Serie A (34): Juventus 2-2 Lecce

[DeeJay]

Mecz 34. kolejki Serie A: Juventus - Lecce

Czas:

2009-05-03 (niedziela)
godzina 15:00

ZAPOWIEDŹ MECZU

[stahoo]

No ciekawe jak się zaprezentujemy. Jesteśmy chyba w najdłuższym dołku formy w tym sezonie. W sumie walczymy o pietruszkę, trzeba utrzymac minimum 3 miejsce, żeby nie grac w eliminacjach CL. No i dobrze by było nie miec do Milanu wiecej jak 2 punkty straty.

[Azrael]

Do końca sezonu zostało nam 5 meczów, w których musimy zdobyć minimum 7 punktów (choć najlepiej byłoby zdobyć ich 15 i cieszyć się pewnym drugim miejscem). Zwycięstwa musimy zacząć od tego meczu, bo innej możliwości nie ma - chociaż Lecce jest drużyną zdecydowanie lepszą od Regginy, z którą ostatnio w szczęśliwych okolicznościach zremisowaliśmy, wszak wyprzedza ją w tabeli o całe 3 punkty...

Ogólnie rzecz ujmując, takie dywagacje na temat meczów z przeciwnikami zajmującymi dwa ostatnie miejsca w tabeli są dla Juve więcej niż upokarzające. Jeszcze tego nie było, żebyśmy się musieli obawiać czy aby w pojedynkach z najsłabszymi drużynami nie stracimy kolejnego tj. 3 miejsca w lidze. Oby nie!

Pozdrawiam!

[Majos]

Zostało pięć meczów, jeśli wygramy wszystkie może się okazać, że jeszcze coś ugramy w tym sezonie. Tylko trzeba zagrać dobrą piłkę, ofensywną i przede wszystkim skuteczną. Nie stracić głupich bramek, po prostu zdobyć te trzy punkty i nie oglądać się na wynik meczu Milanu.

[Bartek(Juventino)]

Dla mnie w tym momencie ważniejszy od wyniku jest styl, pomysł na grę. Ten sezon i tak jest przegrany. Możemy wygrać 2:0 a tak na prawdę nie pokazać niczego szczególnego. Większość kibiców już nie wieży, że Ranieri kiedykolwiek może osiągnąć coś wielkiego z klubem, tak więc sam suchy wynik 2:0 bez dobrego stylu nie wzbudzi nagle nadziei, że przyszły sezon nie będzie także stracony. Z drużynami pokroju lecce każde zwycięstwo przewagą 2-3 bramek to żaden wynik, i żadna reakcja na wcześniejsze porażki.

[Aske]

Całym sercem pragnę odejścia Ranieriego, wolalbym 3 miejsce i przyszly sezon z kims innym niz 2 miejsce i kolejny rok z siwkiem. Zreszta wiele osob mysli i czuje to samo. W związku z tym pierwszy raz w zyciu po kazdym meczu czuje radosc i smutek na raz - niezaleznie od wyniku.

W meczu z Lecce, tak jak zreszta w kazdym innym, licze na brak kartek i kontuzji w Juve. To jest najwazniejsze, zeby dobrze z cala druzyna (i miejmy nadzieje nowym trenerem) przepracowac okres przygotowawczy i dobrze zaczac sezon.

[uriziel]

W zwiazku z obecna formą Juve, ostatnimi wynikami i tym ze jak napewno większość pragnie odejscia R. u buka obstawiłem: Juventus - Lecce x2 kurs: 2,93 PLN

[wojtek11]

W zwiazku z obecna formą Juve, ostatnimi wynikami i tym ze jak napewno większość pragnie odejscia R. u buka obstawiłem: Juventus - Lecce x2 kurs: 2,93 PLN

nieobraź sie ale chce żebyś przegrał bo juve wygra

[Volto]

Dla mnie już żaden wynik nie będzie niespodzianką. Jednak jak się tu dziwić, skoro Ranieri jaki czas temu broniąc Poulsena stwierdził, że to nieładnie po tak udanym sezonie. Skąd więc wziąć motywację, skoro sezon juz był udany? Jednak wierzę w drugie miejsce, zwycięstwo w lidze z Milanem było by taką osłodą na koniec.

[goly]

W sumie ten sezon i tak jest stracony. Lecce to przeciwnik którego nawet nie chce się komentować a nawet jeśli się chce, to niema zbytnio co. Ostatnio postawiłem na wygraną Juve w meczu z Regginą i się przeliczyłem. Szczerze? Jeśli przegrana w tym meczu będzie gwarancją na pożegnanie się z Ranierim, to ja poproszę. Nie dla jakiś własnych wymysłów, lecz dla dobra Juventusu.

Ciekawe czy w pierwszym składzie będzie Seba? Hmm..?

[January]

W zwiazku z obecna formą Juve, ostatnimi wynikami i tym ze jak napewno większość pragnie odejscia R. u buka obstawiłem: Juventus - Lecce x2 kurs: 2,93 PLN

Brawo W związku z obecną formą "Twojej" (na jak długi czas?) drużyny postawiłeś na drużynę przeciwną. Postawa godna naśladowania.

Ehh... Nie jesteś godny rangi "Juventinio".

Ciekawe czy w pierwszym składzie będzie Seba? Hmm..?

Dopóki na ławce zasiada imitacja trenera, możemy o tym zapomnieć.

[mrozzi]

Czego się spodziewać po tym spotkaniu W zasadzie nie znam odpowiedzi na to pytanie... Niby powinniśmy oczekiwać determinacji, uporu i piłkarskiej złości po stronie naszych graczy, jednak z drugiej strony ostatnie spotkania wyglądały odmiennie... Nie zdziwi mnie absolutnie żaden wynik tej potyczki. Jest to właściwie ostatni moment, aby się podnieść i powalczyć jeszcze o II pozycję w tabeli. Aby to osiągnąć musimy wygrać pozostałe mecze sezonu, nie zwracając nawet uwagi na postawę Milanu. Łatwo nie będzie - to pewne, ale jak to się mówi - "nadzieja umiera ostatnia"... Obyśmy się RAZ KOLEJNY nie zawiedli. Ciekawy jestem, w jakim ustawieniu rozpoczniemy ten pojedynek. Do Ranieriego się już na pewno nie przekonam, ale być może zachowa on resztki przyzwoitości i pozwoli nam ujrzeć na murawie Sebę... Czas najwyższy pokazać, czym tak naprawdę jest nasz ukochany Juventus...

[Bosiontko]

Mecz z Lecce to najlepsza i może jedyna szansa na 3 pt w tym sezonie. Warto to wykorzystać. Jak nie wygramy a Viola klepnie Torino to będą już całkiem blisko, a za tydzień przegrywam na San Siro. Mam nadzieję, że nasi gracze mają to na uwadze i chcą mieć w miarę spokojną końcówkę sezonu.

[uriziel]

Brawo W związku z obecną formą "Twojej" (na jak długi czas?) drużyny postawiłeś na drużynę przeciwną. Postawa godna naśladowania.

Ehh... Nie jesteś godny rangi "Juventinio".

"Godny rangi" a co to za jakies podziały wprowadzasz? to masz jakies wytyczne zeby tak uwazac?
Ty bedziesz mi mówil jak ma sie zachowac Juventinio, napisałem dlaczego tak stawiam a nie inaczej i jak bys chociaz chciał zauwazyc ale chyba nie chcesz napisałem tam ze to najlepszy sposób na wywalenie R. wiec sie sap tak na mnie tylko czytaj 2 razy, poza tym to tylko kupon a Ty sie spinasz jak moja babka gdy sie dowiaduje ze w kosciele nie byłem

out

[KamilDeath]

będzie Seba czy nie będzie ?? oto jest pytanie ?? :roll: jakby nie patrzeć w drugiej części sezonu to od jego gry w dużej mierze zależy nasza kreatywność w ataku, więc pytanie bardzo na miejscu
tak jak ktoś zauważył, opamiętanie trenera i będzie nasz as w podstawowym składzie, najśmieszniejsze jest to, że każdy z nas skład ustalał by właśnie od Giovinico ale znając ponurą prozę życia kibiców Juve to zagramy bez niego, w końcu będziemy się bronić u siebie przed zespołem grającym o utrzymanie