ME 2024
- Bart985
- Juventino
- Rejestracja: 01 lipca 2012
- Posty: 418
- Rejestracja: 01 lipca 2012
- Podziekował: 17 razy
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Wczoraj niczego nie oglądałem i chyba nie żałuję, dzisiaj się zastanawiałem i spróbowałem tych Niemców. Ale byli obsrani, udało się wywalczyć to pierwsze miejsce, Fuellkrug jak karta wyjścia z więzienia, ale było blisko.
I teraz paczę ci Węgrzy puknęli Szkotów... szkoda trochę
I teraz paczę ci Węgrzy puknęli Szkotów... szkoda trochę


- CzeczenCZN
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
- Posty: 3680
- Rejestracja: 28 stycznia 2015
Niestety Włosi z topowej nacji piłkarskiej popadli w przeciętność. Wydawało się ze poprzednie Euro to droga ku dobremu. Jednak po braku kwalifikacji do Kataru, postawie na Euro 2024. można to traktować wyłącznie jako pojedynczy zryw. Chwilowy moment chwały w dodatku oparty na zawodnikach których w kadrze Włoch już nie ma.... 

- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8697
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 184 razy
Bardzo słabi Włosi, za dużo merdolandu w tej kadrze a oni gen przegrywu mają we krwi. Spaletti to jednak zacofaniec bazujący na jednym sezonie w Napoli ale tym razem wisiał na łączu z Maxiem, który dawał mu stale rady. Włosi nie zasłużyli na awans, Frattesi, Di Marco, Darmian WTF ? Calafiori dziś bardzo dobry, dawać go tutaj.

- Bart985
- Juventino
- Rejestracja: 01 lipca 2012
- Posty: 418
- Rejestracja: 01 lipca 2012
- Podziekował: 17 razy
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Łał, emocje, emocje jakich nie miałem przy żadnym ostatnio meczu Polaków. Akcja za akcją, potem Chorwaci siedli na Włochów, 1:0, Włosi siedli na Chorwatach, 8 minut dogrywki, Chorwaci ich odepchnęli i nagle ŚO idzie jak Zidane, podaje do boku, cudowny strzał, myślałem że to Chiesa, ale ten Zaccagni też może być i boooom, jest awans
Oczywiście szkoda mi Chorwatów, ale w takiej grupie jakaś duża nacja musiała odpaść. W ogóle mi się nie podoba idea tabeli trzecich miejsc. Oczywiście Włosi mocno rozczarowują, a drabince mają już przypisanych Szwajcarów, jeśli wiki nie kłamie. I może Anglicy w 1/4. Więc może przepchną.
Portugalii się to kiedyś udało.

Oczywiście szkoda mi Chorwatów, ale w takiej grupie jakaś duża nacja musiała odpaść. W ogóle mi się nie podoba idea tabeli trzecich miejsc. Oczywiście Włosi mocno rozczarowują, a drabince mają już przypisanych Szwajcarów, jeśli wiki nie kłamie. I może Anglicy w 1/4. Więc może przepchną.
Portugalii się to kiedyś udało.

- 4d1k
- Juventino
- Rejestracja: 01 maja 2009
- Posty: 150
- Rejestracja: 01 maja 2009
- Podziekował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 18 razy
Jakoś udało się awansować Italii... Bardzo dużo szczęścia było potrzebnego, ale nie to pierwszy i nie to ostatni raz gdy Włosi rzutem na taśmę decydują o swoim awansie (lub też jego braku
).
Włochy są niewygodnym rywalem dla każdego, ale też i każdy jest niewygodnym przeciwnikiem dla nich. Wygląda na to, że będą oni w przyjemniejszej połowie drabinki- awansując z drugiego miejsca i trafiając na Szwajcarie można się tylko cieszyć. Po tej samej stronie będzie najpewniej Anglia i Francja lub Holandia.
Po drugiej połowie są Niemcy i Hiszpania, obecnie chyba najlepiej prezentujące się zespoły.
Szkoda mi Szkotów, zostali okradzeni przez sędziego z karnego, potencjalnej bramki, zwycięstwa i pewnego awansu z grupy...
Polska niestety zgodnie z prognozami. Pokazali jednak mimo wszystko, że potrafią grać w piłkę i zważywszy na to, że ledwie awansowaliśmy do ME oraz trafiliśmy do bardzo trudnej grupy, można zauważyć nadzieje na przyszłość. W końcu jesteśmy w stanie coś konstruować. Przygoda Probierza dopiero co się zaczęła... Zobaczymy co się uda mu stworzyć w dłuższej perspektywie czasu.
PS. Również odnoszę wrażenie, że komentarz mało obiektywny, ale w przypadku Italii mam tak często takie wrażenie, że już nawet nie chce mi się komentować takiego komentarza
Staram się tego nie słuchać, a oglądać mecz.

Włochy są niewygodnym rywalem dla każdego, ale też i każdy jest niewygodnym przeciwnikiem dla nich. Wygląda na to, że będą oni w przyjemniejszej połowie drabinki- awansując z drugiego miejsca i trafiając na Szwajcarie można się tylko cieszyć. Po tej samej stronie będzie najpewniej Anglia i Francja lub Holandia.
Po drugiej połowie są Niemcy i Hiszpania, obecnie chyba najlepiej prezentujące się zespoły.
Szkoda mi Szkotów, zostali okradzeni przez sędziego z karnego, potencjalnej bramki, zwycięstwa i pewnego awansu z grupy...
Polska niestety zgodnie z prognozami. Pokazali jednak mimo wszystko, że potrafią grać w piłkę i zważywszy na to, że ledwie awansowaliśmy do ME oraz trafiliśmy do bardzo trudnej grupy, można zauważyć nadzieje na przyszłość. W końcu jesteśmy w stanie coś konstruować. Przygoda Probierza dopiero co się zaczęła... Zobaczymy co się uda mu stworzyć w dłuższej perspektywie czasu.
PS. Również odnoszę wrażenie, że komentarz mało obiektywny, ale w przypadku Italii mam tak często takie wrażenie, że już nawet nie chce mi się komentować takiego komentarza

- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1741
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Podziekował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Standardowo naszych już nie ma, więc pozostaje kibicować niebieskim. Niezbyt dobrze to wygląda, ale półfinał jest w zasięgu (Szwajcaria, Anglia). Jakoś nie widać mitycznych metod Spallettiego, super indywidualności ani "team spiritu". Ale jeszcze wszystko przed nimi. Calafiori to bardzo ciekawy chłopak, a Di Lorenzo... bez komentarza. Chiesa udowadnia tylko tyle, że klub dobrze robi grając z nim twardo. Jest cieniem samego siebie.
Polska doznaje historycznego blamażu, a pzpn (lub rząd) chyba sypnął hajsem na propagandę sukcesu. Probierz okazuje się pół-amatorem, który nie wyciągnął żadnych wniosków z pierwszego meczu. Niech napiszą jeszcze coś o jego garniturze, rzygać się chce. Engel, Janas i Smuda kończyli grupę z punktami. Na turniej jedzie się robić wynik. Kolejny raz okazuje się, że "polska myśl trenerska" nie istnieje. Kadencja Probierza wystartowała w październiku więc nie zaczął "dzień przed". Jeśli po Holandii mieliśmy złudzenia, tak po Austrii nie ma o czym rozmawiać. Postawa zespołu po golu na 3:1 jest ostateczną, nieprzykrywalną kompromitacją. I więcej inteligencji miał buc Michniewicz, bo nie strugał cwaniaka z pomysłem tylko postawił autobus. Przestańmy powtarzać "talking points" z Hamburga i spójrzmy na fakty. Dziś jeszcze oklep od Francji i wracamy do domu z okrągłym zerem.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7076
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Tak samo mówiłeś po MŚ 2022 czy wtedy jechałeś po Cześku jak prawie każdy?
Szczęsny to dobrze powiedział w foottracku - to była grupa gdzie 0 punktów nie może być zaskoczeniem w przypadku Polski i tyle.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Baczu
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Posty: 1269
- Rejestracja: 01 marca 2009
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Italia prezentuje się słabo i psim swędem wywalczyła awans, ale kadra imo jest personalnie nawet gorsza niż ta niesławna ekipa z 2016 roku. Wówczas, był przynajmniej fundament w postaci Buffona, Barzagliego, Bonucciego i Chielliniego, dziś nie ma nawet tego. Spall musi budować szkielet kadry od zera i trochę czasu minie aż ta młoda i niedoświadczona ekipa się zgra. W chwili obecnej gotowi zawodnicy, mogący być liderami zarówno na boisku jak i w szatni to tylko Donnarumma i Barella.
Wyróżniający się w lidze piłkarze jak Di Lorenzo, Dimarco, Pellegrini, Scamacca nie dźwignęli ewidentnie póki co tego turnieju. Chiesa jest po przejściach, Jorginho od ostatniego turnieju mocno zardzewiał, a Bastoni z Calafiorim grają razem dopiero po raz trzeci.
W kolejnej rundzie Łysy powinien przestać kombinować i postawić na 433 którym grał przez 3/4 swojej kariery trenerskiej, ze skrzydłami Chiesa-Zaccagni, bez kombinowania i upychania tam na siłę Pellegriniego, Frattesiego czy Cambiaso. W środku odbija się czkawką brak Locatellego - Manu nawet w najczarniejszych okresach allegrizmu nie był tak nijaki i bezpłciowy jak Jorginho i Cristante, a w destrukcji byłby o wiele bardziej użyteczny i pomocny dla grającego na dużym ryzyku duetu Bastoni-Calafiori.
Mimo braków jakościowych, myślę że Italia ogra Szwajcarów i zamelduje się co najmniej w ćwierćfinale.
Wyróżniający się w lidze piłkarze jak Di Lorenzo, Dimarco, Pellegrini, Scamacca nie dźwignęli ewidentnie póki co tego turnieju. Chiesa jest po przejściach, Jorginho od ostatniego turnieju mocno zardzewiał, a Bastoni z Calafiorim grają razem dopiero po raz trzeci.
W kolejnej rundzie Łysy powinien przestać kombinować i postawić na 433 którym grał przez 3/4 swojej kariery trenerskiej, ze skrzydłami Chiesa-Zaccagni, bez kombinowania i upychania tam na siłę Pellegriniego, Frattesiego czy Cambiaso. W środku odbija się czkawką brak Locatellego - Manu nawet w najczarniejszych okresach allegrizmu nie był tak nijaki i bezpłciowy jak Jorginho i Cristante, a w destrukcji byłby o wiele bardziej użyteczny i pomocny dla grającego na dużym ryzyku duetu Bastoni-Calafiori.
Mimo braków jakościowych, myślę że Italia ogra Szwajcarów i zamelduje się co najmniej w ćwierćfinale.

- Garreat
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1741
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Podziekował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Możesz odgrzebać jeśli coś pisałem, póki tego nie zrobisz zachowaj zaczepki na lepszą okazję.
Trzeba mieć niskie oczekiwania żeby akceptować 3:1 z Austrią, coś w sam raz dla schyłkowego Szczęsnego. Arabia czeka.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7076
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Problemem 433 jest to, że nie ma rezerwowych dla Chiesy i Zaccaniego. Berardi wypadł, Berna i Insigne w USA, Soule nie chciał grać dla Włoch a reszta (jak Orsolini chociażby) jest po prostu nie na tym poziomie.
Mancini przespał moment zmiany pokoleniowej trzymając się swoich pupilków z 2021 roku i w efekcie przerżnął eliminacje do MŚ a teraz kadra jest w stanie niemal "zerowym" z obrońcami i napastnikami bez żadnego doświadczenia. Oczywiście można zwalać winę na Spala, że miał rok na wprowadzenie tych młodych a nie stawiać na Acerbiego ale jednak jakiś doświadczony zawodnik w kadrze się przydaje zawsze i nie można wywrócić drużyny do góry nogami. Wprowadził do kadry Reteguiego, odciął się od Loci, jakieś tam swoje zmiany robi i wizję ma. Osobiście niezależnie od wyniku dałbym mu jeszcze czas do MŚ bo to nie jest tak, że kadra gra poniżej swoich możliwości jak za Ventury. Italia Manciniego w 2021 miała za sobą 3 lata wspólnej gry i dzięki temu wyglądała tak dobrze, lepiej niż drużyny z dużo większymi nazwiskami jak Francja czy Anglia ale do tego Spal po prostu nie miał jeszcze czasu.
@Garreat: nie zaczepiam cię tylko pytam czy wtedy też byłeś niezadowolony pomimo wyników a teraz piszesz o wynikach (czyli klepiesz aby klepać bez sensu) czy też jednak taką masz filozofię i wtedy nie interesował cię styl tylko cieszyłeś się awansem do fazy pucharowej a teraz z czystym sumieniem możesz krytykować brak punktów.
Mancini przespał moment zmiany pokoleniowej trzymając się swoich pupilków z 2021 roku i w efekcie przerżnął eliminacje do MŚ a teraz kadra jest w stanie niemal "zerowym" z obrońcami i napastnikami bez żadnego doświadczenia. Oczywiście można zwalać winę na Spala, że miał rok na wprowadzenie tych młodych a nie stawiać na Acerbiego ale jednak jakiś doświadczony zawodnik w kadrze się przydaje zawsze i nie można wywrócić drużyny do góry nogami. Wprowadził do kadry Reteguiego, odciął się od Loci, jakieś tam swoje zmiany robi i wizję ma. Osobiście niezależnie od wyniku dałbym mu jeszcze czas do MŚ bo to nie jest tak, że kadra gra poniżej swoich możliwości jak za Ventury. Italia Manciniego w 2021 miała za sobą 3 lata wspólnej gry i dzięki temu wyglądała tak dobrze, lepiej niż drużyny z dużo większymi nazwiskami jak Francja czy Anglia ale do tego Spal po prostu nie miał jeszcze czasu.
@Garreat: nie zaczepiam cię tylko pytam czy wtedy też byłeś niezadowolony pomimo wyników a teraz piszesz o wynikach (czyli klepiesz aby klepać bez sensu) czy też jednak taką masz filozofię i wtedy nie interesował cię styl tylko cieszyłeś się awansem do fazy pucharowej a teraz z czystym sumieniem możesz krytykować brak punktów.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Oldfan
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2022
- Posty: 723
- Rejestracja: 04 listopada 2022
- Podziekował: 103 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
E tam przesadzasz. Najwazniejsze, ze gramy radosną, uśmiechniętą piłkęGarreat pisze: ↑25 czerwca 2024, 12:27 Standardowo naszych już nie ma, więc pozostaje kibicować niebieskim. Niezbyt dobrze to wygląda, ale półfinał jest w zasięgu (Szwajcaria, Anglia). Jakoś nie widać mitycznych metod Spallettiego, super indywidualności ani "team spiritu". Ale jeszcze wszystko przed nimi. Calafiori to bardzo ciekawy chłopak, a Di Lorenzo... bez komentarza. Chiesa udowadnia tylko tyle, że klub dobrze robi grając z nim twardo. Jest cieniem samego siebie.Polska doznaje historycznego blamażu, a pzpn (lub rząd) chyba sypnął hajsem na propagandę sukcesu. Probierz okazuje się pół-amatorem, który nie wyciągnął żadnych wniosków z pierwszego meczu. Niech napiszą jeszcze coś o jego garniturze, rzygać się chce. Engel, Janas i Smuda kończyli grupę z punktami. Na turniej jedzie się robić wynik. Kolejny raz okazuje się, że "polska myśl trenerska" nie istnieje. Kadencja Probierza wystartowała w październiku więc nie zaczął "dzień przed". Jeśli po Holandii mieliśmy złudzenia, tak po Austrii nie ma o czym rozmawiać. Postawa zespołu po golu na 3:1 jest ostateczną, nieprzykrywalną kompromitacją. I więcej inteligencji miał buc Michniewicz, bo nie strugał cwaniaka z pomysłem tylko postawił autobus. Przestańmy powtarzać "talking points" z Hamburga i spójrzmy na fakty. Dziś jeszcze oklep od Francji i wracamy do domu z okrągłym zerem.
Cała reszta nie ma znaczenia. Ciekawe, czy z Motta nie będzie podobnie, wyników, sukcesów nie będzie, ale kibice będą mówić/pisać, ale staramy się .. gramy ofensywnie .. ładną piłkę ...

- marcinek
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Posty: 1064
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Mamy reprezentację która jest odmładzana i po tym jak media zniszczyły Michniewicza echo tego ciągło się aż do meczu z Walią.
Powiedz mi czy kiedyś za tych trenerów co wymieniłeś graliśmy w grupie śmierci?
Przypomnę ranking Fifa zespołów:
Francja nr 2
Holandia nr 7
Austria nr 25
A przypomnę jeszcze że parę lat temu mieliśmy Lewandowskiego w prime, Błaszczu, Piszczek, Milik, Piatek, Glik, Szczesny, Krycha i jeszcze by się paru znalazło. Kogo obecnie można przyrównać do tych piłkarzy?
Kiwior, Zielinski, (Szczęsny i Lewy starsi) ?
Powiedz mi czy kiedyś za tych trenerów co wymieniłeś graliśmy w grupie śmierci?
Przypomnę ranking Fifa zespołów:
Francja nr 2
Holandia nr 7
Austria nr 25
A przypomnę jeszcze że parę lat temu mieliśmy Lewandowskiego w prime, Błaszczu, Piszczek, Milik, Piatek, Glik, Szczesny, Krycha i jeszcze by się paru znalazło. Kogo obecnie można przyrównać do tych piłkarzy?
Kiwior, Zielinski, (Szczęsny i Lewy starsi) ?
Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."