Federico Bernardeschi
- vitoo
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Posty: 1769
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
Zwłaszcza że poza tymi kilkoma bramkami i asystami Kulusevski i tak miał kilka decydujących podań, które powinny się skończyć bramką. U Szweda największy problem jest z decyzyjnością, kiedy wchodzi w pole karne z prawej strony. Często mu się zdarzało, że zamiast zejść na lewą i strzelać, to niepotrzebnie schodził na prawą nogę do linii i podawał na ślepo. Sporo akcji w ten sposób zmarnował, ale kto wie, może w przyszłości będą z tego profity, trochę tę prawą nogę wyćwiczy i będzie trudniejszy do rozszyfrowania dla obrońców. Przykładowo taki Dybala chyba dopiero w swoim trzecim sezonie w Juve zaczął próbować zejść na prawą nogę.
A co do Bernardeschiego to ja już nawet od niego niczego nie wymagam. Facet był próbowany na tylu pozycjach i dostał tyle szans, że już jego gra mnie nie denerwuje ani nie irytuje - po prostu niczego od niego nie oczekuję, bo ewidentnie Juventus to za wysokie progi dla niego (choć może w innych okolicznościach, na przykład w takim Juventusie Conte, prezentowałby się znacznie lepiej, potencjał na pewno miał). Jedyne co mnie wkurza u niego to to, że przy swojej kiepskiej, często bardzo złej grze, on co dwa miesiące wyskakuje z nową fryzurą. Wiem, że jego prywatne sprawy nie powinny mnie interesować, ale jednak w czasie, w którym co mecz gra o swoje być albo nie być w Turynie, mógłby sobie darować to farbowanie, utlenianie, zapuszczanie et cetera.
- Viking
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2006
- Posty: 685
- Rejestracja: 01 września 2006
W reprze sie odbudował, gol i dwie asysty
“But merely being tradition does not make something worthy, Kadash. We can’t just assume that because something is old it is right.”
Dalinar Kholin
Dalinar Kholin
- Szwamb
- Juventino
- Rejestracja: 22 stycznia 2017
- Posty: 294
- Rejestracja: 22 stycznia 2017
Przypadek Federico jest cudowny. W każdej normalnej instytucji facet byłby wywalony albo oddawany chociażby na wypożyczenie po tylu niepowodzeniach a u nas kopie się po czole i ciągle jest w centrum uwagi w kwestii "pomocy", "wsparcia", "motywacji"
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2568
- Rejestracja: 31 maja 2009
@Szwamb
Niestety, ale na Bernardeschiego wywaliliśmy (jak się okazało w błoto) 40 mln €, więc każdy miał nadzieję, że może jednak jeszcze u nas odpali (zwłaszcza, że na początku, gdy był przede wszystkim jokerem, to jego gra nie wyglądała najgorzej). Problem w tym, że lata mijały, chłop wręcz się zwijał zamiast się rozwijać i już wiadomo, że w Juve nic z niego nie będzie. Ciekaw jestem czy przechodząc do Romy, Lazio czy nawet Atalanty nagle by się nie przełamał i nie zanotował sezony np. z +/- 8 bramkami i 10 asystami.
Niestety, ale na Bernardeschiego wywaliliśmy (jak się okazało w błoto) 40 mln €, więc każdy miał nadzieję, że może jednak jeszcze u nas odpali (zwłaszcza, że na początku, gdy był przede wszystkim jokerem, to jego gra nie wyglądała najgorzej). Problem w tym, że lata mijały, chłop wręcz się zwijał zamiast się rozwijać i już wiadomo, że w Juve nic z niego nie będzie. Ciekaw jestem czy przechodząc do Romy, Lazio czy nawet Atalanty nagle by się nie przełamał i nie zanotował sezony np. z +/- 8 bramkami i 10 asystami.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2568
- Rejestracja: 31 maja 2009
Raczej nie będzie żadnej wymiany Romagnoli-Bernardeschi, bo nikt w Milanie nie jest na tyle głupi. Prędzej spodziewam się, że zażądają od nas Demirala.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
- Poprostu
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 7091
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- vitoo
- Juventino
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
- Posty: 1769
- Rejestracja: 15 czerwca 2012
Jakby nie było ostatnie momenty niezłej gry Bernardeschi miał właśnie za Allegrego, więc kto go tam wie...
Oczywiscie nie chcę przez to powiedzieć, że robię sobie jakieś nadzieje względem Berny, bo moim zdaniem on już jest w Juve spalony. Facet dostawał tyle szans, był próbowany na tylu pozycjach, grał u trzech trenerów i u żadnego nie udało mu się rozwinąć skrzydeł. Można narzekać na Sarriego i Pirlo, ale nawet u nich Dybala czy Chiesa łapali mocną formę.
Jeśli Allegri wierzy, że coś z niego jeszcze wyciągnie, to proszę bardzo, trzymam za to kciuki, aczkolwiek sam bym wolał, żeby klub go wymienił na Romagnolego.
A co do meczu z San Marino - jeśli już liczymy mu gole i asysty w tym meczu, to warto odnotować, że miał też duży udział przy trzech innych golach, chociaż przy bramce Politano to akurat trochę się skompromitował, zepsuł łatwe, wydawałoby się, podanie.
Oczywiscie nie chcę przez to powiedzieć, że robię sobie jakieś nadzieje względem Berny, bo moim zdaniem on już jest w Juve spalony. Facet dostawał tyle szans, był próbowany na tylu pozycjach, grał u trzech trenerów i u żadnego nie udało mu się rozwinąć skrzydeł. Można narzekać na Sarriego i Pirlo, ale nawet u nich Dybala czy Chiesa łapali mocną formę.
Jeśli Allegri wierzy, że coś z niego jeszcze wyciągnie, to proszę bardzo, trzymam za to kciuki, aczkolwiek sam bym wolał, żeby klub go wymienił na Romagnolego.
A co do meczu z San Marino - jeśli już liczymy mu gole i asysty w tym meczu, to warto odnotować, że miał też duży udział przy trzech innych golach, chociaż przy bramce Politano to akurat trochę się skompromitował, zepsuł łatwe, wydawałoby się, podanie.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7398
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7337
- Rejestracja: 08 października 2002
Nie dostaje "wolności" tylko tysiące zadań defensywnych to nie jest w stanie pokazać swojego kunsztu. Tak na prawdę mamy diament w składzie
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- woe
- Juventino
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Posty: 617
- Rejestracja: 13 lutego 2005
Jeden dobry mecz o odrodzeniu nie świadczy. Trzeba się jednak cieszyć z dobrej gry Federico B., ponieważ im lepiej sobie radzi tym za więcej go opchniemy.
I nie deprecjonujmy dobrych meczów przeciwko San Marino. Niektórzy nasi "veri campioni" zawdzięczają swoją reprezentacyjną karierę meczom z tej klasy rywalami.
I nie deprecjonujmy dobrych meczów przeciwko San Marino. Niektórzy nasi "veri campioni" zawdzięczają swoją reprezentacyjną karierę meczom z tej klasy rywalami.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7398
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
Abstrahując od tego, że Ronaldo broni się piłkarsko, to porównanie San Marino do tych dwóch reprezentacji... Tym bardziej, że Włosi rozgrywali mecz towarzyski poza sezonem, a Portugalia grała o punkty. Poza tym to jest to samo San Marino, które zostało klepnięte przez 120ste w rankingu mocarne Kosovo 4-1. Wszystkie bramki strzelił dla nich jakiś niewypał z Lazio.
Brawo Berna, brawo ty
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Tony Montana
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2012
- Posty: 1278
- Rejestracja: 28 stycznia 2012
Bądźmy poważni gole strzelone San Marino mają mniejszą wartość, niż np. te zdobyte w Juventusie U-23. To, że niektórzy piłkarze uwielbiają nabijać statystyki przeciwko takim rywalom też nie jest tajemnicą.
- ice
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2008
- Posty: 1195
- Rejestracja: 05 października 2008
Z Hiszpanią 3 bramki to też dzieło przypadku? Wiem, że dawno temu, ale głupoty piszesz. Ronaldo broni się piłkarsko. Strzela słabym i mocnym.woe pisze: ↑03 czerwca 2021, 15:15Jeden dobry mecz o odrodzeniu nie świadczy. Trzeba się jednak cieszyć z dobrej gry Federico B., ponieważ im lepiej sobie radzi tym za więcej go opchniemy.
I nie deprecjonujmy dobrych meczów przeciwko San Marino. Niektórzy nasi "veri campioni" zawdzięczają swoją reprezentacyjną karierę meczom z tej klasy rywalami.
Bartosz Karawańczyk pisze: ↑12 października 2020, 21:00Chiesa? To będzie drugi Berna. Są strasznie podobni. Przereklamowane super talenty z Violi za grube miliony. Totalnie przepłaceni. Podobny "styl" i pozycja.