Re: Serie A 24/25 (29): Fiorentina 3-0 JUVENTUS FC
: 17 marca 2025, 18:39
Grubo pojechałeś. Co do Agnellego mam mieszane uczucia bo między innymi przez niego jesteśmy gdzie jesteśmy. Przez jego chorą ambicję i przez to że chciał sukcesu na już kupując Cr7. Co jak się okazało po czasie było błędem bo strasznie obciążyło nasz budżet a uszatego się nie doczekaliśmy. Błędem Andrei też było podziękowanie Marottcie który to stworzył obecny Inter. Ale myślę ze wyciągnął wnioski z błędów które popełnił. I chyba warto żeby wrócił. To prawdziwy Juventino z krwi i kości który odda życie za klub. Na temat Maxa już się nie wypowiadam. Dobrze że już go nie ma. Bardzo dobrze. I nigdy nie powinien być już brany pod uwagę. Bo jego słabości również zostały obnażone w 2 kadencji. Motta nie ogarnia na tą chwilę tematu i już raczej nie ogarnie. Kto za niego? Nie mam pojęcia. Tu potrzebne jest nazwisko i trener z doświadczeniem. W każdym temacie piszesz o Kloopie. Powiem Ci tylko jedno zapomnij o nim. To nie jest trener to typowy menedżer...rozumiesz różnicę? To gość który musi mieć władze , ostatnie słowo na temat transferów i nie tylko. Czyli coś co u nas nigdy nie wypali bo kluby włoskie maja DSów od tego. To by wymagało reorganizacji całego zarządzania klubem. I to się nie wydarzy.Anelson pisze: ↑17 marca 2025, 17:19Tak. Dokładnie. Powrotu do 2011 roku i nowej nadziei na lepsze jutro. Niczego lepszego nie ma na horyzoncie. Tylko Agnellim przez 100 lat historii zależało na tym klubie i mimo wszelkich odchyłów, zmianie herbu, przekształceniom - Andrea jest uosobieniem pasji, a błędy popełnił chcąc sukcesów i jedyne co mu mogę zarzucić to, że trochę zabłądził chyba "niesłuchaniem się" marotty z CR7 i ogólnie ludziom mądrzejszym na tym polu od niego. Były zgrzyty - czas pokazał kto miał rację. Jednak mając świadomość dziadka Ferrero który prawie zasypia na meczu gdy Juventus dostaje bomby na łeb i miał tylko ogarnąć księgi i finanse - tu trzeba romantycznej woli zwycięstwa i zrobienia czegoś na nowo z nową siłą, firmą, nowymi ludźmi wokół (Kloopem i Red bullem), nawiązania współpracy z nowymi dyrektorami jakimi mogliby być legendy klubu jak Giorgio, czy Del Piero przede wszystkim. Trzeba tyle romantyzmu wtłoczyć ile się da+okrasić kolejną rewolucją i nadać kloopowi pieczę nad projektem. Dyrektor sportowy powinien być też przemyślany na nowo lub też podporządkować go kim by nie był całkowicie woli trenera. Odkąd przyszedł głupoli mam wrażenie, że to on dobiera piłkarzy, a trener tylko męczy się z ludźmi których dobiera mu ten jegomość. Tak jest z Mottą i tak było z Allegrim. Nie wierzę, że Allegri chciał alcaraza, djalo. Tak samo jako amatorowi- głupio jest Mottcie sprzeciwić się woli wielkiego Pana który go tu wymyślił. To pokazuje bezjajowosc tego jegomościa - mentalne przeciwieństwo Maxa . Myślę, że w Maxie po wiośnie ostatniego sezonu pękło coś w środku za to co mu Cristiano udłubał za drużynę. Dużo smutnych informacji dociera i już wiemy, że miał być Gattuso.. I, że niezależnie od rozwoju sezonu gdzie goniliśmy Inter na równi - są dowody, że już wtedy chciano Motte i też dlatego co jest jakaś abstrakcją - pracę Maxowi sabotowano i Giuntoli poprostu mu pluł w twarz w zimowym okienku bo chciał osiągnąć cel jego usunięcia z klubu. Sukces Maxa i Juventusu nie był celem dyrektora, a ściągnięcie kukiełki która by mógł sobie poza kulisami zarządzać i tym samym ściągnąć nas do punktu w którym jesteśmy. To jest coś nieprawdopodobnego. Dosłownie prywatny folwark Glupoliego, który generalnie pokazuje na każdym kroku, że wynik sportowy go nie interesuje - dopóki, dopóty ma władzę nad Juventusem, a w klubie nie ma nikogo z jajami który go wywali i pokaże gdzie jego miejsce i da mu bilet w jedną stronę do Neapolu.Distant Dreamer pisze: ↑17 marca 2025, 16:46Głupoty i głupoty, ludzie już chyba zapomnieli że to właśnie Agnelli z "klubu rodzinnego" zrobił z nas korporacje. To wszystko była jego wina, a teraz czytam że on ma być stymulatorem powrotu do korzeni ??kathumax pisze: ↑17 marca 2025, 15:01Trudno się nie zgodzić z większością, ten plan ma tylko jeden słaby punkt - jest bardzo trudny do zrealizowania i wymaga włożenia do klubowej kasy lekko licząc pewnie ponad 300? kolejnych mln euro.Anelson pisze: ↑17 marca 2025, 13:50 Zarząd+DS i trener powinni wszyscy podać się do dymisji. Przyjść powinni ludzie którzy ten klub kochają i który ich obchodzi, a nie jego pieniądze, apanaże i prestiż. Dlatego jestem za powrotem Agnellego. To klub rodzinny - zarządzanie korporacyjne, bez uczuciowe nie powinno mieć tutaj w ogóle miejsca.
Przyjść powinien ktoś będący CR7 wśród trenerów
I ktoś sensowny, zaufany jako d's który będzie umiał współpracować z klasowym trenerem i próbował spełniać jego wizję, a nie budować wydumaną chorą swoją jak Giuntoli.
Do tego uważam iż żeby Juventus mógł liczyć się znów jak kiedyś na arenie międzynarodowej i krajowej niestety potrzeba drugiej rewolucji kadrowej polegającej na pozbyciu się gówna po duecie motta-giuntoli.
Trener powinien znów ocenić wartość kadry sportową, ile jest w stanie wyciągnąć z zawodników i dobrać najlepszych oraz za wszelką cenę usunąć wszystkie (a mniemam jest ich sporo) ogniwa które nie zasługują na noszenie tej biało-czarnej koszulki.![]()