Serie A: (29) JUVENTUS 0-0 Milan (JPC na meczu!!)
- Pilekww
- Juventino
- Rejestracja: 12 marca 2005
- Posty: 695
- Rejestracja: 12 marca 2005
Szkoda troche ale ja chciałem nie przegrać. Widać troche było brak Zambro i Camora. Trzeba popracować troche nad formą bo Arsenal gra teraz jak maszyna. Mam nadzieje ze ją odbudujemy
Nadal mamy przewage więc można być zadowolonym. Szczerze mówiąć Mialnowi mogło grać sie lepiej bo oni mieli nacisk musili wygrac by marzyc jeszcze wogle o Scudetto a Juventus nie mial takiego "powera". Jednak mecz Juve-Mialn to zawsze mecz na szczycie.
PS Szkoda mi kibiców z JPC, którzy pojechali bo nie mogli poczuć jak drga stadion po zdobytej bramce :!: Myśle ze jest to fantastyczne uczucie :?
FORZA GRANDE JUVE
PS Szkoda mi kibiców z JPC, którzy pojechali bo nie mogli poczuć jak drga stadion po zdobytej bramce :!: Myśle ze jest to fantastyczne uczucie :?
FORZA GRANDE JUVE
"... Mamy 42 kluby w Serie A i B. Wszyscy rozmawiają, jedyny głuchoniemy klub to Inter." - Luciano Moggi
- Lato1897
- Juventino
- Rejestracja: 25 maja 2004
- Posty: 184
- Rejestracja: 25 maja 2004
O to chodziło nie zmęczyć się i nie przegrać.Taka była taktyka.Styl mało ważny,przyjdzie na to czas w CL.Po prostu dzisiaj Capello obrał słuszną taktyke,tak jak go nie lubie tak dzisiaj bije mu brawo
.Najważniejsza jest CL a lige zdobywamy tak"przy okazji"
Pozdro dla milanistów,interistów :twisted: :lol:


- Copiczenkowiczenko
- Juventino
- Rejestracja: 05 lipca 2005
- Posty: 200
- Rejestracja: 05 lipca 2005
Wynik mnie cieszy. Wystep Juventusu nie do konca choc powstrzymalismy naprawde swietny Milan(wciaz mam w glowie te 4-1 z bayernem) i z tego trzeba sie cieszyc. Po cichu liczylem na zwyciestwo ale remis jest jak najbardziej zadowalajacy.
Wynik to jedno ale widowiskowosc meczu to drugie. Plan Capello zostal wykonany szkoda tylko ze nie bylo w tym meczu nic atrakcyjnego dla widza.
Dobrze zagrala nasza obrona ale i swietny wystep zaliczym Nedved.
Poztym atak mnie strasznie zawiodl tyczy sie to i Ibry i Alexa(choc ten pierwszy moim zdaniem zagral gorzej) Treze tez niewidoczny ale to bardziej zasluga naszych pomocnikow. Liczylem na dobry wystep Mutu i tez sie troche zawiodlem bo mial jedna dobra okazje ale niepotrzebnie zaczal kiwac obronce Milanu.
Mysle jednak ze jesli nasza gra bedzie wygladac tak w meczu z Arsenalem to bedzie naprawde ciezko.
No coz wciaz jest 10 pkt nad Milanem i to jest duza przewaga teraz trzeba sie przedewszystkim skupic na tym aby jej nie roztrwonic ale nie nalezy zapominac rowniez o LM i zblizajacej sie potyczce z Arsenalem.
Wynik to jedno ale widowiskowosc meczu to drugie. Plan Capello zostal wykonany szkoda tylko ze nie bylo w tym meczu nic atrakcyjnego dla widza.
Dobrze zagrala nasza obrona ale i swietny wystep zaliczym Nedved.
Poztym atak mnie strasznie zawiodl tyczy sie to i Ibry i Alexa(choc ten pierwszy moim zdaniem zagral gorzej) Treze tez niewidoczny ale to bardziej zasluga naszych pomocnikow. Liczylem na dobry wystep Mutu i tez sie troche zawiodlem bo mial jedna dobra okazje ale niepotrzebnie zaczal kiwac obronce Milanu.
Mysle jednak ze jesli nasza gra bedzie wygladac tak w meczu z Arsenalem to bedzie naprawde ciezko.
No coz wciaz jest 10 pkt nad Milanem i to jest duza przewaga teraz trzeba sie przedewszystkim skupic na tym aby jej nie roztrwonic ale nie nalezy zapominac rowniez o LM i zblizajacej sie potyczce z Arsenalem.
- JuventinoPS
- Juventino
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
- Posty: 587
- Rejestracja: 05 grudnia 2005
No niestety nie ma rewanżu, ale przewaga zachowana i to się liczy! Chociaż gdybyśmy przycisnęli trochę bardziej to pokusilibyśmy się o wygraną, ale nie ma co narzekać...oba zespoły zagrały tak zwane "piłkarskie szachy" liczyły na bład rywala aby później go wykorzystać i wygrać, taką szansę miał dawny gracz Juve Inzaghi ale nie trafił na pustą bramkę (samej sytuacji nie widziałem) Po stracie Gatusso wiele sie nie zmieniło i mecz zakończył się wynikiem 0-0 Powtórze innych i powiem, że bardzo żal mi ekipy z Juve Poland Club, ponieważ niestety bramki w tym meczu wyjąctkowo nie padły. Dlaczego wyjątkowo?? Bo Juve w tym sezonie w każdym powtarzam w każdym meczu strzeliło bramkę !! Ogólnie gra była średnia (meczu nie widziałem, wzoruje się na relacji z czatu) zobaczymy jak nam pójdzie z Arsenalem z taką grą, a drużyna z Anglii wygryła ważny dla siebie mecz z Liverpoolem.
Do końca sezonu co raz bliżej, bo już tylko 8 kolejek, a mamy 10 punktów przewagi. Przed nami mecze ze stosunkowo słabszymi rywali, choć nie uniekniemy starć także z elity... Roma, Lazio i Fiorentina każdemu mogą sprawić problemy, lecz w najgorszym wypadku (odpukać) możemy stracić 9 punktów z tymi trzema drużynami, ale to i tak nie przykryje przewagi jaką mamy nad Milanem. Oczywiście zostaną inni rywale z którymi Juve wygrać powinno, ale nie musi!! Milan oczywiście musi wygrać wszytskie swoje mecze, a gra m.in ze swoim odwiecznym rywalem Interem z którym napewno im łatwo nie będzie. Więc szanse na Mistrzostwo są duże, nie można patrzeć na innych lecz tylko na siebie, trzeba wygrywać z tymi słabszymi rywalami, a to przecież specjaloność Juve...Milan musi wygrać wszystko, choć w to wątpie...
P.S Podobno Świergota w C+ pokazali
:lol:
Do końca sezonu co raz bliżej, bo już tylko 8 kolejek, a mamy 10 punktów przewagi. Przed nami mecze ze stosunkowo słabszymi rywali, choć nie uniekniemy starć także z elity... Roma, Lazio i Fiorentina każdemu mogą sprawić problemy, lecz w najgorszym wypadku (odpukać) możemy stracić 9 punktów z tymi trzema drużynami, ale to i tak nie przykryje przewagi jaką mamy nad Milanem. Oczywiście zostaną inni rywale z którymi Juve wygrać powinno, ale nie musi!! Milan oczywiście musi wygrać wszytskie swoje mecze, a gra m.in ze swoim odwiecznym rywalem Interem z którym napewno im łatwo nie będzie. Więc szanse na Mistrzostwo są duże, nie można patrzeć na innych lecz tylko na siebie, trzeba wygrywać z tymi słabszymi rywalami, a to przecież specjaloność Juve...Milan musi wygrać wszystko, choć w to wątpie...
P.S Podobno Świergota w C+ pokazali
- Railis
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 01 lutego 2006
- Posty: 563
- Rejestracja: 01 lutego 2006
No cóż, niby przewaga zachowana, ale niedosyt jest. Po części piłkarze są usprawiedliwieni, no bo Milan gonił Juventus a nie Juventus Milan, Liga Mistrzów, no ale jak sobie pomyślę o poprzedniej porażce na SanSiro (3-1), i tym jak gralismy przez 20 min w przewadze, i dodać do tego swój teren to zaczynam się trochę bać o LM. Trzeba popracować nad wypracowywaniem, tak jak i nad skutecznością. Mimo wszystko jestem pełen wiary w dobrą gre w LM. Pozdrawiam FORZA JUVE
- wickerman
- Juventino
- Rejestracja: 20 listopada 2003
- Posty: 45
- Rejestracja: 20 listopada 2003
Przy formie jaką ostatnio prezentuje Juve 0:0 to świetny wynik. Zagraliśmy ostrożnie, przede wszystkim nie chcąc stracić bramki i udało się. Obrońcy popełnili parę rażących błędów, ale na szczęście mamy Buffona, który pokazał, że wraca do doskonałej formy. Szkoda jedynie, że po czerwonej kartce Gattuso nie zaatakowaloismy odważniej bo mecz był do wygrania.
Piłkarze zrobili co do nich należało - nie przegrali i trudno sobie wyobrazić żebyśmy mogli stracić te 10pkt przewagi :-D Pozostaje tylko wrócić do formy i wygrać LM 8)
Piłkarze zrobili co do nich należało - nie przegrali i trudno sobie wyobrazić żebyśmy mogli stracić te 10pkt przewagi :-D Pozostaje tylko wrócić do formy i wygrać LM 8)
- Robert 10
- Juventino
- Rejestracja: 07 stycznia 2006
- Posty: 356
- Rejestracja: 07 stycznia 2006
Wynik dobry
ale ucierpiało widowisko
Pierwsza połowa na pewno była lepsza pod względem piłkarskim od drugiej, w której Juve broniło sie, wyprowadzając kontry. Gdy plac gry opuścił Gattuso
zrobiło sie więcej miejsca i pod koniec meczu Juve swobodnie rozgrywało piłki. Według mnie najlepszymi zawodnikami Juve byli przede wszystkim Nedved 8) który był motorem napędowym Juve jak także Buffon
który uratował nas w paru sytuacjach. Na słowa pochwały zasługuje także Chiellini który skutecznie powstrzymywał ataki gości
. Zupełnie niewidoczni byli za to Ibrahimovic i Trezeguet. 






- Corcky
- Juventino
- Rejestracja: 09 marca 2005
- Posty: 992
- Rejestracja: 09 marca 2005
Są dwa aspekty tego meczu.
Pierwszy pozytywny, ponieważ nasi zagrali na remis, czyli wyraźnie osiągnęli swój cel. Zamurowali dostęp do własnej bramki dzięki czemu Milan nie był wstanie zdobyć gola, a kompletnie niewidoczny był Szewczenko. Capello znów udowodnił, ze potrafi świetnie zneutralizowac zapędy ofensywne rywala. To prowadzi jednak do drugiego aspektu, który juz tak kolorowo nie wygląda.
Strasznie nudny mecz, rozczarował z pewnością te tłumy, które zasiadły przed TV (po tego typu meczach nie dziwię się, że te Juve w LM często są pomijanie w TVP). Zabrakło u nas żądzy zwycięstwa, co wynikało z takiego planu jaki założył sobie Capello. Rozumiem doskonale taką taktykę, ponieważ poprostu utrzymujemy swoją bardzo wysoką przewagę nad Milan. Patrząc jednak z perspektywy LM(a to przecież cel nadrzędny) jestem zawiedziiony, bo właśnie w takich meczach, najlepiej byłoby udowodnić swoja siłę w ofensywie, która własnie z Arsenalem będzie bardzo potrzebna. Tego jednak Juve nie zrobiło. Poprostu kiedy przyjdzie do rewanzowego meczu, a my będziemy musieli odrabiać straty(pfu), może się okazać, ze poprostu Juventus jako drużyna, ma olbrzymie problemy z atakiem na bramkę rywala. I tu jest problem, który ja dostrzegam.
Piłkarze sepłnili jednak założenia trenera. .
Nareszcie Capello wystarczająco szybko zareagował na słabą grę Zlatana i wpuścił Alexa. Może w końcu nasz trener zrozumiał, że ławka należy sie właśnie Szwedowi.
Bawi mnie jedno - kiedy Treze strzela bramki(i to najcześciej takie że dokłądna jedynie noge/głowe po akcjach kolegów), mimo, że nie gra nic w meczach wiekszość go chwali. Wczoraj gdyby miał choc jedną sytuację i zdobył by gola znów byłby wielki. Nie miał jednak klarownej okazji, a niekórzy twierdzą zaraz, że przeszedł obok meczu. Biegał sporo, a to, ŻE drużyna praktycznie nie istniała w ofensywie to zasługa Capello.
PS. Arsenal zagrał bardzo dobrze z Liverpoolem.
Pierwszy pozytywny, ponieważ nasi zagrali na remis, czyli wyraźnie osiągnęli swój cel. Zamurowali dostęp do własnej bramki dzięki czemu Milan nie był wstanie zdobyć gola, a kompletnie niewidoczny był Szewczenko. Capello znów udowodnił, ze potrafi świetnie zneutralizowac zapędy ofensywne rywala. To prowadzi jednak do drugiego aspektu, który juz tak kolorowo nie wygląda.
Strasznie nudny mecz, rozczarował z pewnością te tłumy, które zasiadły przed TV (po tego typu meczach nie dziwię się, że te Juve w LM często są pomijanie w TVP). Zabrakło u nas żądzy zwycięstwa, co wynikało z takiego planu jaki założył sobie Capello. Rozumiem doskonale taką taktykę, ponieważ poprostu utrzymujemy swoją bardzo wysoką przewagę nad Milan. Patrząc jednak z perspektywy LM(a to przecież cel nadrzędny) jestem zawiedziiony, bo właśnie w takich meczach, najlepiej byłoby udowodnić swoja siłę w ofensywie, która własnie z Arsenalem będzie bardzo potrzebna. Tego jednak Juve nie zrobiło. Poprostu kiedy przyjdzie do rewanzowego meczu, a my będziemy musieli odrabiać straty(pfu), może się okazać, ze poprostu Juventus jako drużyna, ma olbrzymie problemy z atakiem na bramkę rywala. I tu jest problem, który ja dostrzegam.
Piłkarze sepłnili jednak założenia trenera. .
Nareszcie Capello wystarczająco szybko zareagował na słabą grę Zlatana i wpuścił Alexa. Może w końcu nasz trener zrozumiał, że ławka należy sie właśnie Szwedowi.
Bawi mnie jedno - kiedy Treze strzela bramki(i to najcześciej takie że dokłądna jedynie noge/głowe po akcjach kolegów), mimo, że nie gra nic w meczach wiekszość go chwali. Wczoraj gdyby miał choc jedną sytuację i zdobył by gola znów byłby wielki. Nie miał jednak klarownej okazji, a niekórzy twierdzą zaraz, że przeszedł obok meczu. Biegał sporo, a to, ŻE drużyna praktycznie nie istniała w ofensywie to zasługa Capello.
PS. Arsenal zagrał bardzo dobrze z Liverpoolem.

Alessandro Del Piero ole!
- Szymek
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2004
- Posty: 1183
- Rejestracja: 19 sierpnia 2004
Zaczę nawiązując nie do meczu, ale do mistrzowskiego komentarza Rafała. Pierwszy raz słuchałem twojego komentarza, z podowów techniczych. Naprawdę wielkie brawo!
"Włoski szlagier, Juventus Turyn - AC Milan zakończony bezbramkwoym remisem po nieciekawym meczu" podczas dzisiejszej drogi do szkoły w kliku stacjach radiowych usłyszałem takie oto słowa. Bez wątpienia ten remis jest dużo lepszym wynikiem dla Juventusu, niz dla Milanu. Juve po meczu z druga drużyną Włoskiej Serie A zachowuje bezpieczną, dziesięcio punktową przewage nad rywalami z Mediolanu, którzy stracili wielką szansę na przybliżenie się do Starej Damy. coprawda, gdybyśmy wygrali, mielbyśmy miażdżącą przewagę nad Milanem, która wynosiła by aż 13 punktów, ale mimo wszystko jest bardzo dobrze.
Wynik jest zadowoalający, ale nasza gra nie. Myślę, że to, iż w tym meczu nie straciliśmy bramki zawdzięczamy w dużej mierze Gigiemu, który naprawdę bardzo dobrze bronił. W ataku Zlatan zagrał padakę, on zamiast strzelać w bramkę, strzelał do członków (bez skojarzeń) JPC
Za zlatana wszedł Del Piero, który również nic nie zdziałał. Ogólnie meczyk nie był jakiś porywający.
Mamy 10 punktów przewagi, 8 kolejek do końca sezonu. Wszystko się wyjaśni niebawem.
Forza Juventus!

"Włoski szlagier, Juventus Turyn - AC Milan zakończony bezbramkwoym remisem po nieciekawym meczu" podczas dzisiejszej drogi do szkoły w kliku stacjach radiowych usłyszałem takie oto słowa. Bez wątpienia ten remis jest dużo lepszym wynikiem dla Juventusu, niz dla Milanu. Juve po meczu z druga drużyną Włoskiej Serie A zachowuje bezpieczną, dziesięcio punktową przewage nad rywalami z Mediolanu, którzy stracili wielką szansę na przybliżenie się do Starej Damy. coprawda, gdybyśmy wygrali, mielbyśmy miażdżącą przewagę nad Milanem, która wynosiła by aż 13 punktów, ale mimo wszystko jest bardzo dobrze.
Wynik jest zadowoalający, ale nasza gra nie. Myślę, że to, iż w tym meczu nie straciliśmy bramki zawdzięczamy w dużej mierze Gigiemu, który naprawdę bardzo dobrze bronił. W ataku Zlatan zagrał padakę, on zamiast strzelać w bramkę, strzelał do członków (bez skojarzeń) JPC
Mamy 10 punktów przewagi, 8 kolejek do końca sezonu. Wszystko się wyjaśni niebawem.
Forza Juventus!
- Mr Cezary
- Juventino
- Rejestracja: 21 grudnia 2004
- Posty: 1053
- Rejestracja: 21 grudnia 2004
Ktoś to musi robić.ForzaDelPiero pisze:Bawi mnie jedno - kiedy Treze strzela bramki(i to najcześciej takie że dokłądna jedynie noge/głowe po akcjach kolegów)
Bo jego zadaniem na boisku jest wpychanie piłki do siatki nawet z metra i na pustą bramkę.ForzaDelPiero pisze: mimo, że nie gra nic w meczach wiekszość go chwali.
Co do tego nie mam żadnych wątpliwości.ForzaDelPiero pisze:Wczoraj gdyby miał choc jedną sytuację i zdobył by gola znów byłby wielki.
Wiesz, jakby tak na to patrzeć, to Trez przechodziłby obok większości meczów.ForzaDelPiero pisze: Nie miał jednak klarownej okazji, a niekórzy twierdzą zaraz, że przeszedł obok meczu.
Taki był plan na ten mecz. Żeby nie przegrać. Jeśli więc Capello zastosował taktykę defensywną, która przyniosła porządany cel, to powinniśmy się cieszyćForzaDelPiero pisze:Biegał sporo, a to, ŻE drużyna praktycznie nie istniała w ofensywie to zasługa Capello.
Ostatnio zmieniony 13 marca 2006, 16:15 przez Mr Cezary, łącznie zmieniany 1 raz.
- DamKam
- Juventino
- Rejestracja: 10 listopada 2003
- Posty: 1551
- Rejestracja: 10 listopada 2003
Chcialem napisac dokladnie to samoPilekww pisze:PS Szkoda mi kibiców z JPC, którzy pojechali bo nie mogli poczuć jak drga stadion po zdobytej bramce :!:



- 2MAN
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2003
- Posty: 330
- Rejestracja: 14 sierpnia 2003
"zimna rutyna" Capello dala o sobie znac i powiem Wam tyle ze w takim biznesie jak pilka nozna nie ma miejsca na sentymenty jak "gra pod kibicow" :doh: ,ale kazdy mecz a tym bardziej na wysokim "ryzyku" , gdzie praktycznie moglismy juz (chyba) zapewnic sobie kolejny tytul , zostaje "wygrany przez remis"
co brzmi dosc radykalnie
. Ale twierdze ze Don Fabio wypelnil swoj plan na 120 % i nie mamy co narzekac ze nie grali "pod kibicow" ... to jest football , czyli biznes , a wiecie jak jest z biznesem 



"Dla wszytkich fanow Nintendo DS . Zapraszamy ! http://www.dsinfo.yoyo.pl/news.php
- ulin
- Juventino
- Rejestracja: 31 sierpnia 2004
- Posty: 74
- Rejestracja: 31 sierpnia 2004
Wiec tak, remis z takim przeciwnikiem jakim jest milan to tez w pewnym sensie zwyciestwo, tylko szkoda ze w takim slabym stylu
no co poradzic, pozostaje skupic sie na nastepnych meczach, a zwlaszacza na LM. Ten mecz to kolejny przyklad na to ze potrzebujemy jakiegos ofensywnego pomocnika z gornej polki, ktory bedzie potrafil pociagnac za soba caly zespol.
P.S a Thierry Henry widac ze ma forme i jest w stanie sam wygac mecz

P.S a Thierry Henry widac ze ma forme i jest w stanie sam wygac mecz

Futbol to taka piekna gra, w której 22 zawodników biega po boisku ai tak zawsze
wygrywa JUVENTUS
wygrywa JUVENTUS
- Corcky
- Juventino
- Rejestracja: 09 marca 2005
- Posty: 992
- Rejestracja: 09 marca 2005
Hehe, spoko wiemMr Cezary pisze:Ktoś to musi robić.ForzaDelPiero pisze:Bawi mnie jedno - kiedy Treze strzela bramki(i to najcześciej takie że dokłądna jedynie noge/głowe po akcjach kolegów)

Pozdro.

Alessandro Del Piero ole!
- grandejuve
- Juventino
- Rejestracja: 19 listopada 2005
- Posty: 74
- Rejestracja: 19 listopada 2005
Dla Juve to korzystny wynik. Nie mieliśmy obowiązku ryzykować. To my mamy 10 pkt przewagi, a nie Milan. Cieszy dobra postawa naszej obrony, która w ostatnich spotkaniach nie spisywała sie najlepiej (mecze z Werderem). Tylko tych sytuacji podbramkowych było za mało, ale taka była taktyka. Myśle, że już raczej nikt nie przeszkodzi nam w zdobyciu Scudetto. Choć trzeba będzie uważać w meczach z Romą i Fiorentiną. Dobra sytuacja w lidze pozwala nam na większe zaangażowanie w LM.