Napój Bogów, czyli TYLKO DLA PEŁNOLETNICH :D
- mesju
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005
- Posty: 939
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005
Nie wiem czy moderatorzy zgodzą się na taki temat, ale spróbuje (no... chciaż osobiście nie widze przeciwskazań):
więc na początek mały wstęp i kilka słów wyjaśnień:
Dla każdego DOROSŁEGO fana Juventusu nie ma nic piękniejszego od meczu ukochanego klubu w towrzystwie najlepszych kumpli przy... no właśnie... kuflu złocistego napoju - piwka
Kieruję więc do Was pytanie:
Jakie piwo obecnie pijecie? Czy ciągle jest to ten sam rodzaj, czy wolicie "eksperymentować" ? :-D I jak to przedstawiało się na przestrzeni dziejów? Skoro można pisać o ulubionych książkach, to czemu nie poruszyć takiego tematu 8)
Jeśli chodzi o mnie to moim numer uno jest Heineken. Ma delikatny smak (nie czuje goryczy) a przy tym nawet nieźle procentów (5) :lol: Ponieważ jest to znane piwo na całym świecie, sprzedawcy chętnie to wykorzystują. Cena piwa jest nieco wyższa od innych, ale w wielu klubach spotkałem się nawet z wielokrotną przebitką :evil: Nie należy oczywiście zapomnieć, że to oficjalny sponsor tegorocznej LM
Na początku piłem Dębowe Mocne, ale jakoś się zepsuło (raz z kumplem na przerwie wylaliśmy po pół puszki), później była Warka Strong (zrezygnowałem na rzecz Heinekena) a teraz w ogóle mi nie smakuje (strasznie słodkie). Jeśli nie mam możliwości kupna ulubionego trunku, to kupuje Lecha Premium (nasze, wielkopolskie)
Swoją drogą dziwi mnie fakt, że takiego tematu jeszcze nie ma (a przynajmniej go nie znalazłem)
PS Oczywiście, nie mam na celu reklamowania czegokolwiek :naughty:
Jesli dyskusja bedzie stala na jako takim poziomie, to nie widze przeciwskazań do toczenia dyskusji na taki temat.
/Siewier
więc na początek mały wstęp i kilka słów wyjaśnień:
Dla każdego DOROSŁEGO fana Juventusu nie ma nic piękniejszego od meczu ukochanego klubu w towrzystwie najlepszych kumpli przy... no właśnie... kuflu złocistego napoju - piwka

Jakie piwo obecnie pijecie? Czy ciągle jest to ten sam rodzaj, czy wolicie "eksperymentować" ? :-D I jak to przedstawiało się na przestrzeni dziejów? Skoro można pisać o ulubionych książkach, to czemu nie poruszyć takiego tematu 8)
Jeśli chodzi o mnie to moim numer uno jest Heineken. Ma delikatny smak (nie czuje goryczy) a przy tym nawet nieźle procentów (5) :lol: Ponieważ jest to znane piwo na całym świecie, sprzedawcy chętnie to wykorzystują. Cena piwa jest nieco wyższa od innych, ale w wielu klubach spotkałem się nawet z wielokrotną przebitką :evil: Nie należy oczywiście zapomnieć, że to oficjalny sponsor tegorocznej LM

Na początku piłem Dębowe Mocne, ale jakoś się zepsuło (raz z kumplem na przerwie wylaliśmy po pół puszki), później była Warka Strong (zrezygnowałem na rzecz Heinekena) a teraz w ogóle mi nie smakuje (strasznie słodkie). Jeśli nie mam możliwości kupna ulubionego trunku, to kupuje Lecha Premium (nasze, wielkopolskie)
Swoją drogą dziwi mnie fakt, że takiego tematu jeszcze nie ma (a przynajmniej go nie znalazłem)
PS Oczywiście, nie mam na celu reklamowania czegokolwiek :naughty:
Jesli dyskusja bedzie stala na jako takim poziomie, to nie widze przeciwskazań do toczenia dyskusji na taki temat.
/Siewier
Ostatnio zmieniony 07 listopada 2005, 19:35 przez mesju, łącznie zmieniany 1 raz.
- Pirlo
- Juventino
- Rejestracja: 08 maja 2005
- Posty: 364
- Rejestracja: 08 maja 2005
hehe..ja jeszcze 18 lat niemam ale sie wypowiem bo cos o tym wiem 8) hehe...jezeli pijesz Heinekena to musisz byc niezle nadziany...ja to go pije tylko od święta na codzien oczywiscie popijam
LECHA PREMIUM
..tylko co do tego wielkopolskiego to Lech jest chyba rozlewany w Tychach w browarach Tyskich, tak mi sie kiedys o uszy obiło
..co do mojej pszeszłosci to kiedyś pijałem Tatra Mocne i Tyskie ale teraz to juz pijam tylko Lecha i Heinekena :lol: A swoją drogą to fajny teamt...dodam jeszcze ze ulubiona wóda to Finlandia i Bols oczywiscie






- Mrówa
- Juventino
- Rejestracja: 01 października 2005
- Posty: 1397
- Rejestracja: 01 października 2005
w sumie dobry temat!!!
ja teraz najczęściej pije Żubry,Harnasie i Tatry pils.piłem kiedyś Bohuny i Kmicice(browar częstchowa)ale gdieś je przenieśli i juz smak nie ten sam...
polecam tez Karpackie(są trzy rodzaje:zielone-ok5%,czerwone-ok7,5%,no i czarne mocarne-9%),ostatnio poznałem smak Sokoła i musze przyznac że jest bardzo dobry.kiedyś piłem Super Piwosza ale straszny sik z niego i mnie nery po nim bolały.Generalnie nie smakują mi piwa zpuszek dlatego pije butelkowe
,ale tylko w ciemnych bo piwka w zielonych typu:Lech,Carlsberg,Brok Sambor,Heineken tez mi nie smakują 

ja teraz najczęściej pije Żubry,Harnasie i Tatry pils.piłem kiedyś Bohuny i Kmicice(browar częstchowa)ale gdieś je przenieśli i juz smak nie ten sam...
polecam tez Karpackie(są trzy rodzaje:zielone-ok5%,czerwone-ok7,5%,no i czarne mocarne-9%),ostatnio poznałem smak Sokoła i musze przyznac że jest bardzo dobry.kiedyś piłem Super Piwosza ale straszny sik z niego i mnie nery po nim bolały.Generalnie nie smakują mi piwa zpuszek dlatego pije butelkowe

- T-Bar
- Juventino
- Rejestracja: 12 czerwca 2005
- Posty: 142
- Rejestracja: 12 czerwca 2005
Jacy smakosze
więc moim ulubionym piwkiem jest Tyskie ale pije to tylko jak mam kase
a na codzień(czyli co weekand) to pije Volta tani, dobry i szybko daje w głowe
nienawidze Kasztelana jakoś mi nie wchodzi sam nie wiem dlaczego :roll: a jak mam juz naprawde doła to kupuje sobie strąga winnego
.
PS
Nie myślcie że jestem jakimś pijakiem poprostu lubie sie okazyjnie napić(nie upić) 8)


PS
Nie myślcie że jestem jakimś pijakiem poprostu lubie sie okazyjnie napić(nie upić) 8)
- KOPEĆ
- Juventino
- Rejestracja: 12 sierpnia 2003
- Posty: 187
- Rejestracja: 12 sierpnia 2003
to może teraz ja.
Na codzień, nie należe do ludzi rozrzutnych, arystokracji i tym podobnych burżujskich bogaczy, więc popijam sobie najczęściej Lecha.
Jeżeli jestem przy kasie, polecam wszystkim którzy jeszcze nie pili do zasmakowania tego specjału, piwo o cudownym smaku - DESPERADOS.
Na codzień, nie należe do ludzi rozrzutnych, arystokracji i tym podobnych burżujskich bogaczy, więc popijam sobie najczęściej Lecha.
Jeżeli jestem przy kasie, polecam wszystkim którzy jeszcze nie pili do zasmakowania tego specjału, piwo o cudownym smaku - DESPERADOS.
- kostekyo
- Juventino
- Rejestracja: 05 czerwca 2003
- Posty: 72
- Rejestracja: 05 czerwca 2003
No to też się wypowiem. Dla mnie osobiscie najlepszym piwem był i (chyba) pozostanie HEINEKEN. Piję go juz od jakiegoś czasu i wciąż mi mało
Oczywiście jego cena sprawia, ze często sięgam po inne. Najczęściej Warkę Strong lub Harnasia (zasmakował mi na wakacjach w górach
)
Jeśli juz mówimy o ulubionych piwach to czemu by nie napisać o najgorszych
Ja jestem zdecydowanym przeciwnikiem Pilsner Urquell. Głównie ze względu na jego baaardzo jak dla mnie gorzki smak. Preferuję zdecydowanie słodsze piwa. That's all folks 


Jeśli juz mówimy o ulubionych piwach to czemu by nie napisać o najgorszych


- Mr Cezary
- Juventino
- Rejestracja: 21 grudnia 2004
- Posty: 1053
- Rejestracja: 21 grudnia 2004
ja lubie Tyskie. i to nie dlatego, ze jestem ze Slaska
po prostu bylo to moje pierwsze piwo, jakie sie kiedykolwiek napilem i tak juz zostalo. goryczka mi wcale nie przeszkadza - wrecz przeciwnie
teraz jak pije Warke czy Zywca to mi sie nie dobrze robi... od biedy moge sie napic Lecha "zielonego", Carlsberga czy Heinekena
wódki nie nawidze :!:


- Pavel_11
- Juventino
- Rejestracja: 16 stycznia 2004
- Posty: 28
- Rejestracja: 16 stycznia 2004
Kiedyś piłem Królewskie ale od kiedy zaczeło ono sponsorować znienawidzoną przeze mnie (WIDZEWIAKA) Legię zaprzestałem spożywania tego piwa a szkoda bo było nawet dobre :evil: teraz pije Warkę czerwoną. A okazyjenie jak ide z jakąs laską do baru to pije Heinekena albo Carlsberga (taki szpan) 

- mesju
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005
- Posty: 939
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005
No tak. W końcu zarówno Lech jak i Tyskie należą do Kompanii Piwowarskiej, która mieści w sobie wiele różnych marek piwa Tutaj znajdziesz więcej informacji Dlatego rozlewane na drugim końcu Polski jest nasze, WIELKOPOLSKIECris pisze: ..tylko co do tego wielkopolskiego to Lech jest chyba rozlewany w Tychach w browarach Tyskich, tak mi sie kiedys o uszy obiło


Nie zależało mi na tym, aby pokazać kto ile ma kasy... ale mały przykład. W barze, gdzie najczęściej spożywam mój ulubiony napój (wódki NIGDY nie piłem) Heineken kosztuje 3,70 a powiedzmy Lech czy Żubr 3,30. Dlatego wole dołożyć te 40 grosza i mieć swojego moje piwkoCris pisze:jezeli pijesz Heinekena to musisz byc niezle nadziany

- Copiczenkowiczenko
- Juventino
- Rejestracja: 05 lipca 2005
- Posty: 200
- Rejestracja: 05 lipca 2005
Ja jestem z Lublina wiec popijam PERŁĘ chmielowa. Ale lubie tez probowac innych piw. Heineken jest niezly wole go od Carlsberga bo to sponsor Liverpoolu ktorego nienawidze. Ostatnio posmakowala mi Tatra i OKOCIM palone.
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Obecnie najczęściej mam przyjemność popijać takie browarki jak: Lech moim zdaniem to obecnie najlepsze piwo a zmrożony smakuje najlepiej , na drugiej pozycji w moim guście znajduje się Żubr mimo iż miałem go za siki na początku , dalej to Warka,Tyskie , Harnaś no i Tatra. Nie pije regularnie piwa ale okazjonalnie czy przy tym jak mnie smakiem najdzie
- Ultras
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 1907
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Podziekował: 7 razy
Ja tam za piwem nie przepadam. Jeśli już mam wchłaniać jakieś procenty to wole zdecydowanie zimną wódeczke. Do wódeczki oczywiście koniecznie jeszcze musi być dodatek w postaci dobrego towarzystwa 
PS i żeby czasem nie było, że nakłaniam kogokolwiek do picia tegoż trunku

PS i żeby czasem nie było, że nakłaniam kogokolwiek do picia tegoż trunku

- Mundek
- Juventino
- Rejestracja: 19 lipca 2005
- Posty: 42
- Rejestracja: 19 lipca 2005
ciekawy temat 
ja obecnie nie pije wcale (takie postanowienie :twisted: )
ale jak mam okazje to nigdy nie gardze schłodoznym Zywcem

ja obecnie nie pije wcale (takie postanowienie :twisted: )
ale jak mam okazje to nigdy nie gardze schłodoznym Zywcem

... wtedy na ziemie zstąpił demon - głowe miał jedną, nogi miał dwie a na koszulce numer 17...
zwał sie David Trezeguet !!
zwał sie David Trezeguet !!