Żołnierze ukrywali się w dżungli od II wojny światowej

Wszystko co nie związane z Juventusem i sportem. Aktualne wydarzenia ze świata polityki, muzyki i kina.
ODPOWIEDZ
Vincitore

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 września 2004
Posty: 4602
Rejestracja: 25 września 2004

Nieprzeczytany post 27 maja 2005, 19:08

Zdun pisze:ciekawe co oni robili i co jedli?
jeść mogli różne owoce z Jungli albo polowac na zwierzęta a co robili to nie mój interes

a swoją drogą to cosmi kumpel opowiadał ze jakieś Japonce wylecieli z jungli i sie darli gdzie są amerykanie!! wyrosstrzelamy ich ale nie wiem czy to o to chodzi


DHL

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 września 2004
Posty: 78
Rejestracja: 24 września 2004

Nieprzeczytany post 27 maja 2005, 19:16

Co do prawdziwości takiego zdarzenia to przypomiałem sobie że kilka lat temu znaleziono człowieka w Rosji który podczas "wielkiej wojny ojczyźnianej" hehe, ukrył się przed NKWD w jakiejś chacie za piecem i tylko parę osób wiedziało o jego istnieniu. A jako że było to gdzieś za Uralem chyba, to gdy wyszedł w końcu doznał lekkiego szoku (lol) gdy dowiedział się że ZSRR nie istnieje :D
Także myślę że przypadek Japończyków jest wielce prawdopodobny...
Zresztą kto wie czy do tej pory gdzieś w dżungli w Sajgonie nie ma np. jakichś zbiegłych amerykańskich jeńców? Wszystko mozliwe...


"Na ręce nam patrzą a nie widzą swoich..." - O.S.T.R.
Ja-JUVE-nek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 sierpnia 2004
Posty: 330
Rejestracja: 22 sierpnia 2004

Nieprzeczytany post 27 maja 2005, 19:28

Przypomina mi się taki dowcip:
"Lata 60. Pewien człowiek poszedł do spowiedzi i opowiada księdzu:
-W czasie wojny wziąłem pod swój dach pewną Żydówkę i ukrywałem ją przed Niemcami.
-No tak... to były cięzkie czasy... -odpowiada ksiądz.
-No i ja powiedziałem jej, że będe ją ukrywał jeśli każdej nocy będe do niej przychodzil i będziemy się kochać.
-No tak... to były bardzo ciężkie czasy... Bóg Ci na pewno to przebaczy...
-Ale mam takie pytanie... czy ja musze jej powiedziec że wojna się już skończyła???"

Pisałem ten dowcip z pamięci więc może coś sie wydawać niejasne :) Ale puenta związana z całym tematem....

Co do tych Japończyków. Przecież nic im się wielkiego nie stało... Niech lepiej pomyślą o tym co by mieli gdyby żyli podczas wojny np. w Polsce!!!
Niech się cieszą, że przeżyli. A to, że się nie zorientowali co się dzieje to tylko i wyłącznie ich wina... byli pewnie tchórzami i bali się wyjść. No chybaże zgubili się w tej dżungli i dopiero teraz znaleźli wyjście :D


Obrazek
M.

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 lipca 2004
Posty: 1460
Rejestracja: 26 lipca 2004

Nieprzeczytany post 27 maja 2005, 20:54

Docha pisze:Ale jazda :? dwa japony 60 lat po wojnie :rotfl: w ukryciu, jak było mozna myślec ze wojna jeszcze trwa. :twisted:
koksu_klb pisze:ja tego nie moge pojąć
:rotfl:
rokforJUVE pisze:dobre... :rotfl: wspolczuje tym ziomalom, przegapili troche :smile: :bravo:
:roll: A skąd wiecie, że to nie prawda? Mi się wydaję to bardzo prawdopodobne. Wojna to piekło, a ci żołnierze nie wiedzieli, że już się skończyła. Czym się żywili? Mogli jeść owoce i upolowane zwierzęta. I pić wodę. W tych rejonach świata, woda jest bardzo czysta, nie to co w Polsce - wejdzie się po kolana do wody i już stóp nie widać :roll: . Ci ludzie prawie całe życie spędzili w dżungli bojąc się jutra, ale dla Was to śmieszne. Jesteście żałośni :roll: .


:roll:
gerardt1

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 lutego 2005
Posty: 63
Rejestracja: 09 lutego 2005

Nieprzeczytany post 03 czerwca 2005, 17:45

Ciekawe co zrobili, jak się dowiedzieli o Hiroszimie i nagasaki...


Medalik

Juventino
Juventino
Rejestracja: 30 maja 2005
Posty: 2
Rejestracja: 30 maja 2005

Nieprzeczytany post 03 czerwca 2005, 20:45

Powiem wam tak: ludzie którzy żyją ze świadomością, że każdy kolejny dzień może być ich ostatnim nie boją się wielu rzeczy. Umysł człowieka który przeżył lub bierze udział w wojnie pracuje całkiem inaczej niż rozum "normalnego" człowieka. Więc nie wierzę, że oni się bali wyjść z tej dżungli, albo że przez tyle lat nie próbowali się skontaktować ze swoimi.
Jak dla mnie jeden wielki :lol:


Ampartumpur

Juventino
Juventino
Rejestracja: 06 lipca 2004
Posty: 48
Rejestracja: 06 lipca 2004

Nieprzeczytany post 03 czerwca 2005, 21:37

Medalik pisze:Jak dla mnie jeden wielki :lol:
W pełni sie zgadzam. Nie wierze. Przecież musiało im przyjśc do głowy że może już po wojnie skoro np. nie słychać już strzałów czy wybuchów. Poza tym przez 60 lat nikt ich nie spotkał?? (no chyba że aż tak dobrze sie ukrywali ) :smile: Mimo tego że wojna z ludzmi robi okropne rzeczy to chyba to jest akurat nie możliwe


herr_braun

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 kwietnia 2004
Posty: 631
Rejestracja: 01 kwietnia 2004

Nieprzeczytany post 03 czerwca 2005, 22:22

Art86 pisze:Nie wierze. Przecież musiało im przyjśc do głowy że może już po wojnie skoro np. nie słychać już strzałów czy wybuchów. Poza tym przez 60 lat nikt ich nie spotkał?? (no chyba że aż tak dobrze sie ukrywali ) :smile: Mimo tego że wojna z ludzmi robi okropne rzeczy to chyba to jest akurat nie możliwe
Trzeba też wziąśc pod uwage że oni nie musieli być do końca normlani. Ilu ludzi zwariowalo na wojnie? Takie zdarzenia wywracają całą psychikę do gry nogami. Oni już nie musieli myśleć racjonalnie. Może w momencie jak się ukryli wojna wydawała im się zupełnie nierozstrzygnięta? Na peno straszne.
A tak trochę odbiegając od tematu to kilka lat temu znaleziono plemię w Amazonii, które nie wiedziało żeisnieją biali ludzie! :shock:


Ampartumpur

Juventino
Juventino
Rejestracja: 06 lipca 2004
Posty: 48
Rejestracja: 06 lipca 2004

Nieprzeczytany post 03 czerwca 2005, 22:50

herr_braun pisze:
Art86 pisze:Nie wierze. Przecież musiało im przyjśc do głowy że może już po wojnie skoro np. nie słychać już strzałów czy wybuchów. Poza tym przez 60 lat nikt ich nie spotkał?? (no chyba że aż tak dobrze sie ukrywali ) :smile: Mimo tego że wojna z ludzmi robi okropne rzeczy to chyba to jest akurat nie możliwe
Trzeba też wziąśc pod uwage że oni nie musieli być do końca normlani. Ilu ludzi zwariowalo na wojnie? Takie zdarzenia wywracają całą psychikę do gry nogami. Oni już nie musieli myśleć racjonalnie. Może w momencie jak się ukryli wojna wydawała im się zupełnie nierozstrzygnięta? Na peno straszne.
:shock:
Heh no ja nie widze innego wyjścia jak to że zwariowali, ale to też troche dziwne że nikt ich nie znalazł. Ale i tak podkreślam że małoprawdopodobne mi sie to wydaje ( taki ze mnie niedowiarek :wink: )


ODPOWIEDZ