kurt zostal zabity- w jego krwi wykryto heroine (pewnie aby policja pomyslala ze sie nacpal i zabil- oczywiscie uwierzyli
) lecz badania stwierdzily ze przy takiej ilosci heroiny we krwi czlowiek nie moze ruszyc palcem - a policja uznala ze jeszcze podniosl pistolet i strzelil se w glowe, co jest nie mozliwe. Ktos go zabil wstrzyknal wielka ilosc heroiny i upozorowal samobojstwo wkladajac pistolet w reke Kurta. Najprawdopodobniej byla w to zamieszana jego zona, Courtney Love, Kurt byl szczesliwy wtedy mial coreczke, wiec nie bylo nawet powodow dla ktorych mialby sie zabic
Jestem pewien prawie na 100% ze TA wersja wydarzen jest prawdziwa!!
Kocham ich muzyke i uwazam ze nigdy nie powstanie rownie dobry zespol, chociaz System Of A Down tez jest moim zdankiem bardzo dobry
Pozdro


Kocham ich muzyke i uwazam ze nigdy nie powstanie rownie dobry zespol, chociaz System Of A Down tez jest moim zdankiem bardzo dobry

- gloria_victis
- Szczakowianin
- Rejestracja: 21 stycznia 2005
- Posty: 72
- Rejestracja: 21 stycznia 2005
Nirvana była jak wiadomo jednym z największych odkryć fonograficznej sceny światowej. Nie tylko ze względu na swoją świeżość i charyzmę ale przede wszystkim ze względu na muzykę, która porywała, i wciąż porywa, tłumy. Postać Cobaina to ikona popkultury, a co ciekawe wokalista odżegnywał się od takiego wizerunku. Prosty mieszkaniec Aberdeen zawojował świat. Wielbiciele grunge ubrani jak amerykańscy drwale rozpoczęli pewien boom, który szybko przerodził się w światową rockową rewolucję. Szkoda, że jej imptet tak szybko zgasł razem z Cobainem. Ale taki już jest biznes. Najwierniejsi i najbardziej fanatyczni fani palnęli sobie w łeb.
Co do śmierci Cobaina to mogę powiedzieć o tym niewiele. Przede wszystkim zastanawia fakt, że pomimo zaaplikowania sobie potrójnej dawki śmiertelnej heroiny zdołał się zastrzelić. Oddając bodajże trzy strzały... Na broni brak odcisków. Zastanawiające, ale oficjalnie popełnił samobójstwo. Skoro jednak nie znaleźli żadnych pewnych dowodów morderstwa to można przyjąć taką wersję. Wątpliwości pozostają jak zwykle.
Osobiście muszę oddać hołd piosence "Heart shaped box" zarówno za tekst jak i teledysk. Po prostu majstersztyk.
Pewnie by się Cobain uśmiał jakby go ktoś do Nedveda porównał. Nie dość, że miał chłop problem z seksualnością to jeszcze zawsze nienawidził sportu z racji słabego zdrowia. Mężczyznami gardził szczególnie eksponującymi męskość. Występy w sukienkach... Wielki artysta!
Co do śmierci Cobaina to mogę powiedzieć o tym niewiele. Przede wszystkim zastanawia fakt, że pomimo zaaplikowania sobie potrójnej dawki śmiertelnej heroiny zdołał się zastrzelić. Oddając bodajże trzy strzały... Na broni brak odcisków. Zastanawiające, ale oficjalnie popełnił samobójstwo. Skoro jednak nie znaleźli żadnych pewnych dowodów morderstwa to można przyjąć taką wersję. Wątpliwości pozostają jak zwykle.
Osobiście muszę oddać hołd piosence "Heart shaped box" zarówno za tekst jak i teledysk. Po prostu majstersztyk.
Pewnie by się Cobain uśmiał jakby go ktoś do Nedveda porównał. Nie dość, że miał chłop problem z seksualnością to jeszcze zawsze nienawidził sportu z racji słabego zdrowia. Mężczyznami gardził szczególnie eksponującymi męskość. Występy w sukienkach... Wielki artysta!
"Chciałbym umrzeć na kiłę" Wojciech Jaruzelski
"Szkoda, ze Wojciech Jaruzelski nie umarł na kiłę w 68" Teodor Biegin
"Szkoda, ze Wojciech Jaruzelski nie umarł na kiłę w 68" Teodor Biegin
- forza bianco-neri
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2004
- Posty: 265
- Rejestracja: 07 listopada 2004
Nirvana to banda ćpunów i dewiantów społecznych, demaralizatorzy dzieci i młodzieży. Co oni dawali za przykład, słyszałem, że niektórzy fani dowiedziawszy się o śmierci swojego "(p)i(n)dola" również się zabili
szkoda gadać...

Juve per Sempre
- steru
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 września 2003
- Posty: 2102
- Rejestracja: 12 września 2003
Brawo człowieku za podejście. Kipi z Ciebie inteligencja. Ja osobiście za takie zachowanie walnąłbym Ci kartkę ale co tam pewnie się i tak tym nie przejmujesz...forza bianco-neri pisze:Nirvana to banda ćpunów i dewiantów społecznych, demaralizatorzy dzieci i młodzieży. Co oni dawali za przykład, słyszałem, że niektórzy fani dowiedziawszy się o śmierci swojego "(p)i(n)dola" również się zabiliszkoda gadać...
Przeczytałem książkę "Bądź jaki bądź"

- czlowiek rombanka
- Juventino
- Rejestracja: 24 marca 2006
- Posty: 8
- Rejestracja: 24 marca 2006
zgadzam sie z tym ze cobain to ikona popkultury - 100% racji. zygac mi sie chce jak widze 15latki z duetem naszywejk na plecaku: Nirvana - KSU myslaca ze sa punk
powie mi ktos co to jest ten grunge? od zawsze mnie to intrygowalo? po mojemu cos takiego nie istnieje :lol:

"...a ziemia obiecana okarze się jałowa..."
- Szilgu
- Juventino
- Rejestracja: 02 września 2004
- Posty: 1801
- Rejestracja: 02 września 2004
Człowieku, nie rozśmieszaj mnie.....forza bianco-neri pisze:Nirvana to banda ćpunów i dewiantów społecznych, demaralizatorzy dzieci i młodzieży. Co oni dawali za przykład, słyszałem, że niektórzy fani dowiedziawszy się o śmierci swojego "(p)i(n)dola" również się zabili Angry szkoda gadać...
Post tak inteligentny jak twój nick.człowiek rombanka pisze:zgadzam sie z tym ze cobain to ikona popkultury - 100% racji. zygac mi sie chce jak widze 15latki z duetem naszywejk na plecaku: Nirvana - KSU myslaca ze sa punk
"Po twojemu" może i tak. Niestety, ale muszę Cię zawieść. Mimo wszystko coś takiego jak grunge istniejeczłowiek rombanka pisze:powie mi ktos co to jest ten grunge? od zawsze mnie to intrygowalo? po mojemu cos takiego nie istnieje :lol:

Proszę przeczytaj sobie to, a także posłuchaj troche Nirvany. Wtedy wypowiedz się jeszcze raz na ten temat.Grunge - styl w muzyce rockowej powstałej w drugiej połowie lat 80. w USA, charakteryzujący się dość ostrym, agresywnym brzmieniem, ale zdecydowanie różnym od metalu, bardziej zbliżonym do brzmienia "tradycyjnego" rocka lat 60., odrzuceniem i pogardą dla typowego sztafażu scenicznego muzyków rockowych lat 80., sztucznych brzmień elektronicznych, oraz większym zwróceniem uwagi na przekaz, jaki niesie tekst.
Grunge charakteryzuje się dość ponurym klimatem, naładowanym często złością, frustracją, goryczą i ostrą negacją zastanej rzeczywistości. Charakterystyczne dla tego stylu są też klimaty autodestrukcji i nienawiści do samego siebie. Klimat ten jest czasami wyrażany w tekstach i muzyce pełnej agresji, buntu i ostrych brzmień, czasem wręcz przeciwnie w formie powolnych, naładowanych rezygnacją i zniechęceniem ballad "psychodelicznych". Często występują tu też teksty pełne gryzącej ironii i autoironii, często połączone z rozmaitymi eksperymentami formalnymi, ale zawsze czynionymi za pomocą wyłącznie "standardowych" instrumentów rockowych.
EDIT:
Wybacz ale w tym momencie nie mam na to ochotyczłowiek rombanka pisze:uz nie musisz odpowiadac, sprawdzilem i cos takiego faktycznie istnieje. mozesz teraz zrobic napinke i po mnie pojechac Laughing
Ostatnio zmieniony 24 marca 2006, 18:13 przez Szilgu, łącznie zmieniany 1 raz.
- czlowiek rombanka
- Juventino
- Rejestracja: 24 marca 2006
- Posty: 8
- Rejestracja: 24 marca 2006
to powiedz mi czym sie taki rodzaj muzyki charakteryzuje i wymien jakies kapele ktore to jeszcze graly. bo z tego co czytalem to nazwa "grunge" powstala po to zeby jakos okreslic muzyke ktora gra nirvana nie mowiac ze jest to kinder punk :lol: aczkolwiek moge sie mylic bo moj poziom wiedzy o muzyce jest niski 
edit: juz nie musisz odpowiadac, sprawdzilem i cos takiego faktycznie istnieje. mozesz teraz zrobic napinke i po mnie pojechac :lol:

edit: juz nie musisz odpowiadac, sprawdzilem i cos takiego faktycznie istnieje. mozesz teraz zrobic napinke i po mnie pojechac :lol:
"...a ziemia obiecana okarze się jałowa..."