Gabriel Batistuta zakończył karierę
- bartus
- Juventino
- Rejestracja: 13 kwietnia 2004
- Posty: 480
- Rejestracja: 13 kwietnia 2004
Gabriel Batistuta zakończył karierę
Słynny argentyński piłkarz, 36-letni Gabriel Batistuta ogłosił zakończenie kariery. Ostatnio był zawodnikiem katarskiej drużyny Al-Arabi Doha.
"Definitynie kończę karierę zawodniczą. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy pomagali mi w odnoszeniu sukcesów" - napisał Batistuta w oświadczeniu wysłanym argentyńskim mediom z Kataru.
Słynny napastnik podjął decyzję dwa dni po rozstaniu z Al-Arabi. Batistuta miał problemy z kolanem, w tym roku z powodu kontuzji wystąpił tylko w trzech meczach. Nie strzelił żadnej bramki.
"Batigol", który w 78 spotkaniach reprezentacji aż 56-krotnie wpisywał się na listę strzelców, zapowiedział, że zostanie trenerem. "Jestem pewny, że pozostanę przy piłce nożnej, chociaż już w innej roli" - zapewnił.
Argentyńczyk występował w trzech turniejach finałowych mistrzostw świata - w 1994, 1998 i 2002 roku. Grał m.in. w River Plate Buenos Aires, Boca Juniors Buenos Aires, Fiorentinie, Romie oraz Interze Mediolan.
http://sport.onet.pl/1067656,wiadomosci.html
no coz baistuta jeden z lepszych napastnikow lat 90 XX wieku, no ale nie mozna grac wiecznie latka leca nie mozna grac wiecznie..teraz pewnie zostanie trenerem
Słynny argentyński piłkarz, 36-letni Gabriel Batistuta ogłosił zakończenie kariery. Ostatnio był zawodnikiem katarskiej drużyny Al-Arabi Doha.
"Definitynie kończę karierę zawodniczą. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy pomagali mi w odnoszeniu sukcesów" - napisał Batistuta w oświadczeniu wysłanym argentyńskim mediom z Kataru.
Słynny napastnik podjął decyzję dwa dni po rozstaniu z Al-Arabi. Batistuta miał problemy z kolanem, w tym roku z powodu kontuzji wystąpił tylko w trzech meczach. Nie strzelił żadnej bramki.
"Batigol", który w 78 spotkaniach reprezentacji aż 56-krotnie wpisywał się na listę strzelców, zapowiedział, że zostanie trenerem. "Jestem pewny, że pozostanę przy piłce nożnej, chociaż już w innej roli" - zapewnił.
Argentyńczyk występował w trzech turniejach finałowych mistrzostw świata - w 1994, 1998 i 2002 roku. Grał m.in. w River Plate Buenos Aires, Boca Juniors Buenos Aires, Fiorentinie, Romie oraz Interze Mediolan.
http://sport.onet.pl/1067656,wiadomosci.html
no coz baistuta jeden z lepszych napastnikow lat 90 XX wieku, no ale nie mozna grac wiecznie latka leca nie mozna grac wiecznie..teraz pewnie zostanie trenerem

- Adu
- Juventino
- Rejestracja: 24 stycznia 2004
- Posty: 195
- Rejestracja: 24 stycznia 2004
a ja powiem szczerze ze nigdy go niwe lubilem i nie wiem czemu tak dlugo gral w reptrezentacji argentyny. aczkolwiek mial swoje swietne lata i na pewno czesto sie bedzie go wspominac, jak dla mnie prawidlowa decyzja o zakonczeniu kariery, bo mysle ze kasy i tak juz narobil sporo wiec niech sie nie rozdrabnia
wszystkie drogi prowadza do... TURYNU!
- aleksander1986
- Juventino
- Rejestracja: 02 sierpnia 2004
- Posty: 241
- Rejestracja: 02 sierpnia 2004
Choć grał on w Romie to szkoda że skonczyl kariere.Mówiło się że zagra w Barcelonie.Niewatpliwie był wspaniałym zawodnikiem.Strzelał mnóstwo pięknych goli.Podziwialem go jako napastnika i napewno bedzie go brakowac na boiskach pilkarskich.
...Taka miłość jest jedna...Juve
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 6411
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Właśnie jesteśmy świadkami, jak kończy się era znakomitości piłkarskich z początku lat '90. Nie kierując się w tym wypadku sympatia rozłozoną na kluby lub zawodnikiów, a obiektywizmem, śmiało mogę stwierdzić, że była to wielka postać w futbolu. Naprawdę piłkarz był to znakomity, mimo, iż grał w klubach, których lekko mowiąc, nienawidzę, szczególnie fioletowych 8)
Widziałem wiele pięknych bramek w wykonaniu tego znakomitego napastnika, jednak zapadnie mi 1 w pamięć na wieki.... nie za względu na uraodę, ale z tego, że było to w meczu z nami. Sezon 2001/02, bodaj 5 kolejka, mecz na Delle Alpi, 0-2 w plecy aj, i przepiękny gol z wolnego...
I tak SCUDETTO było nasze 8) :twisted:
Widziałem wiele pięknych bramek w wykonaniu tego znakomitego napastnika, jednak zapadnie mi 1 w pamięć na wieki.... nie za względu na uraodę, ale z tego, że było to w meczu z nami. Sezon 2001/02, bodaj 5 kolejka, mecz na Delle Alpi, 0-2 w plecy aj, i przepiękny gol z wolnego...
I tak SCUDETTO było nasze 8) :twisted:

- mnowo
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 2169
- Rejestracja: 03 listopada 2003
Batistuta byl naprawde dobrym zawodnikiem, pamietam ile szumu bylo kiedy odchodzil z Fiorentiny- on kochal ten klub, ale, jak wtedy powiedzial "uszlo z niej (wtedy) powietrze", mimo wszystko deklarowal, ze jego serce na zawsze pozostanie we Florencji.
Potem pamietam jak strzeli klasycznego hattricka w rozgrywkach Mistrzostw Swiata '98, bodajze Jamajce (nie jestem pewien, w kazdym razie Argentyna zwyciezyla wtedy 5:0).. :roll:
Wiele razy potwierdzal, ze talent do pilki to on ma bez watpienia. Potem byla Roma, czasem i Juve cos ustrzelil (i zarwal czerwona kartke za uderzenie lokciem Paramattiego :twisted: ), heh no kolejny rozdzial (moze nie az rozdzial, moze paragraf) w historii futbolu powoli sie zamyka. :roll: Ale czasem lepiej jest odejsc, niz grac na sile i jedynie z wielkim nazwiskiem na koszulce..
Potem pamietam jak strzeli klasycznego hattricka w rozgrywkach Mistrzostw Swiata '98, bodajze Jamajce (nie jestem pewien, w kazdym razie Argentyna zwyciezyla wtedy 5:0).. :roll:
Wiele razy potwierdzal, ze talent do pilki to on ma bez watpienia. Potem byla Roma, czasem i Juve cos ustrzelil (i zarwal czerwona kartke za uderzenie lokciem Paramattiego :twisted: ), heh no kolejny rozdzial (moze nie az rozdzial, moze paragraf) w historii futbolu powoli sie zamyka. :roll: Ale czasem lepiej jest odejsc, niz grac na sile i jedynie z wielkim nazwiskiem na koszulce..

- Asta#8
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 29 lutego 2004
- Posty: 542
- Rejestracja: 29 lutego 2004
Jest to wielki piłkarz. Już niedługo odejdą inni wielcy tacy jak DP
Dziwi mnie jedna rzecz u Gabriela: Nie chcial skończyć kariery w jakimś klubie Argetyńskim, tylko wyjechał do Kataru :?
Żegnaj Gabriel!!

Żegnaj Gabriel!!
- kubinho 10
- Juventino
- Rejestracja: 31 lipca 2004
- Posty: 317
- Rejestracja: 31 lipca 2004
To bardzo proste!! DLA KASY!!! Nigdzie w argentynie nie dali by mu takich pieniędzy jak dostał na Katarze!!!Asta#8 pisze:Jest to wielki piłkarz. Już niedługo odejdą inni wielcy tacy jak DPDziwi mnie jedna rzecz u Gabriela: Nie chcial skończyć kariery w jakimś klubie Argetyńskim, tylko wyjechał do Kataru :?
Żegnaj Gabriel!!

Ale wracając do tematu to Batistuta był wielkim piłkarzem i darze go wielkim szacunkiem!! Chociaż grał w drużynach za którymi za bardzo nie przepadam i jak większość Juventinich to naprawde lubiałem go i troche mi żal że odchodzi!!!
Życze mu wielkiej kariery trenerskiej!!!!!!!!!!!!
Grande Juve, Vinci Per Noi
- Marcin_FCJ
- Juventino
- Rejestracja: 16 czerwca 2003
- Posty: 697
- Rejestracja: 16 czerwca 2003
Gabriel Omar Batistuta - mimo iż nigdy nie grał w drużynie którą darzę specjalną sympatią to jednak Bati zyskał ją w moich oczach. Długowłosy, mocno zbudowany, silny z potężnym strzałem oraz świetnie grający głową.. taki zawsze pozostanie w mej pamięci ten wspaniały Argentyńczyk. Pisząc tego posta jestem niezwykle przygnębiony... bardzo ciężko godzi się ze świadomością że już nigdy nie zobaczy się wspaniałego gracza na boisku. Napiszę też tu że Bati był ulubionym graczem mojej mamy, a jako ciekawostke podam że zagrał w jednym z odcinków serialu "Zbuntowany Anioł"
. Żegnaj Gabriel, dzięki za emocje no i napewno nigdy cię nie zapomnę. A tak swoją drogą to ma nadzieje że Batigol nie zniknie nam ze świata piłki i może zostanie trenerem lub managerem.
- Książę
- Juventino
- Rejestracja: 21 października 2004
- Posty: 13
- Rejestracja: 21 października 2004
"Nic nie trwa wiecznie".Gabriel batistuta był i zawsze dla mnie będzie wielkim piłkarzem.I choć nie grał nigdy w naszym klubie,zawsze będe mówil o nim w superlatywach.Kiedyś nawet marzyłem,aby opuścil Fiorentine i zasilił nasza drużynę.Myślę,że nie przesadzę twierdząć,że odchodząc z Serie a,emigrując z Półwyspu Apenińskiego,zabrał ze sobą jakąś,nawet małą część,ligi włoskiej.
"Bóg mi dał honor Polaków,tylko Jemu go oddam"
- 2MAN
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2003
- Posty: 330
- Rejestracja: 14 sierpnia 2003
Podziwiałem Go zawsze ! Wspaniały zawodnik , mimo słabej techniki miał doskonała skuteczność i silny strzał . Naprawde szkoda ,ale w końcu trzeba sobie odpuścić
.Szkoda - football stracił jedną ze swoich gwiazdek lat `90 .

"Dla wszytkich fanow Nintendo DS . Zapraszamy ! http://www.dsinfo.yoyo.pl/news.php