Serie A 16/17 (30): Napoli 1-1 JUVENTUS
- pablo1503
 - Juventino

 - Rejestracja: 10 lipca 2010
 - Posty: 3301
 - Rejestracja: 10 lipca 2010
 
Przedsmak meczu z Barceloną.
Znając:
Mentalność Barcelony i Juve
Styl
Nastawienie.
Trener, a raczej styl prowadzenia drużyny.
Murowanie będzie jeszcze większe, a tam będą, mimo wszystko, ciut lepsi zawodnicy.
Chociaż nie chce wyjść na hipokrytę, bo przed meczem brałem remis w ciemno. To jest najważniejsze. Oby moje mroczne wizje się nie sprawdziły.
			
									
						Znając:
Mentalność Barcelony i Juve
Styl
Nastawienie.
Trener, a raczej styl prowadzenia drużyny.
Murowanie będzie jeszcze większe, a tam będą, mimo wszystko, ciut lepsi zawodnicy.
Chociaż nie chce wyjść na hipokrytę, bo przed meczem brałem remis w ciemno. To jest najważniejsze. Oby moje mroczne wizje się nie sprawdziły.

- Antichrist
 - Juventino

 - Rejestracja: 19 sierpnia 2010
 - Posty: 1842
 - Rejestracja: 19 sierpnia 2010
 - Podziekował: 1 raz
 - Otrzymał podziękowanie: 1 raz
 
O ile pierwsza połowa była kwintesencją naszego stylu, tak druga była po prostu słaba i mogliśmy nawet przegrać, dlatego zdobyty punkt mnie cieszy.
			
									
						The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
						- pumex
 - Juventino

 - Rejestracja: 23 lutego 2008
 - Posty: 7834
 - Rejestracja: 23 lutego 2008
 
Kwiecień, za oknem 20-kilka stopni, ale obrońcy teorii o mitycznej wiośnie będą jej zaciekle bronić pieprząc, że jeszcze mamy zimę :lol:
90 minut meczu, obrońcy tytułu i pretendenci do następnego oddają pożal się Boże 4 strzały na bramkę: 1 celny, 1 bezsensowny, bo przyblokowany ułamek sekundy po jego oddaniu, 2 hiperkiksy. Miejscowi z każdej strony plują im w ryj, a ci przez 85 minut meczu potulnie człapią po boisku, zero chęci odegrania się. Wstyd. Higuaina nie ma na murawie kolejny miesiąc z rzędu, Lemina pomylił kluby, Asamoah to tykająca bomba, Pjanić bezproduktywny, podobnie jak Cuadrado i Dybala po wejściu.
Piękny trening przed Barcą. Mamy nieco ponad tydzień na dalsze uskutecznianie tego psia mać kunktatorstwa. Wdrożmy je 11-go, to zbierzemy oklep podobny do PSG :hellyes:
			
									
						90 minut meczu, obrońcy tytułu i pretendenci do następnego oddają pożal się Boże 4 strzały na bramkę: 1 celny, 1 bezsensowny, bo przyblokowany ułamek sekundy po jego oddaniu, 2 hiperkiksy. Miejscowi z każdej strony plują im w ryj, a ci przez 85 minut meczu potulnie człapią po boisku, zero chęci odegrania się. Wstyd. Higuaina nie ma na murawie kolejny miesiąc z rzędu, Lemina pomylił kluby, Asamoah to tykająca bomba, Pjanić bezproduktywny, podobnie jak Cuadrado i Dybala po wejściu.
Piękny trening przed Barcą. Mamy nieco ponad tydzień na dalsze uskutecznianie tego psia mać kunktatorstwa. Wdrożmy je 11-go, to zbierzemy oklep podobny do PSG :hellyes:

- Gandalf8
 - Juventino

 - Rejestracja: 26 marca 2007
 - Posty: 1296
 - Rejestracja: 26 marca 2007
 
Obraz nędzy i prostaty - tak wyglądała nasza gra w tym meczu (szczególnie w 2 połowie). Powinniśmy się cieszyć z tego remisu, bo Napoli spokojnie powinno ten mecz wygrać biorąc pod uwagę liczbę stworzonych sytuacji.
			
									
						Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
						Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.
- Hołek
 - Juventino

 - Rejestracja: 11 września 2005
 - Posty: 284
 - Rejestracja: 11 września 2005
 - Podziekował: 11 razy
 - Otrzymał podziękowanie: 3 razy
 
Dziś mieliśmy zestawienie zaangażowania i determinacji z olewatorstwem i lenistwem. Dziwne, że skończyło się remisem i nie można z tego meczu wyciągnąć morału dla młodszych pokoleń. 
Miałem nadzieję, że zerwą się w drugiej połowie i jest to usypianie pzeciwnika a to był po prostu kac.
Żałosny mecz.
			
									
						Miałem nadzieję, że zerwą się w drugiej połowie i jest to usypianie pzeciwnika a to był po prostu kac.
Żałosny mecz.
Niektórzy ludzie postrzegają rzeczy w ich naturalnym stanie i zadają sobie pytanie: Dlaczego? Ja marzę o rzeczach, których nigdy nie było i mówię sobie: Dlaczego nie?
						- Pluto
 - Juventino

 - Rejestracja: 17 października 2002
 - Posty: 2436
 - Rejestracja: 17 października 2002
 - Podziekował: 2 razy
 - Otrzymał podziękowanie: 14 razy
 
Calma, calma, calma! Stefen nie spiesz się tak, mamy remis! 
Jak trzeba sobie nagrabić w poprzednim wcieleniu, ile kotków i piesków utopić w rzece żeby potem zostać napastnikiem Juventusu? Juz lepiej dac sobie całą wiecznośc wyjadac wątrobe przez sępa niż czekać na piłki i ataki w takim meczu.
Asamoah... temu panu już podziękujemy. Gdyby w pojedynkę załatwił porazki z Interem i Neapolem to byłaby jakaś #$T%$& komedia.
Mandzukić walczący w środku pola jest świetny ale kiedy przychodzi do głebokiego bronienia przed prostopadłymi piłkami... oops, Houston, mamy problem. Ważne info przed Barca.
Z pozytywów powrót do formy Samiego.
PS Niech mi ktoś wyjaśni manewr z środkowym obrońca wyskakującym do przodu, wczoraj Glik zawalił tak wszystkie bramki, dzisiaj popis dał Leo :doh:
			
													Jak trzeba sobie nagrabić w poprzednim wcieleniu, ile kotków i piesków utopić w rzece żeby potem zostać napastnikiem Juventusu? Juz lepiej dac sobie całą wiecznośc wyjadac wątrobe przez sępa niż czekać na piłki i ataki w takim meczu.
Asamoah... temu panu już podziękujemy. Gdyby w pojedynkę załatwił porazki z Interem i Neapolem to byłaby jakaś #$T%$& komedia.
Mandzukić walczący w środku pola jest świetny ale kiedy przychodzi do głebokiego bronienia przed prostopadłymi piłkami... oops, Houston, mamy problem. Ważne info przed Barca.
Z pozytywów powrót do formy Samiego.
PS Niech mi ktoś wyjaśni manewr z środkowym obrońca wyskakującym do przodu, wczoraj Glik zawalił tak wszystkie bramki, dzisiaj popis dał Leo :doh:
					Ostatnio zmieniony 02 kwietnia 2017, 22:50 przez Pluto, łącznie zmieniany 2 razy.
									
			
						calma calma
						- Sila Spokoju
 - Juventino

 - Rejestracja: 18 marca 2009
 - Posty: 2559
 - Rejestracja: 18 marca 2009
 - Podziekował: 34 razy
 - Otrzymał podziękowanie: 64 razy
 
Nie przesadzajcie. Juventus nie miał ciśnienia żeby wygrywać ten mecz. Strzelili gola na 1:0 i po prostu więcej im się nie chciało. W tej lidze nie ma przeciwnika. Możemy tracić co jakiś czas punkty, a koniec końców i tak będziemy mistrzem z +/- 10 punktową przewagą.
Testem będzie Barcelona, a nie Napoli, Roma, czy inne włoskie kluby, dla których mecz z Juventusem to najważniejszy mecz sezonu, a dla Juventusu to po prostu jeden z wielu, które trzeba rozegrać w trybie stojanowa.
			
									
						Testem będzie Barcelona, a nie Napoli, Roma, czy inne włoskie kluby, dla których mecz z Juventusem to najważniejszy mecz sezonu, a dla Juventusu to po prostu jeden z wielu, które trzeba rozegrać w trybie stojanowa.

- Lypsky
 - Juventino

 - Rejestracja: 22 grudnia 2003
 - Posty: 3798
 - Rejestracja: 22 grudnia 2003
 
skąd biorą sie tacy mądrzy ludzie?Sila Spokoju pisze:Nie przesadzajcie. Juventus nie miał ciśnienia żeby wygrywać ten mecz. Strzelili gola na 1:0 i po prostu więcej im się nie chciało. W tej lidze nie ma przeciwnika. Możemy tracić co jakiś czas punkty, a koniec końców i tak będziemy mistrzem z +/- 10 punktową przewagą.
Testem będzie Barcelona, a nie Napoli, Roma, czy inne włoskie kluby, dla których mecz z Juventusem to najważniejszy mecz sezonu, a dla Juventusu to po prostu jeden z wielu, które trzeba rozegrać w trybie stojanowa.
Mamy swoje. Z Barcelona zagramy podobnie tylko 10 razy lepiej. Jestem spokojny.
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
						- Cabrini_idol
 - Juventino

 - Rejestracja: 02 lutego 2012
 - Posty: 5400
 - Rejestracja: 02 lutego 2012
 
Świetny mecz. 
Mistrzostwo klepnięte.
			
									
						Mistrzostwo klepnięte.

- B@rt
 - Juventino

 - Rejestracja: 17 kwietnia 2007
 - Posty: 1569
 - Rejestracja: 17 kwietnia 2007
 - Podziekował: 10 razy
 - Otrzymał podziękowanie: 27 razy
 
Główny pozytyw z tego meczu jest taki, że bardzo chcące Napoli było w stanie ugrać jedynie remis z mającym wszystko gdzieś Juventusem. Żałosne. Naprawdę świetna akcja na 1:0, po której nasi tradycyjnie uznali, że są już w domu. Poza tą bramkową akcją, nie było chyba ani jednego uruchamiającego prostopadłego podania, czy to środkiem, czy nawet na skrzydle. Nic. Od 7 minuty okrągłe zero gry do przodu. Brak jakiejkolwiek organizacji środka pola i kilka tradycyjnych pokazów głupoty ze strony naszej obrony. To co miał Asamoah na myśli podając do Buffona, to tylko on sam chyba wie, a Kielon nawet mecz życia może sobie zawalić jednym wyprowadzeniem piłki. Prosiliśmy się o skarcenie i nie miało to nic wspólnego z zimnym wyrachowaniem.
			
									
						- Hołek
 - Juventino

 - Rejestracja: 11 września 2005
 - Posty: 284
 - Rejestracja: 11 września 2005
 - Podziekował: 11 razy
 - Otrzymał podziękowanie: 3 razy
 
Mi na głupim orliku radość sprawia walka o każdą piłkę z jakimiś mariuszkami, a oni, powiadasz, chcieli tylko dożyć do końca? Smutne musi być życie piłkarza.Sila Spokoju pisze:Nie przesadzajcie. Juventus nie miał ciśnienia żeby wygrywać ten mecz. Strzelili gola na 1:0 i po prostu więcej im się nie chciało. W tej lidze nie ma przeciwnika. Możemy tracić co jakiś czas punkty, a koniec końców i tak będziemy mistrzem z +/- 10 punktową przewaga
Niektórzy ludzie postrzegają rzeczy w ich naturalnym stanie i zadają sobie pytanie: Dlaczego? Ja marzę o rzeczach, których nigdy nie było i mówię sobie: Dlaczego nie?
						- koki90
 - Juventino

 - Rejestracja: 15 października 2004
 - Posty: 967
 - Rejestracja: 15 października 2004
 
Ludzie zaskoczę Was. W środę będziemy grać prawie to samo, bo mamy wynik z pierwszego meczu. Napoli musiało, my nie. Smutne trochę jest to ze strony kibica, który czekał na ten mecz bardzo długo podczas przerwy reprezentacyjnej, a dostał jakiś sparing zamiast meczu na szczycie.
Wstrzymuję się z oceną tego sezonu i naszego stylu do meczów Ligi Mistrzów. Każdy wie, że stać nas na dużo, dużo więcej.
Nazwijcie mnie naiwnym kibicem, ale wciąż mam wrażenie, że trzymamy jakieś asy w rękawie na najważniejsze mecze w Lidze Mistrzów.
			
									
						Wstrzymuję się z oceną tego sezonu i naszego stylu do meczów Ligi Mistrzów. Każdy wie, że stać nas na dużo, dużo więcej.
Nazwijcie mnie naiwnym kibicem, ale wciąż mam wrażenie, że trzymamy jakieś asy w rękawie na najważniejsze mecze w Lidze Mistrzów.
- Sila Spokoju
 - Juventino

 - Rejestracja: 18 marca 2009
 - Posty: 2559
 - Rejestracja: 18 marca 2009
 - Podziekował: 34 razy
 - Otrzymał podziękowanie: 64 razy
 
Spoko loko, Juve w tym sezonie wygra LM'a krytykowanym tutaj stylemkoki90 pisze:Nazwijcie mnie naiwnym kibicem, ale wciąż mam wrażenie, że trzymamy jakieś asy w rękawie na najważniejsze mecze w Lidze Mistrzów.

			