Jak radzą sobie byli Juventini
- Anelson
- Juventino
- Rejestracja: 03 stycznia 2024
- Posty: 330
- Rejestracja: 03 stycznia 2024
- Podziekował: 28 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Ale My działamy całkowicie po omacku. Nie ma ładu i składu w sposobie budowania zespołu - poszliśmy z Głupolim na całość i cały narybek nie powiem co poszedł robić.
Kean uzasadniona sprzedaż bo chłop miał tylko przebłyski. Soule, Fagioli, Huijsen bolą. Hans dawał radę. Niezły mamy narybek - w zasadzie wzmacniany klasowymi zawodnikami , a nie przepłaconymi dziadami to by miało prawo być wybitne.
Tylko, że jakoś nasze transfery były słabe nawet jeśli zawodnicy byli w sumie topami w swoich ligach jak Luiz, Koop, czy Gonzalez.
Co ciekawe u nas najlepiej odnajdują się Ci co do których zasadniczo nie ma ciśnienia na bycie od razu topem jak Chico, czy Thuram. A każdy który ma od razu łatkę gwiazdy nie wypala.
Kean uzasadniona sprzedaż bo chłop miał tylko przebłyski. Soule, Fagioli, Huijsen bolą. Hans dawał radę. Niezły mamy narybek - w zasadzie wzmacniany klasowymi zawodnikami , a nie przepłaconymi dziadami to by miało prawo być wybitne.
Tylko, że jakoś nasze transfery były słabe nawet jeśli zawodnicy byli w sumie topami w swoich ligach jak Luiz, Koop, czy Gonzalez.
Co ciekawe u nas najlepiej odnajdują się Ci co do których zasadniczo nie ma ciśnienia na bycie od razu topem jak Chico, czy Thuram. A każdy który ma od razu łatkę gwiazdy nie wypala.
- Szwamb
- Juventino
- Rejestracja: 22 stycznia 2017
- Posty: 440
- Rejestracja: 22 stycznia 2017
- Podziekował: 33 razy
- Otrzymał podziękowanie: 23 razy
@Anelson
Ostatnie transfery za gruby hajs jakie się sprawdziły w Juve to
Ronaldo - wg mnie
Higuain
Buffon
Bremer
Nedved
Chiesa - mimo kontuzji
Dybala
Nie sprawdzili się
de Ligt
Vlahović
Koopmeiners
Douglas Luiz
Melo nie licze, bo wiadomo o co chodzi
W sumie nie jest tak źle, tylko ciąży nam to ostatnie okienko z Koopem i Luizem
by kupić ich był zebrany hajs (poniekąd) z Fagioliego czy Caviglii.
Ja szczerze wolałbym mieć dzisiaj w 343 środek złożony z Thurama i McKenniego (Locatelliego) i od czasu do czasu z dwójki wychowanków Fagioli - Miretti czy Caviglia - Miretti...
Ale z drugiej strony łatwo się mówi, bo
kto by pomyślał na początku, że z Claudio Marchisio będzie taki fenomenalny pomocnik, a Matteo Paro zginie. Gdzie ten drugi zbierał więcej pozytywnych recenzji... nie dziwi zatem pokusa opylenia za naście mln € kogoś kto może skończyć jak Paro...
tylko fajnie jakby za te pieniądze by sprowadzany ktoś taki jak Vidal czy chociaż McKennie, a nie Koop...
Ostatnie transfery za gruby hajs jakie się sprawdziły w Juve to
Ronaldo - wg mnie
Higuain
Buffon
Bremer
Nedved
Chiesa - mimo kontuzji
Dybala
Nie sprawdzili się
de Ligt
Vlahović
Koopmeiners
Douglas Luiz
Melo nie licze, bo wiadomo o co chodzi
W sumie nie jest tak źle, tylko ciąży nam to ostatnie okienko z Koopem i Luizem
by kupić ich był zebrany hajs (poniekąd) z Fagioliego czy Caviglii.
Ja szczerze wolałbym mieć dzisiaj w 343 środek złożony z Thurama i McKenniego (Locatelliego) i od czasu do czasu z dwójki wychowanków Fagioli - Miretti czy Caviglia - Miretti...
Ale z drugiej strony łatwo się mówi, bo
kto by pomyślał na początku, że z Claudio Marchisio będzie taki fenomenalny pomocnik, a Matteo Paro zginie. Gdzie ten drugi zbierał więcej pozytywnych recenzji... nie dziwi zatem pokusa opylenia za naście mln € kogoś kto może skończyć jak Paro...
tylko fajnie jakby za te pieniądze by sprowadzany ktoś taki jak Vidal czy chociaż McKennie, a nie Koop...
polecam www.sokker.org

menadżer piłkarski online z możliwością tworzenia własnych taktyk i oglądania meczów

menadżer piłkarski online z możliwością tworzenia własnych taktyk i oglądania meczów
- Anelson
- Juventino
- Rejestracja: 03 stycznia 2024
- Posty: 330
- Rejestracja: 03 stycznia 2024
- Podziekował: 28 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
@Szwamb Co ciekawe Marchisio własnie urósł do rangi mistrza głównie dzięki Calciopoli, Serie B i możliwości grania dużej ilości minut. Mieliśmy jeszcze takie słabsze postacie kiedyś jak Blasi, czy Marchionni, Giuliano Gianicchedda. Marchisio wyrósł jak grzyb po deszczu i urósł ponad przeciętność co nie było oczywiste. Nie było też oczywiste najmocniej również z Bonuccim. A i kiedyś też z Chiellinim czy Barzaglim.
Z obecnego momentu najbardziej piłkarsko i po ludzku szkoda mi Fagiolego. Wydawało się, że za Allegriego był już mocną postacią. Jednak Motta go zgniótł i wspólnie z Głupolim pozbyto się go. Jego afera + głupota Pogby nam pogrzebała dwa lata potencjału w środku pola.
Rabiot i Locatelli z Mckeeniem nie byli mistrzami na majstra ani ligę Europy, Chiesa był chyba jednak nie do odbudowania i już stracił magię. Chociaż uważam oddawanie go z takimi statami za czapkę gruszek za głupotę. Jak spojrzeć, że zastąpił go godnie tylko conceicao..
Jeśli jakikolwiek piłkarz przypominał mi Pirlo choćby przez moment to tylko Fagioli. Wspaniały gracz. I cholernie szkoda mi najbardziej jego. Casus 1/1 jak z Giovinco który w Parmie nam bramy ładował;) i było to żałosne i frustrujące.
Szkoda też Caviglii - niesamowity chłopak i świetny finał pucharu Włoch .
Obawiam się, że takich piłkarzy jak Khedira, Pjanić, Matuidi, Mandzukic, Evra, Lichtsteiner, Chiellini, Bonucci, Pirlo, Marchisio, stary-dobry młodzieńczy szaleńczy Pogba.. , Alves, czy własne wspomiany Vidal to próżno szukać. Żołnierze - z generałem na ławce trenerskiej. Trzeba to docenić.
Tam wszystko siedziało wtedy. Trener rozwinął drużynę, drużyna poszła za trenerem. Uświadomił grupie mistrzów jak wiele można osiągnąć.
Trzeba trafić w odpowiednie klocki i to samo niekoniecznie w dwóch innych wymiarach i okolicznościach wcale nie musi zadziałać i chyba tak się stało. Futbol nikomu nie odjeżdża w rok, czy dwa.
Natomiast nasza kadra 2011-2019, a 2020-2025 to dwa tak odległe światy klasy i umiejętności, że aż ciężko uwierzyć, że to wszystko co najlepsze było przed chwilą, a Teraz męczymy bułę takim Locatellim. Czy mamy wahadła z tyłka albo jakieś pokemony co nie przebijają się w Newcastle.
Do tego jest surrealistyczne to, że mamy tak słabą rękę do transferów, że wzmacniamy wszystkich tylko nie siebie.
I nasi utalentowani młodzi piłkarze potem nas karcą i straszą. Jak Fagio, czy Caviglia.
Ech. Ciężko sobie odpuścić myśl, że moglibyśmy mieć środek obrony Huijsen-bremer.
A co do Koopa jestem zszokowany tym jaki jest cienki w Juventusie. Byłem zwolennikiem jego talentu i transferu. Jednak być tak słaby znając ligę, realia... No kicha.
Luiza można jeszcze oceniać przez pryzmat innej ligi itd. - no ale dwa topowe nazwiska...
Poza tym tak dużo zawsze się mówiło, że za Allegriego młodzi słabo grają, nie rozwijają się, czy Vlaho gra słabo i nie strzela bramek albo Chiesa bo Max ich wszystkich blokuje.
Co jest wszystko wyssane z tyłka bo może i z jakiegoś przymusu ale jednak pobudował tych piłkarzy kilkunastu młodych, wprowadzał, regularnie korzystał, szukał i mieli dużo minut, a co zabawne Vlaho i Chiesa najlepiej grali pod Allegrim. I wręcz teraz wmawia się im to - tak jak i Rabiotowi, że są wręcz jego żołnierzami. Prześmiewcze.
Tak się nie buduje wielkiego teamu poprostu. Dużo jeszcze musi tu upłynąć żeby była jakaś normalność i prawdziwe aspiracje.
Musimy zracjonalizować klasę zawodników. Bez względu czy jest to kochanek Allegriego, czy fajki podawał w kiblu Sarriemu, czy Lubił go Pirlo albo nie lubił Tudor. Czy nasrał do kanapki Mottcie czy coś.
Jeśli chłop odchodzi z klubu i za tydzień ładuje nam 3 asysty . Albo odchodzi i grając w spadkowiczu, ostatniej drużynie ligi jedzie z nami bez hamulców i lądujemy z łapą w nocniku - coś chyba jest nie tak. Komuś się łeb na sufit spadł.
Rabiot, Chiesa, Dybala, Huijsen, Soule czy Fagioli nie powinni stąd w ogóle kiedykolwiek odejść. Caviglia też. Wobec tego, że w ich miejsce byli sezonowi emeryci(Di Maria), wieczne talenty, niespełnione (Locatelli), świetni rzemieślnicy (Mckeenie) , dziady (Koop,Luiz, Gonzalez), przepłacone ponad wszystko gwiazdy (Vlahović), niewypały w pewnym stopniu (Kostić) lub poprostu idioci (Pogba) to jest to poprostu tragiczne i tak się nie da robić majstra i sukcesów gdziekolwiek.
Rabiot był jest i będzie lepszym piłkarzem od Locatellego zawsze i wszędzie, Chiesa lepszym skrzydłowym od naszych obecnych i udowodnił to bardzo dobrym ostatnim sezonem. Dybala zawsze był dobry. Huijsen, Soule i Fagioli to poprostu bezkresny potencjał który ma predyspozycje wybuchać i buchać ogniem. Mamy za to gości co już wyżej przyrodzenia nie podskoczą z wyjątkami w postaci
Thurama, Yildiza, Zhegrovy, Opendy, poniekąd Mckeeniego, bremera, Davida może (narazie cień chłopa) , Franciszka oczywiście. I co? I chyba tyle...
Z obecnego momentu najbardziej piłkarsko i po ludzku szkoda mi Fagiolego. Wydawało się, że za Allegriego był już mocną postacią. Jednak Motta go zgniótł i wspólnie z Głupolim pozbyto się go. Jego afera + głupota Pogby nam pogrzebała dwa lata potencjału w środku pola.
Rabiot i Locatelli z Mckeeniem nie byli mistrzami na majstra ani ligę Europy, Chiesa był chyba jednak nie do odbudowania i już stracił magię. Chociaż uważam oddawanie go z takimi statami za czapkę gruszek za głupotę. Jak spojrzeć, że zastąpił go godnie tylko conceicao..
Jeśli jakikolwiek piłkarz przypominał mi Pirlo choćby przez moment to tylko Fagioli. Wspaniały gracz. I cholernie szkoda mi najbardziej jego. Casus 1/1 jak z Giovinco który w Parmie nam bramy ładował;) i było to żałosne i frustrujące.
Szkoda też Caviglii - niesamowity chłopak i świetny finał pucharu Włoch .
Obawiam się, że takich piłkarzy jak Khedira, Pjanić, Matuidi, Mandzukic, Evra, Lichtsteiner, Chiellini, Bonucci, Pirlo, Marchisio, stary-dobry młodzieńczy szaleńczy Pogba.. , Alves, czy własne wspomiany Vidal to próżno szukać. Żołnierze - z generałem na ławce trenerskiej. Trzeba to docenić.
Tam wszystko siedziało wtedy. Trener rozwinął drużynę, drużyna poszła za trenerem. Uświadomił grupie mistrzów jak wiele można osiągnąć.
Trzeba trafić w odpowiednie klocki i to samo niekoniecznie w dwóch innych wymiarach i okolicznościach wcale nie musi zadziałać i chyba tak się stało. Futbol nikomu nie odjeżdża w rok, czy dwa.
Natomiast nasza kadra 2011-2019, a 2020-2025 to dwa tak odległe światy klasy i umiejętności, że aż ciężko uwierzyć, że to wszystko co najlepsze było przed chwilą, a Teraz męczymy bułę takim Locatellim. Czy mamy wahadła z tyłka albo jakieś pokemony co nie przebijają się w Newcastle.
Do tego jest surrealistyczne to, że mamy tak słabą rękę do transferów, że wzmacniamy wszystkich tylko nie siebie.
I nasi utalentowani młodzi piłkarze potem nas karcą i straszą. Jak Fagio, czy Caviglia.
Ech. Ciężko sobie odpuścić myśl, że moglibyśmy mieć środek obrony Huijsen-bremer.

A co do Koopa jestem zszokowany tym jaki jest cienki w Juventusie. Byłem zwolennikiem jego talentu i transferu. Jednak być tak słaby znając ligę, realia... No kicha.
Luiza można jeszcze oceniać przez pryzmat innej ligi itd. - no ale dwa topowe nazwiska...
Poza tym tak dużo zawsze się mówiło, że za Allegriego młodzi słabo grają, nie rozwijają się, czy Vlaho gra słabo i nie strzela bramek albo Chiesa bo Max ich wszystkich blokuje.
Co jest wszystko wyssane z tyłka bo może i z jakiegoś przymusu ale jednak pobudował tych piłkarzy kilkunastu młodych, wprowadzał, regularnie korzystał, szukał i mieli dużo minut, a co zabawne Vlaho i Chiesa najlepiej grali pod Allegrim. I wręcz teraz wmawia się im to - tak jak i Rabiotowi, że są wręcz jego żołnierzami. Prześmiewcze.
Tak się nie buduje wielkiego teamu poprostu. Dużo jeszcze musi tu upłynąć żeby była jakaś normalność i prawdziwe aspiracje.
Musimy zracjonalizować klasę zawodników. Bez względu czy jest to kochanek Allegriego, czy fajki podawał w kiblu Sarriemu, czy Lubił go Pirlo albo nie lubił Tudor. Czy nasrał do kanapki Mottcie czy coś.
Jeśli chłop odchodzi z klubu i za tydzień ładuje nam 3 asysty . Albo odchodzi i grając w spadkowiczu, ostatniej drużynie ligi jedzie z nami bez hamulców i lądujemy z łapą w nocniku - coś chyba jest nie tak. Komuś się łeb na sufit spadł.
Rabiot, Chiesa, Dybala, Huijsen, Soule czy Fagioli nie powinni stąd w ogóle kiedykolwiek odejść. Caviglia też. Wobec tego, że w ich miejsce byli sezonowi emeryci(Di Maria), wieczne talenty, niespełnione (Locatelli), świetni rzemieślnicy (Mckeenie) , dziady (Koop,Luiz, Gonzalez), przepłacone ponad wszystko gwiazdy (Vlahović), niewypały w pewnym stopniu (Kostić) lub poprostu idioci (Pogba) to jest to poprostu tragiczne i tak się nie da robić majstra i sukcesów gdziekolwiek.
Rabiot był jest i będzie lepszym piłkarzem od Locatellego zawsze i wszędzie, Chiesa lepszym skrzydłowym od naszych obecnych i udowodnił to bardzo dobrym ostatnim sezonem. Dybala zawsze był dobry. Huijsen, Soule i Fagioli to poprostu bezkresny potencjał który ma predyspozycje wybuchać i buchać ogniem. Mamy za to gości co już wyżej przyrodzenia nie podskoczą z wyjątkami w postaci
Thurama, Yildiza, Zhegrovy, Opendy, poniekąd Mckeeniego, bremera, Davida może (narazie cień chłopa) , Franciszka oczywiście. I co? I chyba tyle...
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 4170
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Podziekował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Rozrzut czasowy w tych transferach dość mocny. Ogólnie to Igła był fest przepłacony, Ronaldo też tanio nie było. Ogólnei transfery 40+ w tym klubie powinny być całkowicie zakazane, to w Juve nie wypala. Wszak z niewypałów mamy jeszcze Berne, Coste za moment dołączy pewnie Concencaio. Chiesy bym mimo wszystko nie liczył, że odpalił, jeden dobry sezon to za mało podobnie jak Concencalo ale tego opchnęli od strzała w głupiej wymianie za Danilo.. Realnie to najwięcej w stosunku cena do jakości dał Dybala (Bremer ma jeszcze czas by to przebić) i to mówi wszystko o drogich transferach w Juve.Szwamb pisze: ↑15 września 2025, 20:31 @Anelson
Ostatnie transfery za gruby hajs jakie się sprawdziły w Juve to
Ronaldo - wg mnie
Higuain
Buffon
Bremer
Nedved
Chiesa - mimo kontuzji
Dybala
Nie sprawdzili się
de Ligt
Vlahović
Koopmeiners
Douglas Luiz
Melo nie licze, bo wiadomo o co chodzi
W sumie nie jest tak źle, tylko ciąży nam to ostatnie okienko z Koopem i Luizem
by kupić ich był zebrany hajs (poniekąd) z Fagioliego czy Caviglii.
Ja szczerze wolałbym mieć dzisiaj w 343 środek złożony z Thurama i McKenniego (Locatelliego) i od czasu do czasu z dwójki wychowanków Fagioli - Miretti czy Caviglia - Miretti...
Ale z drugiej strony łatwo się mówi, bo
kto by pomyślał na początku, że z Claudio Marchisio będzie taki fenomenalny pomocnik, a Matteo Paro zginie. Gdzie ten drugi zbierał więcej pozytywnych recenzji... nie dziwi zatem pokusa opylenia za naście mln € kogoś kto może skończyć jak Paro...
tylko fajnie jakby za te pieniądze by sprowadzany ktoś taki jak Vidal czy chociaż McKennie, a nie Koop...
Nawet jak zejdziemy stopień niżej do 30mln+ to też szału nie ma, bo kto tam najlepiej odpalił? Pjanić. Być może zakaz powinien też obejmować 30mln +

- Anelson
- Juventino
- Rejestracja: 03 stycznia 2024
- Posty: 330
- Rejestracja: 03 stycznia 2024
- Podziekował: 28 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Costę? Douglasa Costę? Ten był fenomenalny o ile był zdrowy. Sporo dał - nie ma co go oceniać jako słabego transferu. Chiesa dał więcej niż jeden dobry sezon. Nasi majstrzy nie doceniali jego dobrego powrotu do formy w ostatnim sezonie gry w Juve równie mocno co całokształtu Dybali w Juve - wywalając go jak śmiecia.
Przepłaceni to najlepsi z najlepszych i wtedy lepiej dać za CR7 nawet drugi raz w gazie życia, czy Igłę ok. 100mln euro, a nie kupować za 120 mln Koopmeinersa w pakiecie z Luizem. Z punktu widzenia czasu i naszej polityki zawsze i wszędzie wolałbym pogonic Vlaho, Koopmeinersa i Luiza i odzyskać ok. 200 mln euro i kupić nawet obydwu w gazie.
Khedira, Pirlo, Barzagli, Pogba - to były transfery za free lub za kilkaset tysięcy euro i oni swoimi umiejętnościami naszych obecnych przepłaconych majstrów to gniotą pantoflem poprostu.
Marotta to majstersztyk. Z D'sa Juventusu po prezesa Interu. Swój człowiek na swoim miejscu. Twardą ręką trzyma Inter. I tu jest szkopuł naszej największej porażki - nie wina Allegriego, nie Agnellego. A właśnie gościa który znakomicie robił transfery i dokładnie wiedział kogo zostawić, a kogo odpuścić. Te Cherubinie, Głupoli, Partaczi czy inne pomioty to się mogą uczyć jak budować kadrę trenerowi i się z nim dogadywać bo relacje Max/Marotta to prawdopodobnie to samo co Inzaghi/Marotta.
Max został na lodzie bo otaczany był bandą półmózgów po odejściu Marotty i mieliśmy rok w rok coraz gorszy team i kleić trza z gówna było bata. Dostało się najwięcej trenerowi i wciąż jest uosobieniem całego zła, a prawda jest dużo bardziej rozbudowana. I trener to był może jakimś małym procentem win jakie klub popełniał notorycznie.
Dałbym sobie rękę uciąć, że gdyby Marotta został to oni by to ogarnęli z Maxem. Na luzie...
Przepłaceni to najlepsi z najlepszych i wtedy lepiej dać za CR7 nawet drugi raz w gazie życia, czy Igłę ok. 100mln euro, a nie kupować za 120 mln Koopmeinersa w pakiecie z Luizem. Z punktu widzenia czasu i naszej polityki zawsze i wszędzie wolałbym pogonic Vlaho, Koopmeinersa i Luiza i odzyskać ok. 200 mln euro i kupić nawet obydwu w gazie.
Khedira, Pirlo, Barzagli, Pogba - to były transfery za free lub za kilkaset tysięcy euro i oni swoimi umiejętnościami naszych obecnych przepłaconych majstrów to gniotą pantoflem poprostu.
Marotta to majstersztyk. Z D'sa Juventusu po prezesa Interu. Swój człowiek na swoim miejscu. Twardą ręką trzyma Inter. I tu jest szkopuł naszej największej porażki - nie wina Allegriego, nie Agnellego. A właśnie gościa który znakomicie robił transfery i dokładnie wiedział kogo zostawić, a kogo odpuścić. Te Cherubinie, Głupoli, Partaczi czy inne pomioty to się mogą uczyć jak budować kadrę trenerowi i się z nim dogadywać bo relacje Max/Marotta to prawdopodobnie to samo co Inzaghi/Marotta.
Max został na lodzie bo otaczany był bandą półmózgów po odejściu Marotty i mieliśmy rok w rok coraz gorszy team i kleić trza z gówna było bata. Dostało się najwięcej trenerowi i wciąż jest uosobieniem całego zła, a prawda jest dużo bardziej rozbudowana. I trener to był może jakimś małym procentem win jakie klub popełniał notorycznie.
Dałbym sobie rękę uciąć, że gdyby Marotta został to oni by to ogarnęli z Maxem. Na luzie...
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7107
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Chyba się zgadza bo Benfika to dziś zagrała jak Frosinone czyż nie?

Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Tony Montana
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2012
- Posty: 1294
- Rejestracja: 28 stycznia 2012
- Podziekował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
- Viking
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2006
- Posty: 690
- Rejestracja: 01 września 2006
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Jackop kiedy ja to pisalem ? Jeszcze przed transferem do Anglii? Wtedy tak uważałem, w Valencii grał przyzwoicie, teraz zrobił krok do przodu i jest w Benfice. Owszem, w tamtym momencie lepszym rozwiązaniem byłoby wypożyczenie go niż transfer, ale gdyby został u nas i grał ogony to obawiam się że nie rozwinąłby się do poziomu który prezentuje obecnie.
Iling Junior też wtedy odszedł i raczej nie wszedł na wyższy poziom.
Transfery Soule czy Huijsena, przyznaję - pomyliłem się.
Ale sytuacja też nie jest taka zero jedynkowa, że gdyby ktoś u nas został to wskoczył by na wyższy poziom. Nasi trenerzy wolą stawiać na ogranych zawodników jak choćby McKennie.
Żałuję że bez żalu oddalismy Mbangule. Bo chłopak miał przebłyski dużego grania. Po Savonie nie rozpaczam, ale też nie wykluczam że z perspektywy czasu będziemy płakać że oddaliśmy go bez żalu.
Osobna kwestia to kim zastępujemy takich zawodników. Tutaj nie ma mojego poparcia. Bo wolę Savone na niskim kontrakcie niż przeplaconego Kellego który swój sufit osiągnął i nie jest on zbyt wysoki.
Iling Junior też wtedy odszedł i raczej nie wszedł na wyższy poziom.
Transfery Soule czy Huijsena, przyznaję - pomyliłem się.
Ale sytuacja też nie jest taka zero jedynkowa, że gdyby ktoś u nas został to wskoczył by na wyższy poziom. Nasi trenerzy wolą stawiać na ogranych zawodników jak choćby McKennie.
Żałuję że bez żalu oddalismy Mbangule. Bo chłopak miał przebłyski dużego grania. Po Savonie nie rozpaczam, ale też nie wykluczam że z perspektywy czasu będziemy płakać że oddaliśmy go bez żalu.
Osobna kwestia to kim zastępujemy takich zawodników. Tutaj nie ma mojego poparcia. Bo wolę Savone na niskim kontrakcie niż przeplaconego Kellego który swój sufit osiągnął i nie jest on zbyt wysoki.
“But merely being tradition does not make something worthy, Kadash. We can’t just assume that because something is old it is right.”
Dalinar Kholin
Dalinar Kholin
- Zolo99
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2025
- Posty: 4
- Rejestracja: 01 września 2025
A ja mam problem trochę z takimi opiniami, bo gdybyśmy ściągali takiego zawodnika jak Weah za grube miliony, bo strzelił gola Realowi, czy byśmy rozbili bank dla Mbanguli, bo strzelił gola i wywalczył karnego w Werderze, to czy też byłyby opinie, że ścigamy topowych zawodników ? Alberto Costa fakt jest, to dziwna decyzja, szczególnie, że zawodnik na którego go wymieniliśmy nie gra, ale nie ma co popadać ze skrajności w skrajność, bo jedynego topa jakiego wypuściliśmy to Huijsen, a reszta, jest co najwyżej perspektywiczna, ale nic jeszcze nadzwyczajnego nie pokazali.Tony Montana pisze: ↑17 września 2025, 00:47A Alberto Costa zrobił już 4 asysty w 322 minuty w lidze (a licząc cały sezon do kupy to 6 asyst w 641 min).
Mbangula też dał ostatnio czadu w Bundeslidze. Wniosek? Juventus wypuszcza w świat TOPowych graczy![]()