Capello: Myślę o reprezentacji, ale nie włoskiej
- paku
- Juventino
- Rejestracja: 11 czerwca 2003
- Posty: 1078
- Rejestracja: 11 czerwca 2003
Fabio Capello udzielił obszernego wywiadu magazynowi Sportweek, w którym ujawnia sekrety rekonstrukcji Juventusu. Obejmując posadę trenera w Turynie nie wiedział tak naprawdę co go czeka. Mówiło się, że jego zespół jest skończony, że obrona to grupa starców i że Trezeguet musi odejść. Selekcjoner temu wszystkiemu zaprzeczył dokonując rzeczy trudnych, jak doprowadzenie do pozostania Francuza w klubie, ale przede wszystkim posługując się swoim najmocniejszym orężem - rozwagą i zdrowym rozsądkiem.
Capello mówi także o swoim życiu - przyznaje się, że rzucenie Realu na rzecz Milanu było błędem i że jego skrytym marzeniem jest objęcie pewnego dnia reprezentacji innego kraju - oraz o przywiązaniu do Turynu - miasta, które poznał jeszcze jako piłkarz. Kiedy opuszczał je 30 lat temu było pełne przybyszów z południa poszukujących nowej pracy, dzisiaj nie brak tam obcokrajowców, a samo miasto nabrało cech kosmopolitycznych nie tracąc jednak przy tym swojego uroku. Podobnie jak jego Juventus, który chce trenować przynajmniej trzy lata.
Fabio Capello pojawił się w Juventusie trzy miesiące temu. Najpierw zaskoczenie, potem polemiki, dyskusje, przyjście Emersona i Ibrahimovica. Nowy szkoleniowiec w barwach bianconerich - największy zdobywca trofeów lat dziewięćdziesiątych - stwierdził latem: "Nie chcę przelewać zbędnych słów, niech wyniki na boisku mówią za mnie". I mówią. Juventus szybko objął prowadzenie w dwóch klasyfikacjach - w swojej grupie w Lidze Mistrzów i w Serie A. Trzy punkty nad Milanem, sześć nad Interem i osiem nad Romą to przewaga godna uwagi. Rezultaty mówią same za siebie, a Capello tylko przytakuje.
O piłce nożnej mówi: "Futbol to równowaga, każdy kto coś wygrał posługiwał się nią. Nie można trzymać się wyłącznie jednego ustawienia". I właśnie nad znalezieniem takiej równowagi pracuje jego drużyna. A w niej nowe i stare twarze. Ktoś z Interu powiedział kiedyś, że transfer Cannavaro to wciśnięcie Juventusowi bubla. Selekcjoner ripostuje: "Macie więcej takich bubli? Bierzemy je".
Capello wyjaśnia dlaczego nalegał na pozostaniu Trezeguet w Turynie: "Ma doświadczenie i strzela gole. Jaki sens wypuszczać kogoś takiego, po to tylko, aby na jego miejsce ściągnąć kogoś takiego samego. W razie gdybyśmy się jednak rozstali w naszych planach był Drogba. To bardzo utalentowany piłkarz, tyle że potrzebowałby czasu na dostosowanie się. Z Trezeguet nie ma tego problemu". A Ibrahimovic? "Jest młody i pracuje nad poznaniem naszego futbolu. Ma wszystko czego trzeba do tego, aby sobie poradzić".
Jak to jest kierować Juventusem? "Jak Milanem, Realem i Romą. W tym pozytywnym sensie". I podkreśla: "Pracuję dla drużyny, a prowadzenie szerokiej kadry pociąga za sobą także dokonywanie bolesnych wyborów. Nigdy nie kieruje mną sympatia do któregoś z piłkarzy. Pracuję, żeby zwyciężać i żyję z Juve w pełnej harmonii. Tutaj zawsze wszyscy myślą o tym, by wygrać".
Czy Capello rozważa możliwość objęcia w przyszłości stanowiska w zarządzie klubu? Gdyby Moggi odszedł byłby gotowy... "Luciano jest numerem jeden. Znam go od bardzo dawna. gdy grałem w Juventusie on zajmował się sekcją młodzieżową. To człowiek związany z futbolem całe życie. Trenerem na pełny etat zostałem w Milanie, a oba kluby są do siebie podobne".
Potem mówi o Romie i jej prezydencie Francesco Sensim. "Spędziłem pięć wspaniałych lat w najpiękniejszym mieście na świecie. Zwyciężyliśmy i pozwoliliśmy rozwinąć skrzydła kilku zawodnikom. Sensi? Dzwoniłem raz do niego do domu. Odebrała córka i powiedziała mi, że ojca nie ma. Więcej nie dzwoniłem".
Totti? "Zachowałem dobre wspomnienia". Cassano? "Urodził się z piłką w nogach. Moim obowiązkiem było pomóc mu się rozwinąć. Udało się. Mnie i moim współpracownikom. Cassano jest fenomenem, ale nie przestrzega zasad. Mam nadzieję, że nie zaprzepaści swoich dokonań. Pobłażałem mu, ponieważ był jeszcze chłopcem, a ja od pięciu lat jestem dziadkiem, a jak wiadomo dziadkowie są łagodni i rozsądni".
Capello osiągnął już szczyt i mówi się, że to właściwy człowiek na właściwym miejscu. Mówi się też, że z Juventusem każdy zdobył Scudetto. "To nieprawda, że każdy" - tłumaczy trener - "Chociaż jestem tutaj, aby podtrzymać bogatą tradycję".
Czego żałuje? "Odejścia z Realu do Milanu. Powinienem był tam zostać. To był błąd, przyznaję, powrócić do Milanu, z którym zdobyłem cztery Scudetta. Warunki się zmieniły i zastałem drużynę wypaloną".
Jak się okazuje w 1998 roku szkoleniowiec był bliski zatrudnienia się w Interze. Zabiegał o niego właściciel mediolańskiego klubu. "Moratti kontaktował się ze mną po porażce mediolańczyków w pucharach przeciwko Realowi". Z kolei ostatnio trenerem interesowały się Real i Manchester. "Otrzymałem z ich strony sygnały, ponieważ nie jest tajemnicą, że nie mam nic przeciwko trenowaniu za granicą. Mam 58 lat, ale wcale nie myślę o emeryturze. Mógłbym jeszcze poprowadzić reprezentację, ale nie tą włoską".
Źródło: La Gazzetta dello Sport
Najbardziej podoba mi sie zdanie o Cannavaro.
Capello to dobry dziadzia 
Capello mówi także o swoim życiu - przyznaje się, że rzucenie Realu na rzecz Milanu było błędem i że jego skrytym marzeniem jest objęcie pewnego dnia reprezentacji innego kraju - oraz o przywiązaniu do Turynu - miasta, które poznał jeszcze jako piłkarz. Kiedy opuszczał je 30 lat temu było pełne przybyszów z południa poszukujących nowej pracy, dzisiaj nie brak tam obcokrajowców, a samo miasto nabrało cech kosmopolitycznych nie tracąc jednak przy tym swojego uroku. Podobnie jak jego Juventus, który chce trenować przynajmniej trzy lata.
Fabio Capello pojawił się w Juventusie trzy miesiące temu. Najpierw zaskoczenie, potem polemiki, dyskusje, przyjście Emersona i Ibrahimovica. Nowy szkoleniowiec w barwach bianconerich - największy zdobywca trofeów lat dziewięćdziesiątych - stwierdził latem: "Nie chcę przelewać zbędnych słów, niech wyniki na boisku mówią za mnie". I mówią. Juventus szybko objął prowadzenie w dwóch klasyfikacjach - w swojej grupie w Lidze Mistrzów i w Serie A. Trzy punkty nad Milanem, sześć nad Interem i osiem nad Romą to przewaga godna uwagi. Rezultaty mówią same za siebie, a Capello tylko przytakuje.
O piłce nożnej mówi: "Futbol to równowaga, każdy kto coś wygrał posługiwał się nią. Nie można trzymać się wyłącznie jednego ustawienia". I właśnie nad znalezieniem takiej równowagi pracuje jego drużyna. A w niej nowe i stare twarze. Ktoś z Interu powiedział kiedyś, że transfer Cannavaro to wciśnięcie Juventusowi bubla. Selekcjoner ripostuje: "Macie więcej takich bubli? Bierzemy je".
Capello wyjaśnia dlaczego nalegał na pozostaniu Trezeguet w Turynie: "Ma doświadczenie i strzela gole. Jaki sens wypuszczać kogoś takiego, po to tylko, aby na jego miejsce ściągnąć kogoś takiego samego. W razie gdybyśmy się jednak rozstali w naszych planach był Drogba. To bardzo utalentowany piłkarz, tyle że potrzebowałby czasu na dostosowanie się. Z Trezeguet nie ma tego problemu". A Ibrahimovic? "Jest młody i pracuje nad poznaniem naszego futbolu. Ma wszystko czego trzeba do tego, aby sobie poradzić".
Jak to jest kierować Juventusem? "Jak Milanem, Realem i Romą. W tym pozytywnym sensie". I podkreśla: "Pracuję dla drużyny, a prowadzenie szerokiej kadry pociąga za sobą także dokonywanie bolesnych wyborów. Nigdy nie kieruje mną sympatia do któregoś z piłkarzy. Pracuję, żeby zwyciężać i żyję z Juve w pełnej harmonii. Tutaj zawsze wszyscy myślą o tym, by wygrać".
Czy Capello rozważa możliwość objęcia w przyszłości stanowiska w zarządzie klubu? Gdyby Moggi odszedł byłby gotowy... "Luciano jest numerem jeden. Znam go od bardzo dawna. gdy grałem w Juventusie on zajmował się sekcją młodzieżową. To człowiek związany z futbolem całe życie. Trenerem na pełny etat zostałem w Milanie, a oba kluby są do siebie podobne".
Potem mówi o Romie i jej prezydencie Francesco Sensim. "Spędziłem pięć wspaniałych lat w najpiękniejszym mieście na świecie. Zwyciężyliśmy i pozwoliliśmy rozwinąć skrzydła kilku zawodnikom. Sensi? Dzwoniłem raz do niego do domu. Odebrała córka i powiedziała mi, że ojca nie ma. Więcej nie dzwoniłem".
Totti? "Zachowałem dobre wspomnienia". Cassano? "Urodził się z piłką w nogach. Moim obowiązkiem było pomóc mu się rozwinąć. Udało się. Mnie i moim współpracownikom. Cassano jest fenomenem, ale nie przestrzega zasad. Mam nadzieję, że nie zaprzepaści swoich dokonań. Pobłażałem mu, ponieważ był jeszcze chłopcem, a ja od pięciu lat jestem dziadkiem, a jak wiadomo dziadkowie są łagodni i rozsądni".
Capello osiągnął już szczyt i mówi się, że to właściwy człowiek na właściwym miejscu. Mówi się też, że z Juventusem każdy zdobył Scudetto. "To nieprawda, że każdy" - tłumaczy trener - "Chociaż jestem tutaj, aby podtrzymać bogatą tradycję".
Czego żałuje? "Odejścia z Realu do Milanu. Powinienem był tam zostać. To był błąd, przyznaję, powrócić do Milanu, z którym zdobyłem cztery Scudetta. Warunki się zmieniły i zastałem drużynę wypaloną".
Jak się okazuje w 1998 roku szkoleniowiec był bliski zatrudnienia się w Interze. Zabiegał o niego właściciel mediolańskiego klubu. "Moratti kontaktował się ze mną po porażce mediolańczyków w pucharach przeciwko Realowi". Z kolei ostatnio trenerem interesowały się Real i Manchester. "Otrzymałem z ich strony sygnały, ponieważ nie jest tajemnicą, że nie mam nic przeciwko trenowaniu za granicą. Mam 58 lat, ale wcale nie myślę o emeryturze. Mógłbym jeszcze poprowadzić reprezentację, ale nie tą włoską".
Źródło: La Gazzetta dello Sport
Najbardziej podoba mi sie zdanie o Cannavaro.


- WladeK
- Juventino
- Rejestracja: 22 czerwca 2004
- Posty: 91
- Rejestracja: 22 czerwca 2004
Capello zaimponował mi tą wypowiedzią...
O wszystkich poprzednich przygodach z wielkimi klubami, mówi bardzo pozytywnie, nie krytykuje byłych podopiecznych; a nie raz miał ku temu powody - Cassano
Mimo, że ma 58 lat tryska energią, ma plany na przyszłosć :-D
Nie raz zapoda jakims żartem.
To dobrze i dla niego i dla Juve....
100 lat Capello!!!
O wszystkich poprzednich przygodach z wielkimi klubami, mówi bardzo pozytywnie, nie krytykuje byłych podopiecznych; a nie raz miał ku temu powody - Cassano

Mimo, że ma 58 lat tryska energią, ma plany na przyszłosć :-D
Nie raz zapoda jakims żartem.
To dobrze i dla niego i dla Juve....
100 lat Capello!!!
- Vojtimar
- Juventino
- Rejestracja: 14 października 2004
- Posty: 648
- Rejestracja: 14 października 2004
Ok, ale Capello ma dłuzej zostać niż tylko 3 lata jak powiedział! Co z tego, że przynajmniej. Ja chcę mieć pewność, że zostanie bo na razie idzie mu i całej drużynie idealnie.
Z Juve na dobre i złe!
- ADAMJUVENTUSPL
- Juventino
- Rejestracja: 05 czerwca 2003
- Posty: 1271
- Rejestracja: 05 czerwca 2003
Capello to był według mnie zawsze njalepszy obok Lippiego trener, obaj mają podobny styl prowadzenia drużyny. Mam nadzieję że z Capello zdobędziemy tyle trofeów co z Marcelo, a może nawet więcej.
A wypowiedzią tą pokazał że jest świetnym szkoleniowcem, a co do tych Bubli to to mam nadzieję że Capello dostanie parę takich i naprawi je tak jak pierwszego "bubla" Cannavaro.
A wypowiedzią tą pokazał że jest świetnym szkoleniowcem, a co do tych Bubli to to mam nadzieję że Capello dostanie parę takich i naprawi je tak jak pierwszego "bubla" Cannavaro.
Są trzy rzeczy które kocham Rodzina,Bóg oraz Juventus
"Łatwej jest wygrać drużynie zgranej, choć bez gwiazd, niż jedenastu niezgranym z sobą megapiłkarzom"
Alessandro Del Piero
"Łatwej jest wygrać drużynie zgranej, choć bez gwiazd, niż jedenastu niezgranym z sobą megapiłkarzom"
Alessandro Del Piero
- Asta#8
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 29 lutego 2004
- Posty: 542
- Rejestracja: 29 lutego 2004
:lol: :lol:paku pisze: Selekcjoner ripostuje: "Macie więcej takich bubli? Bierzemy je".
Bierzemy je. Super. Napewno jest do bardzo dobry i doświadczony trener. Może "troche" nerwowy ale wie co robi i robi to bardzo dobrze. Jeden z najlepszych trenerów na świecie i jeden z najlepszych transferów Juventusu. Tylko szkoda Lippiego.

- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
No Capello pokazał co potrafi nasz zespół gra jak zaa dawnych lat nie traci głupich punktów (chociaż tych z Palermo do dzisiaj żałuję zawsze sobię tak myslę ze można było uniknąc tej bramki i zgarnąć całą pulę) ale cóż stało się prędzej czy późneij stracilibyśmy te punkty jeśli chodzi o Capello nie byłem zadowolony na wieść że będzie trenerem Bianconerich znacznie bardziej chciałem Mourinho jednak teraz nie żałuję 
- white_wolv
- Juventino
- Rejestracja: 14 maja 2003
- Posty: 1323
- Rejestracja: 14 maja 2003
Tylko czemu Tachinardi siedzie na lawie?Nie powiecie mi ze Appiah jest lepszy i b.doswiadczony."Pracuję dla drużyny, a prowadzenie szerokiej kadry pociąga za sobą także dokonywanie bolesnych wyborów. Nigdy nie kieruje mną sympatia do któregoś z piłkarzy."
- mleko
- Juventino
- Rejestracja: 02 listopada 2003
- Posty: 198
- Rejestracja: 02 listopada 2003
jak Fabio mysli o prowadzeniu jakiejs zagranicznej drzuyny narodowej to moze tak do Polski??
tu by na pewno znalazl bubli wiecej niz gdziekolwiek indziej
a tak na powaznie to tez nie bylem za bardzo zadowolony z jego przyjscia ale u mnie chodzilo tylko i wylacznie o sentyment do Marcello Lippiego, bo umiejetnosci Capello zna chyba kazdy.a teraz on buduje nowy, moze nawet lepszy okres w historii JUVE.

- EMES
- Juventino
- Rejestracja: 23 stycznia 2004
- Posty: 15
- Rejestracja: 23 stycznia 2004
Ja już dawno pogodziłem się z tym, że Lippi odchodził. Dla mnie było pewne, że obejmie stanowisko w reprezentacji. Szczerze to choć serce mówiło mi żeby został w Juve to rozum podpowiadał, że jego odejście powinno nastapić już wcześniej. Gdy dowiedziałem się, iż nowym trenerem "Starej Damy" będzie Capello odrazu utwierdzięłm się w tym, że obecny sezon przyniesie nam 28 scudetto i wszystko na to wskazuje choć wczoraj zaliczyliśmy wpadkę. Capello wydaje mi się trenerem ułożonym i znajacym się na rzeczy. On, Mancini i Lippi to obecnie najlepsi szkoleniowcy włoscy i cieszę się, że Fabio własnie do nas trafił. Powyższy artykuł nastawia mnie bardzo pozytywnie w jego kierunku także mam nadzieje na wielkie sukcesy Juve w ciągu tych przynaj,mnije trzech lat.
www.OFENS.pl - Portal miłośników futbolu
- farmer16
- Juventino
- Rejestracja: 12 sierpnia 2004
- Posty: 336
- Rejestracja: 12 sierpnia 2004
Mi sie wydaje ze za 3 lata Capello odejdzie do reprezentacji Kataru jak zawsze ogladam mecz juve jak leca na Canal + to Capeloo ma nie swoja mine nawet jak ktos strzeli golq to sie nie ciesszy
Alessandro Del Piero 202 gole! i wszystko jasne !
- ballack13
- Juventino
- Rejestracja: 03 lipca 2003
- Posty: 432
- Rejestracja: 03 lipca 2003
Nie chcę przelewać zbędnych słów, niech wyniki na boisku mówią za mnie".
Wyniki mówia wszystko - Fachowiec - zadzwoncie ktos do niego i powiedzcie ze chcetnie go przyjmiemy na trenera Polskiej Reprezentacji
