"Prison Break"
- YoUri`
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 października 2002
- Posty: 472
- Rejestracja: 12 października 2002
4x06 pisze:Odcinek, jak odcinek. Zauważyłem, że juz na tyle zaniżyłem oczekiwania w stosunku do Prisona, że 4 seria coraz bardziej zaczyna mi się podobaćA może inaczej - przestałem już marudzić. Oglądam, bo pomimo strasznej schematyczności i naciągania czasem nawet poza granice akceptowalności, scenariuszowo nadal jest nie najgorzej. Ale w sumie jedyne, co jest warte wspomnienia w tym odcinku to nowy motyw muzyczny
Oczywiście mówię o temacie uświetniającym spotkanie panów Mahone'a i Killer-Murzyna
. Ot taka niespodzianka in plus.
- mnowo
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 2169
- Rejestracja: 03 listopada 2003
04x07 pisze:5/6.
Odcinek dobry, nawet bardzo dobry, podobały mi się motywy z Sucre, Rolandem, teksty T-Baga i wszystko, co pewnie zauważyliście.. Dla mnie za mało było Mahone'a, jakoś tak jak nie znosiłem tej postaci w 2 sezonie, tak teraz chyba najbardziej mi się ona podoba. Coś jak z Kellermanem...
Czyli co: teraz będą żerować na inteligencji Scofielda - T-Bag, Gretchen, Self.. wszyscy po trochu.
Generał przekupi Selfa?
- Dragon
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Posty: 6410
- Rejestracja: 23 marca 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
04x07 pisze:Odcinek całkiem całkiem. Beznadziejny sposob zgubienia danych z dysku, już by mudali iśc pograć w kasynie wiedząc, że przy sobie ma najcenniejsza jego rzecz![]()
Szczęscie T-Baga nie zna granic, on nigdy nie zginie
Najlepszy motyw odcinka to oczywiscie scena z Sucre, jak poszedł zapylić żonkę łysego za tyle kasyDobre to było
Spodziewałem się, że to homoseksualista
![]()

- Sapo
- Juventino
- Rejestracja: 15 lipca 2006
- Posty: 988
- Rejestracja: 15 lipca 2006
Dragon pisze:04x07 pisze:Odcinek całkiem całkiem. Beznadziejny sposob zgubienia danych z dysku, już by mudali iśc pograć w kasynie wiedząc, że przy sobie ma najcenniejsza jego rzecz![]()
Dzięki Venomik04x07 pisze:Dokładnie. A odcinek jeden z lepszych w tym sezonie, wątki się rozwinęły, zagadka książeczki prawie rozwiązana, Gretchen i T-Bag razem
Szkoda, że między 4x07 i 4x08 są dwa tygodnie przerwy


Ostatnio zmieniony 08 października 2008, 17:13 przez Sapo, łącznie zmieniany 1 raz.
- Siewier
- Administrator
- Rejestracja: 25 kwietnia 2003
- Posty: 2082
- Rejestracja: 25 kwietnia 2003
- Podziekował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Metodą młotka i majzla przynajmniej teoretycznie udało mi się 'naprawić' ten temat, w razie kolejnych ewentualnych problemów (które jak najbardziej mogą się pojawić
) pisać na pw lub w pokoju strona,forum,czat.

- Martin
- Juventino
- Rejestracja: 07 października 2002
- Posty: 1956
- Rejestracja: 07 października 2002
PB 4x07 pisze:Źle się dzieje z BP. Czemu? Podczas nadrabiania ostatnich zaległości (to chyba był siódmy odcinek) zasnąłem w trakcie oglądania. Oj źle się robi. Aż boję się włączyć go ponownie.
Log in: 15.12.1997
Log out: 31.03.2013
Log out: 31.03.2013
- Siewier
- Administrator
- Rejestracja: 25 kwietnia 2003
- Posty: 2082
- Rejestracja: 25 kwietnia 2003
- Podziekował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Nigdy nie oglądałem PB, no poza pojedynczymi odcinkami, nie mniej wczoraj jak zahaczyłem o jeden z odcinków to od razu natchnąłem się na motyw po którym zapragnąłem poznać scenarzystów 
Mianowicie, chodzi mi o motyw, kiedy o dokładnie wyliczonej godzinie (13:13 ?) strażnika miało oślepić światło słoneczne co było kamieniem węgielnym planu ucieczki z więzienia
Od razu skojarzyło mi się to z grą Comandos, gdzie można było każdemu strażnikowi ustawić tak zwane oko, dzięki któremu cały czas wiedzieliśmy gdzie dany strażnik patrzy się w konkretnej sekundzie, nie powiem, <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> pomocne 
Chłopaki zawsze (od pierwszego odcinka) mieli taki łeb do planowania?

Mianowicie, chodzi mi o motyw, kiedy o dokładnie wyliczonej godzinie (13:13 ?) strażnika miało oślepić światło słoneczne co było kamieniem węgielnym planu ucieczki z więzienia


Chłopaki zawsze (od pierwszego odcinka) mieli taki łeb do planowania?

- nerinka
- Juventino
- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Posty: 337
- Rejestracja: 26 listopada 2006
Jeżeli lubisz takie 'bajery' to zachęcam do obejrzenia pierwszego sezonu - sporo w nim tego ;)Chłopaki zawsze (od pierwszego odcinka) mieli taki łeb do planowania? Very Happy
Juventus zawsze był i zawsze będzie historią mojej miłości.
Pavel Nedvěd
Pavel Nedvěd
- YoUri`
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 października 2002
- Posty: 472
- Rejestracja: 12 października 2002
To, o czym mówisz to najbardziej kretyński motyw, z jakim spotkałem się w całym Prisonie, jeżeli nie kiedykolwiek, w jakimkolwiek serialuSiewier pisze: Mianowicie, chodzi mi o motyw, kiedy o dokładnie wyliczonej godzinie (13:13 ?) strażnika miało oślepić światło słoneczne co było kamieniem węgielnym planu ucieczki z więzienia![]()

- mnowo
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 2169
- Rejestracja: 03 listopada 2003
04x08 pisze:Odcinek skończyłem oglądać przed chwilą. Godzinę wcześniej do roboty przyszedłem, żeby sobie taką rundkę strzelićPodobał mi się, naprawdę. Owszem, przyczepiłbym się do kilku rzeczy, ale ogólnie jest ok.
Kurde, do końca miałem nadzieję (? - nie wiem czy to dobre słowo), że Roland ich nie wsypuje, tylko chce się odkupić za Vegas i namierzyć Czarnego. Kurde, jednak nie.
Końcówka odcinka warta, by czekać na nią całe 40 minut. Fantastycznie. Więc 9 odcinek będzie poniekąd tym, na co czekam. Zajawkę dostałem już w tym - Mahone obtłukł gębę Wyattowi. Za dwa tygodnie liczę na fantastyczny finał tej historii. Ahhh...
- mnowo
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 2169
- Rejestracja: 03 listopada 2003
Widzę, że zostałem sam na placu boju... A co tam, sam do siebie będę pisał.
04x09 pisze:Kapitalny, świetny, fantastyczny. Na ten odcinek czekałem. Pewnie moją ocenę ustawił nieco finał, na który czekałem: Mahone - Wyatt. Ja też uważam, że to wszystko było nieco przykrótko, ale na to czekałem. Tylko zastanawiam się: co teraz z Mahone? Jaką rolę mu dadzą? Żeby nie spalili tematu, tak jak rzeczywiście robią to powoli z T-Bagiem.
W każdym odcinku niestety denerwuje mnie Pad Man, te jego pokrzykiwania o tym co jest do zaakceptowania a co nie i że nie interesują go wymówki, po prostu mnie drażnią. Zeszmacili tę postać zupełnie, postać, która od drugiego sezonu (02x13) bardzo mnie interesowała.
Bellick? Smutno trochę zrobiło się na koniec. Ale cóż. Lajfsgołon.
- Michal17
- Juventino
- Rejestracja: 06 grudnia 2003
- Posty: 454
- Rejestracja: 06 grudnia 2003
mnowo zostałeś sam na placu boju bo PB zszedł na zatrważająco niski poziom i teraz każdy kolejny odcinek bije poprzedni na głowę, niestety w negatywnym tego słowa znaczeniu...
EDIT:04x09 pisze:Przebicie się przez wodociąg? Dawno w tym serialu nie było nic równie głupiego... Skąd oni biorą taką "niepotrzebną" rurę którą torują sobie drogę? Jak i na czym podwiązują te liny? To, że jak zwykle mają wszystkie potrzebne narzędzia a odcięcie wody dla całego Los Angeles to bułka z masłem już pomijam...
Bellic dobroduszny samarytanin? Taaa jasne...
Postać Generała totalnie zepsuta, cały potencjał leżący w najbardziej tajemniczej postaci serialu został zmarnowany.
Mahone torturuje Wyatta tylko po to, żeby go wrzucić do wody w porcie - kolejny zmarnowany wątek.
Pomijam cały wątek pracy T-Baga w GATE bo to już totalnie bez jakiegokolwiek sensu.
Jedyne co było w miarę fajne to sztuczka agenta Selfa i dyktafonem, mimo, że też trochę naciągane (Wyatt się nagle spowiada Sarze? Raczej milcząca do tej pory postać...) ale jednak był w tym jakiś sens.
A niby czemu? Oglądam z ciekawości i przyzwyczajenia, a że PB stracił cały urok to inna sprawa...Vesper pisze:Nie przesadzajmy z tym bardzo niskim poziomem ,jak się nie podoba ta się nie ogląda jak się nie ogląda to się nie ocenia xD
Ostatnio zmieniony 07 listopada 2008, 17:58 przez Michal17, łącznie zmieniany 1 raz.
- Smok-u
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2008
- Posty: 1535
- Rejestracja: 31 maja 2008
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
A Mi i wielu moim znajomym cały czas się podoba ;]
Na pewno 3 część jest lepsza od 2 ;]
Ale bez konkurencyjna 1
Nie przesadzajmy z tym bardzo niskim poziomem ,jak się nie podoba ta się nie ogląda jak się nie ogląda to się nie ocenia xD
Na pewno 3 część jest lepsza od 2 ;]
Ale bez konkurencyjna 1

Nie przesadzajmy z tym bardzo niskim poziomem ,jak się nie podoba ta się nie ogląda jak się nie ogląda to się nie ocenia xD
