Kto wygra w tym sezonie LM.

[milanistka]

Ehh czy Milaniści i Interniści muszą się tu kłócić? Może założymy temat "Inter vs. Milan" i tam powiecie sobie co wam na sercu leży co?

My się nie kłócimy tylko wymieniamy poglądy (milanistka się nie kłóci - milanistka tylko dobitnie wyraża poglądy )

Staram sie nie rozpoczynac drazliwych tematow (przynajmniej na tym forum), co do tej pory chyba mi sie udawalo. W tym teamcie chyba zreszta tez, bo zaczelo sie od tego, ze jakis Milanista piszac, ze Inter nie wygra LM uzyl argumentu "bo nie". A ja jestem na tym forum miedzy innymi po to, aby takich stwierdzen bylo jak najmniej.

Są ludzie i taborety. Jeśli brak argumnetu, to znaczy że nie z kim i o czym dyskutować

A w temacie: LM jak co roku będzie emocjonująca, ktoś będzie płakał ze smutku a ktoś ze szczęścia bo takie są prawa sportu - żeby jeden był szczęśliwy drugi musi być smutny. To w końcu gra. Kibic danej drużyny będzie na nią liczył to jasne jak słońce. A jeżeli chodzi o spekulacje na temat finału to jak zwykle wszytko w rękach i drużyn i przypadku...

[nordahl]

Zapomnialem o Interze? Nie, wcale nie zapomnialem.. Oni niczego nie osiagna.. Jesli nawet dojda gdzies wysoko, to odpadna po derbach.

Dziwi Twoja pewność siebie, zwłaszcza po ostatnich derbach Mediolanu.

Wlasnie dlatego jestem pewny siebie. Nie zrozumiesz raczej dlaczego.. tutaj trzeba byc Milanista/Interista i pojac charakter tych derbow.

[klsmkr]

Wlasnie dlatego jestem pewny siebie. Nie zrozumiesz raczej dlaczego.. tutaj trzeba byc Milanista/Interista i pojac charakter tych derbow.

A mnie wlasnie dziwi to przekonanie Milanistow o tym, ze pucharowe derby rzadza sie jakos strasznie innymi prawami od pozostalych meczy. Z tego co pamietam, awans w pierwszych Euroderbach zawdzieczacie fatalnej postawie naszej druzyny (i w duzej mierze przypadkowi), w drugich doskonalej dyspozycji Didy. Czy w zadnym stopniu nie martwi Was to, ze w nastepnej pucharowej konfrontacji moze zabraknac obydwu tych czynnikow?

[milanistka]

Wlasnie dlatego jestem pewny siebie. Nie zrozumiesz raczej dlaczego.. tutaj trzeba byc Milanista/Interista i pojac charakter tych derbow.

A mnie wlasnie dziwi to przekonanie Milanistow o tym, ze pucharowe derby rzadza sie jakos strasznie innymi prawami od pozostalych meczy.

Bo różnią i klimatem i nie tylko. Derby Mediolanu to coś więcej niż tylko zwykły mecz kolejnej kolejki Serie A. To mecz, który ma na celu udowodnic kto tak naprawwdę króluje w Milano. to pojedynek dwóch drużyn, ale nie tylko - to także pojedynek kibiców, którzy w razie zwyciętwa ukochanej drużyny bedę się dumnie "wozić" po mieście (Włosi już tak mają ) Wszyscy Milaniści i Interiści jakich znam tak do tego podchodzą, a ty masz jakiś gust dziwny.

Z tego co pamietam, awans w pierwszych Euroderbach zawdzieczacie fatalnej postawie naszej druzyny (i w duzej mierze przypadkowi), w drugich doskonalej dyspozycji Didy.

I co mam padać na kolana przed każdym symbolem Interu bo nam dobry i łaskawy Inter pozowlił wygrać Euroderby :rotfl: Zastanów się co ty w ogóle piszesz Piłka nożna chyba polega na tym, żeby wykorzystać niedyspozycje drużyny i jej słabe punkty w celu wygrania meczu Ja wiem dlaczego wygralismy, ja wiem :!: - bo wiatr był i zwiewał piłkę do waszej siatki :rotfl: . A drugi mecz to cóż - faktycznie go zawdzięczamy Didzie bo stanął na lini rzutu racami specjalnie żeby go trafiło, i żeby mecz został przerwany :rotfl: Ale mnie człowieku ubawiłeś Kluby ponosza odpowiedzialność za kibiców wiesz , dlatego kibice starają się zawczyaj nie szkodzić ukochanej drużynie. Wy jednak macie inne zdanie więc przegraliście walkowerem

Czy w zadnym stopniu nie martwi Was to, ze w nastepnej pucharowej konfrontacji moze zabraknac obydwu tych czynnikow?

Nie martwi Ale was powinno zmartwić to czy was szczęście nie opuści



No niestety a może i stety kończę moją dyskusję w tym temacie, gdyż nie zamierzam się zniżać dłużej do poziomu Interistów Twojego pokroju. Chciałes aby rozmawiano z Tobą na poważnie, ale jak sam udowadniasz nie da się. A na koniec taki mały cytatcik do którego zamierzam się dostosować "Nie dyskutuj z <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> :!: Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem" - tak więc widzisz sansy na polemike już nie mamy

[rafal005]

Zapomnialem o Interze? Nie, wcale nie zapomnialem.. Oni niczego nie osiagna.. Jesli nawet dojda gdzies wysoko, to odpadna po derbach.

Dziwi Twoja pewność siebie, zwłaszcza po ostatnich derbach Mediolanu.

Wlasnie dlatego jestem pewny siebie. Nie zrozumiesz raczej dlaczego.. tutaj trzeba byc Milanista/Interista i pojac charakter tych derbow.

Podejrzewam, że Twojej pewności siebie Interista jednak nie zrozumie...

Barcelona nie ma szans na LM, z jednego prostego powodu, mianowicie mają za szczupłą kadrę.

Aż tak drastyczny to bym nie był. Po zwycięstwach w LM Porto i Liverpoolu oraz mistrzostwie Europy dla Grecji, nawet Glasgow Rangers nie lekceważę.

Czy w zadnym stopniu nie martwi Was to, ze w nastepnej pucharowej konfrontacji moze zabraknac obydwu tych czynnikow?

Są pewni siebie, dopóki mogą, czyli do meczu.

I co mam padać na kolana przed każdym symbolem Interu bo nam dobry i łaskawy Inter pozowlił wygrać Euroderby

Nie, po prostu przyznać, że mieliście dużo szczęścia.

To mecz, który ma na celu udowodnic kto tak naprawwdę króluje w Milano

Więc pogódźcie się z tym, że na razie w Milano króluje Inter. Bo jakoś tego nie możecie zrozumieć.

[Copiczenkowiczenko]

Moim zdaniem LM moze wygrac Lyon lub Arsenal. Juve ma rowniez duze szanse i okreslam je na rowni z Barca i Chelsea. Arsenal juz chyba na straty spisal rogrywki Premiership i bedzie chcial zmobilizowac sie w LM, pozatym graja efektowny i techniczny futbol.
Lyon gra rowniez efektownie ale i bardzo efektywnie, ma swietnych zawodnikow takich jak Juninho, Malouda czy Carew. Maja dluga lawke rezerwoych o czym swiadczy ze taki talent francuskiej pilki jak Pedretti grzeje lawe. Pozatym jest to troche czarny kon tych rozgrywek.
Obydwie ekipy maja swietnych francuskich trenerow Gerard Houlliera i Arsena Wernera co rowniez ma duzy wplyw na wyniki tych druznyn.

Oczywiscie ja zyczyl bym sobie by to Juve wygralo Champions League ale faworytami moim zdaniem moga byc Arsenal i Lyon.

[BUŁA]

Oczywiscie wierze w JUVE!!! Teraz czeka Werder a poźniej... Pokonamy wszytskich i trofemu bedzie nasze... Niestety najwiekszym przeciwnikiem bedzie Barcelona ale... TEŻ WYGRAMY!!! FORZA JUVE!!!

[Damiano-pl]

Nie wiem co we mnie wstąpilo, ale napisałem tamten post, który wszyscy cytują i wytykają w nim błędy i głupoty, w stanie ogólnej nietrzeźwości umyslowej itp, (za duzo Tyskie z Polska) wiec sam sie sobie dziwie, ze moglem napisac takie glupoty. Pokazalem jak sie nie powinno pisac i za to bardzo mi wstyd. Tłumaczę się, bo czuję się winny i wstyd mi jak diabli :oops: Nie chcę prostować tych głupot, które napisałem, bo wyręczyli mnie DjJuve i rafal005

Aha, to przez Tyskie...
Ehe :lol:

Ehh czy Milaniści i Interniści muszą się tu kłócić? Może założymy temat "Inter vs. Milan" i tam powiecie sobie co wam na sercu leży co?

My się nie kłócimy tylko wymieniamy poglądy (milanistka się nie kłóci - milanistka tylko dobitnie wyraża poglądy )

Heh, nie mam nic przeciwko żeby tą dyskusję nazwać waszą "wymianą poglądów", ale rzeczywiście przeradza się ona powoli w temat "Czy Inter zdolny jest wygrać LM, argumenty Za i Przeciw", chociaż nie ukrywam że robi się coraz ciekawiej i goręcej hehe

A mnie to bawi .Nawet bardzo.. :rotfl: :rotfl: :rotfl:

No tak... ale ludzi, ktorych smiesza nawet dowcipy Karola Strasburgera w Familiadzie to moze nie liczmy...

Ehh po prostu kibice róznych drużyn, często znienawidzonych, bądć też po prostu nielubianych przez siebie lubią sobie dogryzać w ten sposób, mówiąc, że klub przeciwnika jest słabszy czy też gorszy? Nie denerwuj się tak na każde złe słowo o swoim klubie, bo ja( i wielu innych kibiców pewnie też) prawie codziennie słyszę od kumpli, którzy kibicują np. Barcelonie, że Juventus jest cienki i wypominają mi jakieś rażące błędy, albo mecze przez, które Juventus przegrał jakiś mecz.. Z drugiej strony rozumiem twoje zdenerwowanie.


Mówi się że jeśli potrafisz śmiać się z samego siebie, to znaczy, że masz poczucie humoru.