ME 2024
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 3957
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Podziekował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Ogólnie stwierdzenie, ze trzeba klepać/wygrywać ze wszystkim bo to bzdura i nonsens totalny. Trzeba awansować do finału i go wygrać, to czy klepnie się po drodze słabsze czy mocniejsze drużyny ma znacznie chyba tylko dla jakiś naprawdę zatwardziałych purystów. Na turniejach to przecież logiczne, że w fazie pucharowej szczególnie gdzie jest jeden mecz lepiej mieć łatwiejszych rywali niż mocniejszych, to nie liga, że jeden słabszy moment można łatwo odrobić, tutaj słabsza chwila to ryzyko eliminacji a przecież jeszcze bardziej logiczne jest, że łatwiej odpaść z trudnym rywalem niż z takim nieco słabszym.
- Bart985
- Juventino
- Rejestracja: 01 lipca 2012
- Posty: 374
- Rejestracja: 01 lipca 2012
- Podziekował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Bzdurą i nonsensem jest obijanie ślepych i kulawych, a przy spotkaniu z normalnie nawet zbudowanym przeciwnikiem dostajesz dwa gongi i po sprawie. To buduje mentalnie nawet samych piłkarzy. Owszem, w statystyce za x lat nikt nie będzie sprawdzał jak ten mistrz świata/Europy doszedł do tego mistrzostwa, ale na bieżąco to jednak widać.
- AdiJuve
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Posty: 3957
- Rejestracja: 04 kwietnia 2011
- Podziekował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
No to skoro się zatrzymuje ekipa na pierwszej lepszej mocnej drużynie to by się na niej zatrzymał już wcześniej, a tak chociaż lepszy wynik robi także takie kompletnie bezsensowne tłumaczenie, a ten mental to już widzę rośnie do granic jakiejś mityczności. Przede wszystkim umiejętności, taktyka, zgranie bez tego to mental jest gówno warty. Poza tym mi chodził o fakt, że wcale nie trzeba klepać wszystkich mocnych, tylko wszystkich, których się po drodze trafi, a także fakt, że mając słabszy dzień łatwiej będzie ograć mimo wszystko taką Rumunię niż Niemcy, a słabszy dzień zawsze może się zdarzyć.
- woe
- Juventino
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Posty: 681
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Faza grupowa zakończona i można już robić podsumowanie. Liderzy statystyk przed kolejną faża wyglądają jak poniżej. Chyba można śmiało stwierdzić, że jak dotąd nie wyłoniła się nam jeszcze żadna gwiazda turnieju.
- San Holo
- Madridista
- Rejestracja: 12 lipca 2018
- Posty: 421
- Rejestracja: 12 lipca 2018
Nie przepadam za obecną reprezentacją Niemiec ale nie będą miał nic przeciwko by Toni Kroos wygrał swój ostatni wielki turniej w karierze. A w takim scenariuszu może i Złotą Piłkę jesienią?
1902 Para Siempre
- ReinerJuve
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2010
- Posty: 283
- Rejestracja: 06 marca 2010
Ktoś jutro leci na mecz Azzurrich ze Szwajcaria w Berlinie? Jak cos to zapraszam na priv, możemy polecieć razem mogę nawet ewentualnie przenocować u siebie.
Forza Juve
PS. Portugalia wygra euro
Forza Juve
PS. Portugalia wygra euro
- Bart985
- Juventino
- Rejestracja: 01 lipca 2012
- Posty: 374
- Rejestracja: 01 lipca 2012
- Podziekował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Ogólnie wszystko można zrzucić na słabszy dzień i jestem już w taki wieku, że sam się ze sobą zgadzam. Niech tak zostanie, zobaczymy kto znajdzie się w TOP4.
Co do gwiazd to faktycznie nikt mnie nie podniecił po grupówce (to dziwnie brzmi, wiem ), natomiast statystyki Krossa są oczywistą oczywistością od dawna.
Z drugiej strony taki Mikautadze w Juve na ataku... fajne tam transfery są, Ajax go kupił za 16, wypożyczył znowu do Metz i teraz Francuzi odkupili go za 13... o co chodzi?
Co do gwiazd to faktycznie nikt mnie nie podniecił po grupówce (to dziwnie brzmi, wiem ), natomiast statystyki Krossa są oczywistą oczywistością od dawna.
Z drugiej strony taki Mikautadze w Juve na ataku... fajne tam transfery są, Ajax go kupił za 16, wypożyczył znowu do Metz i teraz Francuzi odkupili go za 13... o co chodzi?
- Marcin890124
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2024
- Posty: 189
- Rejestracja: 17 maja 2024
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Z Włochów najwyżej oceniony Fagioli, który rok nie grał w piłkę. To mówi wszystko o stanie kadry oraz że młody będzie największym wzmocnieniem w nowym sezonie.To on musi chwycić kierownicę w tym naszym autobusie bez kierowcy.
- BianconeroKSG
- Juventino
- Rejestracja: 02 czerwca 2024
- Posty: 13
- Rejestracja: 02 czerwca 2024
- Podziekował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Dobrze, że byłem fedrować w imię uśmiechniętej RP i mnie to widowisko ominęło. Rozgoryczony byłem po meczu z Hiszpanią. Jaka kadra taki wynik. Amen.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 6958
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Mateys nie ma argumentów żeby podjąć dyskusje, niestety. Nie tyle mi chodziło że kadra ma ten sam poziom co że do Hiszpanii i ich gry nie było podjazdu już wtedy - dlatego mnie tamten mecz nie zaskoczył i nie wyciągałem z niego daleko idących wniosków. Nawet Chorwacja dała się wytłumaczyć gra na remis bo od 0-1 cisnęli jednak.
Dziś była jedną wielką katastrofa. Jeden dzień odpoczynku więcej i godzina meczu nie mogą być wytłumaczeniem. Nie wiem jak to się stało że tak kadra wyglądała tak słabo ale Spaletti zawiódł na całej linii, skład taktyka zaangażowanie - nic nie wypaliło. Że 3 lata temu pisałem że Christante trzeba wywalić z kadry i ten mecz powinien go pogrzebać raz na zawsze tak jak on do spółki z Mancinim pogrzebali dziś ME. Dwa gole z ich strefy a ich nawet nie było w pobliżu rywala...
Ten wynik i gra pokazują też jak dobrze do pewnego momentu z jądra radził sobie Mancini. On był dla kadry jak Conte w 2016 a Spall póki co okazuje się bardziej Venturą.
Dziś była jedną wielką katastrofa. Jeden dzień odpoczynku więcej i godzina meczu nie mogą być wytłumaczeniem. Nie wiem jak to się stało że tak kadra wyglądała tak słabo ale Spaletti zawiódł na całej linii, skład taktyka zaangażowanie - nic nie wypaliło. Że 3 lata temu pisałem że Christante trzeba wywalić z kadry i ten mecz powinien go pogrzebać raz na zawsze tak jak on do spółki z Mancinim pogrzebali dziś ME. Dwa gole z ich strefy a ich nawet nie było w pobliżu rywala...
Ten wynik i gra pokazują też jak dobrze do pewnego momentu z jądra radził sobie Mancini. On był dla kadry jak Conte w 2016 a Spall póki co okazuje się bardziej Venturą.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Elohi
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2003
- Posty: 376
- Rejestracja: 23 sierpnia 2003
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Zmiana pokoleniowa u Włochów jeszcze trochę potrwa. Nieobecność na MŚ i fartowny awans do ME i teraz z grupy to nie przypadek. A Spal to mizerny trener, dostał tą fuchę w nagrodę za Scudetto z Napoli, więc tu nie mogło być cudu.
""Vincere Non È Importante È L'Unica Cosa che Conta""
- Bart985
- Juventino
- Rejestracja: 01 lipca 2012
- Posty: 374
- Rejestracja: 01 lipca 2012
- Podziekował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Smuteczek. Po pierwszej połowie pojechałem odebrać zakupy, wróciłem na ostatnie 10 minut i nadal ... + 2:0. Smutniej jeszcze się zrobi jeśli pewien betonowy gość przejmie tą kadrę. Oby nie.
Co do drugiego meczu to tylko liczę, że FIFA zabierze się za tych daremne drobiące gejsze przy karnych. Na zwolnieniu widać jak Havertz się zatrzymuje, a wg obecnych przepisów nabieg, lol, ruch w kierunku piłki powinien być płynny. Tego nikt nie pilnuje, ale czepili się bramkarzy, którzy i tak mają wolniejszą reakcję.
Kurcze, ale fajnie byłoby, gdyby turniej przejęli ci mniejsi. Jutro np. waleczni starcy ze Słowacji ograliby cienkich Angoli po bitwie na rzuty za auty i potężne 1:0, a potem Gruzini Hiszpanów, jakieś 3:2 szalone. Ale by było
Co do drugiego meczu to tylko liczę, że FIFA zabierze się za tych daremne drobiące gejsze przy karnych. Na zwolnieniu widać jak Havertz się zatrzymuje, a wg obecnych przepisów nabieg, lol, ruch w kierunku piłki powinien być płynny. Tego nikt nie pilnuje, ale czepili się bramkarzy, którzy i tak mają wolniejszą reakcję.
Kurcze, ale fajnie byłoby, gdyby turniej przejęli ci mniejsi. Jutro np. waleczni starcy ze Słowacji ograliby cienkich Angoli po bitwie na rzuty za auty i potężne 1:0, a potem Gruzini Hiszpanów, jakieś 3:2 szalone. Ale by było
- B@rt
- Juventino
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 1475
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Podziekował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Szkoda Duńczyków. Pechowe dwie minuty, w trakcie których minimalny spalony pozbawił ich gola, a następnie sprokurowali karnego.
Zaczynam jednak odnosić wrażenie, że Niemcy drużyną na mistrza po prostu nie są. Dwa pierwsze mecze z łatwymi rywalami wyglądały zachęcająco, ale już ze Szwajcarią i teraz z Danią wcale tak lekko nie było. O ile nie dojdzie do sensacji, w 1/4 spotkają się z Hiszpanią i tu już naprawdę mogą mieć ciężary.
Zaczynam jednak odnosić wrażenie, że Niemcy drużyną na mistrza po prostu nie są. Dwa pierwsze mecze z łatwymi rywalami wyglądały zachęcająco, ale już ze Szwajcarią i teraz z Danią wcale tak lekko nie było. O ile nie dojdzie do sensacji, w 1/4 spotkają się z Hiszpanią i tu już naprawdę mogą mieć ciężary.
Mnie właśnie zdziwiło, że nawet chyba nikt z obozu duńskiego w ogóle nie protestował. Te karne to kabaret, coraz trudniej o piłkarza, który potrafiłby normalnie podbiec do piłki i kopnąć, zamiast tego jeden z drugim zachowuje się, jakby na tych paru metrach pięć razy zmieniał pomysł na to, co chce zrobić.Bart985 pisze: ↑29 czerwca 2024, 23:22 Co do drugiego meczu to tylko liczę, że FIFA zabierze się za tych daremne drobiące gejsze przy karnych. Na zwolnieniu widać jak Havertz się zatrzymuje, a wg obecnych przepisów nabieg, lol, ruch w kierunku piłki powinien być płynny. Tego nikt nie pilnuje, ale czepili się bramkarzy, którzy i tak mają wolniejszą reakcję.