Bologna 0-1 Juventus (Serie A)
- darel
- Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 426
- Rejestracja: 03 listopada 2003
Zwyciestwo napewno cieszy, ale to chyba jedyna optymistyczna wieśc po tym meczu. Piekna bramka Nedveda, która dała nam jakże cenne 3 pkt. Było już bardzo gorąco - remis był bliski.
I jeśli taka forme zawodnicy zaprezentuja w meczu z Milanem, to może nie być najciekawiej. Zdecydowanie skutecznośc musi poprawic formacja ofensywna. Juz w pierwszej połowie napastnicy mieli kilka sytuacji, żeby strzelić bramke i wtedy spokojniej byłoby w koncówce.
Trzeba miec nadzieje, że Nedved na nastepny mecz bedzie w jeszcze lepszej formie, i że po chorobie nie bedzie juz śladu.
I jeśli taka forme zawodnicy zaprezentuja w meczu z Milanem, to może nie być najciekawiej. Zdecydowanie skutecznośc musi poprawic formacja ofensywna. Juz w pierwszej połowie napastnicy mieli kilka sytuacji, żeby strzelić bramke i wtedy spokojniej byłoby w koncówce.
Trzeba miec nadzieje, że Nedved na nastepny mecz bedzie w jeszcze lepszej formie, i że po chorobie nie bedzie juz śladu.
na zawsze wierni turyńskiej drużynie
- baker
- Milanista
- Rejestracja: 30 listopada 2004
- Posty: 106
- Rejestracja: 30 listopada 2004
Jestem przeciwnikiem spiskowej teorii dziejow, ze sedziowie zwykle pomagaja Juve
, ale to co zobaczylem wczoraj zdaje sie jednak potwierdzac te teorie. To co robil sedzia Pieri to kopmromitacja (zreszta boczni dostosowali sie do jego poziomu). Cala trojka popelnila mnostwo bledow, ale niepodyktowanie przynajmniej jednego karnego dla Bolognii i rzut wolny prawie z linii pola karnego w koncowce meczu, po faulu, ktorego nie bylo, to juz sa wielblady
. Jedna ze stron internetowych przyznala mu (sedziemu) note 4 :!: , kwitujac to stwierdzeniem: niektorzy sedziowie bardziej dbaja o to zeby nie podpasc wielkim niz o to by dobrze pracowac.
Wielu z moich przedmowcow wspomina o szczesciu w tym meczu. Ja jednak sklaniam sie ku wnioskowi, ze sedzia wypaczyl wynik tego spotkania.
Co do meczu, to pierwsza polowa byla niezla. Nie bylo coprawda plynnych, szybkich akcji, ale oba zespoly mialy kilka okazji bramkowych. Lepsze mial Juventus, ale szczescie dopisywalo Pagliuce (slupek i wybicie z linni bramkowej). Bolognia jednak nie ustepowala Juve tak bardzo, jak swiadczylaby o tym roznica miejsc w tabeli. To, ze bianoneri do przerwy nie stracili gola zawdzieczaja Buffonowi. W drugiej polowie Juve choc wyraznie przewazalo przeprowadzilo zaledwie jedna dobra akcje :!: , ale podanie Ibrahimovicia zmarnowal Zalayeta. Bolognia groznie kontratakowala, czym sprawiala problemy defensywie Juve. Czesto uciekala sie ona (defensywa) do fauli, 2 razy takze w polu karnym :!: . Wreszcie 5 minut przed koncem Pieri podarowal Juventusowi sytuacje bramkowa, ktora wykorzystal Nedved. Nie dziwie sie protestom graczy gospodarzy, bo takze moim zdaniem o faulu nie bylo mowy.
Juve wiec wygralo i zachowalo przewage nad Milanem, choc sprawiedliwym rezultatem w tym meczu bylby remis.
Jeszcze jedno:
Wielu z moich przedmowcow wspomina o szczesciu w tym meczu. Ja jednak sklaniam sie ku wnioskowi, ze sedzia wypaczyl wynik tego spotkania.
Co do meczu, to pierwsza polowa byla niezla. Nie bylo coprawda plynnych, szybkich akcji, ale oba zespoly mialy kilka okazji bramkowych. Lepsze mial Juventus, ale szczescie dopisywalo Pagliuce (slupek i wybicie z linni bramkowej). Bolognia jednak nie ustepowala Juve tak bardzo, jak swiadczylaby o tym roznica miejsc w tabeli. To, ze bianoneri do przerwy nie stracili gola zawdzieczaja Buffonowi. W drugiej polowie Juve choc wyraznie przewazalo przeprowadzilo zaledwie jedna dobra akcje :!: , ale podanie Ibrahimovicia zmarnowal Zalayeta. Bolognia groznie kontratakowala, czym sprawiala problemy defensywie Juve. Czesto uciekala sie ona (defensywa) do fauli, 2 razy takze w polu karnym :!: . Wreszcie 5 minut przed koncem Pieri podarowal Juventusowi sytuacje bramkowa, ktora wykorzystal Nedved. Nie dziwie sie protestom graczy gospodarzy, bo takze moim zdaniem o faulu nie bylo mowy.
Juve wiec wygralo i zachowalo przewage nad Milanem, choc sprawiedliwym rezultatem w tym meczu bylby remis.
Jeszcze jedno:
Dobrze Ci radze, zastanow sie zanim drugi raz napiszesz podobna bzdure. Szczescie w tym sezonie o wiele czesciej dopisuje Juventusowi. Jezeli chodzi Ci o wygrane w koncowce, to w tym sezonie Milan wygral w ten sposob tylko raz - w Parmie (bedac przez caly mecz druzyna zdecydowanie lepsza).Diego pisze:Dziś nam się poszczęściło i wygraliśmy 1:0 po bramce w ostatnich minutach, kiedy indziej się poszczęści Milanowi (chociaż akurat Milanowi to się szczęści co 2 mecz ).
" Znam twoje czyny, że ani zimny , ani goracy nie jestes. Obys byl zimny albo goracy! A tak, skoro jestes letni i ani goracy, ani zimny, chce cie wyrzucic z mych ust." Apokalipsa
- kouba
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 21 sierpnia 2003
- Posty: 1698
- Rejestracja: 21 sierpnia 2003
zapewniam Cie, ze na Milan bedzie porzadek. Teraz z Bologna z roznych przyczyn nie moglem byc dluzej niz bylem i musialem bota wylaczyc. Inni co go mogli wlączyc wiadomo - byli na zgrupowaniachIGI pisze:Btw. Jestem ciekawy o to, jak bedzie wygladal czat podczas meczu z Milanem. Juz dzisiaj widac bylo brak kilQ moderatorow, oraz wielki balagan po strzeleniu bramki (przed zreshta tez). Poza tym wielu z Was wybiera sie do pubu... Wiec mam pytanie
Czy zostanie ktos i pokomentuje specjalnie dla IGI'ego mecz?


A co do meczu, no cóz. Zdarzaja sie slabsze mecze. Mecz ten nie powinnismy wygrac, byl bardzo szczesliwy (karny(e) dla Bologny, okolicznosci przy bramce). To juz niestety nie pierwszy raz. I szkoda troche, ze to wszystko sie dzieje przed meczem z Milanem. Tym, ze oni wygrali 6-0 radze sie raczej nie sugerowac. Zdarzaja sie rozne dni i rozne mecze, wcale nie musi byc tez tak w meczu z nami. Najwazniejsze jest to, ze utrzymalismy przewage nad najgrozniejszym rywalem. Im tez sie zdarzaja slabsze mecze 8)
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
No raczej wynik cieszy ale gra nie jeśli takzagramy z Milanem to nie chce mówić nie mówie tutaj że graliśmy słabo ale skuteczność nam najwyraźniej niedopisuje ten mecz można nazwać ''WALENIEM GŁOWĄ W MUR'' to znaczy że cały czas atakowaliśmy a nic nie chciało wejść całe szczęście że w naszym klubie jest ktoś taki jak Pavel Nedved. W 2 Połowie miażdżyliśmy Bologne :twisted: MILAN CZEKAMY!
- Wessal
- Juventino
- Rejestracja: 27 sierpnia 2004
- Posty: 258
- Rejestracja: 27 sierpnia 2004
Wynik nie zadawala ale jest ok. Najważniejsze były te 3 punkty które teraz są nam bardzo potrzebne. Wydaje mi się, że Juventus zabardzo nie chciał się przemenczać, bo szukują się na mecz z Milanem.
Dobrze że Nedved gola strzelił. W 86 minucie, szczęszciaż 8) Jak narazie te wyniki są nawet dobre, ale zauważmy, że Juventus ostatnio zaczyna tylko po 1:0 wygrywać. Coraz trudniej im przychodzi gra, nawet z najgorszymi.
Jezeli przegramy z Milanem to jednak coś jest nie tak. Przez przerwe zimową będą musieli się wziąść do roboty żeby Studetto zdobył i Lm oczywiście.
Dobrze że Nedved gola strzelił. W 86 minucie, szczęszciaż 8) Jak narazie te wyniki są nawet dobre, ale zauważmy, że Juventus ostatnio zaczyna tylko po 1:0 wygrywać. Coraz trudniej im przychodzi gra, nawet z najgorszymi.
Jezeli przegramy z Milanem to jednak coś jest nie tak. Przez przerwe zimową będą musieli się wziąść do roboty żeby Studetto zdobył i Lm oczywiście.
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Akurat nie mialem okazji ogladac ostatniego meczu Juve wiec zostal najlatwiejszy sposob...telegazeta
Musze powiedziec ze siedzac przed tv i ciagle przegladajac strone telegazety mozna przezywac spore emocje.
Szczerze mowiac nie wierzylem juz zwyciestwo(kiedy spojrzalem na zegarek byla 22.20 a wynik 0:0).
Nasi Juventino sprawili nam ogromna niespodzianke(choc czy taki wynik mozna nazwac niespodzianka?? :roll: ) wygrywajac w koncowce.
Z Bolognia nigdy dobrze nam sie nie gralo a to zwyciestwo ma duzy wymiar bo utrzymalismy przwage nad Milanem(z ktorym gramy juz w sobote :twisted: ) a tymsamym ta runda jest juz nasz
Mam nadzieje ze do sobote nasza gra ulegnie poprawie a wynik moze zostac
byle wygrywac
Forza Juve!!

Musze powiedziec ze siedzac przed tv i ciagle przegladajac strone telegazety mozna przezywac spore emocje.
Szczerze mowiac nie wierzylem juz zwyciestwo(kiedy spojrzalem na zegarek byla 22.20 a wynik 0:0).
Nasi Juventino sprawili nam ogromna niespodzianke(choc czy taki wynik mozna nazwac niespodzianka?? :roll: ) wygrywajac w koncowce.
Z Bolognia nigdy dobrze nam sie nie gralo a to zwyciestwo ma duzy wymiar bo utrzymalismy przwage nad Milanem(z ktorym gramy juz w sobote :twisted: ) a tymsamym ta runda jest juz nasz

Mam nadzieje ze do sobote nasza gra ulegnie poprawie a wynik moze zostac


Forza Juve!!
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady