Beznadziejni sedziowie zmora polskiej pilki
- mnowo
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 2169
- Rejestracja: 03 listopada 2003
Na www.wp.pl (dokladnie http://www.sport.wp.pl/kat,1726,wid,697 ... 320273.849) ukazal sie ciekawy artykul, a poniewaz beznadziejni polscy sedziowie dzialaja mi na nerwy, to artykul ten mnie szczegolnie zaciekawil. Ktos wreszcie odwazyl sie o tym glosno powiedziec. :?
"Beznadziejni sędziowie są zmorą polskiej piłki! Ci szkodnicy swoimi "klopsami" doprowadzają do szału piłkarzy, trenerów i kibiców. Popełniają coraz więcej błędów, wypaczając wyniki spotkań. Tylko w ostatniej kolejce doliczyliśmy się ich 10 – pisze dziennik Fakt.
- Niech pan nie żartuje! Owszem każdemu może przytrafić się pomyłka, ale większość decyzji to zwykłe przekręty. Pan "Fryzjer", który "pomaga" klubom nadal działa w najlepsze. Jest popyt na jego usługi - mówi były reprezentant Polski Jan Tomaszewski (57 l.).
Wisła Kraków była bliska pierwszej porazki w sezonie, ale nie z racji rewelacyjnej gry Wisły Płock tylko koszmarnego "gwizdania" przez sędziego Mariusza Podgórskiego z Wrocławia. Jego popisowym numerem było wyrzucenie z boiska Arkadiusza Głowackiego (26 l.) za prawidłowy wślizg.
- To boiskowy bandytyzm! - ostro ocenił pracę arbitra z Wrocławia, napastnik Wisły Maciej Żurawski (29 l.). Teraz "Żuraw" pewnie zapłaci za swoje słowa, bo PZPN bardzo chętnie wlepia kary piłkarzom, sędziom zazwyczaj grozi paluszkiem.
- Przeważnie kończy się na zakazie prowadzenia w dwóch meczach albo karą w zawieszeniu. To nonsens. Widzę dwa rozwiązania. Po sezonie prezesi klubów w tajnym głosowaniu wybierają najlepszego i najgorszego sędziego.
Najgorszy na pół roku wylatuje z ligi. Jeśli po karencji znowu okaże się najgorszy, dostaje dożywotni zakaz sędziowania. Druga możliwość, którą w rozmowie ze mną zaakceptował prezes PZPN Michał Listkiewicz (52 l.) to zakup kontrolowany, dopuszczony w polskim prawie. Sędzia przyłapany na wzięciu łapówki na zbity łeb wylatuje z sędziowskiego towarzystwa - mówi "Tomek".
Nic nie wskazuje na to, by wkrótce coś mogło się zmienić. Zwierzchnicy sędziów uważają, że wszystko jest OK, a wytykanie błędów jest czepianiem się.
- Jasne, my wszyscy jesteśmy kretynami. A do panów z PZPN mam tylko jedno pytanie: jeśli nasi sędziowie są tacy świetni, to dlaczego nie są zapraszani na mistrzostwa Europy i Świata. Gdy FIFA z litości weźmie jednego liniowego staje się bohaterem narodowym - kpi Tomaszewski.
Niektóre błędy arbitrów z ostatnich dwóch kolejek:
Zagłębie Lubin - Legia Warszawa (sędziował Piotr Siedlecki): W polu karnym Legii Jakub Rzeźniczak przytrzymuje za koszulkę Petra Pokornego. Obrońca Zagłębia przewraca się. Sędzia nie dyktuje rzutu karnego.
Dyskobolia - Wisła Płock (Antoni Fijarczyk): Starcie w polu karnym Wisły Płock między Marcinem Wasilewskim a Radimem Sablikiem. Zdaniem sędziego piłkarz Groclinu jest faulowany. Rzut karny z "kapelusza"
Wisła Płock - Wisła Kraków (Mariusz Podgórski): Arkadiusz Głowacki prawidłowo wybija wślizgiem piłkę spod nóg Wahana Geworgiana. Sędzia pokazuje Głowackiemu drugą żółtą kartkę.
Amica Wronki - Lech Poznań (Piotr Siedlecki): Rafał Lasocki z Lecha brutalnym wślizgiem fauluje Marcina Kikuta zamiast czerwonej dostaje żółtą kartkę.
Pogoń Szczecin - Dyskobolia Grodzisk (Grzegorz Gilewski): W polu karnym Pogoni obrońca Dyskobolii Sasa Cilinsek odpycha Krzysztofa Michalskiego, za co zostaje ukarany czerwoną kartką. Z Cilinskiem przepycha sie później Paweł Magdoń, lecz jemu uchodzi to płazem.
Cracovia - Legia Warszawa (Tomasz Mikulski): Na polu karnym Legii Wojciech Szala przewraca Marcina Bojarskiego. Pomocnik Cracovii pada, karnego nie ma. "
To pelny tekst artykulu. Zgadzam sie z tymi slowami. Niektorzy sedziowie to po prostu przekret. Jakis czas temu bylem np na meczu Gornika Leczna z Polonia Warszawa, sedzia liniowy doprowadzal niektorych wrecz do szewskiej pasji (jak to bywa z liniowymi
), ale kiedy np pokazywal, zeby bramkarz zaczal od bramki, a w tym czasie glowny pokazuje na rozny, i liniowy widzac to oczywiscie momentalnie pokazuje na rzut rozny- to obnaza zgranie sedziow i spostrzegawczosc. Sytuacja nie zdarzyla sie raz i po pewnym czasie caly stadion smial sie z tego liniowego.
Ciekawe, jakis czas temu wg statystyk najlepszym polskim sedzia byl pan Jacek Granat, byl (jest?) on tez sedzia miedzynarodowym. teraz dobrego polskiego sedziego ze swieca szukac. :roll:
Ciekawe co zostanie w tej sprawie zrobione. Bo prawda jest, ze jesli ktos sie o tym glosno wypowie, od razu dostaje po kieszeni (i klub czesto tez), podczas gdy pomyli sie sedzia (nawet jesli blad wypaczy wynik), dostanie najwyzej bana na mecz czy dwa i wraca do pracy.
To sie robi coraz mniej ciekawe.
Ciekawy jestem co Wy na to. Piszcie co myslicie na ten temat..
"Beznadziejni sędziowie są zmorą polskiej piłki! Ci szkodnicy swoimi "klopsami" doprowadzają do szału piłkarzy, trenerów i kibiców. Popełniają coraz więcej błędów, wypaczając wyniki spotkań. Tylko w ostatniej kolejce doliczyliśmy się ich 10 – pisze dziennik Fakt.
- Niech pan nie żartuje! Owszem każdemu może przytrafić się pomyłka, ale większość decyzji to zwykłe przekręty. Pan "Fryzjer", który "pomaga" klubom nadal działa w najlepsze. Jest popyt na jego usługi - mówi były reprezentant Polski Jan Tomaszewski (57 l.).
Wisła Kraków była bliska pierwszej porazki w sezonie, ale nie z racji rewelacyjnej gry Wisły Płock tylko koszmarnego "gwizdania" przez sędziego Mariusza Podgórskiego z Wrocławia. Jego popisowym numerem było wyrzucenie z boiska Arkadiusza Głowackiego (26 l.) za prawidłowy wślizg.
- To boiskowy bandytyzm! - ostro ocenił pracę arbitra z Wrocławia, napastnik Wisły Maciej Żurawski (29 l.). Teraz "Żuraw" pewnie zapłaci za swoje słowa, bo PZPN bardzo chętnie wlepia kary piłkarzom, sędziom zazwyczaj grozi paluszkiem.
- Przeważnie kończy się na zakazie prowadzenia w dwóch meczach albo karą w zawieszeniu. To nonsens. Widzę dwa rozwiązania. Po sezonie prezesi klubów w tajnym głosowaniu wybierają najlepszego i najgorszego sędziego.
Najgorszy na pół roku wylatuje z ligi. Jeśli po karencji znowu okaże się najgorszy, dostaje dożywotni zakaz sędziowania. Druga możliwość, którą w rozmowie ze mną zaakceptował prezes PZPN Michał Listkiewicz (52 l.) to zakup kontrolowany, dopuszczony w polskim prawie. Sędzia przyłapany na wzięciu łapówki na zbity łeb wylatuje z sędziowskiego towarzystwa - mówi "Tomek".
Nic nie wskazuje na to, by wkrótce coś mogło się zmienić. Zwierzchnicy sędziów uważają, że wszystko jest OK, a wytykanie błędów jest czepianiem się.
- Jasne, my wszyscy jesteśmy kretynami. A do panów z PZPN mam tylko jedno pytanie: jeśli nasi sędziowie są tacy świetni, to dlaczego nie są zapraszani na mistrzostwa Europy i Świata. Gdy FIFA z litości weźmie jednego liniowego staje się bohaterem narodowym - kpi Tomaszewski.
Niektóre błędy arbitrów z ostatnich dwóch kolejek:
Zagłębie Lubin - Legia Warszawa (sędziował Piotr Siedlecki): W polu karnym Legii Jakub Rzeźniczak przytrzymuje za koszulkę Petra Pokornego. Obrońca Zagłębia przewraca się. Sędzia nie dyktuje rzutu karnego.
Dyskobolia - Wisła Płock (Antoni Fijarczyk): Starcie w polu karnym Wisły Płock między Marcinem Wasilewskim a Radimem Sablikiem. Zdaniem sędziego piłkarz Groclinu jest faulowany. Rzut karny z "kapelusza"
Wisła Płock - Wisła Kraków (Mariusz Podgórski): Arkadiusz Głowacki prawidłowo wybija wślizgiem piłkę spod nóg Wahana Geworgiana. Sędzia pokazuje Głowackiemu drugą żółtą kartkę.
Amica Wronki - Lech Poznań (Piotr Siedlecki): Rafał Lasocki z Lecha brutalnym wślizgiem fauluje Marcina Kikuta zamiast czerwonej dostaje żółtą kartkę.
Pogoń Szczecin - Dyskobolia Grodzisk (Grzegorz Gilewski): W polu karnym Pogoni obrońca Dyskobolii Sasa Cilinsek odpycha Krzysztofa Michalskiego, za co zostaje ukarany czerwoną kartką. Z Cilinskiem przepycha sie później Paweł Magdoń, lecz jemu uchodzi to płazem.
Cracovia - Legia Warszawa (Tomasz Mikulski): Na polu karnym Legii Wojciech Szala przewraca Marcina Bojarskiego. Pomocnik Cracovii pada, karnego nie ma. "
To pelny tekst artykulu. Zgadzam sie z tymi slowami. Niektorzy sedziowie to po prostu przekret. Jakis czas temu bylem np na meczu Gornika Leczna z Polonia Warszawa, sedzia liniowy doprowadzal niektorych wrecz do szewskiej pasji (jak to bywa z liniowymi

Ciekawe, jakis czas temu wg statystyk najlepszym polskim sedzia byl pan Jacek Granat, byl (jest?) on tez sedzia miedzynarodowym. teraz dobrego polskiego sedziego ze swieca szukac. :roll:
Ciekawe co zostanie w tej sprawie zrobione. Bo prawda jest, ze jesli ktos sie o tym glosno wypowie, od razu dostaje po kieszeni (i klub czesto tez), podczas gdy pomyli sie sedzia (nawet jesli blad wypaczy wynik), dostanie najwyzej bana na mecz czy dwa i wraca do pracy.

Ciekawy jestem co Wy na to. Piszcie co myslicie na ten temat..
- bartus
- Juventino
- Rejestracja: 13 kwietnia 2004
- Posty: 480
- Rejestracja: 13 kwietnia 2004
no od kiedy sedziowie dostali przepis o pokazywaniu zoltego kartownia za wymuszanie rzutow karnych, kozystaja czesto z tego...czesto popelniaja pomylki...dobrym tego przykladem byl ostatni turniej Euro 2004. nie mowie ze wszyscy sedziowie popelniali bledy ale zdazaly sie nie podyktowane wapna...ale MŚ w japonii i koreii
chyba idealny przyklad beznadfziejnego sedziowania :roll: wiem ze temat jest o polskich sedziach ale powiedzialem ogolnie . a co do Polakow to w 5 lidze w ktorej grywa moja miejscowa druzyna sedziowie na kazdym meczu popelniaja szereg pomyslek... :evil: kibice oczywiuscie puszczaja wiazanki w ich kierunku, typu : "Polscy sedziowie to..." chyba kazdy zna ciag dalszy..ale mniejsza z tym, w okregowce i 4 lidze bledy to chleb powszedni :? ale bledy staja sie coraz czestsze w Polskiej Ekstraklasie :? ale najgorsze jest w tym to ze PZPN( :evil: ) trzyma strone sedziow :x a kibice obrazajacy sedziow, bijacych szyby w ich samochodach, zawodnicy, ktorzy zauwaza ze sedzia popelnil blad sa karanii
i do tego co my mozemy zrobic? wystosowac petycje do PZPN ktora zostanie totalnie olana i nikt sobie z niej nic nie zrobi :roll: Tak na marginesie to pamietam jednego Polskiego sedziego ktory przyznal sie do bledu( nie pamietam nazwiska) . ale mimo wszystko narazie nie zanosi sie na jakies polepszenie...
Bo to Polska (WWO)


Bo to Polska (WWO)

- ahojekk
- Juventino
- Rejestracja: 17 lipca 2003
- Posty: 722
- Rejestracja: 17 lipca 2003
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
W polsce sędziowie nigdy nie stali i raczej nie będą stali na wysokim poziomie , dlaczego ? ponieważ człowiekiem który szkoli sędziów jest stary skorumpowany sędzia ..... niestety nazwisk nie podam bo nie znam , a co w tej sprawie zrobi PZPN ? nic po co ? pan Listkiewicz też przecież pewnie dostaje swoją dole i "przymyka oko na tą sprawe" w Polsce znam jednego arbitra pana Granata ale nie wiem jak sędziuje
w sumie dla mnie każdy mecz sędziuje ktoś nieznany , póki PZPN nie zacznie karać i wyciągać srogich konsekwencji to nigdy nie będzie dobrych sędziów w polsce , czemu nie możnaby zrobić tak jak w Niemczech odrazu sprawa w prokuraturze i sprawa została rozwiązana , winni ukarani .....
Można to ująć jednym bardzo trafnym stwierdzeniem jakiego użył kolega
"Bo to Polska" ..........

Można to ująć jednym bardzo trafnym stwierdzeniem jakiego użył kolega
"Bo to Polska" ..........
- Iver.pk
- Juventino
- Rejestracja: 12 lutego 2004
- Posty: 288
- Rejestracja: 12 lutego 2004
O stanie Polskiego sedziowania nie mozna powiedziec zbyt duzo cieplych slow (jezeli w ogole mozna :? ). We wszystkich ligach zdarzaja sie pomylki ale u nas to niestety jest nagminne i nikt z tym nic nie robi. Najgorsze jest wlasnie to co zauwazyliscie wczesniej-ze jezeli ktos skomentuje zla decyzje pana sedziego to dostaje kare pieniezna albo i jeszcze gorzej :? Jest to strasznie frustrujace
PZPN od dluzszego czasu nie robi zadnych stanowczych kroku w celu polepszenia tej sytuacji (w sumie to nic nie robi
) co tylko wzmaga i tak juz napiete nerwy pilkarzy,dzialczy klubowych no i oczywiscie kibicow, ktorzy jako jedyni moga wyladowac sie na chociazby samochodzie pana sedziego.


Pomysl Jana Tomaszewskiego bardzo przypadl mi do gustu i nie widze zadnych przeciwwskazan do jego zastoowania. Chocizby podczas glosowania na Pilkarskie Oscary mozna dodac pytanie o najgorszego sedziego i pozamiatane. Jednak prezes Listkiewicz tego nie zaakceptowal co jest dla mnie zagadka :?mnowomiejsky pisze:Po sezonie prezesi klubów w tajnym głosowaniu wybierają najlepszego i najgorszego sędziego.
Najgorszy na pół roku wylatuje z ligi. Jeśli po karencji znowu okaże się najgorszy, dostaje dożywotni zakaz sędziowania.

- Andryk
- Juventino
- Rejestracja: 08 lipca 2003
- Posty: 1239
- Rejestracja: 08 lipca 2003
człowiek nie jest robotem i ma przecież prawo się pomylić... ( może zapytacie "ale ile można??? "- owszem, nie którzy arbitrzy notorycznie nie dostrzegają przewinień, ale to przeciez nie jest cały związek sędziowski w Polsce...)
Zastanawiam się ilu z Was wybiegło by na boisko i sędziowało lepiej od nich... trzeba też dostrzeć dobre decyzje, a nie tylko te złe...
wkońcu pozdawali wszystkie egzaminy sędziowskie, więc nie ma sensu na nich najeżdżać... te błędy napewno nie są umyślne, jestem pewien, że każdy sędzia w Polsce stara sie wypełniać swoją prace najlepiej jak tylko to potrafi...
Zastanawiam się ilu z Was wybiegło by na boisko i sędziowało lepiej od nich... trzeba też dostrzeć dobre decyzje, a nie tylko te złe...
wkońcu pozdawali wszystkie egzaminy sędziowskie, więc nie ma sensu na nich najeżdżać... te błędy napewno nie są umyślne, jestem pewien, że każdy sędzia w Polsce stara sie wypełniać swoją prace najlepiej jak tylko to potrafi...
- paku
- Juventino
- Rejestracja: 11 czerwca 2003
- Posty: 1078
- Rejestracja: 11 czerwca 2003
No ta, tylko że oni mają jakies dyplomy czy jakies certyfikaty i ukończone kursy sędziowania, I powinni sędziowac tak jak się nalezy, prawdą jest ze sędzia też człowiek, ale ileż mozna ? Dzięki takim sędziowaniu poziom Polskiej piłki nigdy nie będzie wysoki :evil: Hm a czy te błedy nie są umyślne ? Kłucił bym się, wiesz na świecie rządzi Pieniądz, tak samo w piłce nożnej, sędzia dostanie dodatkową "wypłate" i przymyka oko na faule "pracodawców" a wyczula wzrok na najmniejsze przewinienia przeciwnika "pracodawcy" Kiedyś ktoś wspominał że istnieje możliwość aby Polską Ligę sędziowali Czesi, Słowacy był by to dobry pomysł bo wkoncu Obcokrajowcom nie zalezy za bardzo kto zdobędzie 1 miejsce ... ?Andrewtbg pisze:człowiek nie jest robotem i ma przecież prawo się pomylić... ( może zapytacie "ale ile można??? "- owszem, nie którzy arbitrzy notorycznie nie dostrzegają przewinień, ale to przeciez nie jest cały związek sędziowski w Polsce...)
Zastanawiam się ilu z Was wybiegło by na boisko i sędziowało lepiej od nich... trzeba też dostrzeć dobre decyzje, a nie tylko te złe...
wkońcu pozdawali wszystkie egzaminy sędziowskie, więc nie ma sensu na nich najeżdżać... te błędy napewno nie są umyślne, jestem pewien, że każdy sędzia w Polsce stara sie wypełniać swoją prace najlepiej jak tylko to potrafi...

- mnowo
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 2169
- Rejestracja: 03 listopada 2003
Z jednej strony jak najbardziej przyznam Ci racje i na to trzeba brac pewien margines. Kiedys na jakiejs stronce www opracowano taki 'naukowy' dokument o tym, ile czasu potrzeba mozgowi ludzkiemu na przetworzenie informacji i ewentualna reakcje, oraz jaki czas potrzebny jest sedziemu do tego aby zauwazyc sytuacje, zweryfikowac ja z przepisami i podjac momentalnie decyzje- gwizdnac czy nie? :roll: Bo decyzje sedziego rzadko sa odwolalne.Andrewtbg pisze:człowiek nie jest robotem i ma przecież prawo się pomylić... ( może zapytacie "ale ile można??? "- owszem, nie którzy arbitrzy notorycznie nie dostrzegają przewinień, ale to przeciez nie jest cały związek sędziowski w Polsce...)
Z drugiej strony w sumie racje ma tez paku:
W sumie od sedziow jednak wymagamy dobrego sedziowania, a nie wypaczania wyniku, co ostatnio zdarza sie coraz czesciej.. :? gdyby sedzia sluzyl tylko po to, zeby trzymac porzadek na boisku, sprawa wygladalaby inaczej. Ale tak nie jest.No ta, tylko że oni mają jakies dyplomy czy jakies certyfikaty i ukończone kursy sędziowania, I powinni sędziowac tak jak się nalezy, prawdą jest ze sędzia też człowiek, ale ileż mozna ?
Pomysl Tomaszewskiego tez mi sie podoba. To pomogloby wyeliminowac tych, ktorzy najbardziej psuja nam nerwy swoimi decyzjami
- Andryk
- Juventino
- Rejestracja: 08 lipca 2003
- Posty: 1239
- Rejestracja: 08 lipca 2003
dziwne...paku pisze:Dzięki takim sędziowaniu poziom Polskiej piłki nigdy nie będzie wysoki :evil: Hm a czy te błedy nie są umyślne ? Kłucił bym się, wiesz na świecie rządzi Pieniądz, tak samo w piłce nożnej, sędzia dostanie dodatkową "wypłate" i przymyka oko na faule "pracodawców" a wyczula wzrok na najmniejsze przewinienia przeciwnika "pracodawcy"Andrewtbg pisze:człowiek nie jest robotem i ma przecież prawo się pomylić... ( może zapytacie "ale ile można??? "- owszem, nie którzy arbitrzy notorycznie nie dostrzegają przewinień, ale to przeciez nie jest cały związek sędziowski w Polsce...)
Zastanawiam się ilu z Was wybiegło by na boisko i sędziowało lepiej od nich... trzeba też dostrzeć dobre decyzje, a nie tylko te złe...
wkońcu pozdawali wszystkie egzaminy sędziowskie, więc nie ma sensu na nich najeżdżać... te błędy napewno nie są umyślne, jestem pewien, że każdy sędzia w Polsce stara sie wypełniać swoją prace najlepiej jak tylko to potrafi...
mógłbyś mi jakoś wytłumaczyć... w jaki sposób sędziowie są wini poziomowi polskiej piłki??? mi się wydaje, że poziom polskiej piłki zależy od klubów, a co za tym idzie piłkarzy... wkońcu to oni grają na boisku, a nie sędzia... prawda? to, że nie grają w europejskich pucharach to też wina arbitrów? raczej nie... wina stoi tylko po stronie piłkarzy!
- białas
- Juventino
- Rejestracja: 29 września 2004
- Posty: 1630
- Rejestracja: 29 września 2004
i tu się z tobą niezgodzę. poziom sędziowania ma wpływ na grę piłkarzy polskiej ekstraklasy. jeśli pozwala się piłkarzom kopania po kostkach, wymuszania fauli na polu karnym i innych nieczystych, a czasem brutalnych fauli, to piłkarze takie przyzwyczajenia "zabierają" do europejskich pucharów, czy też reprezentacji. a tak być nie może.Andrewtbg pisze:dziwne...paku pisze:Dzięki takim sędziowaniu poziom Polskiej piłki nigdy nie będzie wysoki :evil: Hm a czy te błedy nie są umyślne ? Kłucił bym się, wiesz na świecie rządzi Pieniądz, tak samo w piłce nożnej, sędzia dostanie dodatkową "wypłate" i przymyka oko na faule "pracodawców" a wyczula wzrok na najmniejsze przewinienia przeciwnika "pracodawcy"Andrewtbg pisze:człowiek nie jest robotem i ma przecież prawo się pomylić... ( może zapytacie "ale ile można??? "- owszem, nie którzy arbitrzy notorycznie nie dostrzegają przewinień, ale to przeciez nie jest cały związek sędziowski w Polsce...)
Zastanawiam się ilu z Was wybiegło by na boisko i sędziowało lepiej od nich... trzeba też dostrzeć dobre decyzje, a nie tylko te złe...
wkońcu pozdawali wszystkie egzaminy sędziowskie, więc nie ma sensu na nich najeżdżać... te błędy napewno nie są umyślne, jestem pewien, że każdy sędzia w Polsce stara sie wypełniać swoją prace najlepiej jak tylko to potrafi...
mógłbyś mi jakoś wytłumaczyć... w jaki sposób sędziowie są wini poziomowi polskiej piłki??? mi się wydaje, że poziom polskiej piłki zależy od klubów, a co za tym idzie piłkarzy... wkońcu to oni grają na boisku, a nie sędzia... prawda? to, że nie grają w europejskich pucharach to też wina arbitrów? raczej nie... wina stoi tylko po stronie piłkarzy!
co do poziomu sędziowania, to niektóre decyzje arbitrów są żałosne. nie potrafią obiektywnie oceniać gry piłkarzy. nie wiem z czego to się bierze. może z braku umiejętności? doświadczenia? jeśli to się nie zmieni, to nasz liga zejdzie kompletnie na psy.
co do pomysłu "Tomka" to jestem za. może to by coś zmieniło. oczywiście na lepsze...[/b]