Czy juventusowi powinny zostać odebrane trofea?

Klubowe finanse, stadion, marketing, nowe logo i wiele innych. Podyskutuj na temat najważniejszych spraw związanych z Juventusem.
ODPOWIEDZ
pionka

Milanista
Milanista
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 grudnia 2003
Posty: 47
Rejestracja: 03 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 01 grudnia 2004, 01:45

Medi popatrz w mój profil a czegoś się dowiesz ;)

Mozesz go zmienic,bo przekraczaja normy regulaminu :lol:


Wasze marzenia naszą rzeczywistością.
"Chodzi przede wszystkim o Juventus, który mógłby zaopatrzyć lekami niejedną misję humanitarną." - Przegląd Sportowy 7.12.2004r
Rybeq

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 lutego 2003
Posty: 539
Rejestracja: 20 lutego 2003

Nieprzeczytany post 01 grudnia 2004, 07:35

No, trochę czasu nam zajęło, zanim zdołaliśmy się do Ciebie dostosować, ale w końcu udało się.
:?
Nie martw sie, niedlugo bedziesz mial caly artykul na ten temat
mam nadzieje ze bardzo niedlugo Obrazek

ps. polaczcie ten temat, z tym z newsow, bo dyskutowanie o tej samej sprawie w dwoch tematach lekko bezsensowne jest.


[']rybeq[']
20.II.2003-3.III.2005
cos sie konczy, cos sie zaczyna.
BIGGI

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 grudnia 2002
Posty: 1926
Rejestracja: 01 grudnia 2002

Nieprzeczytany post 01 grudnia 2004, 12:42

Wszystko wskazuje na to, że Juventus nie uniknie konsekwencji za podawanie swoim zawodnikom środków dopingujących w latach 1994- 1998. Kara nie będzie jednak tak surowa jak wcześniej zapowiadano.

Bianconeri nie stracą tytułów wywalczonych w tamtym okresie, ale niemalże na pewno stracą kilka punktów w bieżącym sezonie. Taką ewentualność rozważa CONI.

"Istnieje możliwość odebrania klubowi punktów wywalczinych w bieżących rozgrywkach Serie A. Ustawa o walce z dopingiem przewiduje takie sankcje."- stwierdził adwokat Giacomo Aiello.


http://www.pilka.pl/?mid=1&show=18169


Agnieszka

Interista
Interista
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 czerwca 2004
Posty: 26
Rejestracja: 12 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 01 grudnia 2004, 13:29

Hej wszystkim jestem na forum poraz pierwszy. Nie kibicuję Starej Damie o czym wszyscy wiedzą.........i na ogół nie przepadają za mną kibice Bianconerich.......Tekst który zacytowałeś jest moejgo autorstwa(napisany na podstawie www.sports.it)

Sądzę, że nie unikniecie kary. We włoskiej piłce już za dużo brudów nie zostało posprzątanych. Na tym się nie skończy. Kiedy wyrok wyda FIGC i CONI sprawa trafi do UEFA i FIFA....to tak jak z dyskwalifikacją piłkarzy.Najpierw krajowa komisja dyscyplinarna a potem europejska podejmuje decyzję o karach.


darel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 listopada 2003
Posty: 426
Rejestracja: 03 listopada 2003

Nieprzeczytany post 01 grudnia 2004, 13:50

CO?? CO?? CO?? - Jesli w tym odebraniu punktów jest chociaz troche prawdy, to byłoby to najgorsze z mozliwych rozwiązań tej sprawy. Dlaczego ten obecny Juventus miałby płacić za wystepki popełnione w latach 1994-1998?? Punkty w tym sezonie zostały wywalczone uczciwa grą i ciężką pracą zawodników.
według mnie właśnie taka decyzja pociagnęła by za sobą cała reakcje kolejnych wydarzen i sprawa jeszcze długo by sie nie zakończyła. Bo napewno nie w jednym jedynym Juventusie stosowano niedozwolone środki.


na zawsze wierni turyńskiej drużynie
paweł (neo)

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 maja 2003
Posty: 161
Rejestracja: 29 maja 2003

Nieprzeczytany post 01 grudnia 2004, 14:40

aga jak mi powiesz na jakiej podstawie chca nam odebrac punkty??
Bo z tego co wiem to wszystko jest oparte na domysłach. Juve nie został skazany przez sad..tylko lekarz. Watpie jednak ze zostana nam odebrane tytuły ba nawet punkty...
Ps do pionka---zauwaz ze od tego wyroku mozna sie odwołac..poniewaz niebyłą to najwyzsza instancja napewno bedzie sie to jeszcze toczyło przez kilka miesiecy. NArazie wyrok zapadł ale moim zdaniem jest on oparty na domysłach.. NIe przedstawiono zadnych faktów obciazajacych i lekarza i Zarzad JUVE..takze poczekajmy az wyrok bedzie prawo mocny
Ostatnio zmieniony 01 grudnia 2004, 15:00 przez paweł (neo), łącznie zmieniany 1 raz.


pionka

Milanista
Milanista
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 grudnia 2003
Posty: 47
Rejestracja: 03 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 01 grudnia 2004, 14:56

Paweł (neo) masz racje. Skazany został lekarz. Ale za co? Za to, że podawał zawodnikom doping. Sokoro podawał zawodnikom doping to Juve (jako drużyna) grała na środkach wspomagających. A to jest w sporcie zabronione i na tej podsawie możecie stracić punkty.
Jak już mówie o zabieraniu to moim zdaniem jeżeli już mają wam coś zabrać to to co wygraliście w tamtym czasie. Bo obecna drużyna nie miała na to wpływu i trudno, żeby to ona ponosiła konsekwencje. Jednak zadowolony będę z każdej kary ;)

Paweł (neo): czekam z niecierpliwością :P

P.S. Świergot kazałeś mi wymienić środki zakazane z tych, które podałeś. Wymieniłem (także te, które nie wiadomo dlaczego pominąłeś) i teraz czekam na ciąg dalszy. Bo domyślam się, że miałeś jakiś cel prosząc mnie o to. A zżera mnie ciekawość o co Ci chodziło ;)

P.S.S. Widzę, że się nie doczekam. Ale spodziewałem się tego. Brakło argumentów.. Nie udało się złapać mnie w pułapkę ;)


Wasze marzenia naszą rzeczywistością.
"Chodzi przede wszystkim o Juventus, który mógłby zaopatrzyć lekami niejedną misję humanitarną." - Przegląd Sportowy 7.12.2004r
Lypsky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2003
Posty: 3798
Rejestracja: 22 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 01 grudnia 2004, 21:45

Znalazlem ciekawy artykul ktorego chyba jeszcze nikt nie linknal :wink:

Wygląda na to, że skazanie przez turyński sąd lekarza klubowego Juventusu, Riccardo Agricoli, za aplikowanie piłkarzom środków dopingujących w latach 1994-1998 (wyrok nie jest prawomocny) nie pociągnie za sobą żadnych konsekwencji wobec klubu. Do takiego wniosku dochodzą włoscy eksperci w dziedzinie prawa sportowego. Ich zdaniem przed karą uchroni Juventus przedawnienie oraz zasada niedziałania prawa wstecz.

Wszystko za sprawą wolno zmieniających się przepisów. Dopiero od 1 stycznia tego roku obowiązuje prawo, które ustanawia okres przedawnienia na 8 lat (od dnia stwierdzenia popełnienia wykroczenia). Poprzednie przepisy mówiły o pięciu, ale wprowadzono je w 2001 roku, a więc już po oskarżeniu Juve o doping. Zatem właściwym w przypadku Juventusu jest kodeks sprzed tej daty, w którym okres przedawnienia wynosi w przypadku klubu 2 lata, a w przypadku piłkarzy - 4 lata.

Obecne przepisy przewidują bardzo wiele możliwości ukarania klubu za wszelkiego rodzaju wykroczenia (nie tylko doping) - od nagany, przez kary pieniężne, odjęcie kilku lub nawet wszystkich punktów w klasyfikacji (trwającego sezonu), po odebranie tytułów z przeszłości (objętej obowiązującymi przepisami).

Wielu zwolenników Juventusu uważa, że skazanie wyłącznie lekarza klubowego, uniewinnienie zaś prezesa zarządu Antonio Giraudo oczyszcza klub z zarzutów, w związku z czym nie można wobec niego wyciągać surowych konsekwencji. Jako przykład podawany jest przypadek Empoli z 2002 roku. Wówczas za doping na ławie oskarżonych zasiedli prezydent klubu i lekarz klubowy. Za winnego uznano tylko tego ostatniego i w konsekwencji karą nałożoną na Empoli przez komisję dyscyplinarną ligi włoskiej była grzywna w wysokości 600 tys. euro

http://www.juve.pl/?nid=1268

Wynika z tego ze moga sie sprawdzic slowa tych ktorzy wspominali o podobnych mozliwosciach.


a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
JuveQL

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 marca 2003
Posty: 507
Rejestracja: 10 marca 2003

Nieprzeczytany post 01 grudnia 2004, 22:58

Na początek może kilka słów o dyskusji panującej na forum. Po przesledzeniu tego, jak i pokrewnego tematu, a także topicu na acm.pl (dotyczącego tego samego tematu of course) doszedłem do jednego, może niezbyt odkrywczego, ale jakże prawdziwego, wniosku.

Kibice Milanu (o innych kibicach nie wspominam, poniewaz nie wypowiadają sie zbyt licznie) zachowują sie, jak typowi, zawistni ludzie. Czytając ich posty (na naszym, czy też na ich "wysokopoziomowym" :lol: forum) dochodze do wniosku, iż coraz częsciej, bardziej od własnego sukcesu, zależy im na dokopaniu Juventusowi. Nie zauważyłem, aby cieszyli sie z czegos bardziej, niż z afery u Bianconerich. I nie mowie tylko o aferze dopingowej. Non stop, każdy mecz Juve poddawany jest wnikliwym analizom, szczegółowym rozpracowaniom i dociekaniu "jak to sie stało, że Juventus wygrał". Praktycznie w każdym meczu wygrywamy dzieki pomyłkom sedziego lub podobnych sprawach. Czytając ich opinie, można dojsc do wniosku, iż gdyby nie panowie z gwizdkiem, Juventus dawno spadłby do Serie B albo i niżej.

Dotychczas starałem się to lekceważyc, jednakże po ostanich wypowiedziach milanistów, nie mogłem juz wytrzymać. I mowienie, że to nasze forum jest słabe, jest po prostu śmieszne. Milanisci mowia, że nasze wypowiedzi są prowokujące. OK, zdarzały się takie, ale pozostaje jedno małe pytanie...kto to wszystko zaczął? Kiedy milanisci marzyli jeszcze o porzadnej stronie na temat ich klubu i nie udzielali się tak czesto w internecie, JP dawno był uwazany, za jeden z lepszych serwisów dotyczących Juve. I naprawde nie przypominam sobie, abysmy kiedykolwiek toczyli taka wojnę jak z milanistami. Dopiero, gdy pojawil sie acm.pl i wódz tej stronki tomekw zaczał wygłaszac wszem i wobec teorie spiskowe Juventusu przeciwko głownie Milanowi, zaczęło się. Sama strona, uważam,że jest bardzo ciekawa, jednak kibice...ich w w ogóle nie darze szacunkiem.

Sorry, za ten przydługi wstęp, ale po prostu musiałem wyrzucić to z siebie :wink:

Teraz co do samego tematu. Tak jak wiekszosć z Was, uważam, iż niepoważne byłoby karanie dzisiejszego zespołu, za błedy, popełnione, przez zupełnie innych ludzi. Byłoby to niesprawiedliwe z tego względu, iż musieliby ponieść karę za coś, czego nie popełnili. I dlatego własnie uważam, ze do żadnego odjęcia pkt czy czegos podobnego nie dojdzie.

Co do samego odebrania trofeów -> wersji jest tyle, ile stron podaje te wiadomosci. Z jednego zrodła wynika, że nic nam nie grozi, z drugiego zaś - iż odebranie trofeów jest bardzo realne. Nie zmienia to jednak faktu, iż ostatni werdykt sądu uniewinnia Juve, a co za tym idzie, poki co nie jest mozliwe odebranie nam czegokolwiek. Oczywistym jest, iż będa apelacje itp, jednak wraz z upływającym czasem maleje szansa, iż cokolwiek zostanie nam zabrane.

Jako, że temat ten rozrósł sie i odnosi sie nie tylko do odebrania trofeów, moze pare słow o samym rzekomym wspomaganiu. Nie ma co ukrywać, w każdych domysłach kryje sięcząstka prawdy. Być może Juventus wiedział o srodkach stosowanych przez lekarza, być może nie. Poki co pozostaje nam gdybanie. Co do leków. Pionka podał specyfiki oficjalnie uznane jako niedozwolone. OK, nie kloce sie, bo o takich specyfikach na pewno mam mniejsze pojecie. Chciałbym jednak zaznaczyć, iż również oficjalny jest wyrdykt sądu, który poki co nas uniewinnia. Dlatego każdy może wyrazic własne zdanie na ten temat, ale nie ma prawa wprost oskarżać nas o cokolwiek (tym bardziej, iż nie jest związany w zaden sposób z ta aferą) Niektorzy kibice jednak sami stworzyli sobie sąd, w którym wydali wyrok skazujący (oczywiscie nie mając dowodów, ale po co komu dowody - milanisci i tak wiedza najlepiej :lol: )


Powyższym postem, nie chciałem nikogo urazić, ani osmieszyc, jest to tylko moje własne (być moze subiektywne) zdanie i każdy ma prawo sie z nim nie zgadzac. Kibice Milanu zostali tutaj wymienieni jednak nieprzypadkowo. :wink:


Medi

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 894
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 02 grudnia 2004, 02:54

BIGGI pisze:Wszystko wskazuje na to, że Juventus nie uniknie konsekwencji za podawanie swoim zawodnikom środków dopingujących w latach 1994- 1998. Kara nie będzie jednak tak surowa jak wcześniej zapowiadano.

Bianconeri nie stracą tytułów wywalczonych w tamtym okresie, ale niemalże na pewno stracą kilka punktów w bieżącym sezonie. Taką ewentualność rozważa CONI.

"Istnieje możliwość odebrania klubowi punktów wywalczinych w bieżących rozgrywkach Serie A. Ustawa o walce z dopingiem przewiduje takie sankcje."- stwierdził adwokat Giacomo Aiello.


http://www.pilka.pl/?mid=1&show=18169
adwokat Giraudo, Paolo Trofino, odpowiedzial : w apelacji zostanie poddana krytyce metoda orzeczenia, ktore rzucilo podejrzenie na podanie Epo na podstawie walorow dwoch zawodnikow, zastanawiam sie tylko jakim cudem Agricola mogl zastosowac Epo skoro Conte i Tacchinardi znajdowali sie w szpitalu, pomiajac juz to, ze sezon byl skonczony.


TomekW

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 lutego 2003
Posty: 161
Rejestracja: 04 lutego 2003

Nieprzeczytany post 02 grudnia 2004, 04:47

JuveQL pisze:Kibice Milanu (o innych kibicach nie wspominam, poniewaz nie wypowiadają sie zbyt licznie) zachowują sie, jak typowi, zawistni ludzie. Czytając ich posty (na naszym, czy też na ich "wysokopoziomowym" :lol: forum) dochodze do wniosku, iż coraz częsciej, bardziej od własnego sukcesu, zależy im na dokopaniu Juventusowi. Nie zauważyłem, aby cieszyli sie z czegos bardziej, niż z afery u Bianconerich.
Niezly z ciebie gawedziarz. Co jeszcze bedziesz probowal ludziom wmowic? Zanim kogos skrytykujesz, popatrz na wlasne podworko. Gdybys to zrobil, to bys takich farmazonow nie wypisywal. Kibice Milanu sa zawistni i zalezy im na dokopaniu Juve? Przypomnij sobie wystep "kibicow" Juventusu na forum Milanu po meczu Deportivo - Milan. W razie watpliwosci poczytaj tez wypowiedzi kibicow Juve na temat Milanu na tym forum i w komentarzach do newsow. I nie chodzi mi tylko o afere dopingowa.
JuveQL pisze:Non stop, każdy mecz Juve poddawany jest wnikliwym analizom, szczegółowym rozpracowaniom i dociekaniu "jak to sie stało, że Juventus wygrał". Praktycznie w każdym meczu wygrywamy dzieki pomyłkom sedziego lub podobnych sprawach. Czytając ich opinie, można dojsc do wniosku, iż gdyby nie panowie z gwizdkiem, Juventus dawno spadłby do Serie B albo i niżej.
Takie bzdety popychac to moze kazdy. Forum Milanu jest ogolnodostepne. Kazdy moze sobie wejsc i zobaczyc, ze to co piszesz, to zwykle klamstwa. Jesli jednak uwazasz, ze jest tak, jak piszesz, to podaj jakies linki, cytaty itd, ktore udowodnia, ze kibice Milanu analizuja szczegolowo kazdy mecz Juventusu i zawsze doszukuja sie pomylek sedziego itd itp. Albo zamilknij wreszcie, bo podobne brednie wypisywales juz kiedys na forum Milanu i poproszony o dowody nie raczyles odpisac.
JuveQL pisze:Kiedy milanisci marzyli jeszcze o porzadnej stronie na temat ich klubu i nie udzielali się tak czesto w internecie, JP dawno był uwazany, za jeden z lepszych serwisów dotyczących Juve.
Bajkopisarz sie znalazl :lol: Widze, ze masz niezwykla wlasciwosc, polegajaca na stalym wywyzszaniu kibicow Juventusu ponad innych (a zwlaszcza ponad milanistow). To tlumaczy twoja niezbyt trafna opinie o poziomach na obu forach. Ale nie o tym mialem pisac. Wiec mowisz, ze kiedy wspaniali kibice Juve cieszyli sie cudownym JP, to te rzadko wystepujace w internecie stworzonka w czerwono-czarnych koszulkach nie marzyly jeszcze o wlasnej stronie? Za kogo ty sie uwazasz? Tak sie sklada, ze JP startowalo niemal rowno z Milan On-Line, czyli strona ktora przez kilka lat nie miala sobie rownych w Polsce w tematyce Milanu, a pozniej weszla w sklad ACM.PL. O forum jeszcze wtedy nikt nawet nie marzyl i kibice skupieni byli na mailinglistach, ktore na poczatku byly dosc hermetyczne, stad mylne wrazenie, ze kibicow innych klubow nie bylo.

JuveQL pisze:pozostaje jedno małe pytanie...kto to wszystko zaczął?(...) I naprawde nie przypominam sobie, abysmy kiedykolwiek toczyli taka wojnę jak z milanistami. Dopiero, gdy pojawil sie acm.pl i wódz tej stronki tomekw zaczał wygłaszac wszem i wobec teorie spiskowe Juventusu przeciwko głownie Milanowi, zaczęło się.
Oczywiscie wszystkiemu jest winny ten wstretny TomekW :lol: Tylko skad ty to mozesz wiedziec, skoro TomekW pojawil sie na tym forum wczesniej niz ty? Ten sam TomekW byl zapisany na liste mailingowa JuvePoland jeszcze zanim ktokolwiek pomyslal, ze powstanie to forum. A pojawil sie na owej liscie po tym, jak na nasza przyszedl Martin i (poza tym, ze nas wysmial i ponapinal sie troche :wink:) zaprosil nas do zapisania sie na liste JP. Zapisalem sie wiec z ciekawosci i w jednym z pierwszych maili wyczytalem, ze kibice Milanu sa jak zwierzeta. Ale zostalem. I tak - gloszac moje teorie spiskowe :lol: - przetrwalem do konca mailinglisty, a potem przenioslem sie na forum, gdzie za swoja rzekoma dzialalnosc na szkode Juventusu (przejawiajaca sie ponoc w wywolywaniu wojen z kibicami Juve) dostalem znaczek Q :lol: Dodam jeszcze, ze moje niecne dzialania okupilem zoltymi kartkami w ilosci 0 (czytaj: zero). Gratuluje samopoczucia. Widze, ze moja osoba bardzo ci przeszkadza (w koncu nie pierwszy raz masz do mnie jakies pretensje), ale to co mi zarzucasz to jakies wymysly.
A czy toczycie wojne z milanistami? Jaka wojne? Jest tylko wymiana pogladow. Nikt nikogo nie wyzywa. Nie mozecie miec do nas pretensji, ze w zwiazku z ta afera nie mamy zbyt dobrego zdania o Juventusie. Podziekujcie Agricoli i jego poplecznikom, bo to oni zafundowali to kibicom Juve poprzez swoje dzialania. Nawarzyli piwa, ktore rowniez kibice Juve musza teraz wypic. Zastanow sie, co by bylo, gdyby to w Milanie wykryto doping. To samo - tylko w druga strone. Zauwaz tez, ze podobne do naszego zdanie wyrazaja inni. Przedstawiciel CONI mowi, ze powinno sie odebrac trofea. Przedstawiciel WADA mowi o skandalu. Gianfranco Zola okresla to, co sie dzialo w Juve, mowiac "e' stata una vigliaccata incredibile", czyli "to byla niewiarygodna nikczemnosc / podlosc". W tym momencie macie wiec przeciwko sobie caly pilkarski swiat. W tym kibicow innych druzyn, z ktorymi mozecie aktywnie wymieniac poglady. Jednak wojne wymysliliscie sobie sami. Wystarczyloby zrozumiec, ze nasze wypowiedzi nie sa takie dlatego, ze zazdroscimy lub ze mamy kompleksy, lecz dlatego, ze Juventus zrobil to co zrobil i my to potepiamy. Ale ty wolisz o wszystko oskarzac kibicow Milanu. Wg ciebie jestesmy zawistni i czekamy na potkniecia Juve, zeby sie moc pastwic. Do tego wszystko zaczelo sie przez nas (kontretnie przeze mnie :lol:) kiedy postanowilismy zaklocic spokoj pokojowo nastawionej populacji JP swoimi herezjami. Nie odpowiadamy tylko za gradobicie, trzesienie ziemi i koklusz. Choc po lekturze twojego posta i tego nie mozemy byc pewni. No ale przeciez krytykowanie Juventusu to grzech smiertelny :lol:
JuveQL pisze:Nie zmienia to jednak faktu, iż ostatni werdykt sądu uniewinnia Juve
JuveQL pisze:Chciałbym jednak zaznaczyć, iż również oficjalny jest wyrdykt sądu, który poki co nas uniewinnia.
I tu jestes w bledzie. Wyrok uniewinnia Giraudo, a nie klub. Agricola byl pracownikiem klubu. Klub odnosil korzysci w zwiazku z jego dzialaniami. Poczytaj to, co wczesniej wkleil DjJuve. Fragment o Empoli. Tam tez oczyszczono dzialacza, skazano lekarza... I ukarano klub. Takze jesli chcesz wierzyc, ze ten wyrok uniewinnia klub, to sobie wierz. Najwyzej ockniesz sie z reka w nocniku.
JuveQL pisze:Być może Juventus wiedział o srodkach stosowanych przez lekarza, być może nie. Poki co pozostaje nam gdybanie.
Byc moze? To, ze Juventus wiedzial, to jest oczywiste. Chyba nie myslisz, ze Agricola dzialal na wlasna reke? Albo ze oplacal to z wlasnej kieszeni? Albo ze ten aptekarz (o ktorym sie nie mowi, a ktory tez zostal skazany i ma czasowy zakaz wykonywania zawodu) fundowal to Agricoli? A jesli nie wiedzial, to czemu nadal jest pracownikiem klubu? Nie trzeba byc specjalnie bystrym, zeby wiedziec, kto za tym stoi. Ale ze nikogo nie zlapano za reke, to indywidualnie odpowie tylko lekarz. A klub dostanie po kieszeni (lub po koncie puntowym). Jak swego czasu Empoli.


Abbiamo un grande sogno in fondo al nostro cuore
Vedere il grande Milan che vince il Tricolore!
Martin

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 07 października 2002
Posty: 1956
Rejestracja: 07 października 2002

Nieprzeczytany post 02 grudnia 2004, 09:28

TomekW pisze:
JuveQL pisze:Kibice Milanu (o innych kibicach nie wspominam, poniewaz nie wypowiadają sie zbyt licznie) zachowują sie, jak typowi, zawistni ludzie. Czytając ich posty (na naszym, czy też na ich "wysokopoziomowym" :lol: forum) dochodze do wniosku, iż coraz częsciej, bardziej od własnego sukcesu, zależy im na dokopaniu Juventusowi. Nie zauważyłem, aby cieszyli sie z czegos bardziej, niż z afery u Bianconerich.
Niezly z ciebie gawedziarz. Co jeszcze bedziesz probowal ludziom wmowic? Zanim kogos skrytykujesz, popatrz na wlasne podworko. Gdybys to zrobil, to bys takich farmazonow nie wypisywal. Kibice Milanu sa zawistni i zalezy im na dokopaniu Juve?
Takie sprawiacie wrażenie swoimi wypowiedziami. Przynajmniej większość. Ale prawda jest taka, że ogólna nienawiść powoduje, że kibice dokopują sobie przy byle okazji. Dla was jest to np. afera Juve, dla nas powiedzmy wypowiedzi Kaki itp. itd. (tylko mi teraz nie wyskakuj, że to marne porównanie, bo nie o to tu chodzi)
TomekW pisze: Przypomnij sobie wystep "kibicow" Juventusu na forum Milanu po meczu Deportivo - Milan.
Bolało was to? Nas teraz boli jak wytykujecie nam byle podknięcie. Ale taka dola kibica.
TomekW pisze: W razie watpliwosci poczytaj tez wypowiedzi kibicow Juve na temat Milanu na tym forum i w komentarzach do newsow. I nie chodzi mi tylko o afere dopingowa.
I znów przykładzik. Mówie, że nic tylko siedzą z ołówkami i zapisują każde cudo dotyczace Juventusu. Szkoda, że nie możecie wbić sobie do główek kto ma 27 scudetto na koncie, tylko ciągle wypominacie afere za aferą, jakby Milan był czyściutki i wręcz obrońcą moralności.

TomekW pisze:
JuveQL pisze:Non stop, każdy mecz Juve poddawany jest wnikliwym analizom, szczegółowym rozpracowaniom i dociekaniu "jak to sie stało, że Juventus wygrał". Praktycznie w każdym meczu wygrywamy dzieki pomyłkom sedziego lub podobnych sprawach. Czytając ich opinie, można dojsc do wniosku, iż gdyby nie panowie z gwizdkiem, Juventus dawno spadłby do Serie B albo i niżej.
Takie bzdety popychac to moze kazdy. Forum Milanu jest ogolnodostepne. Kazdy moze sobie wejsc i zobaczyc, ze to co piszesz, to zwykle klamstwa. Jesli jednak uwazasz, ze jest tak, jak piszesz, to podaj jakies linki, cytaty itd, ktore udowodnia, ze kibice Milanu analizuja szczegolowo kazdy mecz Juventusu i zawsze doszukuja sie pomylek sedziego itd itp. Albo zamilknij wreszcie, bo podobne brednie wypisywales juz kiedys na forum Milanu i poproszony o dowody nie raczyles odpisac.
12. kolejka (vs Fiorentina) - Baker "Fiora zazluzyla w tym meczu na remis. tym bardziej ze w ostatnich minutach sedzia popelnil blad nie dyktujaz rzutu wolnego z linii pola karnego i nie wyrzucajac z boiska Thurama." (http://www.acmilan.pl/forum/viewtopic.php?p=34225#34225)
Akurat tutaj było trochę kontrowersji, to musze przyznac racje.

10. kolejka (vs Reggina) - wszelkie wypowiedzi jak to machina Juventusu się zacięła, nie dostrzegając wyraźnych błędów sędziego (jak chocby tylko wspomnienie o ręce piłkarza Regginy i dokładne analizowanie nieuznanych bramek Juve). A ponoc jestescie tacy obiektywni (http://www.acmilan.pl/forum/viewtopic.php?t=1225)

9. kolejka (vs Chievo) - Baker "Turynczycy wygrali 3-0 z chievo ale wynik nie oddaje przebiegu meczu" (http://www.acmilan.pl/forum/viewtopic.php?p=33581#33581).

8. kolejka (vs Roma) - tym razem doczepianie sie do naszej radosci ze zwyciestwa nad Roma, tak jakbysmy mieli płakać i kajać się. Płakać i czekać aż skonczy sie liga. pionka ". Tak samo śmieszny jak news na JP, który brzmi: Dzisiaj na Stadio Delle Alpi potwierdziła się powszechna teoria, iż Juventus Turyn nie ma sobie równych we włoskiej ekstraklasie. No tak.. przecież juz końcówka ligi a za wami wszystkie mecze z potentatami " http://www.acmilan.pl/forum/viewtopic.php?p=33333#33333
7. kolejka (vs Siena) - TomekW "Przyznaje, ze zagral dobrze (Zebina). No ale pamietajmy, ze to byla tylko Siena, czyli niewielkie szanse na jakas "zebinade"..." - kolejne ale...

Wystarczy? Kazda okazja dobra, do tego zeby umniejszyc osiągnięcia Juve.
TomekW pisze:
JuveQL pisze:pozostaje jedno małe pytanie...kto to wszystko zaczął?(...) I naprawde nie przypominam sobie, abysmy kiedykolwiek toczyli taka wojnę jak z milanistami. Dopiero, gdy pojawil sie acm.pl i wódz tej stronki tomekw zaczał wygłaszac wszem i wobec teorie spiskowe Juventusu przeciwko głownie Milanowi, zaczęło się.
Ten sam TomekW byl zapisany na liste mailingowa JuvePoland jeszcze zanim ktokolwiek pomyslal, ze powstanie to forum. A pojawil sie na owej liscie po tym, jak na nasza przyszedl Martin i (poza tym, ze nas wysmial i ponapinal sie troche :wink:) zaprosil nas do zapisania sie na liste JP.
I znów przydał się ołóweczek :D Nie wiem co ci jest, że pamiętasz wydarzenia sprzed 7 lat. To chyba jest troszke chore, niesadzisz? Pięlęgnowanie takich wspomnień. Ja jakoś tego nie pamiętam. Jeśli tak było to poprosze o dowód, jeśli go nie masz to EOT.
TomekW pisze: Zapisalem sie wiec z ciekawosci i w jednym z pierwszych maili wyczytalem, ze kibice Milanu sa jak zwierzeta.
Ołówek rulez :D
TomekW pisze: A czy toczycie wojne z milanistami? Jaka wojne? Jest tylko wymiana pogladow. Nikt nikogo nie wyzywa. Nie mozecie miec do nas pretensji, ze w zwiazku z ta afera nie mamy zbyt dobrego zdania o Juventusie. Podziekujcie Agricoli i jego poplecznikom, bo to oni zafundowali to kibicom Juve poprzez swoje dzialania. Nawarzyli piwa, ktore rowniez kibice Juve musza teraz wypic. Zastanow sie, co by bylo, gdyby to w Milanie wykryto doping. To samo - tylko w druga strone.
I ty jako pierwszy wołałbyś do oddania trofeów. Wręcz napisałbyś petycję i zbierał podpisy. Na pewno powoływałbys sie na wyrok a reszta by cie nie obchodziła.
TomekW pisze: Zauwaz tez, ze podobne do naszego zdanie wyrazaja inni. Przedstawiciel CONI mowi, ze powinno sie odebrac trofea. Przedstawiciel WADA mowi o skandalu. Gianfranco Zola okresla to, co sie dzialo w Juve, mowiac "e' stata una vigliaccata incredibile", czyli "to byla niewiarygodna nikczemnosc / podlosc". W tym momencie macie wiec przeciwko sobie caly pilkarski swiat.
Skandalem to sa zadluzenia w klubach Serie A i dajmy na to ligi hiszpańskiej, z którymi od parunastu lat nic się nie robi. Tutaj tez wola pół świata zeby cos z tym zrobic. A co do Juve to ten twoj caly swiat tak po prawdzie nie ma do konca pojecia o co chodzi, bo we wiadomosciach telewizyjnych albo w prasie podaja ogolniki. A kazdy wie jakie mozna wyrobic zdanie na podstawie ogolnikow. Pełnie faktow znaja ci co faktycznie sie tym interesuja (vide Juve i milanisci :P)
TomekW pisze:
JuveQL pisze:Być może Juventus wiedział o srodkach stosowanych przez lekarza, być może nie. Poki co pozostaje nam gdybanie.
Byc moze? To, ze Juventus wiedzial, to jest oczywiste.
Jak widac nie dla sądu. Jakos słabe te dowody, skoro dla ciebie jest to oczywiste a dla sądu nie. Chyba Berlusconi bedzie musial wymienic sedziego na jakiegos z mediolanu :D


Log in: 15.12.1997
Log out: 31.03.2013
Agnieszka

Interista
Interista
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 czerwca 2004
Posty: 26
Rejestracja: 12 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 02 grudnia 2004, 13:46

Każdy wiedział, że Juventus będzie się bronił rękami i nogami przed konsekwencjami tego jakby nie było nikczemnego czynu. Moje zdanie jest takie skoro lekarz został skazany, to absurdalna jest decyzja sądu uniewinniająca administratora Giraudo. To farsa...Jakim cudem przełożony nie miał zielonego pojęcia o tym, co w gabinecie lekarskim wyprawia jego podwładny........?? Bujać to my, ale nie nas. Przyznaję odebranie punktów w tym sezonie byłoby nie fair, ponieważ co ten sezon ma wspólnego z tamtym okresem?? W moim przekonaniu nic. Czekam na decyzję FIGC i CONI, bo narazie mozemy spekulować, tylko snuć domysły i nic więcej......Widać jednak, że cały sportowy świat jest zbulwersowany tym co wyprawial Juventus w latach 1994- 1998. Światowa komisja do walki z dopingiem (WADA) zaproponowała by odebrać Juventusowi trofea wywalczone w tamtych latach. Miałby być to pewnego rodzaju wyraz spzrzeciwu sportowców i całego światka przeciwko stosowaniu dopingu.


Ulisses

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 października 2002
Posty: 380
Rejestracja: 11 października 2002

Nieprzeczytany post 02 grudnia 2004, 14:23

Śledzę tą dyskusję i mnie śmiech powoli ogarnia. Cała debata nad tym jak odebrać Juve trofea - oczywiście w roli oskarżycieli posiłkowych wspaniały dublet w składzie: TomekW i Pionka asekurowany osobą Agnieszki. To co Wy zrobilibyście to jedno, a co zrobi Sąd i reszta uprawnionych organizacji to drugie. Całe szczęście, że istnieje coś takiego jak prawo i tylko sąd ma prawo wydać w tej sprawie wyrok, a zawsze któraś ze stron zostanie niezadowolona. Poco robić takie symulacje?? Jako kibic Juventusu nie martwie się o jakiekolwiek odebranie pucharów, a winny Agricola został ukarany - jednakże wyrok nie jest prawomocny. Co do innych afer?? Mało ich było?? Co robi Roma w serie A za przekręty bankowe?? Czemu nie pójdziecie na ich forum i nie robicie tam jazdy?? Dlatego, że w tym sezonie są nieszkodliwi i maja mniej sukcesów niż czerwono-czarni i niebiesko-czarni. A co powiecie na afery (podejrzenia) związane z Milanem i Waszym wspaniałym Berlusconim ?? On faktycznie ma czyste ręce i nie raz się ciężko wygłupił na arenie miedzynarodowej zwłaszcza politycznie. Wiem po kim to macie :D:D:D Co to za poroniony pomysł odebrać pkt. w obecnym sezonie?? Śmiech na sali... Proponuję poczekać na kolejne rozstrzygnięcia i spojrzeć we własne szeregi :) Kto wie czy jakby się nie "przetrzepało" San Siro i okolic dokładniej, to by się nie znalzło jakiejś małej apteczki. Oczywiście piłkarze Milanu i Interu od urodzenia są chowani na ryżu, mleku i warzywach, a jak doznają kontuzji to korzystają z chińskiej medycyny :lol: Rozumiem Wasze rozgoryczenie z powodu naszych sukcesów i tłumaczy to szukanie igły w stogu siana (oczywiście Inter i Milan są nieskazitelne i wzorem dla piłkarskiej Europy). Przecież istnieje zasada "bij mistrza" nie od dziś. Szkoda, że nie stosujecie jej na boisku.

P.S. Nie wiem czy będę się jeszcze wypowiadał w tym temacie, ponieważ dalsza dyskusja jest jałowa dopóki nie pojawią sie nowe wyroki/dowody. Pozdrawiam


TomekW

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 lutego 2003
Posty: 161
Rejestracja: 04 lutego 2003

Nieprzeczytany post 02 grudnia 2004, 15:01

Martin pisze:
TomekW pisze:Kibice Milanu sa zawistni i zalezy im na dokopaniu Juve?
Takie sprawiacie wrażenie swoimi wypowiedziami. Przynajmniej większość. Ale prawda jest taka, że ogólna nienawiść powoduje, że kibice dokopują sobie przy byle okazji. Dla was jest to np. afera Juve, dla nas powiedzmy wypowiedzi Kaki itp. itd. (tylko mi teraz nie wyskakuj, że to marne porównanie, bo nie o to tu chodzi)
No widzisz. Bardzo ladnie potwierdziles moje slowa. Jedni i drudzy sobie dokopuja. Dlatego napisalem, zeby JuveQL spojrzal na kibicow Juve, zanim cos zarzuci nam. Bo robicie to samo, a za wszystko winicie nas.
Martin pisze:
TomekW pisze: Przypomnij sobie wystep "kibicow" Juventusu na forum Milanu po meczu Deportivo - Milan.
Bolało was to? Nas teraz boli jak wytykujecie nam byle podknięcie. Ale taka dola kibica.
Afera dopingowa nie jest byle potknieciem i doskonale o tym wiesz.
Poza tym wiesz takze, ze cieszenie sie z potkniecia rywala, z ktorym sie walczy o scudetto jest uzasadnione. Bo odbrabia sie strate badz powieksza przewage. Zupelnie inaczej bylo w przypadku Depor, bo Juventus juz o wygrana w LM nie walczyl. A mimo to "kibice" Juventusu zrobili nam nalot na forum w celu wyszydzania nas (i nie mowie teraz o polglowkach, ktorych zbanowalismy wtedy za bluzgi). To byla zwykla zawisc, wiec nie zarzucajcie nam czegos, co sami robicie. I jeszcze wymyslacie sobie jakas wojne, bo pionka osmielil sie wyrazic zdanie o aferze dopingowej i go bronic. Bo milanisci oburzyli sie, ze umiesciliscie newsa z tak znieksztalcona wypowiedzia Kaki, ze kibice Juve uznali, ze jest zarozumialy i wypowiada sie na poziomie jaskiniowca. W tej sytuacji sami prowokujecie, wiec sie nie dziwcie, ze kibice bronia swoj klub.
Martin pisze:Szkoda, że nie możecie wbić sobie do główek kto ma 27 scudetto na koncie, tylko ciągle wypominacie afere za aferą, jakby Milan był czyściutki i wręcz obrońcą moralności.
No juz starczy, starczy. Nie napinaj sie tak, bo pekniesz. Kazdy wie, ile macie scudetto. Nie musisz tego na kazdym kroku przypominac. Nie widze zwiazku miedzy iloscia scudetto a udzialem w aferze. A z tego co napisales wynika, ze powinnismy siedziec cicho, bo macie 27 scudetto :lol:
Martin pisze:12. kolejka (vs Fiorentina) - Baker "Fiora zazluzyla w tym meczu na remis. tym bardziej ze w ostatnich minutach sedzia popelnil blad nie dyktujaz rzutu wolnego z linii pola karnego i nie wyrzucajac z boiska Thurama." (http://www.acmilan.pl/forum/viewtopic.php?p=34225#34225)
Akurat tutaj było trochę kontrowersji, to musze przyznac racje.
Zauwaz, ze temat dotyczy calej kolejki, a baker pisze tez o meczach Udinese i Interu. A skoro byly kontrowersje, to chyba mogl o nich wspomniec, prawda?
Martin pisze:10. kolejka (vs Reggina) - wszelkie wypowiedzi jak to machina Juventusu się zacięła, nie dostrzegając wyraźnych błędów sędziego (jak chocby tylko wspomnienie o ręce piłkarza Regginy i dokładne analizowanie nieuznanych bramek Juve). A ponoc jestescie tacy obiektywni (http://www.acmilan.pl/forum/viewtopic.php?t=1225)
:lol: To mistrzowski tekst :D Wyobraz sobie, ze skoro analizowalismy bramki i wspomnielismy o rece, to znaczy, ze dostrzeglismy te sytuacje. Po prostu uwazamy, ze to nie byly bledy. Proste. Ty jednak zarzucasz nam brak obiektywizmu. A z tego co tu naskrobales, obiektywnym jest ten, ktory uwaza tak samo jak Ty :lol: Poza tym zauwaz, ze o sedziowaniu jako pierwszy pisze kibic Juve, a reszta tylko sie ustosunkowuje.
Tekst "tylko wspomnienie o rece" rozbroil mnie dokumentnie. Tylko wspomnienie? Napisalem tam: "powinien byc karny za zagranie reka obroncy Regginy". Malo? Moze mialem rozpisywac sie o trajektorii lotu pilki i kacie odbicie od reki? :lol: Wiesz Martin, dales ciala z tym tekstem. Zwlaszcza, ze napisales, ze to jest niedostrzezenie bledu sedziego :lol: Zrozumialbym, gdybys napisal o tej rece w sytuacji, w ktorej my bysmy ja przemilczeli... A tak nie rozumiem co chciales osiagnac :)
A na wszelkiego rodzaju komentarze o zacietej maszynce zasluzyliscie i dobrze o tym wiesz. Trzeba bylo nie pisac bunczucznych zapowiedzi meczu i nie skazywac Regginy z gory na pozarcie. Zrobiliscie to jednak i tym samym osmieszyliscie sie, wiec nie dziw sie, ze ktos smieje sie z tego, ze majaca byc rozjechana Reggina, utarla nosa Juventusowi i jego niepokornym fanom.
Martin pisze:9. kolejka (vs Chievo) - Baker "Turynczycy wygrali 3-0 z chievo ale wynik nie oddaje przebiegu meczu" (http://www.acmilan.pl/forum/viewtopic.php?p=33581#33581).
No tak, to jest wlasnie to dokladne analizowanie meczu i doszukiwanie sie pomocy sedziego :lol: Czemu nie wkleiles calej wypowiedzi bakera? Pewnie dlatego, ze wcale nie jest ona doczepianiem sie do Juventusu, wiec nie pasuje Ci do koncepcji :lol:
Martin pisze:8. kolejka (vs Roma) - tym razem doczepianie sie do naszej radosci ze zwyciestwa nad Roma, tak jakbysmy mieli płakać i kajać się. Płakać i czekać aż skonczy sie liga. pionka ". Tak samo śmieszny jak news na JP, który brzmi: Dzisiaj na Stadio Delle Alpi potwierdziła się powszechna teoria, iż Juventus Turyn nie ma sobie równych we włoskiej ekstraklasie. No tak.. przecież juz końcówka ligi a za wami wszystkie mecze z potentatami " http://www.acmilan.pl/forum/viewtopic.php?p=33333#33333
Tym razem to bylo tonowanie rozentuzjamowanego kibica Juve, znanego z tego, ze kiedy Juve wygrywa, to sie aktywnie udziela, a kiedy Juve nie idzie, to go nie ma. Znow pierwsza wypowiedz nalezy do juventino, a pozostale glownie do niej sie odnosza. No i kolejny jakze skromny news z JP. Jesli piszecie teksty w takim tonie, to nie dziw sie, ze ludzie je krytykuja. Bo jesli ktos po 8 kolejkach pisze, ze Juventus nie ma sobie rownych w lidze, a do tego dodaje, ze ta teoria jest powszechna, to mozna wspolczuc albo sie smiac z tego.
Martin pisze:7. kolejka (vs Siena) - TomekW "Przyznaje, ze zagral dobrze (Zebina). No ale pamietajmy, ze to byla tylko Siena, czyli niewielkie szanse na jakas "zebinade"..." - kolejne ale...
No i co z tego? Po raz kolejny jest to odpowiedz na posta kibica Juve. Do tego zostalem wywolany imiennie do wypowiedzenia sie o Zebinie. Tyle.
Martin pisze:Wystarczy? Kazda okazja dobra, do tego zeby umniejszyc osiągnięcia Juve.
No coz. Skoro najzwyklejsza opinie o meczu danej kolejki (vide wypowiedz o meczu z Chievo) uwazasz za doczepianie sie do Juventusu, to nie mamy o czym rozmawiac. Chyba, ze znajdziesz prawdziwe dowody na to, ze kibice Milanu analizuja dokladnie kazdy mecz i zawsze doszukuja sie winy arbitra. Bo Twoje "dowody" to jak na razie pokazuja tylko tyle, ze kibice Milanu czasem wspomna o Juve przy okazji podsumowania kolejki. A jesli cos analizuja, to nie dlatego, ze sie uwzieli na Juve, tylko dlatego, ze wyrazaja swoje zdanie na temat rozpoczety przez kibica Juve. JuveQL napisal to tak, jakbysmy przed i po kazdym meczu zakladali osobny watek po to, by tam analizowac mecze Juve i wylapywac badz nawet wymyslac bledy arbitrow itd. Tymczasem dajesz mi linki do czegos, co spokojnie mozna znalezc tez na JP. Tak samo analizujecie cale kolejki i piszecie o tym, co sie dzialo w meczu Milanu. Nikt jednak nie oskarza Was o takie bzdury, jak JuveQL nas.
Martin pisze:
TomekW pisze: Ten sam TomekW byl zapisany na liste mailingowa JuvePoland jeszcze zanim ktokolwiek pomyslal, ze powstanie to forum. A pojawil sie na owej liscie po tym, jak na nasza przyszedl Martin i (poza tym, ze nas wysmial i ponapinal sie troche :wink:) zaprosil nas do zapisania sie na liste JP.
I znów przydał się ołóweczek :D Nie wiem co ci jest, że pamiętasz wydarzenia sprzed 7 lat. To chyba jest troszke chore, niesadzisz? Pięlęgnowanie takich wspomnień. Ja jakoś tego nie pamiętam. Jeśli tak było to poprosze o dowód, jeśli go nie masz to EOT.
Nie wiesz co mi jest? Mam dobra pamiec i tyle. Posiadanie dobrej pamieci jest chore? Ciekawa teoria. Poza tym nie widze nic dziwnego w pielegnowaniu milych wspomnien. Bo mailingliste wspominam bardzo milo i tesknie do tamtego unikalnego poziomu, do ktorego forum nigdy nie bedzie mialo szans sie zblizyc. Ty pewnie tez za nim tesknisz.
Naprawde nie pamietasz? Zdarza sie. Nie wiem jak Ty, ale ja rzadko kiedy robie cos przypadkowo. A ze pamiec mam dobra, to wiem, co spowodowalo moje zapisanie sie na liste JP. Oczywiscie dobra pamiec nie znaczy niezawodna. Poszukalem dowodow i okazalo sie, ze nie bylo zaproszenia wprost, ale sugestia, zeby zajrzec na "prawdziwa mailing liste". Chcialem zobaczyc jak taka wyglada wiec sie zapisalem na ta, ktora najlatwiej bylo mi znalezc (bo miales linka w podpisie :D) Oto dowod:
Martin pisze:Zacznijcie ustalac jakies zasady, bo to co sie tu dzieje to
jedna wielka parodia. Nie wiem czy widzieliscie jak wyglada prawdziwa
mailing lista. Powinny obowiazywac jakies zasady. Tutaj nie widze zadnych.
Kazdy pisze jak mu sie podoba i czasami czeba stracic troche czasu aby sie
dowiedziec gdzie jest cytat a gdzie odpowiedz.
Jest tez dowod na to, ze sie troche wysmiewales. Z okazji porazki Milanu z Venezia rozpoczales az nowy watek, w ktorym napisales:
Martin pisze:No coz!
Wasz wspanialy Milan, ktory mial miec tak wspaniala passe dal ciala!!!!!
Wyniki 26 kolejki ulozyly sie pod Juventus jak marzenie. Lepiej byc nie
moze.!!!!!!
Moze niech Milan troche potrenuje ;)))))
Sorry ale jestem bardzo happy, w przeciwienstwie do was, hje, hje, hje!!!!1
FORZA JUVE!!! pamietajcie
Ps. Zeby przegrac z Venezia, hmmmm no dobra juz koncze!!!
Na co jeszcze chcesz dowod? ;)
Jesli masz jakies watpliwosci odnosnie tych cytatow, to zaloguj sie na yahoogroups, znajdz liste acmpolska i poczytaj wypowiedzi z marca 2000.
Martin pisze:
TomekW pisze: Zapisalem sie wiec z ciekawosci i w jednym z pierwszych maili wyczytalem, ze kibice Milanu sa jak zwierzeta.
Ołówek rulez :D
Mylisz sie. Olowek nie rulez ;) Tekst o olowku jest zalosny. Zrozum, ze ktos moze miec lepsza pamiec od Ciebie. A ze ludzi ocenia sie wlasna miara, to mozemy przypuszczac, ze praktyki z olowkiem nie sa Ci obce ;)
Martin pisze:
TomekW pisze:Zastanow sie, co by bylo, gdyby to w Milanie wykryto doping. To samo - tylko w druga strone.
I ty jako pierwszy wołałbyś do oddania trofeów. Wręcz napisałbyś petycję i zbierał podpisy. Na pewno powoływałbys sie na wyrok a reszta by cie nie obchodziła.
Moze tak, a moze nie. Ale nie chodzi o to, jak zachowalbym sie ja. Tylko Wy! Zarzucacie nam, ze wypominamy Wam afere dopingowa. Wiec odpowiadam, ze gdyby to u nas byla taka afera, to robilibyscie to samo. Proste, nieprawdaz?
Martin pisze:Skandalem to sa zadluzenia w klubach Serie A i dajmy na to ligi hiszpańskiej, z którymi od parunastu lat nic się nie robi. Tutaj tez wola pół świata zeby cos z tym zrobic.
Skandali jest wiele, a afera dopingowa jest jednym z nich. Nie rozmydlaj wiec sytuacji, bo tlumaczenie sie, ze sa tez inne skandale jest zalosne.
Martin pisze:A co do Juve to ten twoj caly swiat tak po prawdzie nie ma do konca pojecia o co chodzi, bo we wiadomosciach telewizyjnych albo w prasie podaja ogolniki. A kazdy wie jakie mozna wyrobic zdanie na podstawie ogolnikow. Pełnie faktow znaja ci co faktycznie sie tym interesuja (vide Juve i milanisci :P)
Malo mnie obchodzi czy prasa podaje ogolniki czy wdaje sie w szczegoly. Wszyscy wiedza, ze w tej chwili wyrok brzmi: Agricola jest winny podawania zawodnikom Juventusu niedozwolonych sustancji, w tym EPO. Wszyscy wiedza, ze wyrok jest nieprawomocny. I to wystarczy, by dyskutowac na ten temat. Roznica miedzy nami polega w tym momencie na tym, ze ja opieram swoje zdanie na tym, co orzekl sad, a Ty na tym, co ten sad moze - ale nie musi - orzec ewentualnie w przyszlosci.
Martin pisze:
TomekW pisze:To, ze Juventus wiedzial, to jest oczywiste.
Jak widac nie dla sądu. Jakos słabe te dowody, skoro dla ciebie jest to oczywiste a dla sądu nie.
I to jest wlasnie ten bol. Sad, aby skazac Giraudo, musialby miec dowod na to, ze on placil za te leki, albo ze zlecil ich stosowanie. Sa w zyciu sytuacje, ze wszyscy wiedza, kto jest winny, a nie ma na niego haczyka. Teraz tez wszyscy wiedza, ze Agricola nie dzialal z wlasnej inicjatywy. Tylko, ze nie wszyscy chca to przyznac. W zamian wolicie wciskac ludziom, ze dzialacze Juventusu nie maja pojecia, co robil Agricola (czyli nie panuja nad tym, co sie dzieje w klubie), a pilkarze sa tak glupi, ze nie zaciekawilo ich, czemu dostaja dziwne kolorowe tabletki i kroplowki :lol:
Martin pisze:Chyba Berlusconi bedzie musial wymienic sedziego na jakiegos z mediolanu :D
I Ty sie dziwisz, ze kibice Milanu cos Wam wypominaja? Spojrz najpierw na siebie. Parafrazujac znane powiedzenie: tonacy juventino Berlusconiego sie chwyta :lol:
Agnieszka pisze:Widać jednak, że cały sportowy świat jest zbulwersowany tym co wyprawial Juventus w latach 1994- 1998.
Ty to widzisz, ja to widze... A kibice Juve wiedza swoje: wszystkiemu winni sa zakompleksieni kibice Milanu, ktorzy wykorzystaja kazda okazje zeby dokopac Juve :lol:
Ulisses pisze:Cała debata nad tym jak odebrać Juve trofea - oczywiście w roli oskarżycieli posiłkowych wspaniały dublet w składzie: TomekW i Pionka asekurowany osobą Agnieszki.
:lol: Nie wiem czy zauwazyles, ale nie zajmowalem glosu, dopoki jeden z uzytkownikow nie zaczal mnie oskarzac o krucjaty przeciwko Juventusowi. Zreszta zauwaz, ze watek rozpoczeli i ciagneli kibice Juve.
Ulisses pisze:To co Wy zrobilibyście to jedno, a co zrobi Sąd i reszta uprawnionych organizacji to drugie. Całe szczęście, że istnieje coś takiego jak prawo i tylko sąd ma prawo wydać w tej sprawie wyrok, a zawsze któraś ze stron zostanie niezadowolona. Poco robić takie symulacje??
Jako moderator powinienes wiedziec, ze forum sluzy do wymiany pogladow. I to wlasnie robimy. Jakies problemy?
Ulisses pisze:Co do innych afer?? Mało ich było??
Nie ich dotyczy ten watek.
Ulisses pisze:A co powiecie na afery (podejrzenia) związane z Milanem i Waszym wspaniałym Berlusconim ?? On faktycznie ma czyste ręce i nie raz się ciężko wygłupił na arenie miedzynarodowej zwłaszcza politycznie. Wiem po kim to macie :D:D:D
A jaki to ma zwiazek z tematem tego watku? Kolejny tonacy juventino :lol:
Ulisses pisze:Kto wie czy jakby się nie "przetrzepało" San Siro i okolic dokładniej, to by się nie znalzło jakiejś małej apteczki. Oczywiście piłkarze Milanu i Interu od urodzenia są chowani na ryżu, mleku i warzywach, a jak doznają kontuzji to korzystają z chińskiej medycyny :lol:
Moze tak, a moze nie. Fakt jest taki, ze Juventus zostal przylapany i o tym rozmawiamy. Pisanie, ze inni byc moze tez to robili, to tylko zalosna proba odwrocenia uwagi od Juventusu.


Abbiamo un grande sogno in fondo al nostro cuore
Vedere il grande Milan che vince il Tricolore!
ODPOWIEDZ