Milan 0-1 JUVENTUS !!!
- DamKam
- Juventino
- Rejestracja: 10 listopada 2003
- Posty: 1551
- Rejestracja: 10 listopada 2003
Jeeeesttt
Scudetto o krok od Juve :!:
... a nie wierzylem w zwyciestwo
Niestety meczu nie widzialem ale z tego co tu czytam to Juve zagral dobrze... Najwazniejsze ze wygralismy... ale sie ciesze- tego nie da sie opisac...
Tylko teraz najwazniejsze jest aby utrzymac przewage... wierze w to z calego serca :!: FORZA JUVE

... a nie wierzylem w zwyciestwo

Niestety meczu nie widzialem ale z tego co tu czytam to Juve zagral dobrze... Najwazniejsze ze wygralismy... ale sie ciesze- tego nie da sie opisac...
Tylko teraz najwazniejsze jest aby utrzymac przewage... wierze w to z calego serca :!: FORZA JUVE
- mil015
- Juventino
- Rejestracja: 25 stycznia 2004
- Posty: 123
- Rejestracja: 25 stycznia 2004
- Bany_DG
- Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 595
- Rejestracja: 03 listopada 2003
Pięknie mecz życia Canny Thuram nie gorzej Gigi jak mówiłem też świetnie DP bez zastrzeżen a nawet lepiej Treze dopełnił tylko formalosci przy bramce Camor pieknie Nedved pokazał ze nadal sie liczy, niedoceniany Appiah nawet solidnie Zambro i Pesotto pieknie czyscili po bokach świetna zmiana Brindeliego Zalayeta grał na czas jak mógł
I jeszcze na zakładach wygrałem 173 zł po raz drugi taka wygrana na lidze włoskiej
FORZA JUVE 







- BIANCONERI
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 916
- Rejestracja: 08 października 2002
To było bez wątpienia znakomite spotkanie,jeden z najlepszych jeśli nie najlepszy mecz Juventusu w obecnych rozgrywkach.Przed meczem wielu kibiców miało obawy zwłaszcza do postawy napadu,ostatecznie nie mógł zagrać najlepszy gracz Juventusu w tej formacji czyli Ibrahimovic,a Del Piero i Trezeguet nie grali w obecnych rozgrywkach tak dobrze jagby tego oczekiwali kibice.Jednak spotkanie na San Siro,które w olbrzymim stopniu może zadecydowac o tym,która z drużyn zdobędzie upragniony tytuł mistrza Włoch wytwarza dodatkową mobilizacje,o czym moglismy się przekonac w pierwszej połowie kiedy to po świetnej akcji Del Piero Trezeguet umieścił piłke w siatce.
Druga połowa to dużo lepsza gra Milanu,spowodowana dzięki wejściom takich graczy jak Sergihno,Inzaghi czy Rui Costa.Nie można jednak zapominać o sytuacjach,którze stwarzali nasi gracze;bliski szczęścia był chociażby Del Piero,który trafił w poprzeczke po podaniu Birindelliego,który to chwile wcześniej zmienił kontuzjowanego Camoranesiego.
Bez wątpienia na wyróżnienia za postawe w meczu z Milanem zasłużyli Del Piero,Trezeguet,Buffon i przede wszystkim Cannavaro zdecydowanie najlepszy piłkarz na boisku.
Do końca sezonu pozostały trzy spotkania,dzisiejszy mecz znacznie przybliżył nas do 28 Scudetto,oby nasi gracze zachowali determinacje i zaangażowanie do końca sezonu i dobędą jakże cenne trofeum.
Druga połowa to dużo lepsza gra Milanu,spowodowana dzięki wejściom takich graczy jak Sergihno,Inzaghi czy Rui Costa.Nie można jednak zapominać o sytuacjach,którze stwarzali nasi gracze;bliski szczęścia był chociażby Del Piero,który trafił w poprzeczke po podaniu Birindelliego,który to chwile wcześniej zmienił kontuzjowanego Camoranesiego.
Bez wątpienia na wyróżnienia za postawe w meczu z Milanem zasłużyli Del Piero,Trezeguet,Buffon i przede wszystkim Cannavaro zdecydowanie najlepszy piłkarz na boisku.
Do końca sezonu pozostały trzy spotkania,dzisiejszy mecz znacznie przybliżył nas do 28 Scudetto,oby nasi gracze zachowali determinacje i zaangażowanie do końca sezonu i dobędą jakże cenne trofeum.
"Bestia najgorsza zna troche litości lecz ja jej nie znam,więc nie jestem bestią"


- Ultras
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 1907
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Podziekował: 7 razy
3 punkty stały się faktem :twisted: Nareszice udało się podbić San Siro. W lepszym momencie nie mogliśmy ograć Milanu
w tym momencie trzeba się skupić na trzech ostatnich meczach. Myśle, że jeśli wygraliśmy na wyjeździe z Milanem to i w tych trzach ostatnich spotkaniach nie stracimy ani punktu. Licze na to bardzo mocno bo chce świętowac 28 tytul mistrza włoch
Niestety nie mogłem oglądać meczu. Obserwowałem jednak relacje LIVE na jednej ze stron. Musze przyznać, że o mało palców nie pogryzłęm z tych emocji jaki mi towarzyeszyły
heh to aż strach pomyśle, co by było, gdybym oglądał mecz na żywo 
Juventus pokazał klase ogrywając Milan. Juventus udowodnil, że zasługuje na scudetto 8) AVE JUVE !!




Juventus pokazał klase ogrywając Milan. Juventus udowodnil, że zasługuje na scudetto 8) AVE JUVE !!
- Kuba Napierski
- Juventino
- Rejestracja: 11 października 2004
- Posty: 184
- Rejestracja: 11 października 2004
Dzisiejszy dzień jest klęską Milanu i... języka polskiego
. Bo w języku polskim brakuje wprost słów by opisać radość jaką czuję ja i inni kibice Juve. Chylę czoła i ze wstydem przyznaję się że nie byłem optymistą, jeszcze raz przepraszam. Naprawdę wielki mecz rozegrał Alex. Chyba najlepszy w tym sezonie mimo iż nie zdobył 121 bramki w SerieA. Kolejnym ,,man of the match" jest Camor który śmigał jakby miał motorek w sami-wiecie-gdzie
. Pavel popisał się kilkoma fantastycznymi strzałami zza pola karnego ale brakowało szczęścia. Nasi obrońcy byli poprostu nie do przejścia i chyba żaden napastik na świecie nie byłby w stanie przejść tej obrony w TEJ formie(no może poza ciasteczkowym potworem :-D )Gigi kapitalnie bronił strzały. Nasi tifosi byli również wspaniali. Podsumowując:Czego więcej chcieć??
Ps: Byłbym zapomniał o Treze. On jest zawsze tam gdzie trzeba, wtedy kiedy trzeba. Błagam nie sprzedawajcie go tylko kupcie Cassano i Gilardino a wtedy zwojujemy też Europę


Ps: Byłbym zapomniał o Treze. On jest zawsze tam gdzie trzeba, wtedy kiedy trzeba. Błagam nie sprzedawajcie go tylko kupcie Cassano i Gilardino a wtedy zwojujemy też Europę
- pieny
- Juventino
- Rejestracja: 12 września 2004
- Posty: 58
- Rejestracja: 12 września 2004
ja tam juve nei widziałem hehe ale tearz widze na pewno Juve z pucharem !!! Taki zespół jak JUventus nie odda juz mistrzostwa.mil015 pisze:nie tak szybko... jak juz pisalem przed meczem z Liverpoolem wszyscy juz widzieli Juve w 1/2 finalu, a jak bylo kazdy wie :] Mozna sie cieszyc ale nie mozna popadac w euforie... zeby nie zapeszycpieny pisze:Mamy Scudetto !!!
OLSZAN
- Gibon
- Juventino
- Rejestracja: 22 maja 2003
- Posty: 235
- Rejestracja: 22 maja 2003

Jeszcze nikt mnie tak nie zmieszał z błotem jak dzisiaj piłkarze Juventusu za moje wcześniejsze wydane sądy na nich. Pokazali to, o co zanik podejrzewałem od dłuższego czasu, pokazali jaja i charakter. Może tego potrzebowali? Żeby ktoś gardził nimi nie dając im szans na zwycięstwo, aby się wreszcie raz na sezon zmobilizowali? Może ten ból, jaki sprawiały wszystkie kłody rzucane pod nogi i opinie sceptyków, zadziałał jak mobilizacyjny klaps od ojca? Nie wiem. W każdym bądź razie Juventus zasłużył na zwycięstwo. Wykorzystał słabość kondycyjną piłkarzy Milanu spowodowaną meczem w środę i pierwszą połowę zagrał pod swoje dyktando, wykorzystał okazję do gola, a potem spokojnie bronił wyniku.
Pierwsze minuty niepokoiły. Drużyna, a w szczególności obrona, grała niepewnie, tracąc piłki przy prostych błędach w wyprowadzaniu ataku. Jednak wraz z upływem czasu bianconerri zaczęli wyprzedzać o krok przeciwników na całym boisku. Rossonerri byli niewidoczni, sporadyczne akcje wynikające z naszego błedu w obronie.
Gol Trezeguet udokumentował naszą przewagę. Gratulacje dla słusznej decyzji Colliny oraz fenomenalnego dośrodkowania Del Piero. Mimo iż gra wolniej, to wyszkolenie techniczne dalej trzyma na najwyższym poziomie. Chwała mu za to, może teraz dumnie odejść...
Druga połowa. Dobre zmiany Ancelottiego, strach pomyśleć jakby wyglądały wcześniejsze ślamazarne ataki Milanu,gdyby na lewej stronie grał Serginho. Rozkład gry w tych 45 minutach łatwo było przewidzieć, pytanie brzmiało: czy uda się Milanowi strzelić gola z ataku pozycjnego, Juve z kontry, czy zostanie 0:1? Na szczęscie w środku grali Thuram i Cannavaro, którzy spisywali się świetnie i swoimi interwencjami dali zapomnieć o braku Zebiny. Zmarnowana sytuacja Inzaghiego, dużo szczęscia z obu stron, błąd Cannavaro, który krokiem do przodu złapałby byłego Juventino na spalonym, potem fatalny strzał tego pierwszego, lecz ze szczęśliwym lotem odbitej piłki, jednak okazał się on zawolny by móc jeszcze strzelić gola. Niedługo później Del Piero zmarnował okazję na podwyższenie wyniku na 2:0, cóż, z perspektywy ostatecznego wyniku można mu to wybaczyć, lecz gdyby skończyło się na 1:1... Napór Milanu do ostatnich minut, a nawet dłużej, bo Collina niepotrzebnie puścił jeszcze jedną akcję wyprowadzaną z połowy Milanu równo w 95 minucie, skończył się szczęśliwie dla nas.
Decyzje sędziego
Collina wykazał się niebywałą dla siebie pobłażliwością. Podczas gdy brak kartki drugiej dla Zambrotty można racjonalnie wyjaśnić z faktu, iż nie było tam celowości - próbował dobiec do piłki mając przeciwnika "na barana", to powinien on już w pierwszej połowie usunąć z boiska Neste. Faul perfidny, taktyczny - nie ma dyskusji o tym, czy miał wcześniej jakąś, za taki faul należy się żółta, a konsekwencją dwóch żółtych czerwona. Gattuso zatrzymująć wychodzącego Nedveda na pozycję strzelecką również nic nie dostał w nagrode prócz upomnienia, a te decyzje tym bardziej rarzą przy żółtej kartce Emersona za faul przy walce o piłkę w środku pola.
Niepodyktowane karne
Drugi przypadek jest niezaprzeczalnie słuszną decyzją sędziego, nie mogę się z nią spierać, gdyż to było nastrzelenie z paru metrów w Cannavaro, który robiąc wślizg z naturalnym ułożeniem rąk, zablokował piłkę pachą.
Natomiast pierwszy zależy od interpretacji sędziego i ile różnych ludzi, tyle różnych opini na temat tej akcji usłyszymy. Było pociągnięcie za koszulke Cafu, lecz nie ono spowodowało upadek, obrońca obrońców tytułu chciał chyba sprytnie wykorzystać ten fakt i się sam wywrócił, lecz z drugiej strony za samo ciągnięcie za koszulkę niejeden dyktował jedenastkę. Tutaj wydawała się być przekonująca argumentacja jednego z komentatorów, który przywołał stałe fragmenty gry, podczas których nie ma zawodnika, który nie miałbym w dłoniach koszulki przeciwnika.
Komentatorzy
Cóż, pomimo że Tomek Lipiński profesjonalnie podszedł do meczu i był dobrze przygotowany do tego meczu, zdarzały mu się liczne wpadki w nazywaniu jednego zawodnika nazwiskiem drugiego, a nawet przemienianiu nazw zespołów. Być może wynikało to z emocji, gdyż jak wiemy jest on również kibicem Juve. Natomiast drugiemu o ile nie zdarzały się wpadki z przekręcaniem nazw, to próbował chyba zbłaźnić się w każdy inny sposób. Ludzie, co on gadał?! Stworzył z Birindelliego trzeciego napastnika, Pessoto był bardziej nastawionym ofensywnie zawodnikiem niż Camoranesi, który to podobno zaliczył fatalny sezon, no i oczywiście obwołał wielkość DP, którą to jednak szybko zripostował Lipiński.
Wspaniały wynik po wspaniałym meczu, jednak nie popadajmy w huraoptymizm. Czekają nas jeszcze 3 mecze, w których nie możemy stracić ani jednego punktu, nie możemy spoglądać za Milan tylko grać swoje.
Co nas może matwić?
Po takim meczu mogą mnie martwić chyba jedynie kolejne homoseksualne zapędy Buffona.
Ostatnio zmieniony 08 maja 2005, 17:36 przez Gibon, łącznie zmieniany 1 raz.
- Machnes
- Juventino
- Rejestracja: 24 stycznia 2004
- Posty: 406
- Rejestracja: 24 stycznia 2004
Najwiekszy rywal pokonany. Teraz jest juz z gorki ale zawsze wszystko sie moze zdarzyc
Ogladalem mecz na Canal+ i duzo paznokciow mi nie zostalo
Doliczony czas trwal gdzies z 7minut
jak to zwykle bywa w meczu Milanu
Jednak teraz nic mnie to nie obchodzi i jestem przekonany ze 28scudetto jest faktem 
Dziekujemy Capello
PS. Oczywiscie zeby bylo smieszniej
maly cytat ze strony acmilan.pl
Tiaaa a w czwartek mowili ze sami z PSV wygrali zasluzenie.




Dziekujemy Capello

PS. Oczywiscie zeby bylo smieszniej
Milan przegral spotkanie, w ktorym mimo wszystko nie zaslugiwal na porakze

- nookie
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 739
- Rejestracja: 08 października 2002
FORZA JUVE!!! siedizlem i ogladalem mecz na zakodowanym C+
ale warto bylo...naprawde..takiego wyniku sie nie spodziewalem...remis bylby dla nas dobrym wynikiem...ale cóz...teraz trzeba szybko zapomniec na chwile o euforii i nastepne mecze wygrac...jeszcze zeby Milan przegral w finale z Liverpoolem to juz w ogole sezon bylby do przodu :twisted: :twisted:

Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
- Asta#8
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 29 lutego 2004
- Posty: 542
- Rejestracja: 29 lutego 2004
JUVENTUS TURYN --> 28th CHAMPIONI di ITALIA!! 
Ale mecz Del piero!! Powórcił Wielki Alex!!
Najlepszy mecz Juventusu w tym sezonie. Wspaniała defensywa i DP, Trezegol jako ofensywa starczyło na bardzo kiepski Milan. Końcówka bardzo nerwowa. Ale z wielkim Happy endem.
Piękny obrazek, gdy Buffon cieszył się po kolejnych interwencjach.
Teraz już prawie na pewno Juventus mistrzem Włoch. 

Ale mecz Del piero!! Powórcił Wielki Alex!!
Najlepszy mecz Juventusu w tym sezonie. Wspaniała defensywa i DP, Trezegol jako ofensywa starczyło na bardzo kiepski Milan. Końcówka bardzo nerwowa. Ale z wielkim Happy endem.



- Corcky
- Juventino
- Rejestracja: 09 marca 2005
- Posty: 992
- Rejestracja: 09 marca 2005
Musze sie znó denerwować po pieknym meczu? Co Ty piszesz? Alex zagrał W KOŃCU super mecz i chcesz zeby odchodził? Teraz pewni powiesz ze to jeden mecz, ale Alex juz wiecej rtazy grał dobrze tylko zę teraz w koncu pokazała sie ze swietnej stronyz Milanem!Par00wa pisze:![]()
Gol Trezeguet udokumentował naszą przewagę. Gratulacje dla słusznej decyzji Colliny oraz fenomenalnego dośrodkowania Del Piero. Mimo iż gra wolniej, to wyszkolenie techniczne dalej trzyma na najwyższym poziomie. Chwała mu za to, może teraz dumnie odejść...
Dobra teraz już o meczu. Emocje były niezwykłe. Ale to co zagrali dziś gracze Juve to poprostu pierwsza klasa...KAPITALNIE, CUDOWNIE, kurde brakuje słów? :doh:
Każsdy wie, ze Del Piero zagrał świetnie, zę super Cannavaro, Thuram i reszta. Ale przedewszystkim Juventus tworzył kolektyw. Swietna asekuracja i wspomaganie w akcjach ofensywnych. Poprzeczka Del Piero z głowy...eh

Dwie kontrowersyjne sytuacje,a le równie dobrze Colina mógł któremuś z graczy Mialnu dziś pokazać czerwony akrtonik, - bo grali ostro. A JUve byuło lepsze i załsużenie wygrało. teraz juz Scudetto jest bardzo bardzo blisko...
A te uczucie kiedy piłak ugrzęzła w siatce nie doopisania. Nie dosc ze Alex zamieszła MAldinim, i ppopissał sie cudowną aasytsą, to ejszcze gol Trezeguet! Cudo....Kapitalnie. To było piekne uczucie
FORZA JUVE! opłacało sie modlic, bo szczęsice też nam dziś czasem sprzyjało, ale przedewszystkim należą sie brawa zawodnikom, kórzy dali z siebie wszystko i zaprezentowali sie fantastycznie!

Alessandro Del Piero ole!
- Reggie
- Juventino
- Rejestracja: 21 sierpnia 2003
- Posty: 557
- Rejestracja: 21 sierpnia 2003
Wygrana, wielu w nią wierzyło, ale tak naprawde niewielu dawało realne szanse. Zwycięstwo tym bardziej cieszy. Teraz tylko czekam na skrót.
Co tu dużo mówić, przewage trzeba utrzymać do końca
Co tu dużo mówić, przewage trzeba utrzymać do końca
"Ludzie wybierają najczęściej rozwiązania pośrednie, które są najgorsze ze wszystkich, a to dlatego, że nie potrafią być ani całkiem źli, ani całkiem dobrzy." Niccolò Machiavelli