MU 2-0 Arsenal!!
- mleko
- Juventino
- Rejestracja: 02 listopada 2003
- Posty: 198
- Rejestracja: 02 listopada 2003
po 49 meczach z rzedu bez porazki Arsenal przegral dzis na stadionie old trafford z MU 2-0 (73`k.-van nisterlooy, 90`-rooney).mi osobiscie przykro jest bo nie przepadam za MU a wrecz ich nie cierpie
no ale nic nie trwa wiecznie a przewaga 8pkt. nadal jest 


- BBOOSS
- Juventino
- Rejestracja: 02 listopada 2003
- Posty: 32
- Rejestracja: 02 listopada 2003
Po raz kolejny bohaterem meczu sedzia :evil: ,przy karnym(??) Campbell nawet nie dotknal rooneya,Arsenal gral lepiej z pomyslem,bramka byla tylko kwestia czasu, ale oczywiscie gol dla mu z kapelusza i po meczu,Arsenal potem ruszyl do przodu i to zaowocowalo kontra i 2-0.Osobiscie przykro mi ,ze taki sedzia nie potrafi sie dostosowac do poziomu meczu i ustala wynik meczu takimi decyzjami,bo jestem przekonany ,ze gdyby nie to ,to mu nie strzelilo by gola,no ale coz wladze ma sedzia..
szkoda do darze duza sympatia ARSENAL FC
LEGIA WARSZAWA






- WladeK
- Juventino
- Rejestracja: 22 czerwca 2004
- Posty: 91
- Rejestracja: 22 czerwca 2004
No szkoda, że ta passa została przerwana
Mogli jeszcze parę meczów pociągnąć.
Ale trzeba pogratulować Arsenalowi 49 meczów bez porażki w lidze.
Takie rzeczy nie zadrzają się codziennie. Arsenal to wielka drużyna na krajowym podwórku, niewiem czymu nie w Lidzem Mistrzów, ale i na to pewnie nadejdzie czas.
Każdy z nas chciałby, aby Juventus chodź jeden sezon zakończył bez porażki, co jak wiecie jest bardzo trudne, rzekłbym nierealne.


Ale trzeba pogratulować Arsenalowi 49 meczów bez porażki w lidze.
Takie rzeczy nie zadrzają się codziennie. Arsenal to wielka drużyna na krajowym podwórku, niewiem czymu nie w Lidzem Mistrzów, ale i na to pewnie nadejdzie czas.
Każdy z nas chciałby, aby Juventus chodź jeden sezon zakończył bez porażki, co jak wiecie jest bardzo trudne, rzekłbym nierealne.
- 2MAN
- Juventino
- Rejestracja: 14 sierpnia 2003
- Posty: 330
- Rejestracja: 14 sierpnia 2003
jest mi z tego powodu bardzo przykro :evil: Strasznie mi sie podobało to co Arsenal "wyprawia" :shock: Nie widzałem , żeby jakaś drużyna tyle meczy nie przegrała :shock: Strasznie szkoda !!
"Dla wszytkich fanow Nintendo DS . Zapraszamy ! http://www.dsinfo.yoyo.pl/news.php
- Wojtom
- Juventino
- Rejestracja: 14 września 2003
- Posty: 1212
- Rejestracja: 14 września 2003
Takie mecze wzbudzają wiele emocji.
Pamiętam bodajze mecz z poprzedniego sezonu między tymi druzynami, gdzie posypały się czerwone kartki i kary...
Tym razem ograniczyli się od pięciu żółtych i rzutu karnego... Niestety dla ManU, bo liczylem ze to wlasnie Arsenal wygra.
Gdyby nie ten karny, zapewne mecz potoczylby sie inaczej, ale gdybac mozna. Została przerwana wspaniala passa Arsenalu. Rooney'a pewnie na rękach nosili, ze tak groznemu rywalowi strzelil gola :roll:
W tym sezonie walka o tytuł w Anglii zapewne rozegra się między Arsenalem a Chelsea, ktorzy są najblizej siebie, bo ManU traci głupie punkty i raczje nie będzie mogl za bardzo zagrozic czołowce...
EDIT:
Manchester United z wyraźną pomocą sędziego pokonał przed własną publicznością Arsenal Londyn 2:0 w szlagierowym spotkaniu 10. kolejki angielskiej Premier League.
Arsenal oszukany na Old Trafford!
Po przerwie podopieczni Arsena Wengera kontrolowali sytuację na boisku, ale kwadrans przed końcem Mike Riley po raz trzeci zademonstrował swój sędziowski "kunszt". Wayne Rooney, mijając w polu karnym Sola Campbella, teatralnie upadł i ku zdumieniu piłkarzy Arsenalu arbiter wskazał na "wapno"!
źrodlo: http://pilka.interia.pl/news?inf=555297
Z tego wynika, ze sędzia był za ManU... :?
Takie sytuacje nie powinny miec miejsca, jednak mają. Czasami pilkarze chcą udac faul i im się to udaje zwlaszcza, jak sedzia jest przychylny...
Jestem pewien, ze gdyby nie bylo karnego Arsenal przynajmniej by zremisował. :?
Ale nic juz sie nie zmieni. ManU 2-0 Arsenal...
Pamiętam bodajze mecz z poprzedniego sezonu między tymi druzynami, gdzie posypały się czerwone kartki i kary...
Tym razem ograniczyli się od pięciu żółtych i rzutu karnego... Niestety dla ManU, bo liczylem ze to wlasnie Arsenal wygra.
Gdyby nie ten karny, zapewne mecz potoczylby sie inaczej, ale gdybac mozna. Została przerwana wspaniala passa Arsenalu. Rooney'a pewnie na rękach nosili, ze tak groznemu rywalowi strzelil gola :roll:
W tym sezonie walka o tytuł w Anglii zapewne rozegra się między Arsenalem a Chelsea, ktorzy są najblizej siebie, bo ManU traci głupie punkty i raczje nie będzie mogl za bardzo zagrozic czołowce...
EDIT:
Manchester United z wyraźną pomocą sędziego pokonał przed własną publicznością Arsenal Londyn 2:0 w szlagierowym spotkaniu 10. kolejki angielskiej Premier League.
Arsenal oszukany na Old Trafford!
Po przerwie podopieczni Arsena Wengera kontrolowali sytuację na boisku, ale kwadrans przed końcem Mike Riley po raz trzeci zademonstrował swój sędziowski "kunszt". Wayne Rooney, mijając w polu karnym Sola Campbella, teatralnie upadł i ku zdumieniu piłkarzy Arsenalu arbiter wskazał na "wapno"!
źrodlo: http://pilka.interia.pl/news?inf=555297
Z tego wynika, ze sędzia był za ManU... :?
Takie sytuacje nie powinny miec miejsca, jednak mają. Czasami pilkarze chcą udac faul i im się to udaje zwlaszcza, jak sedzia jest przychylny...
Jestem pewien, ze gdyby nie bylo karnego Arsenal przynajmniej by zremisował. :?
Ale nic juz sie nie zmieni. ManU 2-0 Arsenal...
Ostatnio zmieniony 24 października 2004, 21:01 przez Wojtom, łącznie zmieniany 1 raz.
Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere.
- LG
- Juventino
- Rejestracja: 02 lipca 2004
- Posty: 26
- Rejestracja: 02 lipca 2004
Ja lubie ManU bardziej niz Arsenal, ale jestem obiektywny i to co robił ten sędzia to woła o pomstę do nieba; nawet w naszej polskiej lidze nie ma takich przekrętów. Ten sędzia nie powinien sędziować nawet rozgrywek osiedlowych nie mówiac o Premiership.
Lepiej nie pić nic na balu niż kibicem być Realu.
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Szkoda bo MU nie nawidze a bardzo lubie Arsenal nie ze kocham jak Juve ale przepadam za nimi ogladalem mecz Arsenal wcale nie gral slabo a wrecz nawet niezle ta bramka dal MU bardzo rozluznila Manchester i zaczeli grac pewniej i przypieczetowali to 2 golem
- bartusek
- Juventino
- Rejestracja: 30 stycznia 2004
- Posty: 198
- Rejestracja: 30 stycznia 2004
No nareszcie.... Długo na to czekałem.... NIe lubie Arsenalu nie ukrywam, spodziewałem siem, że to włąśnie MU przerwie ta passę i stało się...
Inna sprawa, że było w tym troche kontrowersji... Ale to chyba jak w kazdym meczu na szczycie Ligi.... Moze teraz MU zacznie swoją passę...
Inna sprawa, że było w tym troche kontrowersji... Ale to chyba jak w kazdym meczu na szczycie Ligi.... Moze teraz MU zacznie swoją passę...
- leniup
- Redaktor
- Rejestracja: 07 listopada 2003
- Posty: 1032
- Rejestracja: 07 listopada 2003