Zlot JuvePoland 2007
- Duff
- Juventino
- Rejestracja: 09 maja 2005
- Posty: 91
- Rejestracja: 09 maja 2005
Witam! Kieruje ten temat przede wszystkim do "włodarzy" JP i JPC ale i do wszystkich użytkowników o ocenę.
Pisze w sprawie Zlotu Polskich Fanów Juventusu pod patronatem JPC
Złożyłem propozycję organizacji Zlotu na Warmi i Mazurach. Siewier napisał że musi otrzymac konkretną ofertę o to i ona.
www.wiatraki.com
Jest to ośrodek wypoczynkowy "Wiatraki" położony 12 km od Olsztynka nad jeziorem Maróz. Jest to ośrodek o wysokim standardzie posiadający:
6-10 osobowe domki letniskowe z litych bali z łazienkami lub bez łazienek
Nowoczesny pawilon sanitarny
Pensjonat z jadalnią, kawiarnią, świetlicą i zapleczem dydaktycznym
Ogrodzony teren o powierzchni 5 hektarów.
Boisko do siatkówki, koszykówki i piłki nożnej.
Kąpielisko strzeżone.
Posiadają także projektor co umożliłoby oglądanie nam klasycznych lub aktualnych meczy Juve
Co o tym sądzicie?? Wypowiadajcie się... A co do "włodarzy" powiedzcie czy takie coś jest możliwe...
Pisze w sprawie Zlotu Polskich Fanów Juventusu pod patronatem JPC

www.wiatraki.com
Jest to ośrodek wypoczynkowy "Wiatraki" położony 12 km od Olsztynka nad jeziorem Maróz. Jest to ośrodek o wysokim standardzie posiadający:
6-10 osobowe domki letniskowe z litych bali z łazienkami lub bez łazienek
Nowoczesny pawilon sanitarny
Pensjonat z jadalnią, kawiarnią, świetlicą i zapleczem dydaktycznym
Ogrodzony teren o powierzchni 5 hektarów.
Boisko do siatkówki, koszykówki i piłki nożnej.
Kąpielisko strzeżone.
Posiadają także projektor co umożliłoby oglądanie nam klasycznych lub aktualnych meczy Juve

Co o tym sądzicie?? Wypowiadajcie się... A co do "włodarzy" powiedzcie czy takie coś jest możliwe...
Ostatnio zmieniony 18 października 2006, 18:14 przez Duff, łącznie zmieniany 1 raz.
- Venomik
- Juventino
- Rejestracja: 20 lipca 2005
- Posty: 1489
- Rejestracja: 20 lipca 2005
Ja się wyłamuję i stwierdzam, że według mnie zlot powinien pozostać w okolicach Poznania. (żeby nie było - ja w Poznaniu jedynie studiuję i na zlot, w wakacje, też będę musiał dojechać specjalnie).
Z kilku prostych przyczyn:
Największe skupiska fanów Juve to Poznań oraz Wrocław.
Dojazd z Wrocławia do Poznania jest sprawą banalną. Do Olsztynka jest jednak dużo gorzej - trzeba się liczyć z 10 godzinami jazdy oraz przesiadkami. Dochodzą do tego spore koszty i może się okazać, że niektóre osoby z tego powodu będą rezygnowały.
Żeby dotrzeć na sensowną godzinę (poranek) trzeba będzie jechać nocą. Nie wszyscy się na to zgodzą. W Poznaniu zawsze była możliwość, że ktoś kogoś przenocuje (między innymi u mnie spała jedna osoba przed i po zlocie). Nawet gdyby coś niespodziewanego się stało to ktoś inny na pewno by się zgodził.
W Poznaniu są osoby, które od lat organizują wszystko i wiedzą jak o to zadbać. Przygotowanie kilkudniowego pobytu dla 40 osób nie jest wcale sprawą tak banalną jak to się wydaje (moja mama jest nauczycielką i organizowała mniejsze wyjazdy szkolne przy których dostawała szału z organizacją). Z resztą - zlot to oficjalna impreza JPC i wypadałoby, by ktoś z JPC to nadzorował. Na odległość jest zawsze gorzej.
Z kilku prostych przyczyn:
Największe skupiska fanów Juve to Poznań oraz Wrocław.
Dojazd z Wrocławia do Poznania jest sprawą banalną. Do Olsztynka jest jednak dużo gorzej - trzeba się liczyć z 10 godzinami jazdy oraz przesiadkami. Dochodzą do tego spore koszty i może się okazać, że niektóre osoby z tego powodu będą rezygnowały.
Żeby dotrzeć na sensowną godzinę (poranek) trzeba będzie jechać nocą. Nie wszyscy się na to zgodzą. W Poznaniu zawsze była możliwość, że ktoś kogoś przenocuje (między innymi u mnie spała jedna osoba przed i po zlocie). Nawet gdyby coś niespodziewanego się stało to ktoś inny na pewno by się zgodził.
W Poznaniu są osoby, które od lat organizują wszystko i wiedzą jak o to zadbać. Przygotowanie kilkudniowego pobytu dla 40 osób nie jest wcale sprawą tak banalną jak to się wydaje (moja mama jest nauczycielką i organizowała mniejsze wyjazdy szkolne przy których dostawała szału z organizacją). Z resztą - zlot to oficjalna impreza JPC i wypadałoby, by ktoś z JPC to nadzorował. Na odległość jest zawsze gorzej.
Dirty mind
- Duff
- Juventino
- Rejestracja: 09 maja 2005
- Posty: 91
- Rejestracja: 09 maja 2005
No to teraz spójrz na odwrót cała Północna Poslka musi jechać dokładnie tak jak napisałeśVenomik pisze:Do Olsztynka jest jednak dużo gorzej - trzeba się liczyć z 10 godzinami jazdy oraz przesiadkami. Dochodzą do tego spore koszty i może się okazać, że niektóre osoby z tego powodu będą rezygnowały.
Żeby dotrzeć na sensowną godzinę (poranek) trzeba będzie jechać nocą. Nie wszyscy się na to zgodzą. W Poznaniu zawsze była możliwość, że ktoś kogoś przenocuje (między innymi u mnie spała jedna osoba przed i po zlocie). Nawet gdyby coś niespodziewanego się stało to ktoś inny na pewno by się zgodził.

O to się nie mart Twoja mama była jedna a nas 4 i sądze że sobie poradzimy mimo wszystko. Poczekajmy jednak na dalsze wypowiedzi.Venomik pisze:Przygotowanie kilkudniowego pobytu dla 40 osób nie jest wcale sprawą tak banalną jak to się wydaje (moja mama jest nauczycielką i organizowała mniejsze wyjazdy szkolne przy których dostawała szału z organizacją)
- mesju
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005
- Posty: 939
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005
Otwarcie przyznaję, że niestety nie uczestniczyłem w żadnym z dotychczasowych zlotów (a mam do Poznania 50 km), to wyjazd na mazury byłby dla mnie dodatkową motywacją. I zrobię wszystko co w mojej mocy, aby w kolejnym zlocie już uczestniczyć. Dlatego w ogóle się wypowiadam.
Wydaje mi się, że jeśli chodzi o dojazd to najtrafniejsze jest przysłowie: dla chcącego nic trudnego. 10 godzin w banie? Założę się, że większość zlotowiczów już nie tyle jednorazowo przesiedziało w środkach masowego transportu. Odległość faktycznie jest spora, ale to nazywa się wyzwanie. Skoro ktoś może przyjechać do Poznania, to czemu Poznań nie może gdzieś jechać?
Inną sprawa jest organizacja. To prawda, że na odległość trudniej. Ale jeśli znajdą się osoby, które już na miejscu będą wszystko nadzorować, to wydaje mi się, że powinno iść to dość sprawnie. Przydałaby się jakaś znajoma osoba, która pracuje w tym pensjonacie. Czyjaś mamuśka itp. Może udałoby się wynegocjować niższą cenę?
No i właśnie. Jak wszystko kończy się na pieniądzach :doh: Sprawą naturalną jest, że dla większości wzrosną koszty dojazdu. Trzeba też jednak rozważyć ofertę, jaką zaoferuje nam pensjonat. Należy porównać ceny pobytu np. na warmi i w wielkopolsce. Jeśli różnice nie będą wielkie, to ja opowiadam się za wyjazdem na Mazury (na których i które zawsze chciałem zobaczyć). Oddaję głos prowadzącemu
Pozdro
Wydaje mi się, że jeśli chodzi o dojazd to najtrafniejsze jest przysłowie: dla chcącego nic trudnego. 10 godzin w banie? Założę się, że większość zlotowiczów już nie tyle jednorazowo przesiedziało w środkach masowego transportu. Odległość faktycznie jest spora, ale to nazywa się wyzwanie. Skoro ktoś może przyjechać do Poznania, to czemu Poznań nie może gdzieś jechać?
Inną sprawa jest organizacja. To prawda, że na odległość trudniej. Ale jeśli znajdą się osoby, które już na miejscu będą wszystko nadzorować, to wydaje mi się, że powinno iść to dość sprawnie. Przydałaby się jakaś znajoma osoba, która pracuje w tym pensjonacie. Czyjaś mamuśka itp. Może udałoby się wynegocjować niższą cenę?
No i właśnie. Jak wszystko kończy się na pieniądzach :doh: Sprawą naturalną jest, że dla większości wzrosną koszty dojazdu. Trzeba też jednak rozważyć ofertę, jaką zaoferuje nam pensjonat. Należy porównać ceny pobytu np. na warmi i w wielkopolsce. Jeśli różnice nie będą wielkie, to ja opowiadam się za wyjazdem na Mazury (na których i które zawsze chciałem zobaczyć). Oddaję głos prowadzącemu
Pozdro
- Venomik
- Juventino
- Rejestracja: 20 lipca 2005
- Posty: 1489
- Rejestracja: 20 lipca 2005
No to teraz spójrz jeszcze raz na to co napisałem o miejsach skąd pochodzą osoby będące trzonem wszelkich wyjazdów JP. Z północy było pewnie tyle osób co z samego PoznaniaNo to teraz spójrz na odwrót cała Północna Poslka musi jechać dokładnie tak jak napisałeś Dajmy szanse tym z Północy 4 razy było w Poznaniu, teraz można spróbować gdzie indziej.

Przywykłem do życia w demokracji i jeśli dla większości łatwiej jest dojechać w okolice Poznania to najlepiej jest zorganizować zlot w okolicy Poznania.
Ale to kwestia już kto gdzie chce i gdzie jest łatwiej zorganizować.
PS: jeśli się mamy rozbijać Warmia - Poznań to sugeruję zmianę ankiety.
Mi tak Warmia pasuje, jak najbardziej, chociaż wolałbym Poznań

Dirty mind
- juveni
- Juventino
- Rejestracja: 05 listopada 2003
- Posty: 186
- Rejestracja: 05 listopada 2003
no w sumie to ja tyle jechalem zarowno w tym roku jak i poprzednim, nie narzekam jedyny problem jaki miałem to pomysł leniupaVenomik pisze:Dojazd z Wrocławia do Poznania jest sprawą banalną. Do Olsztynka jest jednak dużo gorzej - trzeba się liczyć z 10 godzinami jazdy oraz przesiadkami. Dochodzą do tego spore koszty i może się okazać, że niektóre osoby z tego powodu będą rezygnowały.
Żeby dotrzeć na sensowną godzinę (poranek) trzeba będzie jechać nocą. Nie wszyscy się na to zgodzą.




Jednak wydaje mi się ze należałoby poczekac na wypowiedz kogos z tzw. wladz i dopiero wtedy można zaczac rozmowe a w zasadzie ja skończyć bo demokracja demokracja ale u nas rzadzi juveluck…..

Don't hear the bell but you answer the call
It comes to you as to us all
We're just waiting
For the hammer to fall
It comes to you as to us all
We're just waiting
For the hammer to fall
- kedzier
- Juventino
- Rejestracja: 12 marca 2005
- Posty: 453
- Rejestracja: 12 marca 2005
Ja to widzę tak: w Poznaniu jest grupa osóba, która ma już niezbędne doświadczenie w organizowaniu tego typu imprez. Kolejną zaletą tamtego regionu jest już wspomniana ilość juventinich zamieszkujących tamte tereny, gwarantuje to więc pewne minimum fanów na Zlocie
Kolejna sprawa - do Poznaniaków mamy już zaufanie, że jak się wezmą za organizację Zlotu - to go nie spieprzą ( a przynajmniej nie wszystko ). Sorry chłopaki, ale wy tak naprawdę jesteście dla większości raczej anonimowi, nie pełnicie żadnych funkcji w JPC, nie macie więc 'mandatu' by organizować takie przedsięwzięcie. To broń Boże nie jest żadna obelżywa uwaga w waszą stronę, ale najszczersza prawda. Jeśli miałbym wybierać, gdzie jechać - wolę Poznań. W waszym przypadku nie wiemy na ile wam tego entuzjazmu do organizacji starczy. Wiem, że będziecie mnie zapewniać, że dacie z siebie wszystko by impreza jak najlepiej się udała, ale tutaj po raz kolejny nasuwa się kwestia doświadczenia i zaufania. Jeśli chodzi o względy geograficzne to jest mi to całkowicie obojętne, gdyż mieszkam w centrum Polski. Ba, z tego powodu powinienem się domagać by to u mnie organizować Zlot 8) :lol:
Możemy być raczej pewni, że po tegorocznym Zlocie do Łężeczek nie wrócimy
Władze tamtejszego ośrodka pewnie średnio nas wspominają
Odpada więc kwestia "znowu w tym samym miejscu". Oczywiście, jeśli nic odpowiedniego nie znajdzie się w okolicach Pozka, to czemu nie Mazury? I tak nie liczy się miejsce, ale towarzystwo.
Możemy być raczej pewni, że po tegorocznym Zlocie do Łężeczek nie wrócimy

- Duff
- Juventino
- Rejestracja: 09 maja 2005
- Posty: 91
- Rejestracja: 09 maja 2005
Masz racje prawie na JP nikt nas nie zna, ale dzisiaj wpadłem na ten jakże cudowny pomysł i myśle że jest on dobry. Nie jestem sam mam już na pewno 4 współpracowników a na pewno Juventini z Olsztyna też pomogąkedzier pisze:Jeśli miałbym wybierać, gdzie jechać - wolę Poznań. W waszym przypadku nie wiemy na ile wam tego entuzjazmu do organizacji starczy.


- The_Sickness
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2003
- Posty: 281
- Rejestracja: 04 listopada 2003
Pomysł mi się podoba właśnie ze względu na lokalizację. Do poznania średnio mam z dojazdem, a tutaj - 100% ze będe. Co do samej organizacji, mozna liczyć na moją pomoc.
Rozumiem wasz entuzjazm Duff, Hara i Speisi, fajnie by było w naszych rejonach balować z ekipą JPC, ale z tego co widze, to słabo będzie z tym wyjazdem, gdyz nas jest jedynie garstka, a ludzie z południa przewyzszają nas liczebnie i persolnalnie (większość aktywistów tutaj jest z tamtych rejonów). Mimo wszytsko serdecznie zachęcam. Mazury są piękne, a komary tak dadzą wam w d... ze zapamiętacie ten wyjazd do końca życia
Rozumiem wasz entuzjazm Duff, Hara i Speisi, fajnie by było w naszych rejonach balować z ekipą JPC, ale z tego co widze, to słabo będzie z tym wyjazdem, gdyz nas jest jedynie garstka, a ludzie z południa przewyzszają nas liczebnie i persolnalnie (większość aktywistów tutaj jest z tamtych rejonów). Mimo wszytsko serdecznie zachęcam. Mazury są piękne, a komary tak dadzą wam w d... ze zapamiętacie ten wyjazd do końca życia

Ostatnio zmieniony 19 października 2006, 09:26 przez The_Sickness, łącznie zmieniany 1 raz.
- juveluck
- Juventino
- Rejestracja: 05 marca 2003
- Posty: 2605
- Rejestracja: 05 marca 2003
Mazury to napewno ciekawa propozycja, jednak organizacja zlotu zajmiemy sie na przelomie lutego i marca przyszlego roku i wtedy bedziemy mysleli nad kandydatura. Narazie nie ma tematu.

FINO ALLA FINE, FORZA JUVENTUS !!!
- Duff
- Juventino
- Rejestracja: 09 maja 2005
- Posty: 91
- Rejestracja: 09 maja 2005
Dzięki juveluck. Niech ludzie jeszcze się powypowiadają na ten tematjuveluck pisze:Mazury to napewno ciekawa propozycja, jednak organizacja zlotu zajmiemy sie na przelomie lutego i marca przyszlego roku i wtedy bedziemy mysleli nad kandydatura. Narazie nie ma tematu.

- leniup
- Redaktor
- Rejestracja: 07 listopada 2003
- Posty: 1032
- Rejestracja: 07 listopada 2003
juveni pisze:no w sumie to ja tyle jechalem zarowno w tym roku jak i poprzednim, nie narzekam jedyny problem jaki miałem to pomysł leniupażeby jechać busem który w Poznaniu był kolo 3 w nocy
![]()
![]()
wiec tak do 10 trzeba się było przechować mimo tego nie widze jakichs strasznych problemow związanych z dojazdem.





Ja tylko pamiętam jak babka mówiła Martinowi: Ja się bałam wczoraj do was podejść w nocykedzier pisze:Władze tamtejszego ośrodka pewnie średnio nas wspominają
Północ ma do poznania mniej niż południe Polski bo o ile mi wiadomo Darel z pomorza jechał krócej niz ja i juveni z Rzeszowa. Mi niezbyt odpowiada opcja mazurska bo to wiąze sie z katastrofalnie długa podróżą, no ale gdzie by nie zrobili zlotu tam pewnie pojade bo to coś wspaniałegoDuff pisze:No to teraz spójrz na odwrót cała Północna Poslka musi jechać dokładnie tak jak napisałeśDajmy szanse tym z Północy 4 razy było w Poznaniu, teraz można spróbować gdzie indziej.

- matej
- Juventino
- Rejestracja: 04 stycznia 2004
- Posty: 384
- Rejestracja: 04 stycznia 2004
mi w sumie rybka gdzie (co prawda nie byłem jeszcze na żadnym ale ważne kiedy) zróbcie to jakoś na początku miesiaca a nie w środku. Jak ktoś se chce w wakacje dorobić to łatwiej jest znaleźć robote kolo 10 już po zlocie niż koło 20 bo już wtedy większość rzeczy jest zajęta. No a nie weźmiesz pracy na początku miesiąca wiedząc że w połowie chesz gdzieś jechać.
A co by offtopicowo nie było to z Lublina mamy denny dojazd i do Poznania i na Mazury więc jedna ryba.
A co by offtopicowo nie było to z Lublina mamy denny dojazd i do Poznania i na Mazury więc jedna ryba.
