Kontuzje
- jareckik
 - Juventino

 - Rejestracja: 20 marca 2009
 - Posty: 841
 - Rejestracja: 20 marca 2009
 
Nie jestem przekonany, czy za przygotowanie fizyczne odpowiada Ferrara. Od tego jest chyba inna osoba? Poprawcie mnie jak sie myle.Simi pisze:Dokładnie, naszym piłkarzom po części wychodzi złe przygotowanie do sezonu. Ile to już graczy miało problem z łydkami/udami. A pomyślec ze kiedyś w Turynie, przygotowanie do sezonu było na poziomie hard, gdzie nawet takie tuzy jak Zidane, wypowiadali się że tu były najcięższe treningi przygotowawcze.
// Acha i nie popadajcie w paranoje, Ferrara może i ma mało doświadczenia ale on nie odpowiada za całe "zło".
- fallweiss
 - Juventino

 - Rejestracja: 16 lipca 2004
 - Posty: 307
 - Rejestracja: 16 lipca 2004
 
- Simi
 - Qualità Juventino

 - Rejestracja: 07 maja 2006
 - Posty: 861
 - Rejestracja: 07 maja 2006
 
Jeżeli faktycznie Ci piłkarze będą chorzy dalej, i nie wystąpią w meczu z Interem, znika już całkiem światełko w tunelu. Kto wpuścił zarażonego do grupy?
Niestety przykro jest to stwierdzic, ale czeka nas kolejny rok bez plonów, a niestety lud coraz bardziej głodny...
- Buri
 - Juventino

 - Rejestracja: 04 sierpnia 2005
 - Posty: 549
 - Rejestracja: 04 sierpnia 2005
 
władzo JP 
 Macie wykaz kontuzji naszych piłkarzy? Kto ile i kiedy w tym sezonie pauzował. 
Z góry dzięki
			
									
						Z góry dzięki
"Kocham te barwy i nie wstydzę się tego powiedzieć. Kocham je i wszystko, co z nimi związane."   -   Alessandro Del Piero
						- Molek big fun juve
 - Juventino

 - Rejestracja: 30 maja 2003
 - Posty: 519
 - Rejestracja: 30 maja 2003
 
Eee przyznawać się , który z Was nie wcisnął "odeślij do domu" teraz przez niego wszyscy się zarażają   
			
									
						Czy wygrywasz czy nie i tak kocham Cię , Juve w mym sercu na dobre i złe

						
- Sajan
 - Juventino

 - Rejestracja: 04 marca 2005
 - Posty: 329
 - Rejestracja: 04 marca 2005
 
Trzeba wczytaj "sejva" z czasu przed plagąMolek big fun juve pisze:Eee przyznawać się , który z Was nie wcisnął "odeślij do domu" teraz przez niego wszyscy się zarażają
Ktoś musi to pojąć i przełamać nie wieżę że lekarze klubu nie zauważają działacze i trenerzy nie zwracają uwagi na to że ciągle te cholerne mięśnie gdzieś musi tkwić problem może za dużo z rockym na skakance skaczą ?
"Wyobraź sobie worek, w worku bilon, worek ze trzy metry i wazy ze sto kilo. Wyobraź sobie worek, w worku banknoty, a teraz spójrz na tych co sprzedali się za pięć złotych"
						- Simi
 - Qualità Juventino

 - Rejestracja: 07 maja 2006
 - Posty: 861
 - Rejestracja: 07 maja 2006
 
- szczypek
 - Juventino

 - Rejestracja: 18 marca 2007
 - Posty: 5557
 - Rejestracja: 18 marca 2007
 - Otrzymał podziękowanie: 36 razy
 
Oczywiście, takie wiadomości już nikogo nie powinni dziwić. A Hasana powinniśmy pożegnać po tym sezonie, bo to jest niesamowicie zbędny gracz. I co z tego, że może grac prawie wszędzie, skoro w ciągu całego sezonu praktycznie nie widać bo w pełni sił.
			
									
						- Azrael
 - Juventino

 - Rejestracja: 15 marca 2008
 - Posty: 977
 - Rejestracja: 15 marca 2008
 
Czy to się dzieje naprawdę? To co się dzieje w obecnym Juventusie przeczy podstawowym prawom logiki! Statystycznie rzecz biorąc to prawie niemożliwe - przez kilka pierwszych miesięcy kontuzje w zespole zdarzały się 1-2 razy na miesiąc, potem mniej więcej 1-2 na pół miesiąca, następnie raz na mecz, a teraz doszło już do tego, że wypada po dwóch graczy na trening!
Iaqunta, Trezeguet, Giovinco, Poulsen, Marchisio, Salihamidzic, Caseres, a jeszcze w tzw. międzyczasie kilka złamanych nosów...
Kogo za to wszystko obwiniać? Sztab medyczny, lekarzy, fizjoterapeutów i masażystów? Pewnie ich winy jest w tym wszystkim sporo. Ja jednak myślę, że prócz tego ważna może być (po raz kolejny - niestety) osoba naszego "kochanego" trenera. Przez permanentny kryzys jaki trwa w Juventusie już od dwóch miesięcy, nieustanne treningi, które na siłę próbują wycisnąć z naszych piłkarzy jakieś dodatkowe moce głównie fizyczne, a nie skupienie się na psychologii grupy jaką jest drużyna, nieustannie dochodzi do przesadzonych obciążeń poszczególnych graczy. Myślę więc, że obecnie trwająca fala kontuzji jest kolejnym argumentem za zwolnieniem Ferrary i zatrudnieniem nowego szkoleniowca, który wprowadzi na treningach nowe, lepsze metody.
			
									
						Iaqunta, Trezeguet, Giovinco, Poulsen, Marchisio, Salihamidzic, Caseres, a jeszcze w tzw. międzyczasie kilka złamanych nosów...
Kogo za to wszystko obwiniać? Sztab medyczny, lekarzy, fizjoterapeutów i masażystów? Pewnie ich winy jest w tym wszystkim sporo. Ja jednak myślę, że prócz tego ważna może być (po raz kolejny - niestety) osoba naszego "kochanego" trenera. Przez permanentny kryzys jaki trwa w Juventusie już od dwóch miesięcy, nieustanne treningi, które na siłę próbują wycisnąć z naszych piłkarzy jakieś dodatkowe moce głównie fizyczne, a nie skupienie się na psychologii grupy jaką jest drużyna, nieustannie dochodzi do przesadzonych obciążeń poszczególnych graczy. Myślę więc, że obecnie trwająca fala kontuzji jest kolejnym argumentem za zwolnieniem Ferrary i zatrudnieniem nowego szkoleniowca, który wprowadzi na treningach nowe, lepsze metody.
Pozdrawiam!
						- Ein
 - Juventino

 - Rejestracja: 11 grudnia 2004
 - Posty: 1140
 - Rejestracja: 11 grudnia 2004
 - Podziekował: 25 razy
 - Otrzymał podziękowanie: 1 raz
 
Ja na miejscu naszych działaczy bym zatrudnił Azrael'a.
Serio, nie wiem jak Wy sądzicie, ale ten Juventus to najgorsza podróba na świecie.
Beznadziejni piłkarze, lekarze, działacze, trener; brakuje tylko kibiców. Ci się chyba jeszcze trzymają.
Życzę Buffonowi i Kielonowi lepszego klubu.
			
									
						Serio, nie wiem jak Wy sądzicie, ale ten Juventus to najgorsza podróba na świecie.
Beznadziejni piłkarze, lekarze, działacze, trener; brakuje tylko kibiców. Ci się chyba jeszcze trzymają.
Życzę Buffonowi i Kielonowi lepszego klubu.
Moggi: "People keep asking where Juve got the money to buy Vlahovic but they forget that the club is owned by the Elkanns. 2% of the Elkann assets are enough to buy Inter, this is not a joke, let's be clear, it's real data."
						- Marian.
 - Juventino

 - Rejestracja: 25 lutego 2009
 - Posty: 1213
 - Rejestracja: 25 lutego 2009
 
Ci wszyscy lekarze powinni się podać do dymisji ! To co oni wyprawiają to przechodzi ludzkie pojęcie. ŻADEN profesjonalny klub na świecie nie miał/nie ma tylu kontuzjowanych graczy naraz ilu teraz ma Juventus.
 
Może też być taka opcja, że nasi lekarze są zbyt wrażliwi i nawet gdy trafi się lekka (bardzo lekka) kontuzja to wolą oszczędzić zawodnika, by ten wyzdrowiał w 100% i był gotowy do gry. Ale jak z doświadczenia wiemy, nic to oszczędzanie nie daje.
			
									
						Może też być taka opcja, że nasi lekarze są zbyt wrażliwi i nawet gdy trafi się lekka (bardzo lekka) kontuzja to wolą oszczędzić zawodnika, by ten wyzdrowiał w 100% i był gotowy do gry. Ale jak z doświadczenia wiemy, nic to oszczędzanie nie daje.

- Vincitore
 - Juventino

 - Rejestracja: 25 września 2004
 - Posty: 4602
 - Rejestracja: 25 września 2004
 
To co się wyprawia w tym klubie i to co wyprawia sztab medyczny naprawdę daje jakieś fundamenty i podstawy do twierdzenia, że tym klubem rządzą szpiedzy z Interu  :lol:.
Ja już wysiadam. Czekam na jakiś ranking aż ktoś zliczy te wszystkie kontuzje które mieliśmy w przekroju roku. Ponad stówka bankowo.
			
									
						Ja już wysiadam. Czekam na jakiś ranking aż ktoś zliczy te wszystkie kontuzje które mieliśmy w przekroju roku. Ponad stówka bankowo.
- fallweiss
 - Juventino

 - Rejestracja: 16 lipca 2004
 - Posty: 307
 - Rejestracja: 16 lipca 2004
 
Moim zdaniem za kontuzję odpowiada sztab do wyszkolenia fizycznego
, lekarze nic nie mają do tego, oni kontuzji nie powodują, a że leczenie trwa tak długo-to wszystko zależy od urazu. Zauważcie, że większość przyyadków zdarza się na treningu-to co za to też są winni lekarze ??. Żle dobrane ćwiczenia, zbyt duże obciążenia- to działka trenerów zajmujących się przygotowaniem atletycznym.
			
									
						, lekarze nic nie mają do tego, oni kontuzji nie powodują, a że leczenie trwa tak długo-to wszystko zależy od urazu. Zauważcie, że większość przyyadków zdarza się na treningu-to co za to też są winni lekarze ??. Żle dobrane ćwiczenia, zbyt duże obciążenia- to działka trenerów zajmujących się przygotowaniem atletycznym.
			

