Serie A 24/25 (30): JUVENTUS FC 1-0 Genoa
- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2507
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Podziekował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 51 razy
Myślę, że max 1.
W ogóle wczoraj mi umknęło, że asysta Flakovicia to przypadek. Odbiła się piłka od pleców jak niegdyś od konarów Rasialdo i Yildiz do niej dobiegł

W ogóle spójrzcie jak Serb się porusza w momencie jak piłkę przy nodze ma Kenan. Przecież rasowy napastnik to powinien polecieć w pole karne sprintem żeby pokazać się do podania, a Vlaho sobie drepcze...
A tutaj występy Vlahovicia sprzed 18 lat

- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7281
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Podziekował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 68 razy
Jak chłop nie umie wygrać fizycznej walki z obrońcami o pozycję, nie umie strząsnąć z siebie przeciwnika jak pogina z piłką przed siebie to znaczy, że nie umie wykorzystać swoich atutów, czyli to jego wina.
Nikt go nie rozlicza z bajecznej techniki, wspaniałych dryblingów i walenia gałą po winklach zdejmując pajęczynę, bo to nie są jego mocne strony. Wzrost, waga, siła (także strzału), dominacja fizyczna nad przeciwnikiem na ziemi i w powietrzu, utrzymywanie się na nogach, mocny strzał - nic innego w swoim arsenale nie ma, więc niech zacznie z tego korzystać (albo niech trener go nauczy), a nie przewraca się jak panienka, bo ma zakodowane w głowie, że jest Neymarem czy Dybalą. Drogbe niech se poogląda na youtubie jak nie wie jak grać.
Lewy czy Haaland też harują na swoje gole, a nie leżą i pachną.
Nikt go nie rozlicza z bajecznej techniki, wspaniałych dryblingów i walenia gałą po winklach zdejmując pajęczynę, bo to nie są jego mocne strony. Wzrost, waga, siła (także strzału), dominacja fizyczna nad przeciwnikiem na ziemi i w powietrzu, utrzymywanie się na nogach, mocny strzał - nic innego w swoim arsenale nie ma, więc niech zacznie z tego korzystać (albo niech trener go nauczy), a nie przewraca się jak panienka, bo ma zakodowane w głowie, że jest Neymarem czy Dybalą. Drogbe niech se poogląda na youtubie jak nie wie jak grać.
Lewy czy Haaland też harują na swoje gole, a nie leżą i pachną.

O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Volto
- Juventino
- Rejestracja: 05 kwietnia 2006
- Posty: 1174
- Rejestracja: 05 kwietnia 2006
- Podziekował: 17 razy
- Otrzymał podziękowanie: 39 razy
Jak czytam, że to znowu nie Dusana wina "bo nie dostaje podań" to aż mnie skręca. Wystarczyło wczorajszy mecz obejrzeć i zobaczyć ile psuje, ten nasz snajper za 12M netto na sezon. Niestety, minus dla Tudora, że trzymał go do końca, ja wiem, że dostał zadanie odgruzowania Serba i Holendra, aczkolwiek top4 przecież ważniejsze, a obaj panowie to bardziej sabotażyści niż piłkarze.
Dla Vlaho nadziei nie widzę, trzeba opchnąć, choćby notując stratę. Koop musi przepracować we łzach i pocie sezon przygotowawczy i się zobaczy. Zmiana otoczenia nie do końca tłumaczy jego zjazd bo to nie tyle zjazd co skok w przepaść, aż ciężko uwierzyć, że to ten sam piłkarz co trzy, dwa, jeden sezon temu...
Co do rozgrywającego, nie wiem czemu wszyscy są przekonani, że potrzeba nam drugiego Pirlo. W taktyce Tudora, oni po prostu muszą nauczyć się grać szybkimi podaniami, co kuleje strasznie i nie ma co się dziwić, najpierw kalma Al******go, a reszty dopełniło granie po obwodzie, na luzie, za Motty. Ten sezon trzeba po prostu dograć na czwartym miejscu i kontynuować (najlepiej z Igorem i bez G.) w następnej kampanii bez betonozy i kalmy.
A tak poważnie - to nie napastnik, nawet nierasowy.
Dla Vlaho nadziei nie widzę, trzeba opchnąć, choćby notując stratę. Koop musi przepracować we łzach i pocie sezon przygotowawczy i się zobaczy. Zmiana otoczenia nie do końca tłumaczy jego zjazd bo to nie tyle zjazd co skok w przepaść, aż ciężko uwierzyć, że to ten sam piłkarz co trzy, dwa, jeden sezon temu...
Co do rozgrywającego, nie wiem czemu wszyscy są przekonani, że potrzeba nam drugiego Pirlo. W taktyce Tudora, oni po prostu muszą nauczyć się grać szybkimi podaniami, co kuleje strasznie i nie ma co się dziwić, najpierw kalma Al******go, a reszty dopełniło granie po obwodzie, na luzie, za Motty. Ten sezon trzeba po prostu dograć na czwartym miejscu i kontynuować (najlepiej z Igorem i bez G.) w następnej kampanii bez betonozy i kalmy.
Przecież mówił, że nie może biegać całego meczu bo potem brakuje mu sił na strzelanieSila Spokoju pisze: ↑30 marca 2025, 15:51
W ogóle spójrzcie jak Serb się porusza w momencie jak piłkę przy nodze ma Kenan. Przecież rasowy napastnik to powinien polecieć w pole karne sprintem żeby pokazać się do podania, a Vlaho sobie drepcze...

A tak poważnie - to nie napastnik, nawet nierasowy.
Ostatnio zmieniony 30 marca 2025, 16:30 przez Volto, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mateys
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2005
- Posty: 310
- Rejestracja: 03 marca 2005
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 28 razy
Pisałem o tym już wczoraj, w trakcie meczu: dla mnie kwintesencją nieumiejętności grania Vlahovica jako 9. jest to, jak bardzo musi się skupiać na walce fizycznej, by jej nie przegrać (a i tak często przegrywa). Koncentruje się na niej do tego stopnia, że zapomina w tym wszystkim o piłce.
A co do funkcji "ściany" i naszej próbie grania na ścianę. Jestem przekonany, że gdyby Vlahovic normalnie przyjął piłkę w akcji bramkowej, nie byłby jednocześnie w stanie wypuścić wbiegającego Yildiza. Ta akcja to 100% Yildiz + fart. Poza tym nie wiem czy w ogóle można Dusanowi liczyć tam asystę. Kiedyś asystę liczyło się bodaj do max pięciu kolejnych kontaktów (piątym musiał być strzał). Inaczej gol był zaliczany jako bez asysty. Niech mnie ktoś poprawi jeśli coś się zmieniło w tej kwestii, bo Kenan miał kontaktów zdecydowanie więcej.
A co do funkcji "ściany" i naszej próbie grania na ścianę. Jestem przekonany, że gdyby Vlahovic normalnie przyjął piłkę w akcji bramkowej, nie byłby jednocześnie w stanie wypuścić wbiegającego Yildiza. Ta akcja to 100% Yildiz + fart. Poza tym nie wiem czy w ogóle można Dusanowi liczyć tam asystę. Kiedyś asystę liczyło się bodaj do max pięciu kolejnych kontaktów (piątym musiał być strzał). Inaczej gol był zaliczany jako bez asysty. Niech mnie ktoś poprawi jeśli coś się zmieniło w tej kwestii, bo Kenan miał kontaktów zdecydowanie więcej.
- Szwamb
- Juventino
- Rejestracja: 22 stycznia 2017
- Posty: 397
- Rejestracja: 22 stycznia 2017
- Podziekował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
@Mateys
Pisałem o tym już wczoraj, w trakcie meczu: dla mnie kwintesencją nieumiejętności grania Vlahovica jako 9. jest to, jak bardzo musi się skupiać na walce fizycznej, by jej nie przegrać (a i tak często przegrywa). Koncentruje się na niej do tego stopnia, że zapomina w tym wszystkim o piłce.
Jak Vlahović miał walczyć z tym, że go jeden z drugim obrońca trzymają rękami za koszulkę, ramie czy szyję? Czego ANI RAZU nie gwizdnął sędzia?
Sędzia wczoraj to był poziom Serie C. Jak przeciwnicy ogarnęli, że mogą się bawić w judo z Serbem to robili to już swobodnie przez co marnowany był nasz potencjał ofensywny.
-------------
w kwestii filmików z Haalandem to takie akcje jakie robił H w tej kompilacji wynikały z dostawania tej piłki na tym 10-15 metrze, wtedy ten jeden def przed nim jest do minięcia lub do strzelenia obok, bo def boi się faulować.
VIDE:
Vlahović takie piłki w Juventusie od 2 sezonów dostaje, ALE na 30 metrze a nie na 12.
O piłkach do których należy dołożyć nogę nie wspomnę. NIE PRZYPOMINAM sobie sytuacji w której V dostaje idealną piłę na mały dobieg, gdzie wystarczy dołożyć nogę.
Pisałem o tym już wczoraj, w trakcie meczu: dla mnie kwintesencją nieumiejętności grania Vlahovica jako 9. jest to, jak bardzo musi się skupiać na walce fizycznej, by jej nie przegrać (a i tak często przegrywa). Koncentruje się na niej do tego stopnia, że zapomina w tym wszystkim o piłce.
Jak Vlahović miał walczyć z tym, że go jeden z drugim obrońca trzymają rękami za koszulkę, ramie czy szyję? Czego ANI RAZU nie gwizdnął sędzia?
Sędzia wczoraj to był poziom Serie C. Jak przeciwnicy ogarnęli, że mogą się bawić w judo z Serbem to robili to już swobodnie przez co marnowany był nasz potencjał ofensywny.
-------------
w kwestii filmików z Haalandem to takie akcje jakie robił H w tej kompilacji wynikały z dostawania tej piłki na tym 10-15 metrze, wtedy ten jeden def przed nim jest do minięcia lub do strzelenia obok, bo def boi się faulować.
VIDE:
Vlahović takie piłki w Juventusie od 2 sezonów dostaje, ALE na 30 metrze a nie na 12.
O piłkach do których należy dołożyć nogę nie wspomnę. NIE PRZYPOMINAM sobie sytuacji w której V dostaje idealną piłę na mały dobieg, gdzie wystarczy dołożyć nogę.
polecam www.sokker.org

menadżer piłkarski online z możliwością tworzenia własnych taktyk i oglądania meczów

menadżer piłkarski online z możliwością tworzenia własnych taktyk i oglądania meczów
- Marat87
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Posty: 2094
- Rejestracja: 17 maja 2011
- Podziekował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Za dużo patelni nie dostaje, to fakt. Ale były sytuację gdzie miał nawet na pustaka ( 1:1 z Cagliari, a Vlaho mógł ten mecz skończyć ), więc to bzdura z tym że nie miał w ogóle prostych sytuacji. A tak jak piszą wyżej, często nie pomagał kolegom swoimi zagraniami czy przyjęciami, by mu tą sytuację wypracowali. Niech on dochodzi sobie mentalnie w innym klubie i niech tam stanie się topem. Mnie tam kompletnie nie będzie żal.
- Mateys
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2005
- Posty: 310
- Rejestracja: 03 marca 2005
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 28 razy
A to my ściągnęliśmy napastnika za 70 milionów z kontraktem wyższym niż miał Higuain czy Dybala, po to, by liczyć, że będzie trafiał setki?
Do tego co piszecie można mieć kogokolwiek. I liczyć, że czasem wykończy akcję zespołu. Kiedyś Boriello był od tego.
@Szwamb grając na dziewiątce musisz być albo dzikiem, którego nie da się przewrócić, albo spryciarzem, którego nie da się złapać. Bez przesady z tymi wielkimi faulami obrońców Genoi. Tak grają obrońcy wszędzie na świecie - na pograniczu przewinienia. Zawodnik za 70 milionów powinien umieć sobie z tym poradzić.
Do tego co piszecie można mieć kogokolwiek. I liczyć, że czasem wykończy akcję zespołu. Kiedyś Boriello był od tego.
@Szwamb grając na dziewiątce musisz być albo dzikiem, którego nie da się przewrócić, albo spryciarzem, którego nie da się złapać. Bez przesady z tymi wielkimi faulami obrońców Genoi. Tak grają obrońcy wszędzie na świecie - na pograniczu przewinienia. Zawodnik za 70 milionów powinien umieć sobie z tym poradzić.
- Szwamb
- Juventino
- Rejestracja: 22 stycznia 2017
- Posty: 397
- Rejestracja: 22 stycznia 2017
- Podziekował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Dla nas Vlahović miał być kimś jak Diego Forlan, czyli pomiędzy (:Mateys pisze: ↑30 marca 2025, 19:59 @Szwamb grając na dziewiątce musisz być albo dzikiem, którego nie da się przewrócić, albo spryciarzem, którego nie da się złapać. Bez przesady z tymi wielkimi faulami obrońców Genoi. Tak grają obrońcy wszędzie na świecie - na pograniczu przewinienia. Zawodnik za 70 milionów powinien umieć sobie z tym poradzić.
Suma odstępnego jak za gracza 22 lata, ok. 50 bramek w ok 100 meczach Fiorentiny, ogranego w Serie A była bardzo w porządku. Kontrakt był bardzo nie w porządku.
Vlahović ma kontrakt do 2026 i mimo, że go wspieram ostatnio to jak go DS sprzeda w wakacje nawet ze stratą to spoko, jeżeli jednak przedłuży go, bo Tudor zajmie 4 miejsce i Tudor będzie go bardzo chciał to Vlahović będzie miał 110% wsparcia od mnie. Zwyczajnie jeżeli Tudor go nie odgruzuje i nie ustawi (jako fan jego talentu) to już nikt i po sezonie 25/26 (przy ew. przedłużeniu) niech już idzie gdzieś nawet w cenie Chiesy.
Również problemem jest to, że jak nie Vlahović to kto?
Nie ma pewnego napastnika w Serie A:
Kean u nas nie strzelał NIC,
Retegui był lekko drewniany w Genui, w Atalancie wymiata, ale są obawy, ze to efekt Gasperiniego
reszta gra w Interze, Napoli lub zwyczajnie nie są lepsi od Vlaha
tylko z Serie A w miarę przekonuje Lorenzo Lucca, bo dobre liczby, bo mega warunki (+2 metry), więc już określony profil, bo robi liczby w Udinese, które zawsze było wdzięcznym kierunkiem zakupów dla Juve.
W graczy z innych lig nie wierzę, bo koszt ogromny a może być większa klapa od Vlahovicia, chyba że byłby to Lewandowski lub Kane, ale oni nie przejdą do klubu 2 półki niżej od ich obecnego
Na Kolo nie będzie hajsu, zresztą on też zaczął dołować
ew. tylko Cristiano Ronaldo byłby ciekawym eksperymentem powrotu gracza +40 do top ligi, ale on nie byłby opcją na zagranie samemu całego sezonu, a na ławkowanie co jakiś czas by się wściekał.
Ogólnie Luccę z Udine bym kupił tak czy siak.
polecam www.sokker.org

menadżer piłkarski online z możliwością tworzenia własnych taktyk i oglądania meczów

menadżer piłkarski online z możliwością tworzenia własnych taktyk i oglądania meczów
- Volto
- Juventino
- Rejestracja: 05 kwietnia 2006
- Posty: 1174
- Rejestracja: 05 kwietnia 2006
- Podziekował: 17 razy
- Otrzymał podziękowanie: 39 razy
...a cena za Vlaho "była w porządku". Myślę, że kolega nadawał by się na asystenta G.
Lucca to nie jest poziom drużyny z górnej połowy tabeli nawet. Zresztą jak Serb, co udowodnił wiele razy. Prędzej uwierzę w płaską ziemię, aniżeli "odrodzenie" Dusana.
- Mateys
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2005
- Posty: 310
- Rejestracja: 03 marca 2005
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 28 razy
Cena też nie była w porządku. Zapłaciliśmy jak za absolutnego topa. A nim nie był. Nawet ciężko o prawdziwym prospekcie tu mówić, skoro miał 22 lata. A pocieszenie w postaci tego, że takie PSG na Muaniego 95 baniek wywaliło, czy angielskie ekipy na kogokolwiek, nie trafia do mnie. Nas nie stać na ewentualne wtopy. Jak się wydaje na zawodnika taką kwotę w lidze włoskiej, to należy oczekiwać od niego cudów. Tak samo jak się zgarnia "najlepsiejszego" trenera w historii z kontraktem 7-9 milionów za sezon, to trzeba oczekiwać, że osiągnie coś więcej niż doczłapywanie się do czwartego mijesca.
A kto za niego? W zasadzie co za różnica? Niby można grać gorzej, ale w przypadku ewentualnego, innego napastnika, nikt nie będzie nad nim chuchał i dmuchał, bo się na niego wagon złota wyrzuciło. Jak się nie spisze, to cześć i narka - sprawdźmy następnego.
Gdybym miał opisać Serba jako zawodnika, to powiedziałbym, że ma całkiem dobrze ułożoną lewą nogę. I to w zasadzie tyle. Wszystko inne - siła, szybkość, drybling, orientacja, inteligencja boiskowa, waleczność, są na przeciętnym lub słabym poziomie. Za mało. Zdecydowanie za mało. I gdyby nie kwota transferu i kontrakt, gwarantuję Ci, że już dawno by go z nami nie było. I nie mówiłoby się o kolejnej próbie "reaktywacji".
- vitoo
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Posty: 1837
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Podziekował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Już nie przesadzajcie z tym, że Vlahovic nie dostaje dobrych piłek. Dostaje, tylko często sam swoim zachowaniem sprawia, że sytuacja robi się trudniejsza. Kto ciekaw, niech sobie jeszcze raz spojrzy na jego sytuacje z sobotniego meczu:
- pierwsza : tutaj jeszcze można go rozgrzeszać, aczkolwiek mam wrażenie, że powinien szybciej zareagować i wygrać tę pozycję (vide to o czym pisał jackop kilka postów wcześniej;
- druga: sam utrudnia sobie sytuację przyjęciem piłki (tu, rzecz jasna, był spalony, za który - swoją drogą - też jest odpowiedzialny Serb. Zwróćcie uwagę na jego pozycję w momencie, gdy Nico się zabiera z piłką z własnej połowy);
- trzecia: przepuszczenie piłki na alibi, raczej akt desperacji, ale napastnik spokojnie powinien tę piłkę opanować;
- czwarta: tutaj standardowo klapki na oczach. Szkoda, bo akurat Thuram wchodził ze wsparciem;
- piąta: to chyba moje ulubione zagranie Serba z tego meczu: stoi niepilnowany, dostaje idealne podanie na swoją lepszą nogę, ma czas i... trafia sobie w stopę. Chyba chciał tu powtórzyć zagranie z Atalantą;
- szósta: tu ponownie, dostaje piłkę w polu karnym na lewą nogę i przyjmuje ją tak, że musi się ratować wycofaniem przed pole karne.
- Rottweill
- Juventino
- Rejestracja: 28 października 2008
- Posty: 217
- Rejestracja: 28 października 2008
- Podziekował: 24 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Stawianie Vlahovica przy topowym napastniku jakim był Higuain nie ma żadnego sensu: z perspektywy czasu tym bardziej wyraźnie widać, że narzekania na Igłę brały się z wypaczonego postrzegania przez naszą ówczesną pozycję hegemona i obsesję LM. Innymi słowy, w dupach nam się poprzewracało.
*
Wielu powyżej zaznaczało, że Tudorowi należy się bura za trzymanie Serba przez 90 minut i tutaj się nie zgadzam: uważam, że to dobry ruch, ryzykowny ale właściwy, jeśli faktycznie istnieje przekonanie, że problem leży w psychice zawodnika. Wywiady potwierdzają, że sztab przyjął strategię pokazania pełnego wsparcia Vlahovicowi - co oczywiście nie musi oznaczać, że będzie ono trwać długo. Dla mnie to jakaś jaskółka nadziei, że po autystyku Motcie ktoś w klubie w końcu spróbował pomyśleć i podchodzi do tych chłopaków bardziej po ludzku.
*
Wielu powyżej zaznaczało, że Tudorowi należy się bura za trzymanie Serba przez 90 minut i tutaj się nie zgadzam: uważam, że to dobry ruch, ryzykowny ale właściwy, jeśli faktycznie istnieje przekonanie, że problem leży w psychice zawodnika. Wywiady potwierdzają, że sztab przyjął strategię pokazania pełnego wsparcia Vlahovicowi - co oczywiście nie musi oznaczać, że będzie ono trwać długo. Dla mnie to jakaś jaskółka nadziei, że po autystyku Motcie ktoś w klubie w końcu spróbował pomyśleć i podchodzi do tych chłopaków bardziej po ludzku.

- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2507
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Podziekował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 51 razy
Dodam tylko, że takich zagrań jest w każdym meczu po kilka. Gość ma zero timingu, zero strzału, zero ruchu do piłki. Czasami mu coś wyjdzie, ale od napastnika za 83mln euro z pensją 12 baniek oczekuje się bycia topem i ciągnięcia drużyny za uszy gdy nie idzie, a nie tego żeby strzelił sobie z Genoą czy innym Lecce.vitoo pisze: ↑31 marca 2025, 11:49 Już nie przesadzajcie z tym, że Vlahovic nie dostaje dobrych piłek. Dostaje, tylko często sam swoim zachowaniem sprawia, że sytuacja robi się trudniejsza. Kto ciekaw, niech sobie jeszcze raz spojrzy na jego sytuacje z sobotniego meczu:
- pierwsza : tutaj jeszcze można go rozgrzeszać, aczkolwiek mam wrażenie, że powinien szybciej zareagować i wygrać tę pozycję (vide to o czym pisał jackop kilka postów wcześniej;
- druga: sam utrudnia sobie sytuację przyjęciem piłki (tu, rzecz jasna, był spalony, za który - swoją drogą - też jest odpowiedzialny Serb. Zwróćcie uwagę na jego pozycję w momencie, gdy Nico się zabiera z piłką z własnej połowy);
- trzecia: przepuszczenie piłki na alibi, raczej akt desperacji, ale napastnik spokojnie powinien tę piłkę opanować;
- czwarta: tutaj standardowo klapki na oczach. Szkoda, bo akurat Thuram wchodził ze wsparciem;
- piąta: to chyba moje ulubione zagranie Serba z tego meczu: stoi niepilnowany, dostaje idealne podanie na swoją lepszą nogę, ma czas i... trafia sobie w stopę. Chyba chciał tu powtórzyć zagranie z Atalantą;
Jestem pewien, że w tym meczu była też sytuacja, w której Vlahovic miał piłkę przed polem karnym i strzelił na pałę bubla prawą nogą, ale widocznie był to tak zły strzał, że nawet nie zmieścił się w 20-minutowym skrócie.
- szósta: tu ponownie, dostaje piłkę w polu karnym na lewą nogę i przyjmuje ją tak, że musi się ratować wycofaniem przed pole karne.
