Serie A 24/25 (30): JUVENTUS FC 1-0 Genoa

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
ODPOWIEDZ
ahojekk

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 lipca 2003
Posty: 721
Rejestracja: 17 lipca 2003
Podziekował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy

Nieprzeczytany post 29 marca 2025, 22:11

Zdążyłem zapomnieć o flaku, ale dziś przypomniał o sobie w pełni :facepalm: trudno się gra w 10tke, tak cyz inaczej jakiś tam pozytyw z 3ma punktami, za tydzień ważniejsze spotkanie


Dawniej Virus[Mauro].
Garreat

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Posty: 1741
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Podziekował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy

Nieprzeczytany post 30 marca 2025, 00:53

Najważniejsze że udało się to przepchnąć, ale jak ktoś oczekiwał nowej jakości to pewnie srogo się zawiódł :prochno:.
Genoa grała w Turynie jak równy z równym. Jasne mogło (powinno) być 2:0... mogło być też 1:1 po okazji Pinamontiego.
Gramy prostą piłkę, bez kombinacji i jałowego posiadania. Czy to dobrze - czas pokaże. Conte w pierwszym sezonie mówił, że mamy podchodzić do spotkań jak prowincjonalna drużyna.
Tyle analogii, bo "intensywności" dziś starczyło na jakieś 20 minut. Pozostałe 70 to typowy mecz walki, ze wskazaniem na Juventus z racji różnicy poziomu.
Reanimacja Vlahovica zaczyna się od wielkiego falstartu. Wygląda na to, że trener musi sam przerobić studium przypadku. Dziś jeszcze przeszło bokiem.
Yildiz najlepszy na boisku, nieźle wypadł też wahadłowy :prochno: Gonzalez. Thuram trzyma poziom niezależnie od trenera.
W obronie tak jak wcześniej wielki krater, który z kontuzją Gattiego staje się jeszcze większy.
Wiadomo jaki jest moment więc doceńmy 3pkt i skromne pozytywy, które jakieś tam niewątpliwie były.
Uważam że zaistniał pewien problem systemowy. Z jednej strony tańczymy nad pojęciem "intensywności". Z drugiej stawiamy na dwójkę Locatelli Koopmeiners, gdzie jeden i drugi to żywa antyteza boiskowej intensywności :prochno:. Jeszcze redukujemy im opcje najprostszego zagrania na skrzydło, więc chcąc nie chcąc będziemy mocniej polegać na ich pomysłach w środku :prochno:. Co z tego wyjdzie nie wiem, choć się domyślam.
Póki co pierwsze koty za płoty. Już za tydzień wyjazd na Romę... ewentualna porażka spycha nas na miejsce 6 lub 7. Tak że ten.


Szwamb

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 stycznia 2017
Posty: 397
Rejestracja: 22 stycznia 2017
Podziekował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 14 razy

Nieprzeczytany post 30 marca 2025, 01:48

Dla mnie najważniejsze zmiany na szybko to:
- większa intensywność gry i w odbiorze i w przeprowadzaniu ataków (dosyć szybkich),
- porzucenie manii posiadania piłki, lepiej odebrać i skontrować,
- Yildiz jako wolny elektron czym się pięknie odwdzięczył i w ofensywie i w defensywie,
- Gonzales jako fajna opcja na wahadło (facet ma charakter, szybkość, odrobinę techniki i IQ),
- dużo poświęcenia i serducha dla nowego trenera i dla Juventusu, co bardzo cieszy

Słabości:
kurczą się opcje do grania 3 w obronie (kontuzja Gattiego),
Koopmeiners to będzie długi proces odgruzowywania chyba jednak,
Vlaho bardzo nabuzowany i dobrze, ale jednak żal patrzeć jak brakuje mu tego odejścia czy technicznego spokoju w polu karnym a la Lewandowski. Wydaje mi się, że jednak był faulowany też, co olewał sędzia, który nie dojeżdża do poziomu Serie A wg mnie,
nie wszedł Kolo co martwi trochę przed Romą...
Conceicao bardzo zagubiony w nowej taktyce. Lubię go bardzo, ale raczej go nie wykupimy...


polecam www.sokker.org
:)
menadżer piłkarski online z możliwością tworzenia własnych taktyk i oglądania meczów
Viking

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2006
Posty: 679
Rejestracja: 01 września 2006
Podziekował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy

Nieprzeczytany post 30 marca 2025, 08:20

Gra totalny chaos.
Yildiz jako jedyny dowiózł, na przeciwnym biegunie Vlaho i Koop. To już powoli staje się karykaturą.
Podobnie jak mój przedmówca, uważam że Nico na wahadle dał radę (o ile to bylo wahadło), ale miejsca dla Conceicao totalnie nie widzę w tym ustawieniu.
Wyrzucany i wyszydzany przez nas Mckennie daje poczucie spokoju z tyłu.
Co do Tudora to jedynie napiszę że prezentował się przy linii klasowo i żył meczem w odróżnieniu od Interisty.
Miretti całkiem nieźle zagrał i jak opuszczał boisko zdaje mi się że otrzymał oklaski od naszych kibiców


“But merely being tradition does not make something worthy, Kadash. We can’t just assume that because something is old it is right.”
Dalinar Kholin
Volto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 kwietnia 2006
Posty: 1173
Rejestracja: 05 kwietnia 2006
Podziekował: 17 razy
Otrzymał podziękowanie: 39 razy

Nieprzeczytany post 30 marca 2025, 10:13

Garreat pisze: 30 marca 2025, 00:53 Najważniejsze że udało się to przepchnąć, ale jak ktoś oczekiwał nowej jakości to pewnie srogo się zawiódł :prochno:.
Genoa grała w Turynie jak równy z równym. Jasne mogło (powinno) być 2:0... mogło być też 1:1 po okazji Pinamontiego.
Gramy prostą piłkę, bez kombinacji i jałowego posiadania. Czy to dobrze - czas pokaże. Conte w pierwszym sezonie mówił, że mamy podchodzić do spotkań jak prowincjonalna drużyna.
Tyle analogii, bo "intensywności" dziś starczyło na jakieś 20 minut. Pozostałe 70 to typowy mecz walki, ze wskazaniem na Juventus z racji różnicy poziomu.
Reanimacja Vlahovica zaczyna się od wielkiego falstartu. Wygląda na to, że trener musi sam przerobić studium przypadku. Dziś jeszcze przeszło bokiem.
Yildiz najlepszy na boisku, nieźle wypadł też wahadłowy :prochno: Gonzalez. Thuram trzyma poziom niezależnie od trenera.
W obronie tak jak wcześniej wielki krater, który z kontuzją Gattiego staje się jeszcze większy.
Wiadomo jaki jest moment więc doceńmy 3pkt i skromne pozytywy, które jakieś tam niewątpliwie były.
Uważam że zaistniał pewien problem systemowy. Z jednej strony tańczymy nad pojęciem "intensywności". Z drugiej stawiamy na dwójkę Locatelli Koopmeiners, gdzie jeden i drugi to żywa antyteza boiskowej intensywności :prochno:. Jeszcze redukujemy im opcje najprostszego zagrania na skrzydło, więc chcąc nie chcąc będziemy mocniej polegać na ich pomysłach w środku :prochno:. Co z tego wyjdzie nie wiem, choć się domyślam.
Póki co pierwsze koty za płoty. Już za tydzień wyjazd na Romę... ewentualna porażka spycha nas na miejsce 6 lub 7. Tak że ten.
Nikt nie oczekiwał nowej jakości po dwóch treningach. Tylko poprawy mentalu i walki, to było.

Vlaho to atrapa piłkarza. Jemu nic chyba nie pomoże.

Locatelli walczył na całym boisku, lepszy występ od bezbarwnego Thurama. Koopa można odbudować jak solidnie przepracuje sezon przygtowawczy. Może. Ten sezon stracony.

Tak porażka nas spycha niżej, a wygrana może dać 4te miejsce. Wiem, że kibicujesz porażkom pod batutą Tudora, mam nadzieję, że się zawiedziesz. Z Genoa też zdaje się wieszczyłeś max remis...


Pluto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 października 2002
Posty: 2412
Rejestracja: 17 października 2002
Podziekował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 11 razy

Nieprzeczytany post 30 marca 2025, 10:33

90 minut piłkarskiej komedii Vlahovicia, Tudor na dzień dobry przykleja sobie łatkę idioty.


calma calma
19

Juventino
Juventino
Rejestracja: 17 maja 2009
Posty: 1685
Rejestracja: 17 maja 2009
Podziekował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy

Nieprzeczytany post 30 marca 2025, 10:55

Jedyna zauważalna zmiana to Yildiz z dużą wolnością na boisku. To wyszło, Turek odwdzięczył się dobrą grą.
Zobaczymy co dojdzie w kolejnej kolejce.


Garreat

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Posty: 1741
Rejestracja: 16 kwietnia 2004
Podziekował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy

Nieprzeczytany post 30 marca 2025, 11:03

Volto pisze: 30 marca 2025, 10:13Tak porażka nas spycha niżej, a wygrana może dać 4te miejsce. Wiem, że kibicujesz porażkom pod batutą Tudora, mam nadzieję, że się zawiedziesz. Z Genoa też zdaje się wieszczyłeś max remis...
Uwierz że zawsze kibicuję naszym, ale za stary jestem na podniecanie się projektem, w którym dosłownie nic nie funkcjonuje jak powinno.
W miesiąc przestałem (przestaliśmy) patrzeć na czub tabeli, a zaczęliśmy na 4. miejsce.
Trzeba sobie uświadomić, że w LM zagra tylko jedna drużyna z czwórki Bologna Juventus Roma Lazio. I nie jesteśmy na pole position. I ze wszystkimi wymienionymi zagramy mecze wyjazdowe.
Więc Tudor podjął się nie lada wyzwania. Niestety ma więcej do stracenia niż do zyskania, bo sukces wzbudzi co najwyżej westchnienie ulgi.
Tak czy inaczej pierwszy test zaliczony z oceną 3+.

Weah na prawą, Gonzalez wyżej za fatalnego Kupa, Cambiaso na lewą i Makeni pierwszy do wejścia. Mbangula i Conceicao zmiennicy na AM.
Martwi trochę odstawka RKM. Gdyby Yildiz nie zrobił meczu, Vlahovic kolejny raz byłby - zasłużenie - absolutnym kozłem ofiarnym.


Szwamb

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 stycznia 2017
Posty: 397
Rejestracja: 22 stycznia 2017
Podziekował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 14 razy

Nieprzeczytany post 30 marca 2025, 14:07

W kwestii Vlahovicia jeszcze - weźmy pod uwagę w jego obronie, że on nie dostaje piłek. Kiedy ostatni raz Serb dostał piłkę jak na tacy? Jakąś na dobieg albo do nogi w naprawdę czystej sytuacji? W tym sezonie zdaje się, że ANI JEDNEJ. Wszystko co dostaje to piłki do przyjęcia na plecy, 30m od bramki z dwoma defami uwiązanymi do szyi.
Piłkarz lvl De Bruyne (dlaczego nie ma plotek o jego przejściu do Juve???? : (((( ), Ilicić z Atalanty (jakie on piłki serwował regularnie...), Odegaard (spokojnie robi 2-3 piłki na tacy napastnikom w Arsenalu co mecz) czy Nico Paz (uwielbiam go i stale oglądam w Como) takie piłki by dawał... w Juve nie ma ani jednego piłkarza o tym potencjale i moim zdaniem głównym celem w oknie transferowym powinien być taki zawodnik za plecy Vlaho/obok Yildiza.

Yildiz takim piłkarzem nie jest i nie będzie. Turek to bardziej taki "slasher" korzystając z nomenklatury koszykarskiej. Kenan jest genialny technicznie, ma wspaniały drybling, potrafi szturmem wejść w pole karne, wspaniale wykończyć, potrafi też kontrolować piłkę daleko od bramki, ale długich piłek czy ostatnich podań to on nie serwuje...

grając 3421 w tej dwójce za Vlaho obok Yildiza potrzebujemy kogoś jak De Bruyne. Jeżeli za Vlaho będzie grał raczej Gonzales ("defensywny slasher") lub Koopmeiners (silny pomocnik z uderzeniem, ale bez ostatniego podania) to w tej czwórce w 3421 potrzebujemy kogoś jak Pirlo i kimś takim raczej nie będzie Loca, ale mógłby być Gundogan...

Po prostu potrzebujemy kogoś z ostatnimi podaniami, najlepiej dwóch. Reszta składu (która jest często pod formą, ale jest) jest raczej kompletna.


polecam www.sokker.org
:)
menadżer piłkarski online z możliwością tworzenia własnych taktyk i oglądania meczów
Rottweill

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 października 2008
Posty: 217
Rejestracja: 28 października 2008
Podziekował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy

Nieprzeczytany post 30 marca 2025, 14:16

Szwamb pisze: 30 marca 2025, 14:07 W kwestii Vlahovicia jeszcze - weźmy pod uwagę w jego obronie, że on nie dostaje piłek. Kiedy ostatni raz Serb dostał piłkę jak na tacy? Jakąś na dobieg albo do nogi w naprawdę czystej sytuacji? W tym sezonie zdaje się, że ANI JEDNEJ. Wszystko co dostaje to piłki do przyjęcia na plecy, 30m od bramki z dwoma defami uwiązanymi do szyi.
Piłkarz lvl De Bruyne (dlaczego nie ma plotek o jego przejściu do Juve???? : (((( ), Ilicić z Atalanty (jakie on piłki serwował regularnie...), Odegaard (spokojnie robi 2-3 piłki na tacy napastnikom w Arsenalu co mecz) czy Nico Paz (uwielbiam go i stale oglądam w Como) takie piłki by dawał... w Juve nie ma ani jednego piłkarza o tym potencjale i moim zdaniem głównym celem w oknie transferowym powinien być taki zawodnik za plecy Vlaho/obok Yildiza.

Yildiz takim piłkarzem nie jest i nie będzie. Turek to bardziej taki "slasher" korzystając z nomenklatury koszykarskiej. Kenan jest genialny technicznie, ma wspaniały drybling, potrafi szturmem wejść w pole karne, wspaniale wykończyć, potrafi też kontrolować piłkę daleko od bramki, ale długich piłek czy ostatnich podań to on nie serwuje...

grając 3421 w tej dwójce za Vlaho obok Yildiza potrzebujemy kogoś jak De Bruyne. Jeżeli za Vlaho będzie grał raczej Gonzales ("defensywny slasher") lub Koopmeiners (silny pomocnik z uderzeniem, ale bez ostatniego podania) to w tej czwórce w 3421 potrzebujemy kogoś jak Pirlo i kimś takim raczej nie będzie Loca, ale mógłby być Gundogan...

Po prostu potrzebujemy kogoś z ostatnimi podaniami, najlepiej dwóch. Reszta składu (która jest często pod formą, ale jest) jest raczej kompletna.
Mieliśmy jeszcze przed chwilą takiego gościa jak Fagioli, który przy odpowiednim poprowadzeniu miał zadatki by taką rolę pełnić, ale co ja tam wiem.
A z Vlaho głównym problemem jest jego fatalny zjazd w kwestii pierwszego kontaktu, czy to w strzale czy przyjęciu, na takim poziomie absolutnie niedopuszczalny, nie ma co tego przykrywać brakiem dograń.


Obrazek
Szwamb

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 stycznia 2017
Posty: 397
Rejestracja: 22 stycznia 2017
Podziekował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 14 razy

Nieprzeczytany post 30 marca 2025, 14:26

@Rottweill
Ja też żałuję Fagiolego, ja też widziałem jaką klasę pokazał szczególnie przeciwko nam w barwach Violi, ALE

Fagioli raczej jest/będzie zawodnikiem w typie Locatellego, nie jest i nie będzie zawodnikiem generującym sytuacje. 4 LATA MŁODSZY (a to kosmos w piłce nożnej) Nico Paz co mecz generuje okazje pokemonom z Como (z całym szacunkiem) jako ofensywny pomocnik, a i w destrukcji nie jest gorszy od Fagiolego.

Innymi słowy - Juventus potrzebuje talentu na skale Nico Paza, Kaki, Pirlo, De Bruyne

Fagioli takim talentem nie jest i nie będzie, choć jako bardzo dobry zawodnik w swojej roli, Juventino, Włoch, wychowanek jest bolesną stratą.

@przyjęcie Vlaho - moim zdaniem to bardziej stres/nerwy/frustracja. Chłop ma najlepsze piłki 30m od bramki z dwoma defami i jest <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>. Ustabilizowany psychicznie Serb mający zawodników wokół siebie, którzy dadzą mu te 2-3 dobre okazje na mecz będzie to kleił.


polecam www.sokker.org
:)
menadżer piłkarski online z możliwością tworzenia własnych taktyk i oglądania meczów
Rottweill

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 października 2008
Posty: 217
Rejestracja: 28 października 2008
Podziekował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy

Nieprzeczytany post 30 marca 2025, 14:41

Szwamb pisze: 30 marca 2025, 14:26 @Rottweill
Ja też żałuję Fagiolego, ja też widziałem jaką klasę pokazał szczególnie przeciwko nam w barwach Violi, ALE

Fagioli raczej jest/będzie zawodnikiem w typie Locatellego, nie jest i nie będzie zawodnikiem generującym sytuacje. 4 LATA MŁODSZY (a to kosmos w piłce nożnej) Nico Paz co mecz generuje okazje pokemonom z Como (z całym szacunkiem) jako ofensywny pomocnik, a i w destrukcji nie jest gorszy od Fagiolego.

Innymi słowy - Juventus potrzebuje talentu na skale Nico Paza, Kaki, Pirlo, De Bruyne

Fagioli takim talentem nie jest i nie będzie, choć jako bardzo dobry zawodnik w swojej roli, Juventino, Włoch, wychowanek jest bolesną stratą.
Znając specyfikę włoskiej piłki byłbym ostrożny z patrzeniem przez pryzmat wieku - tu zawsze wszystko działało z opóźnieniem i to nic złego. Wiadomo, siedemnastoletnie diamenty świecą jaskrawiej, ale nie zawsze światła starcza im na długo i dojeżdżają z rozwojem. To wszystko wciąż młodzi ludzie. Nie wypowiem się w kwestii Nico Paza, bo Como nie śledzę, ale nie zgadzam się w kwestii Fagioliego - od pierwszego meczu w barwach Juve było widać do czego gość ma smykałkę i co można by w nim pielęgnować - między innymi nieszablonowość i ostatnie podanie właśnie. Potencjał na tym polu był oczywisty i Nicolo wielokrotnie to pokazywał. Wiadomo, historia potoczyła się niefajnie, ale nawet po roku bez gry w kontekście naszej pomocy nie wyglądał źle i moim zdaniem został potraktowany bezsensownie surowo.

Locatelli to całkiem inna specyfika, inne predyspozycje i skala talentu - to raczej typ, który wiele musiał wyszarpać i braki techniczne nadrabiać na innych polach, co predestynowało go do innych ról w pomocy.
Szwamb pisze: 30 marca 2025, 14:26 @przyjęcie Vlaho - moim zdaniem to bardziej stres/nerwy/frustracja. Chłop ma najlepsze piłki 30m od bramki z dwoma defami i jest <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>. Ustabilizowany psychicznie Serb mający zawodników wokół siebie, którzy dadzą mu te 2-3 dobre okazje na mecz będzie to kleił.
Też bym chciał by Juventus znów zapewniał swoim graczom lepsze psychiczne warunki do pracy i rozwoju ale fakty są takie, że Serb kompromituje się na poziomie technicznym - a skąd się to bierze możemy tylko gdybać.


Obrazek
Szwamb

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 stycznia 2017
Posty: 397
Rejestracja: 22 stycznia 2017
Podziekował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 14 razy

Nieprzeczytany post 30 marca 2025, 14:53

@Rottweill
Locatelli to całkiem inna specyfika, inne predyspozycje i skala talentu - to raczej typ, który wiele musiał wyszarpać i braki techniczne nadrabiać na innych polach, co predestynowało go do innych ról w pomocy.
Nie zgodzę się. Loca ma 27 lat, tylko 3 lata starszy od Fagiolego i kiedy Loca grał w Sass czy na Euro 2021 był w wieku/młodszy od naszego wychowanka i czy w barwach Sass czy w reprezentacji Włoch dostarczał dobre piłki, które mogły być ostatnie. Pamiętam, bo dla niego oglądałem mecze Sassouolo. Nie była to skala talentu Nico Paza, nie była to pozycja Nico Paza (Loca grał raczej jako boczny środkowy pomocnik/boczny rozgrywający),

ALE

Fagioli nigdy nie otarł się o dostarczanie piłek na poziomie Locotallego z Sass/Italii 2021.

Za to Fagioli otarł się o kontrolowanie tempa gry, IQ i spokój w srodku pola na poziomie Pirlo.

Nie wypowiem się w kwestii Nico Paza, bo Como nie śledzę

Obejrzyj jeden przypadkowy mecz Como z Nico, a zobaczysz jak powinien wyglądać zawodnik na miarę Juve o którym marzymy (wygrywające LM/SERIE A) a jak nie wyglądał nigdy Fagioli na tej pozycji.


polecam www.sokker.org
:)
menadżer piłkarski online z możliwością tworzenia własnych taktyk i oglądania meczów
jackop

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 stycznia 2006
Posty: 7281
Rejestracja: 08 stycznia 2006
Podziekował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 68 razy

Nieprzeczytany post 30 marca 2025, 15:10

Żeby wysuniętego napastnika wypuścić na czystą pozycję, to on najpierw musi piłkę czysto przyjąć / pomóc sobie pierwszym kontaktem, po czym może urwać się obrońcy. Z Flako to nie działa, bo piłka odskakuje mu na 2 metry w kierunku bliżej nieokreślonym.

Druga sprawa, że jak chce tylko dostawić nogę, to musi być lisem pola karnego, umieć czytać grę z wyprzedzeniem, żeby wiedzieć które miejsce w 16stce będzie najbardziej optymalne do zakończenia akcji golem. To muszą być automatyzmy, a nie liczenie że kolega zagra akurat tam gdzie Flako sobie to wymyślił w swojej głowie.

Po trzecie, to jeszcze trzeba sobie umieć wypracować pozycję dzięki przewadze fizycznej, potrafić znaleźć się w tłoku i grać pod presją obrońców przeciwnika. Tutaj mamy Flaka rozkładającego ręce i upadającego przy najmniejszym kontakcie.



Ile z tych sytuacji Flako zamieniłby na gola? 2-3 na 10?


Obrazek
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
Rottweill

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 28 października 2008
Posty: 217
Rejestracja: 28 października 2008
Podziekował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy

Nieprzeczytany post 30 marca 2025, 15:42

Szwamb pisze: 30 marca 2025, 14:53 @Rottweill
Locatelli to całkiem inna specyfika, inne predyspozycje i skala talentu - to raczej typ, który wiele musiał wyszarpać i braki techniczne nadrabiać na innych polach, co predestynowało go do innych ról w pomocy.
Nie zgodzę się. Loca ma 27 lat, tylko 3 lata starszy od Fagiolego i kiedy Loca grał w Sass czy na Euro 2021 był w wieku/młodszy od naszego wychowanka i czy w barwach Sass czy w reprezentacji Włoch dostarczał dobre piłki, które mogły być ostatnie. Pamiętam, bo dla niego oglądałem mecze Sassouolo. Nie była to skala talentu Nico Paza, nie była to pozycja Nico Paza (Loca grał raczej jako boczny środkowy pomocnik/boczny rozgrywający),

ALE

Fagioli nigdy nie otarł się o dostarczanie piłek na poziomie Locotallego z Sass/Italii 2021.

Za to Fagioli otarł się o kontrolowanie tempa gry, IQ i spokój w srodku pola na poziomie Pirlo.

Nie wypowiem się w kwestii Nico Paza, bo Como nie śledzę

Obejrzyj jeden przypadkowy mecz Como z Nico, a zobaczysz jak powinien wyglądać zawodnik na miarę Juve o którym marzymy (wygrywające LM/SERIE A) a jak nie wyglądał nigdy Fagioli na tej pozycji.
Wierzę na słowo, trochę nie mam czasu na Como. Wiek to tylko liczba i bez sensu się do niego przywiązywać, poza tym słuszne uwagi.

I tak jednak biorę poprawkę na to, że Fasola to co robił, robił w Juve i jego progres było widać - bycie wychowankiem to nie tylko fajna łatka i statystyka, ale wrastanie w struktury i mentalność klubu od dziecka. W takiej Barcelonie to rozumieją. Odpadają problemy z aklimatyzacją, inny punkt odniesienia (Locatelli nigdy nie dorównał w Juve do swoich występów w Sass - choć trzeba mu oddać, że Allegri miał na niego inny pomysł) i masa innych zmiennych - nie bez powodu wielu młodych talentów ginie po przejściu do większego klubu i to nie dlatego że im skala talentu nie pozwala. choć tu, z drugiej strony, Fagioli też jest dobrym przykładem ;)
Dzięki za owocną wymianę zdań.


Obrazek
ODPOWIEDZ