LM 12/13 (1/4): JUVENTUS 0-2 Bayern
- Mate.G
- Juventino
- Rejestracja: 10 września 2011
- Posty: 1188
- Rejestracja: 10 września 2011
Caceres już strzelił kilka ważnych bramek z rzutów rożnych ^^ Także chciałbym go jutro w pierwszej 11 :C
W piłce różne rzeczy się dzieją City wygrywa mistrzostwo w końcówce strzelając dwie bramki dziś Borussia strzela 2 bramki w końcówce i przychodzi do 1/2 LM
W piłce różne rzeczy się dzieją City wygrywa mistrzostwo w końcówce strzelając dwie bramki dziś Borussia strzela 2 bramki w końcówce i przychodzi do 1/2 LM
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Caceres na pewno nie wyjdzie w pierwszym składzie. Jeśli chcemy awansować musimy zaryzykować i Isla w pierwszej 11 byłbym mile widziany - Padoin może nie jest najgorszy, ale pewnego poziomu nie przeskoczy.
Zagramy na 110% - jest szansa, że awansujemy, jeśli pokażemy 90% możliwości - nie awansujemy. Wszystko w naszych rękach i nogach.
Zagramy na 110% - jest szansa, że awansujemy, jeśli pokażemy 90% możliwości - nie awansujemy. Wszystko w naszych rękach i nogach.
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 2462
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Trudno nie zgodzić się z Lypsky'm. Padoin na boku ma bardzo duże problemy z konstruktywną grą. Isla to wybór wydaje się lepszy, choć ostatnio bardzo mało grał. Jeśli mamy atakować, stwarzać sytuację, to Isla. Po prostu wydaje się bardziej kompetentny i jest w stanie więcej zaoferować w grze do przodu.
Dzisiaj Borussia strzela dwa gole w ciągu dwóch ostatnich minut. Wiem, że Malaga to nie Bayern. Ale nasi muszą wiedzieć, że piłka to przede wszystkim głowa, podejście i psychika. Juventus pierwszy mecz przegrał w sobie, po pechowym strzale Alaby. Nie mam wątpliwości. Jeśli wzniesiemy się na wyżyny to jesteśmy w stanie dużo zrobić.
Forza Juve!
Dzisiaj Borussia strzela dwa gole w ciągu dwóch ostatnich minut. Wiem, że Malaga to nie Bayern. Ale nasi muszą wiedzieć, że piłka to przede wszystkim głowa, podejście i psychika. Juventus pierwszy mecz przegrał w sobie, po pechowym strzale Alaby. Nie mam wątpliwości. Jeśli wzniesiemy się na wyżyny to jesteśmy w stanie dużo zrobić.
Forza Juve!
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Dlaczego mniejsze? Myślę, że sam półfinał mundialu w 2010 roku zjada wszystkie dotychczasowe występy Szwajcara. Do tego Liga Mistrzów w Barcelonie i Juventusie przed transferem do Sevilli (tam nie wiem czy nie liznął jakiejś Ligi Europy) czy Copa America w kadrze. Lichy w zasadzie oprócz jakichś pucharów w Lazio i meczów w reprezentacji Szwajcarii nie liznął za wiele europejskiej piłki, no może jeszcze Euro 2008, chociaż czy tam grał nie wiem, a sprawdzać mi się nie chceArbuzini pisze:Ufff... jest Caceres. Urugwajczyk posiada tylko niewiele mniejsze doświadczenie w potyczkach międzynarodowych od Lichsteinera. Oczywiście obaj nie są jakimiś starymi wyjadaczami w tym względzie, ale tacy Isla, czy Padoin to porażka w tak ważnym meczu.

No, ale oczywiście nie będziemy się licytować o taką głupotę, Lichtsteiner pokazał wielokrotnie w tym sezonie Ligi Mistrzów swoją wartość, wyłączył pięknie Hazarda na Stamford, a w arcyważnym meczu w Doniecku był chyba najlepszy na boisku. Caceres praktycznie nigdy nie zawodził, a najczęściej był bardzo pożyteczny (profesura z Celtikiem).
Też niestety nie wierzę w Caceresa od pierwszej minuty, a w Isla jest chyba jeszcze mniej realny, bo w hierarchii jest za Padoinem.
Liczę na dobry mecz w naszym wykonaniu, mordujemy, albo sami giniemy.
- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
W sumie... na porównywalnym poziomie są. Ja mam nadzieję, że Caceres jednak da radę, ale kto by pomyślał po zakończeniu mercato, że w decydującym momencie sezonu będziemy mieli problem z obsadzeniem akurat prawej strony...Vincitore pisze:Dlaczego mniejsze?Arbuzini pisze:Ufff... jest Caceres. Urugwajczyk posiada tylko niewiele mniejsze doświadczenie w potyczkach międzynarodowych od Lichsteinera. Oczywiście obaj nie są jakimiś starymi wyjadaczami w tym względzie, ale tacy Isla, czy Padoin to porażka w tak ważnym meczu.
Może Gacek? Muszę przyznać, że i taka myśl przeszła mi przez głowę. No nic - nie ma chyba dobrej opcji.
- PrzemasJuve
- Juventino
- Rejestracja: 13 marca 2005
- Posty: 1017
- Rejestracja: 13 marca 2005
a przede wszystkim glowach!Lypsky pisze:Wszystko w naszych rękach i nogach.
isla 1 sklad? jakos nie wydaje mnie sie
Magica Juve resiste il mio cuore lontano da te soltanto se penso alla figa!!
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Wcześniej koncertowo przerżnęli finał LM na własnym stadionie i też mieli wyciągnąć wnioski. Coś im to wyciąganie strasznie wolno idziepumex pisze:Na pewno Niemcy wyciągną lekcję z tamtego zdarzenia

Lypsky, proszę Cię. Isla jeszcze w żadnym meczu nie ogarnął, nie ma w ogóle pewności siebie, spala się po pierwszej nieudanej akcji, Conte boi się go wpuszczać na boisko... ryzykować też trzeba jakoś tak... z sensem

- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Ryzyko z sensem czyli? W obecnej sytuacji możemy nie podejmować ryzyka i postawić na Padoina (zapewne tak będzie), który prezentuje poziom serie a, albo postawić wszystko na jedną kartę i wystawić Islę, który jeszcze w Udinese grał na poziomie CL. Zdaję sobie sprawę z tego jak gra (a raczej nie gra) Isla, ale w ofensywie potrafi zdecydowanie więcej niż Padoin - pytanie czy dostanie szanse i czy przypomni sobie to co prezentował w ubiegłych sezonach.Ouh_yeah pisze: Lypsky, proszę Cię. Isla jeszcze w żadnym meczu nie ogarnął, nie ma w ogóle pewności siebie, spala się po pierwszej nieudanej akcji, Conte boi się go wpuszczać na boisko... ryzykować też trzeba jakoś tak... z sensem
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- pumex
- Juventino
- Rejestracja: 23 lutego 2008
- Posty: 7834
- Rejestracja: 23 lutego 2008
Kurde, bo ja wiem.. :doh: Byłem chyba największym obrońcą Isli na tym forum, ale moje podejście do niego powoli ulega zmianie. Sytuacja z nim i z Padoinem wygląda tak: przyjmijmy skalę 0-10. Wystawiając Padoina mamy praktycznie pewność, że zagra na 5-tkę, ale z podobną pewnością możemy stwierdzić, że to nie wystarczy. Wystawiając Islę gramy w ruletkę, bo może zagrać zarówno na 3-kę, jak i na 7-kę, na którą będąc w Turynie jeszcze nie zagrał. Definicja tragizmu, choć w tej akurat sytuacji chyba powinniśmy zaryzykowaćzoff pisze:Trudno nie zgodzić się z Lypsky'm. Padoin na boku ma bardzo duże problemy z konstruktywną grą. Isla to wybór wydaje się lepszy, choć ostatnio bardzo mało grał. Jeśli mamy atakować, stwarzać sytuację, to Isla. Po prostu wydaje się bardziej kompetentny i jest w stanie więcej zaoferować w grze do przodu.


- Padoin
- Juventino
- Rejestracja: 19 lutego 2012
- Posty: 146
- Rejestracja: 19 lutego 2012
Ja bym zagrał w tą ruletkę. Nic nie mamy do stracenia. A wystawiając Simone sami się skazujemy. Ciężko uwierzyć, że Padoin się nie ze.. w tym spotkaniu. Skoro nie mógł spać, gdy się dowiedział, że wychodzi w pierwszej ''11'' w Serie A, a co dopiero w CL.
Isla nawet nie przyszedł mi do głowy, już prędzej Gacek, ale Conte i tak postawi na swoim.
Isla nawet nie przyszedł mi do głowy, już prędzej Gacek, ale Conte i tak postawi na swoim.
- SoQl22
- Juventino
- Rejestracja: 13 czerwca 2011
- Posty: 3
- Rejestracja: 13 czerwca 2011
Co może nam dać wystawienie Padoina w meczu który przegrywamy 2:0 ? W ataku jest statyczny, mało kreatywny, przeciętny technicznie innymi słowy mówiąc to nie jest to piłkarz który może nam dodać jakości ofensywnej zwłaszcza jeżeli przeciwnikiem jest taki potentat jak Bayern. Z drugiej strony mamy aspekt defensywny czyli Ribery i Alaba w natarciu i tutaj skłaniam się do teorii, że kogo byśmy nie wystawili z dostępnych piłkarzy to będzie regularnie objeżdżany przez wspomnianą dwójkę z Bawarii. Jedynym słusznym wyjściem na zdetronizowanie tego mocarstwa jakie Bayern posiada z przodu jest nieustanny atak, nie możemy dać się zepchnąć do defensywy tak jak to było w pierwszym meczu. Meritum mojej wypowiedzi jest takie, że wg mnie lepszą opcją na Bayern jest wystawienie Isli który MOŻE nam dać dużo więcej z przodu.
- Myzarel
- Juventino
- Rejestracja: 25 maja 2006
- Posty: 762
- Rejestracja: 25 maja 2006
Po wczorajszych cudach w Dortmundzie stwierdzam że wszystko jest możliwe. Może po wczorajszym magicznym dla Niemców wieczorze dzisiaj będą mieli żałobę
Co do Padoina i Isli z dwojga złego wybrałbym (po "kontuzji" ale zawsze to on) Caceresa jednak to, znając Conte się nie stanie. Ech Padoą... No ale ok nie mam nic przeciwko by Simone zamknął nam usta świetnym występem i poprowadził nas do półfinału (co ja piszę?).

Co do Padoina i Isli z dwojga złego wybrałbym (po "kontuzji" ale zawsze to on) Caceresa jednak to, znając Conte się nie stanie. Ech Padoą... No ale ok nie mam nic przeciwko by Simone zamknął nam usta świetnym występem i poprowadził nas do półfinału (co ja piszę?).
Juve to wiara, którą noszę w sobie. Współczuję tym, którzy kibicują innym barwom, ponieważ wybrali cierpienie. - Giampiero Boniperti
- Push3k
- Juventino
- Rejestracja: 24 czerwca 2006
- Posty: 3080
- Rejestracja: 24 czerwca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Hmmm, śniło mi się, że wygrywaliśmy po 1 połowie 2:0, przy czym jeden gol to samobój, a Bayern przestrzelił karnego, którego dostał w choinki. Niestety nie wiem jak się mecz skończył, bo się obudziłem.
Loud
Louder!
MOTÖRHEAD
1945-2015 RIP Lemmy
Louder!
MOTÖRHEAD
1945-2015 RIP Lemmy
- Argonessar
- Juventino
- Rejestracja: 03 lipca 2009
- Posty: 164
- Rejestracja: 03 lipca 2009
A tuttojuve podaje taki oto skład:
JUVENTUS (3-5-2): Buffon - Barzagli, Bonucci, Chiellini - Padoin, Pogba, Pirlo, Marchisio, Asamoah - Vucinic, Quagliarella
I bez Martina nawet na ławie. Jakoś bardziej mnie przekonuje jednak wizja z Asą i Islą. Nie mamy nic do stracenia i chyba powinniśmy podjąć ryzyko wystawienia Isli. Pumex ma rację- Padoin to gwarancja pewnego poziomu którego raczej nie zaniży ale też zapewne nie przeskoczy, a na ten mecz to jednak może być mało.
Co by nie mówić- przegraliśmy bitwę, ponieśliśmy ciężkie straty (Vidal, Licht) ale losy tej wojny można jeszcze odwrócić. Będzie cholernie ciężko, ale jeśli odpadniemy, to mam nadzieję, że w godnym stylu.
JUVENTUS (3-5-2): Buffon - Barzagli, Bonucci, Chiellini - Padoin, Pogba, Pirlo, Marchisio, Asamoah - Vucinic, Quagliarella
I bez Martina nawet na ławie. Jakoś bardziej mnie przekonuje jednak wizja z Asą i Islą. Nie mamy nic do stracenia i chyba powinniśmy podjąć ryzyko wystawienia Isli. Pumex ma rację- Padoin to gwarancja pewnego poziomu którego raczej nie zaniży ale też zapewne nie przeskoczy, a na ten mecz to jednak może być mało.
Co by nie mówić- przegraliśmy bitwę, ponieśliśmy ciężkie straty (Vidal, Licht) ale losy tej wojny można jeszcze odwrócić. Będzie cholernie ciężko, ale jeśli odpadniemy, to mam nadzieję, że w godnym stylu.
- Zdun
- Juventino
- Rejestracja: 03 grudnia 2003
- Posty: 507
- Rejestracja: 03 grudnia 2003
Najgorsze jest to ze bedziemy miec tą swiadomosc ze jak Bayern strzeli to juz po ptokach...Z tym Padoinem to tragedia to juz wole Giachieriniego ...Licze na 2-0 i dogrywkę. Licze na swietne zawody Marchisio Pogby i Pirlo oraz swietna forme Buffona