Liga Mistrzów 24/25 (7) Club Brugge 0-0 JUVENTUS FC

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
woe

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 lutego 2005
Posty: 761
Rejestracja: 13 lutego 2005
Otrzymał podziękowanie: 22 razy

Nieprzeczytany post 22 stycznia 2025, 19:14



Obrazek
rammstein

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 lutego 2005
Posty: 1543
Rejestracja: 13 lutego 2005
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Nieprzeczytany post 22 stycznia 2025, 22:58

18 meczów, 2 dni, 1 remis, jedyny mecz bez bramek, NIE WIERZĘ....


Volto

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 kwietnia 2006
Posty: 1174
Rejestracja: 05 kwietnia 2006
Podziekował: 17 razy
Otrzymał podziękowanie: 39 razy

Nieprzeczytany post 22 stycznia 2025, 23:33

Motta się nie nadaje bo nie chce wygrywać. Minimalista niczym schyłkowy Al***ri drugiej kadencji. Wczoraj to był stracony czas.


rammstein pisze: 22 stycznia 2025, 22:58 18 meczów, 2 dni, 1 remis, jedyny mecz bez bramek, NIE WIERZĘ....

Z ciekawostek.
Dotąd w LM padło osiem wyników 0-0
W 7 na 8 spotkań uczestniczyła włoska drużyna.


Maplu90

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 grudnia 2024
Posty: 325
Rejestracja: 07 grudnia 2024
Podziekował: 138 razy
Otrzymał podziękowanie: 14 razy

Nieprzeczytany post 23 stycznia 2025, 00:08

Volto pisze: 22 stycznia 2025, 23:33 Motta się nie nadaje bo nie chce wygrywać. Minimalista niczym schyłkowy Al***ri drugiej kadencji. Wczoraj to był stracony czas.


rammstein pisze: 22 stycznia 2025, 22:58 18 meczów, 2 dni, 1 remis, jedyny mecz bez bramek, NIE WIERZĘ....

Z ciekawostek.
Dotąd w LM padło osiem wyników 0-0
W 7 na 8 spotkań uczestniczyła włoska drużyna.
Sam to powiedział kilkanaście sni temu że nie ma obsesji wygrywania. Jeśli nie ma takiej obsesji to niech idzie trenować nie wiem kur..a psy . O to chodzi w sporcie aby ciągle dążyć do wygranej a nie do stagnacji. Popatrzcie na mecz PSG z City. Nie wiem czy zauważyliście jak wysoko wychodziło PSG, ciągle atakowało bramkarza i obrońców nie dając obywatelom spokojnie rozegrać piłki po ziemi. A mimo to przy 90minutach takiej intensywności ciągle wyglądali świeżej niż gracze Juve w 1 minucie w Bruggi. Jeśli ktoś się dokopie to chętnie poczytam jaka była różnica przebiegnietych kilometrów w meczach PSG-City i w naszym.


"Sono un ultrà bianconero,
E amo soltanto due color,
Girando per lo stivale Intero,
La Juve per sempre Sosterrò,
Ale' ale' ale' oh, ale' ale' ale' Oh,
Ale' ale' ale' ale' ale' ooh..."
⚪️⚫️
AdiJuve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Posty: 4115
Rejestracja: 04 kwietnia 2011
Podziekował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 19 razy

Nieprzeczytany post 23 stycznia 2025, 07:55

Byłem pewien a statystyki to potwierdzają: Juventus 119.6 km Brugia 117, 1km a PSG 113,7km zaś City 118,9km, że Juventus zrobił więcej kilometrów niż PSG. Ogólnie wynik Juve jeden z wyższych w tej kolejce, tymczasem Real 104,1 km a wynik 5-1. Ale jak to ktoś kiedyś powiedział, lepiej mądrze stać niż głupio biegać. Ogólnie braku biegania w sesnie samego biegania to nie ma akurat co zarzucać, zdecydowanie górna połówka w LM, poza jednym mecze z Villą nie zeszli poniże 110km na mecz.

Przebiegnięte kilometry nie mają często nic do intensywności co widać na przykładach powyżej. To jest często takie prymitywne podkręcanie tego tematu jak i wielu innych przez tzw. ekspertów gdy akurat pasuje do narracji, że jakiś klub zabiegał drugi klub, ale realnie to się zdarza dość rzadko.


fazzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 maja 2006
Posty: 2327
Rejestracja: 16 maja 2006
Podziekował: 1 raz

Nieprzeczytany post 23 stycznia 2025, 11:05

Mi ten mecz dalej nie daje spokoju. Rasowy Allegri. On też miał pojedyncze mecze udane, po czym człowiek miał nadzieję, że coś się ruszy, ale w kolejnym już wracaliśmy do nędzy. Tu to samo. Jeszcze żeby ten mecz był mało znaczący, ale on mógł nam pomóc wejść do 1/8 bezpośrednio. I z Allegrim było to samo, mimo że wielokrotnie musieliśmy koniecznie, to graliśmy jakby było zupełnie odwrotnie. Dramat.


Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
MRN

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 listopada 2007
Posty: 8697
Rejestracja: 07 listopada 2007
Podziekował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 184 razy

Nieprzeczytany post 23 stycznia 2025, 11:14

To jeden z tych meczów po których wuefista splamiony merdolandzkim smrodem powinien wylecieć ewidentnie.


Obrazek
Mateys

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 marca 2005
Posty: 310
Rejestracja: 03 marca 2005
Podziekował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 28 razy

Nieprzeczytany post 23 stycznia 2025, 11:18

AdiJuve pisze: 23 stycznia 2025, 07:55 Byłem pewien a statystyki to potwierdzają: Juventus 119.6 km Brugia 117, 1km a PSG 113,7km zaś City 118,9km, że Juventus zrobił więcej kilometrów niż PSG. Ogólnie wynik Juve jeden z wyższych w tej kolejce, tymczasem Real 104,1 km a wynik 5-1. Ale jak to ktoś kiedyś powiedział, lepiej mądrze stać niż głupio biegać. Ogólnie braku biegania w sesnie samego biegania to nie ma akurat co zarzucać, zdecydowanie górna połówka w LM, poza jednym mecze z Villą nie zeszli poniże 110km na mecz.

Przebiegnięte kilometry nie mają często nic do intensywności co widać na przykładach powyżej. To jest często takie prymitywne podkręcanie tego tematu jak i wielu innych przez tzw. ekspertów gdy akurat pasuje do narracji, że jakiś klub zabiegał drugi klub, ale realnie to się zdarza dość rzadko.
To o czym piszesz jest problemem Juve od lat. Myślałem, że Motta to zmieni, ale jak widać tu trzeba naprawdę wstrząsu i kompletnej zmiany myślenia o piłce. Te puste kilometry w Juventusie biorą się przede wszystkim z jednej rzeczy: beznadziejnego sposobu rozgrywania akcji.

Przykłady:

1. Rywal ma piłkę -> próbujemy ją odzyskać -> wybiegaliśmy błąd przeciwnika -> odzyskaliśmy piłkę -> podciągamy parę metrów w kierunku bramki rywala -> cofamy do obrońcy -> cofamy do bramkarza -> laga -> rywal ma piłkę -> próbujemy ją odzyskać... itd.
I tak przez 90 minut. My nawet mając piłkę po swojej stronie biegamy za nią więcej niż rywale.
2. Udaje się zrobić jakąś kontrę -> biegnie dwóch/trzech kolegów do pomocy -> zawodnik z piłką i tak próbuje indywidualnego rozwiązania i:
a) udaje mu się, tworzymy jedną, jedyną groźną akcję w meczu (10% przypadków)
b) nie udaje mu się, wszyscy uczestniczący w kontrze muszą zaiwaniać z powrotem na swoją połowę, bo pressing na połowie rywala po stracie piłki nie istnieje (90% przypadków).
c) cofamy do obrońcy, obrońca do bramkarza i wracamy do punktu 1.

I ta stara piłkarska prawda, że lepiej mądrze stać niż głupio biegać, chyba do żadnej obecnie drużyny nie pasuje tak jak do Juventusu.


Urbi27

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 września 2012
Posty: 974
Rejestracja: 03 września 2012
Podziekował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 14 razy

Nieprzeczytany post 23 stycznia 2025, 14:21

Jakby pokazali rozklad tych przebiegniętych km w grupach prędkości co 5 km/h to byśmy ujrzeli całą marność Juventusu. Też się zgadzam że to jest często poruszanie dla samego poruszania a nie w celu znalezienia lepszej pozycji, bo aby realnie zaskoczyć przeciwnika to kilku graczy musi w sposób dynamiczny poruszać się po boisku, a to się u nas nie dzieje. Wystarczy na taką Barcelonę w tym zakresie popatrzeć, tam gracz ofensywny potrafi przez 5 sekund stać w miejscu, ale później patrząc na kierunek akcji, zrywa się do sprintu. W Juventusie takie sytuacje praktycznie nie mają miejsca i już od lat zastanawiam się czy kiedyś się doczekam tak podstawego założenia w ataku pozycyjnym.


dimebag11

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 maja 2009
Posty: 2675
Rejestracja: 31 maja 2009
Podziekował: 74 razy
Otrzymał podziękowanie: 22 razy

Nieprzeczytany post 23 stycznia 2025, 17:59

MRN pisze: 23 stycznia 2025, 11:14 To jeden z tych meczów po których wuefista splamiony merdolandzkim smrodem powinien wylecieć ewidentnie.
Razem z napletońskim kretem, który robi takie transfery, że nie wiadomo czy śmiać się czy płakać.


Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
Marcin890124

Juventino
Juventino
Rejestracja: 17 maja 2024
Posty: 350
Rejestracja: 17 maja 2024
Podziekował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 45 razy

Nieprzeczytany post 23 stycznia 2025, 18:39

Maplu90 pisze: 23 stycznia 2025, 17:18
Oldfan pisze: 23 stycznia 2025, 14:32 Jest tu taki Siła SPokoju chyba, co ocenia, kto był lepszy według posiadania piłki. Ciągle mi wklejał, że za Allegriego mieliśmy mniejsze posiadanie, to znaczyło, że rywale Nas dominowali .. I co teraz my dominujemy, bo mamy wyższe ? ... :D

Taka ciekawostka co do LM i meczów z wczoraj ..

FEYENOORD.
Zanotował 20% posiadanie piłki i oddał 3 strzały w meczu z Bayernem. Pokonali Bawarczyków 3-0!
Dodam że w tym meczu grał Hancko którego powinniśmy wyciągnąć od Feyenoordu . Bardzo dobrze się spisał na tle Bawarczyków.
Komentatorzy wspominali o zainteresowaniu Juve.


Zablokowany