Serie A: (25) Inter 1-2 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
romaneq

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 maja 2003
Posty: 209
Rejestracja: 15 maja 2003

Nieprzeczytany post 12 lutego 2006, 23:20

Dziękujemy kibicom Interu za gratulacje :ok:

Co do meczu to wpełni zaspokoił wszelkie oczekiwania zarówno fanów Juve, Interu napewno nie :? , jak i postronnych sympatyków piłki kopanej. Majstersztyk. :shock:

Mancini znowu miał największe pretensje do sędziego i chyba tylko On wie dlaczego :shock: Mecz, mimo iż bardzo trudny, był prowadzony bardzo dobrze przez Pana Papareste. Aczkolwiek 2-3 błędy popełnił, jednak na szczęście mało istotne.

W sumie co tu pisać. Alex pozamiatał :smile:
Meczyk już w całości ściągam do archiwum 8)

Chiellini :bravo:
Komu serce zabiło mocniej jak zobaczył Blasiego na zmianę ? :smile:


Obrazek
Mr Cezary

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 grudnia 2004
Posty: 1053
Rejestracja: 21 grudnia 2004

Nieprzeczytany post 12 lutego 2006, 23:21

Wreszcie się dopchałem do forum JP, bo coś net strasznie wolno chodzi... tzn kibice Juve cieszą się na JP z wygranej z Interem :D Wciąż jestem pod wpływem emocji, więc ewentualne błędy prosze mi wybaczyć :wink:

Mecz zaczął się dla nas dobrze. Przez pierwsze 20 minut raczej nie schodziliśmy z połowy Interu. Szkoda zmarnowanych sznas Emersona (kapitalnie Julio Cesar) i Camoranesiego (żaden z naszych nie dostawił nogi do mocno bitej piłki). Później mecz się wyrównał, a nawet to Inter przejął inicjatywę. Ale dobrze spisywał się Buffon. Nie widziałem dokładnie nieuznanej bramki Adriano, bo akurat wyszedłem z pokoju i nie wiem dokładnie, czy to był spalony, czy chodziło o rzut wolny pośredni, a Adriano strzelił :think: W każdym bądź razie najważniejsze, że gola nie było :prochno: Tylko teraz znowu cała kocia wiara, będzie się rzucać, że Juve kupiło Paparestę :lol:

Druga połowa znów na początku lepsza w naszym wykonaniu. Jednak nic z naszej minimalnej przewagi nie wynikło. W 68 minucie błysnął Camoranesi dogrywając piłkę do Zlatana w pole karne. Ten nie miał problemu z pokonaniem Julio Cesara. 1:0 dla Bianconerich :dance: Cieszyłem się bardzo z tej bramki Zlatana i nie sądziłem, że damy sobie wbić bramkę. Dlatego, gdy Samuel wyrównał zwątpiłem na chwilę :| Nie było już Zlatana, ani chyba Treze na boisku, a osamotniony Alex chyba mógł niewiele zdziałać sam na polu karnym Interu. I nadeszła ta 85 minuta i "Zona Del Piero" 8) Cudowny gol, poprostu rewelacyjny, jak za dawnych lat :happy: Mina Capello mówiła wiele :smile: Kto widział, ten wie. Moje serce zadrżało jeszcze raz: w 93 minucie, po rzucie wolnym dla Interu, gdy piłka trafiła w spojenie i jakiś Inerista nie trafił na pustą bramkę z... 2 metrów... :whistle: Gdy Paparesta gwizdnął poraz ostatni, zbudziłem chyba pół osiedla! To zwycięstwo pokazało, kto rządzi we Włoszech i o żadnym kryzysie mowy być nie może! Forza JUVE !!


sebekq

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 49
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 12 lutego 2006, 23:28

:bravo: Juventus :bravo: Nie pozostaje nic innego jak cieszyć się z tak ważnego zwycięstwa :-D Piękne widowisko, bardzo dobry mecz, choć chwilami przerywany seriami fauli. Po prostu tak miało być :wink:
Teraz to już na pewno nikt nam nie odbierze kolejnego Scudetto, więc można się skupić na LM :twisted:


JUVE... aż po zycia kres!!!
Pavon

Juventino
Juventino
Rejestracja: 10 stycznia 2004
Posty: 151
Rejestracja: 10 stycznia 2004

Nieprzeczytany post 12 lutego 2006, 23:29

Paolo_Rossi_1982 pisze:Chiellini? Prawdziwy rzeźnik! Wogóle nie było widać braku Zambrotty! Ten chłopak wzbudza respekt! 8)
Popełnił jeden błąd, kiedy dał się ograć Martinsowi. Powrócił po kontuzji i zagrał bardzo dobrze. Jednak nie o nim chciałem napisać. Chcę wyróżnić Balzarettiego, kapitalny mecz w jego wykonaniu. Jego spokój, opanowanie wywarły na mnie ogromne wrażenie. Ile to razy na nim kończyły się ataki graczy Interu? Można śmiało powiedzieć...my nie potrzebujemy wzmocnienia na tą pozycję.

FORZA JUVE !!
Ostatnio zmieniony 12 lutego 2006, 23:30 przez Pavon, łącznie zmieniany 1 raz.


leniup

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2003
Posty: 1032
Rejestracja: 07 listopada 2003

Nieprzeczytany post 12 lutego 2006, 23:29

Alex - kocham Cię, mój mistrzu, prawie mi łezki pociekły z oczu po tej bramce. Boże ludzie przecież on wykonuje wolne jak za swoich najlepszych lat. FE NO ME NA LNA technika, fantastyczny gracz. Jestem dumny że mam takiego idola jak On, jestem dumny z Juventusu. Brawo chłopaki. Choć do gry mam trochę zastrzeżeń, to jednak mecz był porywający. Nie będe oceniał poszczególnych zawodników, powiem tylko że odkąd Ibra zrobił sobie nowy image strzela bramki jak na zawołanie :) W pierwszej połowie po tym nieudanym dryblingu gdy się wywrócił na własnych nogach, nawet u mnie pojawił się lekko ironiczny usmiech na twarzy który mówił: Ibra po co? AleZlatan odnazlazł się, znowu czuje gole ze tak powiem :P Brawo. Jezu nic sensownego chyba nie napisze dzisiaj, jestem tak przejęty tym meczem. Samuel to rzeźnik, nie powiem kim dla mnie jest żebym nie dostał kartki... :evil: Faul na Ibrze był na czerwoną kartkę. Obie drużyny grały ostro ale to Inter zdecydowanie przesadzał, weźmy np. uderzenie w twarz Thurama. Choć Emerson też niebezpiecznie wszedł raz. heh chyba nie trzyma kupy się to co pisze więc skończe. :bravo: JUVE :!:
klsmkr pisze:No i co ja moge teraz napisac... po prostu gratuluje. Wygrania meczu i, prawdopodobnie, zdobycia Scudetto :cry: . Szkoda, byla szansa nawet na 3 punkty, no ale to przeciez zaden wstyd przegrac z Juve w tym sezonie. A teraz trzeba patrzec przed siebie, skupiac sie na innych celach. Jeszcze raz gratuluje i mam nadzieje, ze Nerazurri dostana jeszcze szanse rewanzu w tym sezonie :wink: .
Wielkie dzięki i brawo za świetne zachowanie, nie wszyscy kibice potrafią tak przyjąć porażkę.

onet.pl pisze:Zwycięstwo liderowi rozgrywek zapewnił Alessandro Del Piero. Były kapitan "Starej Damy" zdobył siódmą bramkę w obecnym sezonie, choć większość spotkań rozpoczynał na ławce rezerwowych.
CZy wy wierzycie w to co tu pisze? Co za <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> pisał ten tekst? Jaki były kapitan? :angry: Boże drogi...
Pelson pisze:We Are The Champions w głosnikach
Juventin pisze:We Are The Champios
Dokładnie to samo leci w moich głośnikach i płakać mi się chce ze szczęścia :)
Paolo_Rossi_1982 pisze:Chiellini? Prawdziwy rzeźnik! Wogóle nie było widać braku Zambrotty! Ten chłopak wzbudza respekt! 8)
DOKŁADNIE !! Młody wygłodniały wilk :smile: Wielkie wrażenie wywarł na mnie, wielkie słowa uznania za dzisiejszy mecz.

Jeszcze jedna sprawa. Czy ktoś mi może wytłumaczyć co miała przekazac mina Capello po bramce Alexa? Wszyscy rezerwowi wybiegli na boisku, przeogromna radość, po prostu szał a ten stoi jak bela, jakby to Inter strzelił bramkę. Nie krytykuje go, ale mógłby okazać odrobine radości...


Obrazek
Tasak

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 kwietnia 2005
Posty: 295
Rejestracja: 08 kwietnia 2005

Nieprzeczytany post 12 lutego 2006, 23:32

Jest cudownie...
Moim skromnym zdaniem, taki był plan Bianconerich... Z Parmą i Udinese zagrali słabo, żeby pokazać Interowi i Werderowi... Dadzą rade chłopaki, Scudetto już teoretycznie jest nasze, a w CL, przejdziemy napewno dlaej, bo jeżeli Juve znów na fali to co to dla nas jakiś Werder... PeeS Werder wczoraj dostał u siebie 2-0 z Kaiserslautern :P pozdrawiam, i życze sobie i Wam aby po następnym meczu humory były podobne... :twisted:


Garreat

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Posty: 1745
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Podziekował: 32 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy

Nieprzeczytany post 12 lutego 2006, 23:42

Dzięki dla Interu i ich kibiców za mecz...
A specjalnie dla "kibiców" Interu: Obrazek

Jak ostatnio na czacie była lipa, tak tym razem było bosko. Kto był, ten wie :smile:.

Dla takich meczy warto żyć. Dla Juve warto żyć. Ahh jaki jestem dumny!! Del Piero mój idolu... boski. Kropka. Zlatan - :dance:. Widać, że odzyskuje chłopak formę. Ale się cieszę no !!:D
Wszystko pięknie, prowadzimy.
We are the Champions my friends and we'll kep on fighting to the end jak dobrze Juventin zaznaczył.
Jest pięknie.
Jest świetnie.

FORZA JUVE !!!


romaneq

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 maja 2003
Posty: 209
Rejestracja: 15 maja 2003

Nieprzeczytany post 12 lutego 2006, 23:43

Jeszcze jedna sprawa. Czy ktoś mi może wytłumaczyć co miała przekazac mina Capello po bramce Alexa? Wszyscy rezerwowi wybiegli na boisku, przeogromna radość, po prostu szał a ten stoi jak bela, jakby to Inter strzelił bramkę. Nie krytykuje go, ale mógłby okazać odrobine radości...
To jest zastawiające ale jemu chyba poprostu nie wypada :D
Za poważny trener tak mi się wydaje ale chyba po golu Zlatana się uśmiechał a po bramce Alexa tego nie zauważyłem :think:

Jego chyba poprostu zatkało uderzenie Del Piero i nie mógł przez chwilę dojść do siebie :wink:

JUVEEEEEEEEEE ! ! ! :happy: :dance: :D :bravo:


Obrazek
Wojtom

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 września 2003
Posty: 1212
Rejestracja: 14 września 2003

Nieprzeczytany post 12 lutego 2006, 23:48

romaneq pisze:
Jeszcze jedna sprawa. Czy ktoś mi może wytłumaczyć co miała przekazac mina Capello po bramce Alexa? Wszyscy rezerwowi wybiegli na boisku, przeogromna radość, po prostu szał a ten stoi jak bela, jakby to Inter strzelił bramkę. Nie krytykuje go, ale mógłby okazać odrobine radości...
To jest zastawiające ale jemu chyba poprostu nie wypada :D
Za poważny trener tak mi się wydaje ale chyba po golu Zlatana się uśmiechał a po bramce Alexa tego nie zauważyłem :think: :
Po prostu zaniemówił. Nie spodziewał się tak pięknego gola i tak pięknego zakończenia. :dance:


Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere.
M.

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lipca 2004
Posty: 1460
Rejestracja: 26 lipca 2004

Nieprzeczytany post 12 lutego 2006, 23:48

Mr Cezary pisze:Nie widziałem dokładnie nieuznanej bramki Adriano, bo akurat wyszedłem z pokoju i nie wiem dokładnie, czy to był spalony, czy chodziło o rzut wolny pośredni, a Adriano strzelił :think:
Chodziło o to, że Paparesta podyktował rzut wolny pośredni za nakładkę Chielliniego (której notabene nie było, Włoch czysto atakował piłkę :? ). Do rzutu wolnego podszedł Adriano i huknął z pierwszej piłki. Strzelił gola, ale był to rzut wolny pośredni, więc bramka jak najbardziej słusznie nie została uznana :-D .

Taki Juventus zawsze chciałbym oglądać. Waleczny, zdeterminowany, grający pomysłowo i z pasją. Mimo iż optyczną przewagę mieli piłkarze Interu, to nasi zawodnicy potrafili stworzyć więcej dogodnych sytuacji. Kapitalnie zagrała cała drużyna. Buffon nie miał zbyt dużo pracy, przy strzale z wolnego Recoby chyba strącił piłkę na słupek (ale nie jestem pewien), a przy bramce Samuela nie miał nic do powiedzenia. Kolejne świetne spotkanie zaliczyli Cannavaro i Thuram - moim zdaniem najlepsza para środkowych obrońców świata. Balzaretti i Chiellini walczyli bez kompleksów. Świetnie czyścił Emerson, troszkę słabiej spisali się Vieira i Nedved, aktywny był Camoranesi. Jak zwykle kompletnie niewidoczny był Trezeguet, Ibrahimović słabo grał w pierwszej połowie, jednak w drugiej znalazł sposób na Julio Cesara. No i nie można nie wspomnieć o Alexie - kapitalny rzut wolny, ten z gatunku "nie do obrony", bramkarz Interu odprowadził piłkę wzrokiem. To jest ten Alex, którego wszyscy pamiętamy :-D .

Nie sposób nie wspomnieć o sytuacji z 90 minuty, kiedy to Recoba posłał piłkę z rzutu wolnego z słupek (strzelił prawie jak Del Piero :-D ). Tym razem szczęście było po naszej stronie, a kibice Interu nie mogą zarzucić nam, że sędzia był z nami. Juve wygrało zasłużenie i pewnie zmierza po kolejne Scudetto. Brawo!

Bramki :dance: .
Ostatnio zmieniony 12 lutego 2006, 23:54 przez M., łącznie zmieniany 1 raz.


:roll:
Buri

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 sierpnia 2005
Posty: 549
Rejestracja: 04 sierpnia 2005

Nieprzeczytany post 12 lutego 2006, 23:51

romaneq pisze:Dziękujemy kibicom Interu za gratulacje :ok:

Co do meczu to wpełni zaspokoił wszelkie oczekiwania zarówno fanów Juve, Interu napewno nie :? , jak i postronnych sympatyków piłki kopanej. Majstersztyk. :shock:

Mancini znowu miał największe pretensje do sędziego i chyba tylko On wie dlaczego :shock: Mecz, mimo iż bardzo trudny, był prowadzony bardzo dobrze przez Pana Papareste. Aczkolwiek 2-3 błędy popełnił, jednak na szczęście mało istotne.

W sumie co tu pisać. Alex pozamiatał :smile:
Meczyk już w całości ściągam do archiwum 8)

Chiellini :bravo:
Komu serce zabiło mocniej jak zobaczył Blasiego na zmianę ? :smile:

Wraz z znajomymi ogladalismy mecz ... wszystcy się wystraszylilismy jak Blasi wchodził na boisko....ufff ale na szczescie nic złego sie nie stało !

Wspaniały mecz ! obie druzyny zagrały dobrze ale co tu gadać na Juve nie ma bata !!!!! Ibrahim wkońcu strzela ... no i Grande Grande Grande ALEX :D co byśmy bez niego zrobili ..... :dance: :ok:

ps. Alvaro Recoba w doliczonym czasie gry był bliski wyrownania...chciał uderzyć w stylu Del Piero ... lecz to nie ta klasaaa....


"Kocham te barwy i nie wstydzę się tego powiedzieć. Kocham je i wszystko, co z nimi związane." - Alessandro Del Piero
herr_braun

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 kwietnia 2004
Posty: 631
Rejestracja: 01 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 12 lutego 2006, 23:56

Diego pisze:
Mr Cezary pisze:Nie widziałem dokładnie nieuznanej bramki Adriano, bo akurat wyszedłem z pokoju i nie wiem dokładnie, czy to był spalony, czy chodziło o rzut wolny pośredni, a Adriano strzelił :think:
Chodziło o to, że Paparesta podyktował rzut wolny pośredni za nakładkę Chielliniego (której notabene nie było, Włoch czysto atakował piłkę :? ). Do rzutu wolnego podszedł Adriano i huknął z pierwszej piłki. Strzelił gola, ale był to rzut wolny pośredni, więc bramka jak najbardziej słusznie nie została uznana :-D .
Tak gwoli wyjaśniena. To chyba nawet nie chodziłoo nakładkę bo Chiellini zrobił czyściutki wślizg, ale mocny i zdecydowny, przez co niebezpiecznya w takich sytuacjach sędzia ma prawo podyktować wolny, ale pośredni, podonie jak np. przy za wysoko uniesionej nodze.

Dołączam się do gratulacji dla naszych skrajnych obrońców, bo wymieniano ich jako najsłabsze punkty a chłopaki zagrali bez kompleksów i zwłaszcza Giorgio zaimponował mi kilkoma odbiorami w tym, tym którym CZYSTO zaatakował piłkę a dostał żółtaka :prochno:

Aż ciężko wyłonić Man Of a Match, bo wszyscy grali pięknie :smile:


:dance: FORZA BIANCONERI :dance:[/url]


kedzier

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 marca 2005
Posty: 453
Rejestracja: 12 marca 2005

Nieprzeczytany post 13 lutego 2006, 00:06

MISTRZEM WŁOCH JEST JUVENTUS...!

Te słowa to już chyba nie jest przesada! Powoli możemy już mrozić szampany i inne trunki by świętować 29 Scudetto! Absolutnie brak mi słów, by okreslić to co czuję po takim meczu, po tak ważnym zwycięstwie! Świetnie opisał to Coolfi (pozdro!), który stwierdził, że można to porównać z tym co czuło się w maju zeszłego roku, po meczu z Milanem. Gorąca atmosfera przed meczem nie przeszkodziła na szczeście Juve w zdobyciu 3 punktów. Obyśmy w jeszcze lepszych humorach powracali z Turynu :dance:

Il Capitano - fenomenalny, fantastyczny gol z rzutu wolnego! Spokojnie, pewnie podszedł do tego strzału i wykończył Inter w ostatnich minutach. Na pierwszy gol Ibry jakoś udało im się odpowiedzieć, przycisnęli Juventus w tamtym okresie gry, więc bramka jak najbardziej zasłużona. Ale na trafienie Del Piero nie było już recepty... To już 190 gol w barwach Juve, chyba każdy wierzy, że dwusetka pęknie jeszcze w tym sezonie. Grająca legenda klubu zapewnia nam zwycięstwo na Giuseppe Meazza!

Na pochwałę zasłużyli wszyscy gracze, nie ma sensu wypominać pojedynczych błędów jakie się poszczególnym zawodnikom zdarzyły bo blednie to w obliczu wyniku. Cichym bohaterem jest dla mnie Balzaretti, który wyłączył z gry Figo, zagrał bez kompleksów, odważnie, a przecież gdyby nie zrządzenie losu mógłby on teraz biegać po boiskach Serie B.. Cóż za nos transferowy Moggiego :D Gra bardzo zacięta, ostra z obydwu stron, piłkarze nie szczędzili sobie nawzajem uprzejmości. Gole piłkarzy, którzy są przyczyną waśni na naszym forum, teraz chyba stronnicy obydwu stron powstrzymają się od kłótni, kto powinien grać :P Gol Adriano nie uznany słusznie, nie ma co do tego wątpliwości. Chwała Bogu, że nikt nie musnął tej piłki podczas lotu, bo wtedy byśmy przegrywali... A tak interiści są sami sobie winni, że stojąc parę kroków od sędziego nie widzą uniesionej w górę ręki :P

Przepraszam za tą chaotyczną wypowiedź, ale to przez ten mój euforyczny stan! Chyba każdy z nas to teraz czuje! Forza Juve Forza Ibra Forza ALEX! :D


Obrazek
Capitan

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lutego 2004
Posty: 139
Rejestracja: 26 lutego 2004

Nieprzeczytany post 13 lutego 2006, 00:16

ten dzien do końca życia zapamiętam.
Po tych wszystkich słownym przepychankach Inter poznał swoje miejsce w serie a. Juventus pokazał, że nalezy walczyć do końca i zgarnął 3 pkt a wraz z nimi bilet na pociag do stacji Scudetto :dance:


KamilDeath

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 czerwca 2004
Posty: 243
Rejestracja: 04 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 13 lutego 2006, 00:25

mecz ogladalem z tata w barze :) i mowilem zaraz jak Nedved zostal polozony ze Del Piero bedzie szczelal , ze bedzie brama ......... w morde jeza suuuper przezycie :lol: cieszymy sie ze zwyciestwa przypieczetowalismy to ze zaslugujemy na mistrzostwo Italii jak nikt inny :-D wracajac do zadwonikow jak wielu zauwazylo 3 jak i 14 zagrali super na bokach obrony i to cieszy ze nie musimy sie rozgladac za nowymi graczami na tych pozycjach
mecz twardy walki duzo ale pokazujemy ze jest w nas duch walki i naprawde sa wielkie nadzieje na Lige Mistrzow w tym sezonie eeeeh i zeby nasza 10 szczelila 200 brame w finale LM eeeh pozdrowienia dla kibicow :) Forza Forza Forza JUUUUUVEENTUS :D


...abyssus abyssum invocat.......piekło wzywa na pomoc piekła....
Zablokowany