Gdyby kózka nie skakała ... ;)

Wszystko co nie związane z Juventusem i sportem. Aktualne wydarzenia ze świata polityki, muzyki i kina.
ODPOWIEDZ
Mania

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 kwietnia 2003
Posty: 366
Rejestracja: 17 kwietnia 2003

Nieprzeczytany post 05 lutego 2005, 00:39

3andit pisze:
Mania pisze:... Trenowalam trzy dni, kolano spuchlo tak niesamowicie ze do dzisiaj zaluje ze nie mam zdjecia- bylo na co popatrzec...
http://www.wariaty.piwko.pl/buc7.jpg
-zdjęcie mojego kolana po zerwaniu krzyżowych. Oczywiście woda w tym momencie króluje ;)
Noo- cos mniej wiecej jak moje... Chociaz moje na pewno nie tak owlosione bylo :wink: Heh, do dzisiaj sie ze mnie smieja ze mam jakies dziwne kolana- nie sa napuchniete ale ksztalt jakis inny :|

Agnieszka


wErOn

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 listopada 2003
Posty: 668
Rejestracja: 06 listopada 2003

Nieprzeczytany post 05 lutego 2005, 10:25

Mania pisze:Heh, do dzisiaj sie ze mnie smieja ze mam jakies dziwne kolana- nie sa napuchniete ale ksztalt jakis inny :|

Agnieszka
Heh ja też mam jakieś dziwne ... te nogi całe jakieś przekrzywione w jedną strone :roll: Kolano lewe (prawe ciągle spuchnięte, kolejna punkcja pewno mnie czeka :evil: ) jakieś kościste sie zrobiło :wink:


(..)z każdą godziną, z każdą minutą uczę się ciebie człowieku.. z każdą sekundą i z każdą chwilą jestem głupszy(..)
Wolność i kapitalizm!
3andit

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 listopada 2002
Posty: 186
Rejestracja: 22 listopada 2002

Nieprzeczytany post 05 lutego 2005, 18:09

Wajron pisze:...jakieś kościste sie zrobiło :wink:
Kościste to się robi po 5 tygodniach gipsu i nie korzystania z mięśni ;) Jak mi zdejmowali dwa razy gips to moim oczom ukazywała się kompletnie nie moja noga :shock: :D


< Dziękujmy BOGU za to, że stworzył dla nas JUVE i Kobiety >
Adu

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 stycznia 2004
Posty: 195
Rejestracja: 24 stycznia 2004

Nieprzeczytany post 05 lutego 2005, 18:32

3andit pisze: Kościste to się robi po 5 tygodniach gipsu i nie korzystania z mięśni ;) Jak mi zdejmowali dwa razy gips to moim oczom ukazywała się kompletnie nie moja noga :shock: :D
masz racje, widok jest okropny, ja to potem chodzilem ciagle w dlugich spodniach w srodku lata po zdjeciu gipsu, bo ta noga wygladalaa jak u glodujacego dziecka i straszna dysproporcja byla. a potem zaczelo sie najgorsze czyli rehabilitacja- tyle sie trzeba na[pracowac, zeby odbudowac miesnie, ze szkoda gadac


wszystkie drogi prowadza do... TURYNU!
wErOn

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 listopada 2003
Posty: 668
Rejestracja: 06 listopada 2003

Nieprzeczytany post 05 lutego 2005, 18:45

3andit pisze:
Wajron pisze:...jakieś kościste sie zrobiło :wink:
Kościste to się robi po 5 tygodniach gipsu i nie korzystania z mięśni ;)
5 tygodni ? Ja nie biegałem, a co dopiero mówić o grze w piłke przez dobry rok, bo wcześniej lekcewarzyłem to i tamto, natomiast teraz mogę przynajmniej napiąć mięsień czworogłowy uda, czego nie mogłem robić od sierpnia tamtego roku :wink: Fajne uczucie 8)


(..)z każdą godziną, z każdą minutą uczę się ciebie człowieku.. z każdą sekundą i z każdą chwilą jestem głupszy(..)
Wolność i kapitalizm!
3andit

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 listopada 2002
Posty: 186
Rejestracja: 22 listopada 2002

Nieprzeczytany post 06 lutego 2005, 13:01

:D Hehe ta człowiek po kontuzji zaczyna doceniac dziwne rzeczy tak jak w Twoim wypadku napięcie czworogłowego lub mozliwość zgiecia nogi w kolanie, tak wiec jak ktos nigdy nie miałcałej nogi w gipsie i nie wie co to znaczy niech zdaje sobie sprawę jakim cudem natury jest możliwośc siedzenia ze zgietymi nogami :D Poprostu wygoda i luksus ;)


< Dziękujmy BOGU za to, że stworzył dla nas JUVE i Kobiety >
MaTe-

Juventino
Juventino
Rejestracja: 06 listopada 2003
Posty: 37
Rejestracja: 06 listopada 2003

Nieprzeczytany post 06 lutego 2005, 14:39

Ja w tamtym roku mialem zwicniecie zepki i pozrywaly mi sie wiezadla(i jeszcze jakies inne tam mialem urazy, ale mooj doktor nic nie gadal...). Najpierw mialem artoskopie, a pozniej pozadna oeracje (po ktorej zostalo mi 30 szfow i sroby w kolanie) przez ponad pol roku chodzilem o kulach i przez okolo 11 tygodni mialem gips na calej nodze. Rehabilitacja trwa do dzisi potra jeszcze troche. Narazie nie moge uprawiac zadnego sportu, jedynie jezdze na rowerq domowym w ramach rehabilitacji. Wlasnie widze, ze z kolanami ma coraz wiecej ludzi klopoty :|


3andit

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 listopada 2002
Posty: 186
Rejestracja: 22 listopada 2002

Nieprzeczytany post 09 lutego 2005, 18:59

MaTe- pisze:...Wlasnie widze, ze z kolanami ma coraz wiecej ludzi klopoty :|
Moim zdaniem to są efekty treningów. Trenerzy maja silne parcie na sukces, młode dzieciaki wtedy gdy kolana są najsłabsze trenują najwięcej 3-4 treningi plus mecz. Kto się nie poświęca na maxa ten ma nic nie osiągnąć wten sposób doprowadzając do tego że nie zawsze sukces odnoszą najlepsi tylko najzdrowsi.


< Dziękujmy BOGU za to, że stworzył dla nas JUVE i Kobiety >
wErOn

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 listopada 2003
Posty: 668
Rejestracja: 06 listopada 2003

Nieprzeczytany post 12 lutego 2005, 20:24

No i się narobiło :x
Jestem 3 tygodnie po artroskopii kolana prawego i ... nie odczuwam żadnej różnicy co do stanu kolana, jak przed operacją, no może poza opuchlizną, która nie chce zniknąć, a brak w niej tzw. wody :roll:
Dziś byłem na USG, gdzie lekarze obecni przy badaniu stwierdzili "coś dziwnego w okolicy podrzepkowej" co może być powodem tego, że nie ma pełnego wyprostu w kolanie i nie mogę go zgiąć nawet do konta 90 stopni :x Lekarz powiedział, że wszystko okaże się po rezonansie magnetycznym, na który zapisany jestem za 10 dni i w razie gdyby potwierdziły się ich podejrzenia idę znowu pod nóż, tym razem nie artroskopia, lecz na otwartm stawie i w .... Warszawie (jestem z Bełchatowa) :roll: , bo tu na miejscu nie ma takich specjalistów.

Dlatego chciałem Was przestrzec - przed pójściem na artroskopię (czego Wam nie życzę) upewnijcie się u dziesięciu lekarzy, czy wiedzą co robią, bo u mnie się pomylili ... Ordynator "szczycił się", że taki przypadek zdarza się cholernie rzadko i że spotkał sie z "tym" 3 razy - dwukrotnie w literaturze, a raz o tym słyszał, taak :roll:


(..)z każdą godziną, z każdą minutą uczę się ciebie człowieku.. z każdą sekundą i z każdą chwilą jestem głupszy(..)
Wolność i kapitalizm!
MaTe-

Juventino
Juventino
Rejestracja: 06 listopada 2003
Posty: 37
Rejestracja: 06 listopada 2003

Nieprzeczytany post 13 lutego 2005, 18:15

to co ci sie tak wlasciwie stalo? :|


wErOn

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 listopada 2003
Posty: 668
Rejestracja: 06 listopada 2003

Nieprzeczytany post 24 lutego 2005, 15:16

Mam pytanko:
Stabilizatory - co to tak właściwie jest, jakie pełni funkcje, w czym pomaga, w jakim wypadku jest potrzebny, czy umożliwia sprawne funkcjonowanie chorego kolana, czy uzywany jest już PO urazach? Prosze o odpowiedź kogoś doświadczonego ;)


(..)z każdą godziną, z każdą minutą uczę się ciebie człowieku.. z każdą sekundą i z każdą chwilą jestem głupszy(..)
Wolność i kapitalizm!
RuTeK

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2003
Posty: 1124
Rejestracja: 19 sierpnia 2003

Nieprzeczytany post 24 lutego 2005, 15:22

Wajron pisze:Mam pytanko:
Stabilizatory - co to tak właściwie jest, jakie pełni funkcje, w czym pomaga, w jakim wypadku jest potrzebny, czy umożliwia sprawne funkcjonowanie chorego kolana, czy uzywany jest już PO urazach? Prosze o odpowiedź kogoś doświadczonego ;)
Sam jestem szczesliwym posiadaczem Stabilizatora.. Na kolano :wink: Musze Go nosic zapobiegawczo po Kontuzji (skrecenie kolana..Potworny Bol) Czy umozilwia sprawne poruszanie:) Pewnie gozej jak chcesz zgiac Noge to troche Blokuje Kolano :wink:


- "Dziadku byłeś bohaterem na Wojnie ?"
- "Nie... ale służyłem w kompani Bohaterów "

WSZYSTKO I NIC O Amaurim i innych Drewnianych Graczach !
Dionizos

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 marca 2003
Posty: 1706
Rejestracja: 30 marca 2003

Nieprzeczytany post 24 lutego 2005, 15:43

Jak czytam co panowie lekarze zrobili z Warunkiem, bo chyba kupie sobie te stabilizatory. Kontuzja kolana to najgorsze kontuzja. Ja osobiscie czuje bol w kolanach od dobrych 5 lat, po kazdej grze w pilke. Ale to chwilowy bol i po krotkim odpoczynku wszystko wraca do normy. Mam znajomego, kiedys gral swietnie w gale, pozniej przypaletala sie kontuzja kolana, naprawde cos okropnego...


3andit

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 listopada 2002
Posty: 186
Rejestracja: 22 listopada 2002

Nieprzeczytany post 13 marca 2005, 03:10

wErOn pisze:Mam pytanko:
Stabilizatory - co to tak właściwie jest, jakie pełni funkcje, w czym pomaga, w jakim wypadku jest potrzebny, czy umożliwia sprawne funkcjonowanie chorego kolana, czy uzywany jest już PO urazach? Prosze o odpowiedź kogoś doświadczonego ;)
Zaczynając od początku...stabilizator jest to opaska na kolano posiadająca usztywnienia metalowe lub innego typu, uniemożliwiające ruchy kontuzjowanego kolana w nieporządanych kierunkach, najczęściej lewo-prawo. Jest potrzebny w wypadku skręceń kolan i innych powaznych kontuzji tego stawu.
Czy umożliwia sprawne funkcjonowanie chorego kolana !?
Moim zdaniem umożliwia, oczywiście zależy to od tego jak poważna jest kontuzja, aczkolwiek na pewno wspomaga uszkodzone częście stawu i współpracujące z nim elementy.
Czy uzywany jest już PO urazach?
Jest używany po urazach, gdyż bez urazowo stosuje się opaski zwykłe - uciskowe. Dopiero po urazach wewnątrz, stawowych wykorzystuje sie stabilizatory.
Dionizos pisze: Ja osobiscie czuje bol w kolanach od dobrych 5 lat, po kazdej grze w pilke. Ale to chwilowy bol i po krotkim odpoczynku wszystko wraca do normy.
W Twoim przypadku powinny wystarczyć opaki uciskowe, gdyż jak sie domyslam masz poprstu przciążone kolana. A różnica stabilizatorów i opasek jest rzędu kilku ładnych złotych

W każdym razie ile się nie na czytacie na ten temat, jeśli chodzi o kolana, zresztą jak i o inne urazy nie obejdzie się bez wizyty u lekarza, gdyż każdy przypadek jest na swój spoób odosboniony i wymaga oddzielnej obserwacji u lekarza.

Ja osobiście jestem po nadciągnięciu więzadeł bocznych i zerwaniu krzyżowych, wszytstko lewego kolana. Dokonałem wielu badań w tym rezonans magnetyczny i po konsultacji z lekarzem usłyszałem: Wegetacja lub operacja, no i jako że mam niedługo komisję wojskowo zapowiedziano mi kat. D, której wbrew pozorom nie chcę.Ale do czego zmierzam....Fani JUVE kierując się zasadą doceniasz gdy stracisz, chciałbym abyście zadbali o swoje zdrowie i nawet jesli kontuzja wydaje sie być błacha idzce do lekarza. On jako bądź co bądź mądrzejsza osoba od Was zdecyduje co dalej. Jeśli umocni was w przekonaniu, że to nic powaznego to chwała Bogu, ale jeśli nie pocągnie to za sobą odpowiednie środki, które mogą w jak najszybszym czasie powrócić was na areny sportowe.

I jeszcze jedno, nie ważne jak by kontuzja była powazna, nie załamujecie się, pamiętajcie, że zdarzają się gorsze sytuacje, a jednak ludzie są w stanie z tym żyć zachowując przy tym pogode ducha!

Pozdrawiam i mam nadzieje, że moje doświadczenia ułatwią kmuś życie według zasady - uczmy sę na cudzych błedach!


< Dziękujmy BOGU za to, że stworzył dla nas JUVE i Kobiety >
ona25

Juventino
Juventino
Rejestracja: 21 czerwca 2007
Posty: 1
Rejestracja: 21 czerwca 2007

Nieprzeczytany post 21 czerwca 2007, 19:01

Witam
Odnowie nieco temat, mam nadzieje ze ktos z was bedzie potrafil mi pomoc. Szukalam na internecie czegokolwiek o ciele Hoffa, ale praktycznie nic nie znalazlam. No a tutaj widze, ze czesc z Was przechodzila juz problemy z kolanami, wiec moze byscie mi cos poradzili...
Trenuje (trenowalam) kilka razy w tyg taniec i 2 razy w tygodniu capoeire. Kolano mnie pobolewalo i myslalam ze to z przemeczenia. Na ktoryms treningu zaczelo mi cos szczykac w prawym kolanie, bol robil sie coraz mocniejszy. W przeciagu 3 dni, nie moglam juz ani zgiac ani wyprostowac kolana, no i oczywiscie bylo spuchniete. Poszlam do ortopedy powiedzial ze mam obtluczone cialo Hoffa, dostalam tabletki przeciwzapalne i obrzekowe i po 2 tyg juz bylo dobrze... Niestety wystarczylo ze zgielam kilka razy kolano bardziej niz 90stopni i znow wrocilo do tego co bylo przedtem. Jestem zalamana... dostalam teraz inny lek -"Nimesil" mam brac tylko przez tydzien, nie kucac, nie klekac i nie zginac maksymalnie kolana. A do kontroli dopiero za miesiac. Bardzo prosze jesli ktos wie, co to jest to cialo Hoffa, czy to leczenie wystarczy i czy to w ogole da sie calkowicie wyleczyc??? Czy juz zawsze bede miec problemy przy zginaniu nogi. I czy bede mogla wrocic do tanca i do capoeiry (a jesli tak to kiedy)- to jest dla mnie najwazniejsze... sa dla mnie jak powietrze... Bardzo prosze o pomoc, jakies informacje, Z gory dziekuje. Moj e-mail basiuniah@poczta.fm


ODPOWIEDZ