F1 - Robert Kubica
- Zizou_1989
- Juventino
- Rejestracja: 20 grudnia 2009
- Posty: 324
- Rejestracja: 20 grudnia 2009
biedny Robert
(( I tak jesteś najlepszy!!! 3maj się Robert!!!!!

- Arbuzini
- Juventino
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
- Posty: 4332
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008
Tak, bo w tej sytuacji najważniejsi są kibice z Polski. No ja... :doh:Pluto pisze:Wszyscy kibice z Polski konkretnego strzala w pysk dostali.
EDIT:
Podziękuj panu bozi, że nie dał Ci na tyle rozumu żebyś zrozumiał, jak bardzo żałosnym jesteś człowiekiem.Nie, najważniejszy jest nasz Robert! Biegnij, biegnij do tego szpitala i pomóż w operacji!
Ostatnio zmieniony 06 lutego 2011, 15:56 przez Arbuzini, łącznie zmieniany 1 raz.
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2412
- Rejestracja: 17 października 2002
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Wybaczcie wyrocznie moralności, że nawet nie próbowałem udawać, że cała sytuacja nie obchodzi mnie w innym kontekście niż jego starty w F1 i weekendowa rozrywka. Zapalcie w oknach świeczki, wypiszcie, które miejscowości łączą się w bólu z rodzicami Kubicy i przywiążcie do samochodów czarne wstążki na znak narodowej żałoby. Hipokryci cholerni. 

- yanquez
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Posty: 1532
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Weź już przestań płakać...Pluto pisze:Wybaczcie wyrocznie moralności, że nawet nie próbowałem udawać, że cała sytuacja nie obchodzi mnie w innym kontekście niż jego starty w F1 i weekendowa rozrywka. Zapalcie w oknach świeczki, wypiszcie, które miejscowości łączą się w bólu z rodzicami Kubicy i przywiążcie do samochodów czarne wstążki na znak narodowej żałoby. Hipokryci cholerni.
Szkoda utalentowanego zawodnika, których niezwykle mało w tym smutnym jak pinda kraju...
Robert wróci do F1 w ciągu dwóch miesięcy!
- francois
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
- Posty: 2190
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
Współczuję Robertowi i liczę na jego szybki powrót do pełni zdrowia i ścigania na najwyższym światowym poziomie
Różne wieści płyną do nas z Włoch, ale na szczęście te najgorsze już zostały zdementowane. Mam nadzieję, że w ciągu kilku tygodni nie będzie śladu po tym wypadku.
Swoją drogą widać, że mimo zaciekłej walki na torach cała ekipa F1 jest bardzo solidarna:
http://f1.wp.pl/kat,48594,title,Pietrow ... omosc.html
http://f1.wp.pl/kat,48594,title,Kierowc ... omosc.html

Różne wieści płyną do nas z Włoch, ale na szczęście te najgorsze już zostały zdementowane. Mam nadzieję, że w ciągu kilku tygodni nie będzie śladu po tym wypadku.
Swoją drogą widać, że mimo zaciekłej walki na torach cała ekipa F1 jest bardzo solidarna:
http://f1.wp.pl/kat,48594,title,Pietrow ... omosc.html
http://f1.wp.pl/kat,48594,title,Kierowc ... omosc.html
- evilboy
- Juventino
- Rejestracja: 30 kwietnia 2006
- Posty: 886
- Rejestracja: 30 kwietnia 2006
Czemu "kariery złamane w najbardziej durny sposób"? Co dla Ciebie jest durnego w tym, że człowiek jest sportowcem z krwi i kości, że robi w życiu to, co kocha, że mimo milionowych kontraktów na starty w F1, ściga się za darmolca w mało znanych rajdach?Pluto pisze:Z całym szacunkiem ale to się kwalifikuje do czołówki zestawienia "kariery złamane w najbardziej durny sposób". Już nawet bez znaczenia czy mu tą reke amputuja czy nie. Zanim go poskladaja, zanim sie zrosnie, rehabilitacja... :doh:
A jeszcze wczoraj czlowiek sie ekscytowal, ze dobre czasy w testach, ze za chwile rusza sezon... jezuuu. Wszyscy kibice z Polski konkretnego strzala w pysk dostali.
Dziw bierze, że potrafisz takie coś nazwać zachowaniem durnym. Dla mnie durni są ci pseudosportowcy, nastawieni wyłącznie na kasę frajerzy, których wykonywana przez nich praca nudzi i męczy, którzy nie mają w tym żadnej pasji...
A potem się dziwisz, że nasi grajkowie śmieją się w najlepsze, kiedy grają jak patałachy, a Parma łoi im tyłki.
Co do Roberta - operacja dobiegła końca, trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze. Niech wraca i nadal robi to, co kocha.
edit:
Sam jesteś gupi! Jego błąd na torze, ale też pechowa reakcja barierek. A wszystko przez to, że stał tam kościół. Zagłosuję na Palikota.deszczowy pisze:Jakbym Cię nie trawił, tak rację przyznać muszę. Żal chłopaka niesamowicie, ale to w sporej mierze jego głupota![]()
Ostatnio zmieniony 06 lutego 2011, 20:54 przez evilboy, łącznie zmieniany 1 raz.
- FalsoVero
- Juventino
- Rejestracja: 17 maja 2008
- Posty: 754
- Rejestracja: 17 maja 2008
Równie dobrze mogę napisać tak o 11 września gdy ludzie zapalili świeczki na całym świecie, tak samo po co te krzyże i żałoby po spadnięciu tutka? To mnie na przykład nie obchodziło?Pluto pisze:Wybaczcie wyrocznie moralności, że nawet nie próbowałem udawać, że cała sytuacja nie obchodzi mnie w innym kontekście niż jego starty w F1 i weekendowa rozrywka. Zapalcie w oknach świeczki, wypiszcie, które miejscowości łączą się w bólu z rodzicami Kubicy i przywiążcie do samochodów czarne wstążki na znak narodowej żałoby. Hipokryci cholerni.
Co do Roberta, dwa razy już udowodnił, że da się wyjść z ciężkich opresji wierzę, że tym razem też tak będzie. Według najnowszych doniesień jest dobrze, jeżeli można w ogóle coś takiego napisać w obecnym stanie rzeczy.
"A ten muchy łapał ten Badstuber hehehe"-Jacek Gmoch 28.06.2012
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Jakbym Cię nie trawił, tak rację przyznać muszę. Żal chłopaka niesamowicie, ale to w sporej mierze jego głupotaPluto pisze:Z całym szacunkiem ale to się kwalifikuje do czołówki zestawienia "kariery złamane w najbardziej durny sposób". Już nawet bez znaczenia czy mu tą reke amputuja czy nie. Zanim go poskladaja, zanim sie zrosnie, rehabilitacja... :doh:
A jeszcze wczoraj czlowiek sie ekscytowal, ze dobre czasy w testach, ze za chwile rusza sezon... jezuuu. Wszyscy kibice z Polski konkretnego strzala w pysk dostali.

- daroo89
- Juventino
- Rejestracja: 10 marca 2010
- Posty: 320
- Rejestracja: 10 marca 2010
Nie można stwierdzić, że wina w 100% leży po stronie Roberta i jego głupoty. Przecież nie uległ takiemu wypadkowi jak swego czasu Maciej Zientarski gdzie ten "popisał się" skrajną nieodpowiedzialnością. Robert nie raz powtarzał, że uwielbia rajdy i nie było wykluczone, że będzie chciał w nich startować w przyszłości na poważnie. Ja się podpiszę pod tym co napisał evilboy. Kubicę spotkał pech podczas robienia tego co kocha. Więc koledzy nie bądźcie tacy surowi w osądach. A winę ponosi po części sam Robert, jego team, samochód oraz warunki. Pewnie teraz Lotus Renault wpisze w jego kontrakt zakaz startów w tego typu rajdach, szkoda żę nie zrobili tego wcześniej. No ale teraz każdy jest już mądrzejszy...
Ściskajmy kciuki za człowieka, który dzięki swoim umiejętnościom, talentowi i determinacji przyniósł nam już wiele radości. Forza grande Roberto!
Ściskajmy kciuki za człowieka, który dzięki swoim umiejętnościom, talentowi i determinacji przyniósł nam już wiele radości. Forza grande Roberto!
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Panowie, zapomnieliście, że Kubica to kierowca rajdowy? Myślicie, że jak on trenuje poza sezonem F1, żeby utrzymać się w dobrej formie? Wyłącznie na symulatorze? Krytykowanie go za udział w rajdzie jest głupotą. Takie zdarzenia to po prostu ryzyko zawodowe. Podobno rehablitacja dłoni może zająć nawet rok, więc nie liczcie na występy Roberta w tym sezonie.