Juventus-Milan (Liga Mistrzów, FINAŁ)
- Dragon
 - Qualità Juventino

 - Rejestracja: 23 marca 2003
 - Posty: 6411
 - Rejestracja: 23 marca 2003
 - Podziekował: 2 razy
 - Otrzymał podziękowanie: 6 razy
 
 Ja jakoś aż do dnia finalu niebędę mógł się pogodzić , że Pavel niezagra :? A co do meczu to nic poza 28 maja niewidzę. Wszystko poszło na bok, całe życie! Już niemogę wytrzymać nerwowo przed tym meczem :? Tylko 8 dni. Nawet sie nieobejżymy a tu już finał. JUVE teraz jest na fali i jestem pewien, że nieda sobie odebrać Pucharu LM. Tamte fianły 97' i 98' to były inne finały. Teraz JUVE jest badzo mocny i doświadczony i napewno wyciągneli wnioski z tamtych finałów i nauka niepójdzie w las. Nienadarmo mówi się do 3 razy sztuka. Jak oglądam gola Ravy, karne z finału z Ajaxem w '96 to aż sie wzruszam a gdy widzę ceromnię wręczenia medali i pucharu, który wznosi Vialli to łzy same cisną sie do oczu a po plecach przechdzi dreszcz i jeszcze ten hymn LM w tle. Coś pieknego! Ja chcę 28 maja beczeć całą noc ze szczęścia :!: Już obiecałem, że jak JUVE wygra LM to 1 raz nawalę sie jak szpak!!! To będzie swiętowanie....
			
									
						
- behemot
 - Qualità Juventino

 - Rejestracja: 09 października 2002
 - Posty: 115
 - Rejestracja: 09 października 2002
 
nie widze innej mozliwosci jak triumf juve! 
ciezko bedzie to wiem..
to tylko jeden mecz i wszystko moze sie zdarzyc. niemniej jednak wierze w Juve ze sa w stanie wygrac ten puchar dla nas, dla siebie, dla pavla i giovanniego agnelliego.
ku chwale juventusu!!!!!!!
			
									
						ciezko bedzie to wiem..
to tylko jeden mecz i wszystko moze sie zdarzyc. niemniej jednak wierze w Juve ze sa w stanie wygrac ten puchar dla nas, dla siebie, dla pavla i giovanniego agnelliego.
ku chwale juventusu!!!!!!!
wake up! catch the rising sun!
						- DeeJay
 - Juventino

 - Rejestracja: 08 października 2002
 - Posty: 1341
 - Rejestracja: 08 października 2002
 
My jak my, ale już piłkarze pod żadnym warunkiem nie mogą poczuć się zbyt pewnie! To nie będzie napewno łatwy mecz. Milan napewno nie odpuści i jak najbardziej będzie chciał sobie powetować niepowodzenia w Serie A. Napewno nie można rozumować, że skoro Juventus pokonał Real to już Milan nie ma szans. Bardzo denerwuje się przed finałem, ale jestem pełen wiary i nadzieji. To najważniejszy mecz w tym sezonie. To najważniejszy mecz od kilku lat :!:
			
									
						- LeaddeR
 - Juventino

 - Rejestracja: 21 marca 2003
 - Posty: 14
 - Rejestracja: 21 marca 2003
 
no wczoraj MIlan pokazal w fianale pucharu Włoch 4:1 z Romą w Rzymie..
Ale i tak demy im rade ;P to juz tylko tydzien tydzien nerwow tydzien wyczekiwania
btw.jaky inne bylo nastawienie do finalu gdyby Nedved zagral ;P ale on mowi ze bedzie na trybunach to juz lepiej zeby byl na lawce i jakos im wspieral :-/
			
									
						Ale i tak demy im rade ;P to juz tylko tydzien tydzien nerwow tydzien wyczekiwania
btw.jaky inne bylo nastawienie do finalu gdyby Nedved zagral ;P ale on mowi ze bedzie na trybunach to juz lepiej zeby byl na lawce i jakos im wspieral :-/
- YoUri`
 - Qualità Juventino

 - Rejestracja: 12 października 2002
 - Posty: 472
 - Rejestracja: 12 października 2002
 
Nie ma co tak patrzec na ich mecze z innymi druzynami... wiadomo - i my jestesmy silni i oni, a my jestesmy mocno oslabieni... beda emocje... i mam nadzieje ze bedzie nasze zwyciestwo...LeaddeR pisze:no wczoraj MIlan pokazal w fianale pucharu Włoch 4:1 z Romą w Rzymie..
Ale i tak demy im rade ;P to juz tylko tydzien tydzien nerwow tydzien wyczekiwania
btw.jaky inne bylo nastawienie do finalu gdyby Nedved zagral ;P ale on mowi ze bedzie na trybunach to juz lepiej zeby byl na lawce i jakos im wspieral :-/
- Dragon
 - Qualità Juventino

 - Rejestracja: 23 marca 2003
 - Posty: 6411
 - Rejestracja: 23 marca 2003
 - Podziekował: 2 razy
 - Otrzymał podziękowanie: 6 razy
 
 No ładnie Milan pojechał Romę...aż 4-1 w Rzymie :? Ale to jest nieważne. A tak pozatym to dziś trzeba obejrzeć finał Pucharu Uefa i przyjżeć sie grze jednemu z naszch rywali w Superpcharze Europy 8) . Niema to jak optymizm 8) .
			
									
						
- juveluck
 - Juventino

 - Rejestracja: 05 marca 2003
 - Posty: 2605
 - Rejestracja: 05 marca 2003
 
Jezeli chodzi o wczorajszy mecz Milanu w Coppa to jestem troch zdziwiony wynikiem zwlaszcze ze Roma prowadzila 1-0, dobrze zagral Serginho i juz przesadzile ze Puchar Wloch trafi w rece milanu, przynajmniej zdobeda cos a tak zostali by z pustymi rekoma 8) A co do finalu Pucharu UEFA stawiam na Porto i mam andzieje ze to juve zagra ze zwyciesca tego meczu o Superpuchar Europy
			
									
						
FINO ALLA FINE, FORZA JUVENTUS !!!
- lipa
 - Qualità Juventino

 - Rejestracja: 08 października 2002
 - Posty: 217
 - Rejestracja: 08 października 2002
 
ja tam wole byc ostrozny w ocenianiu naszych szans na zwyciestwo z milanem.
od razu przypomina mi sie sytuacja przed dwumeczem z realem. realowcy pewni siebie, zapatrzeni we wlasne umiejetnosci, na kazdym kroku powtarzaja ze mecz z juve bedzie ciezki, ale real jest najlepszy i z pewnoscia wygra. i tak twierdzili nie tylko pilkarze, ale i kibice.
a co do postawy pilkarzy juve przed tym dwumeczem: na kazdym kroku powtarzali ze real to najlepszy klub na swiecie, ze to zaszczyt z nimi grac (buffon twierdzil nawet ze gra przeciwko realowi to marzenie jego zycia), ze sprubuja powalczyc o zwyciestwo... w ich wypowiedziach czuc bylo respekt przed rywalem, szacunek.
i to mi sie podobalo (chociaz zbyt uporczywe wychwalanie przeciwnika tez jest nie na miejscu). Cieszylbym sie jakby pilkarze i my kibice podeszlibysmy z takim samym nastawieniem. Nie warto sie wywyzszac i "dzielic skory na niedzwiedziu". Wszystko zweryfikuje boisko 28 maja.
			
									
						od razu przypomina mi sie sytuacja przed dwumeczem z realem. realowcy pewni siebie, zapatrzeni we wlasne umiejetnosci, na kazdym kroku powtarzaja ze mecz z juve bedzie ciezki, ale real jest najlepszy i z pewnoscia wygra. i tak twierdzili nie tylko pilkarze, ale i kibice.
a co do postawy pilkarzy juve przed tym dwumeczem: na kazdym kroku powtarzali ze real to najlepszy klub na swiecie, ze to zaszczyt z nimi grac (buffon twierdzil nawet ze gra przeciwko realowi to marzenie jego zycia), ze sprubuja powalczyc o zwyciestwo... w ich wypowiedziach czuc bylo respekt przed rywalem, szacunek.
i to mi sie podobalo (chociaz zbyt uporczywe wychwalanie przeciwnika tez jest nie na miejscu). Cieszylbym sie jakby pilkarze i my kibice podeszlibysmy z takim samym nastawieniem. Nie warto sie wywyzszac i "dzielic skory na niedzwiedziu". Wszystko zweryfikuje boisko 28 maja.
- Slim
 - Juventino

 - Rejestracja: 08 października 2002
 - Posty: 825
 - Rejestracja: 08 października 2002
 
Mamy 50% szans i tak zostanie az do rozpoczecia meczu i jego pierwszych minut... Milan to silna druzyna i nie zapominajmy o tym... nie lekcewarzmy przeciwnika!! To w  koncu wloska druzyna tak jak my! Catenaccio moze zadzialac chociaz nie musi... jest Sheva, Inzaghi, Tomasson, pewnie bedzie Dida a jak nie to rownie dobry Abiatti, bedzie Nesta i inni wspaniali gracze.... nie lekcewarzmy Milanu...
My mamy rownie wspanialych graczy... i mozemy stawic czola Milanowi... mozemy wygrac! Musimy wierzyc i powalczyc o to zwycieztwo!!!! Puchar moze byc nasz!! Musimy dac z siebie wszystko!!!! Musimy zagrac jeszcze lepiej niz z Realem na Delle Alpi!!!! Forza Juve!
			
									
						My mamy rownie wspanialych graczy... i mozemy stawic czola Milanowi... mozemy wygrac! Musimy wierzyc i powalczyc o to zwycieztwo!!!! Puchar moze byc nasz!! Musimy dac z siebie wszystko!!!! Musimy zagrac jeszcze lepiej niz z Realem na Delle Alpi!!!! Forza Juve!
			
