Antonio Conte
- Bart985
- Juventino
- Rejestracja: 01 lipca 2012
- Posty: 418
- Rejestracja: 01 lipca 2012
- Podziekował: 17 razy
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Conte, o ile nic nie pomieszałem, ustanowił chyba rekord odejść z klubu z racji też, że właściciele nie chcą mu kupować kogo chce, względnie nie sprzedawać tych co są, prawda?
Z Juventusem tak było, z Chelsea tak było, z Interem (obydwa klub łączy chyba Lukaku), teraz, poza
mentalnością przegrywów Totków - znowu to samo.
Jak dla mnie gość albo powinien załapać się na PSG, albo... przejść na emeryturę. Nie widzę żeby mógł się gdzieś zrealizować z takim podejściem. A powrót do Juve? Czemu nie, za Allegriego brałbym nawet Michniewicza, ale tu też mu nie sprowadzą wszystkich, więc... PSG albo emerytura?
Z Juventusem tak było, z Chelsea tak było, z Interem (obydwa klub łączy chyba Lukaku), teraz, poza

Jak dla mnie gość albo powinien załapać się na PSG, albo... przejść na emeryturę. Nie widzę żeby mógł się gdzieś zrealizować z takim podejściem. A powrót do Juve? Czemu nie, za Allegriego brałbym nawet Michniewicza, ale tu też mu nie sprowadzą wszystkich, więc... PSG albo emerytura?

- vitoo
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Posty: 1837
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Podziekował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Jeszcze z Bari tak było w 2009.Bart985 pisze: ↑28 marca 2023, 23:28 Conte, o ile nic nie pomieszałem, ustanowił chyba rekord odejść z klubu z racji też, że właściciele nie chcą mu kupować kogo chce, względnie nie sprzedawać tych co są, prawda?
Z Juventusem tak było, z Chelsea tak było, z Interem (obydwa klub łączy chyba Lukaku), teraz, pozamentalnością przegrywów Totków - znowu to samo.

Pytanie, czy on się faktycznie nie realizuje? Trochę trofeów zgarnął mimo wszystko, zresztą w większości z drużynami, które w dużej mierze sam stworzył.
Ja tam wolę Conte, który nie boi się wyzwań i w razie czego po prostu zrezygnuje, niż Allegriego, który odrzucił Real, bo ciepłą posadkę zagwarantował mu Agnelli.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7078
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy

Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Bart985
- Juventino
- Rejestracja: 01 lipca 2012
- Posty: 418
- Rejestracja: 01 lipca 2012
- Podziekował: 17 razy
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Wydaje mi się, że Antek do Ronaldo żądałby jeszcze 1-2 graczy tego pokroju albo 3-4 z półki niżej żeby gościa obudować, względnie dać mu to co miał w Realu, czyli ADM w prajmie, Benzemę w ataku, który też wypracował mu w pytę asyst, nie mówiąc o środku pola z Modricem czy Kroosem. A skończyłoby się tak jak wszędzie.
Tak jak Mały wkleił owszem - zdobywał zawsze jakiś puchar, Totki to widać wyjątkowo specyficzne miejsce, ale ja to pisałem z jego perspektywy. Owszem, skoro drugie zatrudnienie Allegriego stworzyło precedens to czemu nie, ale myślę że chłop bardzo szybko znowu by się sfrustrował, a szkoda go. Przecież w ostatnim roku sporo go spotkało mentalnie dotkliwego.Bart985 pisze: ↑28 marca 2023, 23:28 Pytanie, czy on się faktycznie nie realizuje? Trochę trofeów zgarnął mimo wszystko, zresztą w większości z drużynami, które w dużej mierze sam stworzył.
Ja tam wolę Conte, który nie boi się wyzwań i w razie czego po prostu zrezygnuje, niż Allegriego, który odrzucił Real, bo ciepłą posadkę zagwarantował mu Agnelli.

- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7078
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Antonio Conte o tym, czy zgodził się dołączyć do Juventusu:
„Nie, absolutnie nie, nie miałem żadnej umowy z Juventusem i kategorycznie odmówiłem.”
„Czy moja relacja z Juventusem jest zerwana? Tylko głupi ludzie mogą tak twierdzić. Powiem jasno: dla mnie Juventus jest, był i zawsze będzie Juventusem, rozumiecie? Nikt, jak już mówiłem, nawet w przypadku Lecce, nigdy nie będzie w stanie podważyć moich uczuć do tego klubu... do mojej historii. Tam dorastałem, rozumiecie? Denerwuje mnie to, bo często nawet za moimi plecami, za moją osobą... Wokół mojego charakteru wielu próbuje coś ugrać, wielu zachowuje się jak sępy, bo zdaję sobie sprawę, że moje nazwisko znaczy więcej niż wiele innych.”
„Pamiętam doskonale tamten rok podczas prezentacji Napoli. Staliśmy na placu, gdy nagle kibice zaczęli mnie namawiać, żebym skoczył razem z nimi, skandując: „Kto nie skacze, jest kibicem Juventusu!”. Wtedy zatrzymałem wszystkich i powiedziałem: „Zaczekajcie chwilę. Nie możecie prosić mnie o coś, czego nigdy nie będę w stanie zrobić”.”
„Nie, absolutnie nie, nie miałem żadnej umowy z Juventusem i kategorycznie odmówiłem.”
„Czy moja relacja z Juventusem jest zerwana? Tylko głupi ludzie mogą tak twierdzić. Powiem jasno: dla mnie Juventus jest, był i zawsze będzie Juventusem, rozumiecie? Nikt, jak już mówiłem, nawet w przypadku Lecce, nigdy nie będzie w stanie podważyć moich uczuć do tego klubu... do mojej historii. Tam dorastałem, rozumiecie? Denerwuje mnie to, bo często nawet za moimi plecami, za moją osobą... Wokół mojego charakteru wielu próbuje coś ugrać, wielu zachowuje się jak sępy, bo zdaję sobie sprawę, że moje nazwisko znaczy więcej niż wiele innych.”
„Pamiętam doskonale tamten rok podczas prezentacji Napoli. Staliśmy na placu, gdy nagle kibice zaczęli mnie namawiać, żebym skoczył razem z nimi, skandując: „Kto nie skacze, jest kibicem Juventusu!”. Wtedy zatrzymałem wszystkich i powiedziałem: „Zaczekajcie chwilę. Nie możecie prosić mnie o coś, czego nigdy nie będę w stanie zrobić”.”
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?