Liga Mistrzów 24/25 (1/16 REWANŻ) PSV 3-1 JUVENTUS
- woe
- Juventino
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Posty: 761
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Podobno jest 5 etapów przechodzenia żałoby: (1) Zaprzeczenie, (2) Złość, (3) Targowanie się, (4) Depresja, (5) Akceptacja. Manuel tuż po meczu był już na etapie czwartym lub piątym. Thiago jest wciąż na pierwszym.

Prawda zawsze wychodzi na jaw na boisku, a dziś oni chcieli bardziej. - Locatelli
PSV chciało się bardziej niż nam? Nie, absolutnie się nie zgadzam. Wcale. Czy zrobiłbym coś inaczej? Nie, zrobiłbym to samo. - Thiago Motta
To boli, bo mieliśmy to w rękach i wyrzuciliśmy kwalifikacje. - Locatelli
Locatelli mówi, że wyrzuciliśmy to? Muszę usłyszeć, co powiedział, ale niczego nie wyrzuciliśmy. - Thiago Motta
Prawda zawsze wychodzi na jaw na boisku, a dziś oni chcieli bardziej. - Locatelli
PSV chciało się bardziej niż nam? Nie, absolutnie się nie zgadzam. Wcale. Czy zrobiłbym coś inaczej? Nie, zrobiłbym to samo. - Thiago Motta
To boli, bo mieliśmy to w rękach i wyrzuciliśmy kwalifikacje. - Locatelli
Locatelli mówi, że wyrzuciliśmy to? Muszę usłyszeć, co powiedział, ale niczego nie wyrzuciliśmy. - Thiago Motta

- Negri
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2005
- Posty: 954
- Rejestracja: 23 sierpnia 2005
- Podziekował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Powiedzcie mi, kto okrzyknął Locatelliego takim zacnym piłkarzem? Ile on nam meczów za pier do lił to nie da się zliczyć. Pierwszy do pogonienia.
Drugi do pogonienia jest nasz maly Franek, który gra w swoją grę.
Trener również nie dojeżdża, chyba czas potrząsnąć tym klubem i pogonić paru naszych pseudogwiazdorow.
Drugi do pogonienia jest nasz maly Franek, który gra w swoją grę.
Trener również nie dojeżdża, chyba czas potrząsnąć tym klubem i pogonić paru naszych pseudogwiazdorow.
- Maplu90
- Juventino
- Rejestracja: 07 grudnia 2024
- Posty: 325
- Rejestracja: 07 grudnia 2024
- Podziekował: 138 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Powiedz mi kto nam meczu nie <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>? Każdy, dosłownie każdy. A to obrońcy nie dojeżdżają. A to taki Szczęsny w zeszlym sezonie zaliczył z 3 wpadki (A teraz nie przegrało meczu w Barcelonie wracajac z emerytury). A to pomocnicy sa na <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>. A to w końcu ciśnięty jest ze wszystkich stron napastnik i wszyscy na nim wieszają psy.Negri pisze: ↑20 lutego 2025, 17:46 Powiedzcie mi, kto okrzyknął Locatelliego takim zacnym piłkarzem? Ile on nam meczów za pier do lił to nie da się zliczyć. Pierwszy do pogonienia.
Drugi do pogonienia jest nasz maly Franek, który gra w swoją grę.
Trener również nie dojeżdża, chyba czas potrząsnąć tym klubem i pogonić paru naszych pseudogwiazdorow.
Jeszcze po meczu z interem połowa JP zwaliłaby gnata Conceicao za bramkę przeciwko merdaczom. Dzisiaj czytam od ciebie (i nie tylko od ciebie) ze należy go <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>.
Czekam aż w dwóch meczach z ogórkami (bo takich teraz mamy) Kolo nie strzeli bramki i na reakcje wielmożnego JP.
Mnie też <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> obecną sytuacja i niemoc ale jeszcze bardziej <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> mnie to kiedy od sierpnia do grudnia w tym całym syfie Loca byl jednym z najlepszych zawodnikow (srednia ocena na sofascore 7.14 [druga ocena w drużynie i 28 w Serie A]) ale po <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> z wczoraj wieszane są na nim psy. Przynajmniej przed kamerami powiedział wczoraj coś szczerze. Przypomina mi sie sytuacja Lewy-Brzeczek i sekundy milczenia Roberta.
"Sono un ultrà bianconero,
E amo soltanto due color,
Girando per lo stivale Intero,
La Juve per sempre Sosterrò,
Ale' ale' ale' oh, ale' ale' ale' Oh,
Ale' ale' ale' ale' ale' ooh..."


E amo soltanto due color,
Girando per lo stivale Intero,
La Juve per sempre Sosterrò,
Ale' ale' ale' oh, ale' ale' ale' Oh,
Ale' ale' ale' ale' ale' ooh..."
- Maplu90
- Juventino
- Rejestracja: 07 grudnia 2024
- Posty: 325
- Rejestracja: 07 grudnia 2024
- Podziekował: 138 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
https://www.tuttosport.com/news/calcio/ ... difficile_
Rozmowa po meczu Capello, Estebana Cambiaso i di Canio z Locatellim
Rozmowa po meczu Capello, Estebana Cambiaso i di Canio z Locatellim
"Sono un ultrà bianconero,
E amo soltanto due color,
Girando per lo stivale Intero,
La Juve per sempre Sosterrò,
Ale' ale' ale' oh, ale' ale' ale' Oh,
Ale' ale' ale' ale' ale' ooh..."


E amo soltanto due color,
Girando per lo stivale Intero,
La Juve per sempre Sosterrò,
Ale' ale' ale' oh, ale' ale' ale' Oh,
Ale' ale' ale' ale' ale' ooh..."
- vitoo
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Posty: 1837
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Podziekował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Skoro tych meczów zawalonych przez Locatellego jest aż tyle, to poproszę o wskazanie chociaż trzech, o których można powiedzieć: Kurde, byłoby inaczej, gdyby nie ten Locatelli. Przegraliśmy typowo przez tego patałacha.
W ramach ciekawostki wrzucam oceny, jakie wystawiły graczom Juve włoskie dzienniki:
Corriere dello Sport – Di Gregorio 5; Weah 6.5; Gatti 5; Kelly 5.5; Koopmeiners 5; Locatelli 6; Conceicao 6; McKennie 6; Nico Gonzalez 6; Kolo Muani 5.5; Yildiz 5; Thuram 5.5; Vlahovic 6; Mbangula 5.5; Cambiaso 5.5; Savona 5; Thiago Motta 5.
Tuttosport – Di Gregorio 7; Weah 6.5; Gatti 7; Kelly 6; Koopmeiners 5; Locatelli 6; Conceicao 6.5; McKennie 6; Nico Gonzalez 6; Kolo Muani 5; Yildiz 5.5; Thuram 6; Vlahovic 6; Mbangula 6; Cambiaso 5.5; Savona 5.5; Thiago Motta 5.
Gazzetta dello Sport – Di Gregorio 5.5; Weah 5.5; Gatti 6; Kelly 5; Koopmeiners 4.5; Locatelli 6; Conceicao 5.5; McKennie 5; Nico Gonzalez 4.5; Kolo Muani 4.5; Yildiz 5; Thuram 6; Vlahovic 6; Mbangula 5.5; Cambiaso 5.5; Thiago Motta 4.5.
Żeby być bardziej obiektywnym, dodam jeszcze Football Italia:
Di Gregorio 7, Weah 6.5, Gatti 5, Veiga N/A (12′ Cambiaso 6 (91′ Mbangula 5.5)), Kelly 4.5, Locatelli 5 (77′ Thuram 5.5), Koopmeiners 4.5 (77′ Savona 5.5), Conceiçao 5 (77′ Yildiz 5), McKennie 6, Nico Gonzalez 5.5, Kolo Muani 4.5 (89′ Vlahovic 5.5).
Cała drużyna zagrała słabo, więc nie bardzo rozumiem wieszanie psów akurat na Locatellim, który, jakby nie patrzeć, nie był najgorszy na boisku.
- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1741
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Podziekował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Locatelli popełnia niewiele błędów, dysponuje jakimś odbiorem, jest niezły w małej grze. Problem pojawia się gdy wchodzi tzw. "europejska intensywność" gry, wtedy piłka fruwa dookoła a on sobie truchta bez celu. Jest po prostu mało mobilny, a jak usiłuje nadrabiać metry, wychodzą z tego karne dla rywala.
Pjanic też był wysoko w bilansach biegowych ale poza tym "miękki jak mozzarella".
Dla mnie Locatelli jest do sprzedania przy dobrej ofercie. Minęło X lat i można przestać sobie wmawiać że coś magicznie kliknie, że to kwestia trenera, ustawienia czy czegokolwiek innego. Zawodnik tego typu musi mieć trochę magii w nodze żeby uzasadnić obecność na boisku. Locatelli nie ma wizji do prostopadłych piłek, nawet proste podania potrafi dawać jakieś kulfony na wysokości golenia. Zwykły wyrobnik z plusem. Ale jakoś nikt się na niego nie łasi więc temat nie istnieje.
Kolejny "lider Juventusu 2025" który jest za słaby sportowo na rolę przewodnią jeśli marzymy o powrocie do europejskiej 8 czy 16. Zawodnik poprawny we wszystkim i szczególny w niczym. Ocena meczowa '6' i nikt nie pamięta jednego zagrania w jego wykonaniu. Taki typ może sobie biegać jako trzeci i asekurować innych, którzy realnie coś wnoszą.
Nie wiem o czym myślał Motta wystawiając pomoc bez Thurama, ale środek to żeśmy przegrali z kretesem.
Pjanic też był wysoko w bilansach biegowych ale poza tym "miękki jak mozzarella".
Dla mnie Locatelli jest do sprzedania przy dobrej ofercie. Minęło X lat i można przestać sobie wmawiać że coś magicznie kliknie, że to kwestia trenera, ustawienia czy czegokolwiek innego. Zawodnik tego typu musi mieć trochę magii w nodze żeby uzasadnić obecność na boisku. Locatelli nie ma wizji do prostopadłych piłek, nawet proste podania potrafi dawać jakieś kulfony na wysokości golenia. Zwykły wyrobnik z plusem. Ale jakoś nikt się na niego nie łasi więc temat nie istnieje.
Kolejny "lider Juventusu 2025" który jest za słaby sportowo na rolę przewodnią jeśli marzymy o powrocie do europejskiej 8 czy 16. Zawodnik poprawny we wszystkim i szczególny w niczym. Ocena meczowa '6' i nikt nie pamięta jednego zagrania w jego wykonaniu. Taki typ może sobie biegać jako trzeci i asekurować innych, którzy realnie coś wnoszą.
Nie wiem o czym myślał Motta wystawiając pomoc bez Thurama, ale środek to żeśmy przegrali z kretesem.
- Maplu90
- Juventino
- Rejestracja: 07 grudnia 2024
- Posty: 325
- Rejestracja: 07 grudnia 2024
- Podziekował: 138 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Haha widzę że po środowym blamażu to wiele osób najchętniej <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> cały skład. Bo jeśli krytykuje się Locatellego to chyba z obowiązku reszta drużyny powinna lecieć do pośredniaka. Cała druzyna <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> a zwalanie wszystkiego najlepszego Locatellego to gruba odklejka.
"Sono un ultrà bianconero,
E amo soltanto due color,
Girando per lo stivale Intero,
La Juve per sempre Sosterrò,
Ale' ale' ale' oh, ale' ale' ale' Oh,
Ale' ale' ale' ale' ale' ooh..."


E amo soltanto due color,
Girando per lo stivale Intero,
La Juve per sempre Sosterrò,
Ale' ale' ale' oh, ale' ale' ale' Oh,
Ale' ale' ale' ale' ale' ooh..."
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7281
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Podziekował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 68 razy
Powiedz mi, że nie znasz się na piłce nie mówiąc mi, że nie znasz się na piłcę. Tylko w LGDS oceniający nie zachlał pały przed tym meczem


O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- vitoo
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Posty: 1837
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Podziekował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Generalnie jest tu sporo rozbieżności, np. oceny Di Gregorio i Gattiego w CDS i Tuttosport oraz Football Italia. Ja jedynie chciałem pokazać, że raczej wszyscy są zgodni co do tego, że Locatelli nie był najgorszym aktorem tego widowiska. Na pewno tak nie odstawał od reszty, żeby go tu jakoś specjalnie j...
PS. Moim zdaniem oceny są i tak za wysokie. Nie wiem, jakie kryteria stosują w tych redakcjach i jaka jest nota wyjściowa, ale 5/4,5 (wg. skali Filmwebu to ocena "ujdzie"/"średni"

- Negri
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2005
- Posty: 954
- Rejestracja: 23 sierpnia 2005
- Podziekował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Widzę forumowa januszerka broni łachmanów typu Locatelli, którzy grają w środku pola.
Powiedzcie mi, futbolowi eksperci, czy pamiętacie w czym tkwiła tajemnicza, mistyczna siła ostatniego Juventusu, który potrafił siać zniszczenie i r o z p i e r d o l w Lidze Mistrzów?
Tej Lidze Mistrzów, w której od X lat dostajemy regularnie po łbie od europejskich średniaków?
Pirlo, Vidal, Pogba, Marchisio - pamiętacie jeszcze takich grajków czy rozwiązywaliście wtedy test szóstoklasisty? Czterech kocurów, trzy miejsca w pomocy.
Pomocy, która była obiektem westchnień całej piłkarskiej Europy. Piłka to wbrew pozorom prosta gra - kto opanowuje środek pola ten zazwyczaj wygrywa mecz, albo przynajmniej go nie przegrywa.
Tymczasem forumowa januszerka pyta się mnie - pokaż mi mecz, że to akurat Locatelli zawalił. Każdy mecz, każdy K U R W A mecz gdzie dominują nas ogórki typu Como nie Como to kamyk do ogródka tych miernot, które biegają u nas w środku pola. Jak gra się nie lepi to właśnie serce zespołu, czyli środek pola, powinien dać impuls do walki. Przypieprzyć z dystansu, dać prostopadłą piłkę albo uderzyć SFG, ewentualnie jeździć na dupie do utraty tchu.
Przypieprzyć z dystansu - Pogba.
Dać prostopadłą, egzekwować SFG - Pirlo.
Jeździć na dupie - Vidal.
Widzicie różnicę? Vidal wypiłby pół litra duszkiem i dalej byłby 3 klasy lepszy od tego całego pośmiewiska, które biega teraz u nas w pomocy.
Tym bardziej trafia mnie szlag, jak widzę za jakie pieniądze Marotta pościągał ich do Juve. Pirlo w formie to nawet drewnianego Vlahovicia by trafił w łeb raz na jakiś czas.
W tamtej ekipie czwartym do gry był Marchisio - w obecnej byłby bogiem pomocy. Ostatnie Juve, które znaczyło coś na poziomie LM wychodziło grać absolutnie z każdą drużyną i środek pola nie pękał na robocie. Tu tkwi pies pogrzebany. Pomoc to nasza najgorsza formacja - trzeba całe towarzystwo rozgonić i zaorać, ewentualnie zostawić Burgera i może Thurama.
Zaraz ktoś wstawi oceny z pudelka, z których wyniknie, że Locatelli grał lepiej niż Koopmeiners - no rzeczywiście wielkie pocieszenie, grać lepiej od kolesia który kopie się po czole od kiedy przyszedł, pośmiewiska całej ligi.
Ale przecież nie był najgorszy - a który to już sezon, gdzie w środku pola mamy mizerię z ogórków?Locatelli to wisienka na torcie złożonego z tych korniszonów.
Powiedzcie mi, futbolowi eksperci, czy pamiętacie w czym tkwiła tajemnicza, mistyczna siła ostatniego Juventusu, który potrafił siać zniszczenie i r o z p i e r d o l w Lidze Mistrzów?
Tej Lidze Mistrzów, w której od X lat dostajemy regularnie po łbie od europejskich średniaków?
Pirlo, Vidal, Pogba, Marchisio - pamiętacie jeszcze takich grajków czy rozwiązywaliście wtedy test szóstoklasisty? Czterech kocurów, trzy miejsca w pomocy.
Pomocy, która była obiektem westchnień całej piłkarskiej Europy. Piłka to wbrew pozorom prosta gra - kto opanowuje środek pola ten zazwyczaj wygrywa mecz, albo przynajmniej go nie przegrywa.
Tymczasem forumowa januszerka pyta się mnie - pokaż mi mecz, że to akurat Locatelli zawalił. Każdy mecz, każdy K U R W A mecz gdzie dominują nas ogórki typu Como nie Como to kamyk do ogródka tych miernot, które biegają u nas w środku pola. Jak gra się nie lepi to właśnie serce zespołu, czyli środek pola, powinien dać impuls do walki. Przypieprzyć z dystansu, dać prostopadłą piłkę albo uderzyć SFG, ewentualnie jeździć na dupie do utraty tchu.
Przypieprzyć z dystansu - Pogba.
Dać prostopadłą, egzekwować SFG - Pirlo.
Jeździć na dupie - Vidal.
Widzicie różnicę? Vidal wypiłby pół litra duszkiem i dalej byłby 3 klasy lepszy od tego całego pośmiewiska, które biega teraz u nas w pomocy.
Tym bardziej trafia mnie szlag, jak widzę za jakie pieniądze Marotta pościągał ich do Juve. Pirlo w formie to nawet drewnianego Vlahovicia by trafił w łeb raz na jakiś czas.
W tamtej ekipie czwartym do gry był Marchisio - w obecnej byłby bogiem pomocy. Ostatnie Juve, które znaczyło coś na poziomie LM wychodziło grać absolutnie z każdą drużyną i środek pola nie pękał na robocie. Tu tkwi pies pogrzebany. Pomoc to nasza najgorsza formacja - trzeba całe towarzystwo rozgonić i zaorać, ewentualnie zostawić Burgera i może Thurama.
Zaraz ktoś wstawi oceny z pudelka, z których wyniknie, że Locatelli grał lepiej niż Koopmeiners - no rzeczywiście wielkie pocieszenie, grać lepiej od kolesia który kopie się po czole od kiedy przyszedł, pośmiewiska całej ligi.
Ale przecież nie był najgorszy - a który to już sezon, gdzie w środku pola mamy mizerię z ogórków?Locatelli to wisienka na torcie złożonego z tych korniszonów.
- Bobby X
- Juventino
- Rejestracja: 18 maja 2009
- Posty: 929
- Rejestracja: 18 maja 2009
- Podziekował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Tylko z czego tu wybierać? Włosi mają piłkarzy karykatury od lat. Za dawnych czasów w każdym klubie grali goście, o których ścigały się najlepsze kluby Europy. Pokażcie mi jedengo takiego na teraz. I w sumie o każdej jednej pozycji można to powiedzieć. Squadra Azzura to cień dawnej siebie i to się odbija na klubach. W Milanie też nie jest kolorowo, w Romie czy Lazio. Te se ne vrati.
Na najlepszych na Świecie Juventus nie ma szans bo to klub z DNA frajerstwa i porażki. Ostatni sukces w Europie za czasów młodego Del Piero... z czym do ludzi. Klub potrzebuje takich jak Lichtsteiner, Vidal czy Tevez i typa co ich poukłada jak Conte. Niestety ani jednego ani drugiego nie widać na horyzoncie. A ten kto zatrudnił tego portugalskiego osła Conceicao to bym wybatorzył na rynku, kolejny Krasić vel Kostic. Katastrofa co zrobili z całym calcio.
Na najlepszych na Świecie Juventus nie ma szans bo to klub z DNA frajerstwa i porażki. Ostatni sukces w Europie za czasów młodego Del Piero... z czym do ludzi. Klub potrzebuje takich jak Lichtsteiner, Vidal czy Tevez i typa co ich poukłada jak Conte. Niestety ani jednego ani drugiego nie widać na horyzoncie. A ten kto zatrudnił tego portugalskiego osła Conceicao to bym wybatorzył na rynku, kolejny Krasić vel Kostic. Katastrofa co zrobili z całym calcio.

- Negri
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2005
- Posty: 954
- Rejestracja: 23 sierpnia 2005
- Podziekował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Wyciągać najlepszych z Serie A, mieszać młodych z doświadczonymi, bilansować budżet w logiczny sposób. Z bólem serca muszę to stwierdzić, ale powinniśmy wzorować się na Interze. A najlepiej zawinąć im z powrotem Marottę.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7281
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Podziekował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 68 razy
Obrona to nasza najgorsza formacja.
Kupmajners był jednym z najlepszych pomocników ligi, a DiGrzegorzo najlepszym bramkarzem



No nic, intencje były dobre, ale nie wyszło. Z resztą sam sobie przeczysz, bo najlepsza kadra z sezonu 15/16 miała tylko 3 ważnych graczy wyciągniętych z Serie A: podstarzałego Pirlo, który miał u nas 'last dance', solidnego Lichtsteinera o żelaznych płucach i Kapitano Milano, który wygrał życie mogąc grać w tercecie z Chiellini i Barzaglim.
Ostatnio zmieniony 21 lutego 2025, 22:57 przez jackop, łącznie zmieniany 1 raz.

O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!