LM 12/13 (gr. E) [03]: FCN 1-1 JUVENTUS [DPL na meczu!]

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
strong return

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lipca 2008
Posty: 978
Rejestracja: 14 lipca 2008

Nieprzeczytany post 24 października 2012, 17:36

Ouh_yeah pisze: Napisałem, że to był idealny fail-mecz, w którym drużyna kelnerów gra na poziomie bardzo solidnego ligowca, bramkarz ma dzień konia a napastnik strzał życia z chyba jedynego wolnego, z którego można było strzelić na bramkę.
Solidny ligowiec, który mial zdaje się tylko ten rzut wolny? Jakoś żadnych aspektów bycia solidnym ligowcem poza postawieniem autobusu w polu karnym bez podjęcia prób zrobienia czegoś, od momentu strzelenia bramki nie dostrzegłem. Tym razem Pirlo nie strzelil bramki z wolnego. Trochę mecz przypominał przebiegiem ten z Ceseną z zeszłego sezonu, choć tu mieliśmy więcej sytuacji, ale tam udało się jakoś wygrać.
Ouh_yeah pisze: Oczywiście zawsze można zwalić to na słabość Serie A, w końcu w poprzedniej edycji ManUtd nie wyszło z grupy bo Premier League była słaba.
Odpadł, bo miał luki w składzie, odpadł, bo zagrał beznadziejnie w Bazylei. Odpadł z wizulanie lepszą w Londynie Benficą. Odpadł ze znacznie lepszymi drużynami niż Nordcoś, mimo że narobił wstydu. I jeden mecz w Monachium tego nie zmienia.


Supersonic

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 października 2004
Posty: 1067
Rejestracja: 25 października 2004

Nieprzeczytany post 24 października 2012, 19:01

Pumex, De Ceglie nie jest taki znowu kozak, zeby go roztrzasac 5-ta strone wiec z mojej strony koncze. Nie jest ani masterem ani leszczem, ale to chyba obaj wiemy.
pumex pisze: Łatwo jest spojrzeć na wynik meczu z Napoli czy Sieną i stwierdzić: "wygraliśmy, styl nieistotny, winning formula, pumex pieprzy głupoty". Jednak te schematy od początku obecnego sezonu rzadko dają efekt bezpośredni w postaci gola po akcji uklepaną metodą.
No to czekaj, jestesmy najbardziej bramkostrzelna ekipa w Serie A. Nie strzelamy goli naszymi nieefektywnymi schematami, to jak je strzelamy?

Co do wypowiedzi Conte, przeciez ja nigdy nie napisalem, ze duma mnie rozpiera po wczorajszym remisie i jest cacy. Zaczelo sie od mojego prostowania lamentow, ze wlasnie odpadlismy z LM.
pan Zambrotta pisze:
Idealny przyklad ile znaczy liga wloska.
Zaden przyklad. Dzisiaj Milan wygra w Maladze i powiesz, ze przegonilismy La Lige?
pan dzien konia pisze:
Strzal zycia? Strzal zycia to mial oscar. Tutaj byl mierzony wolny ktory wykonuje setki razy na treningu.
To nastepnym razem popros kumpla i nakreccie filmik. Najlepiej kompilke zrobcie, ze stu strzalow sie uzbiera :prochno:


bajbek17

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Posty: 1227
Rejestracja: 25 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 24 października 2012, 19:05

Il Fenomeno pisze:
bajbek17 pisze:Il Fenomeno stary Ty masz jakiś kompleks czy coś, że na siłę próbujesz udowodnić swoją rację. Twoje argumenty są naprawde śmieszne.
Ty natomiast nie masz żadnych argumentów, więc jedyne co ci pozostało to gadanina w stylu, każdy ma własne zdanie, jesteś śmieszny, masz jakieś kompleksy. OK, DC zagrał wczoraj tragicznie, te zagrożenie które siał po lewej stronie, to był Caceres.
Jeżeli mówiąc, że Paolo grał wczoraj jak na siebie może i dobrze jak na zawodnika godnego koszulki najwyżej Sieny i wykonał może 2 lub 3 dobre wrzutki na dużo wiecej wykonanych, to nie są Twoim zdaniem argumenty sorry. Twoje natomiast są dwa typy argumentów czyli:
1. DC grał dobrze bo dośrodkował dwa razy i mógł mieć dwie asysty.
2. Te śmieszne. Zapomnijmy, że to garbata Cegła, że go w ogóle znamy to uznamy jego występ za dobry i jakbym myślał, że to Caceres gra to mówiłbym inaczej.

Chce zaznaczyć, że ja na Twoje argumenty odpowiadałem a Ty trzymałeś się tylko swoich ciągle je tylko powtarzając.


Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 5059
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 24 października 2012, 19:11

strong return pisze:Solidny ligowiec, który mial zdaje się tylko ten rzut wolny? Jakoś żadnych aspektów bycia solidnym ligowcem poza postawieniem autobusu w polu karnym bez podjęcia prób zrobienia czegoś, od momentu strzelenia bramki nie dostrzegłem.
No trzy dni prędzej Napoli miało również tylko jeden rzut wolny ale Cavani niestety nie przykłada się tak do treningów jak Beckmann.
W sumie racja - mecz przypominał tamten z Ceseną, który wygraliśmy dzięki Borriello, nie chcę wyciągać daleko idących wniosków ale MB chyba przydałby się bardziej niż Matri, którego już w ciągu pierwszego kwadransa Duńczycy z trzy razy złapali na spalonego :think:

Użyłem Manchesteru jako przykładu tego, że bardziej doświadczeni piłkarze z lepszymi trenerami zaliczali i będą zaliczać takie wpadki. Apoel w poprzedniej edycji wygrał przecież grupę, w której ostatnie miejsce zajął Szachtar.

PS. Gdybyśmy wczoraj mieli Llorente i grali na te parszywe wrzutki to pewnie byłby hattrick do przerwy.
Ostatnio zmieniony 24 października 2012, 19:24 przez Ouh_yeah, łącznie zmieniany 1 raz.


bajbek17

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Posty: 1227
Rejestracja: 25 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 24 października 2012, 19:21

Il Fenomeno wejdz sobie na stronę UEFA i zobacz statystyki. Twój wspaniale grający wczoraj Paolo popisał się celnością podań 55% a dla przykładu dodam pare innych: Isla 73%, Giovinc 70%, Pirlo 69% i Vidal 67%. Obejrzyj sobie sam dokładnie i nawet porównaj wspomnianego wcześniej Isle. http://www.uefa.com/newsfiles/ucl/2013/2009528_tpd.pdf


strong return

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lipca 2008
Posty: 978
Rejestracja: 14 lipca 2008

Nieprzeczytany post 24 października 2012, 19:25

Ouh_yeah pisze: No trzy dni prędzej Napoli miało również tylko jeden rzut wolny ale Cavani niestety nie przykłada się tak do treningów jak Beckmann.
No, bo Napoli to nie jest solidny ligowiec, za solidnego ligowca robiła Siena w tym przpadku. 8) Dobra, w weekend przekonamy się, jak to z tymi ligowcami aktualnie dokładnie jest.
Co do Bendtnera, zgadzam się, piłka czasem znajdzie go w polu karnym(EURO) i jest dużo większe prawdopodobieństwo na teraz, że się od niego odbije niż od Matriego.
PS. Sam nie wiem, jak Szachtar dokładnie to zrobił w zeszłym sezonie, po tym jak wcześniej już pokazał się w Europie(LM) i jak teraz gra. Chyba kryzys wtedy mieli, bo majstra zgarnęli póżno, już z udziałem swojej zwycięskiej serii.


pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 5352
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 24 października 2012, 19:42

Supersonic pisze:
pan Zambrotta pisze:
Idealny przyklad ile znaczy liga wloska.
Zaden przyklad. Dzisiaj Milan wygra w Maladze i powiesz, ze przegonilismy La Lige?
Milan nie jest żadnym wyznacznikiem. My jako supreme leader nie możemy pokonać ich mistrza. To wiele mówi, naprawdę to nie jest takie trudne by zrozumieć.
Supersonic pisze:
pan dzien konia pisze:
Strzal zycia? Strzal zycia to mial oscar. Tutaj byl mierzony wolny ktory wykonuje setki razy na treningu.
To nastepnym razem popros kumpla i nakreccie filmik. Najlepiej kompilke zrobcie, ze stu strzalow sie uzbiera :prochno:
spoko, miałem na myśli strzelca bramki, ale ja na swoim orliku puszczam większe rogale :prochno:


prezes3c pisze: 12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze: 12 sierpnia 2020, 21:45Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
zoff

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 lipca 2006
Posty: 2462
Rejestracja: 12 lipca 2006
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Nieprzeczytany post 24 października 2012, 19:55

pan Zambrotta pisze: Milan nie jest żadnym wyznacznikiem. My jako supreme leader nie możemy pokonać ich mistrza. To wiele mówi, naprawdę to nie jest takie trudne by zrozumieć.
Daj spokój. Kiedyś Internacional wygrał KMŚ, pokonując supreme leader - Barcelonę. Czy to oznaczało kiedykolwiek, dla kogokolwiek, że liga brazylijska jest najlepsza na świecie itd.? Jedyne o czym może świadczyć wczorajsza "porażka" - nazywajmy rzeczy po imieniu - to o braku pewnych części ciała u niektórych naszych zawodników. Nie wiem jakie były założenia taktycznie na ten mecz, ale przy drużynie z Danii to my prezentowaliśmy wczoraj futbol ze Skandynawii. Jedyne co Juventus i Alessio zaproponował na ten mecz to gra bocznymi sektorami boiska i niezliczona ilość dośrodkowań. To jeszcze jestem w stanie zrozumieć, ale żeby w takim razie wystawić Giovinco, a zostawić na ławie Bendtnera?! Wczoraj miałem wrażenie, że Pirlo każde podanie zdobywające grał w kierunku De Ceglie. Nie dało się tego oglądać. To Nordsjaelland grało wczoraj piłką, do momentu zdobycia bramki.
Ostatnio zmieniony 24 października 2012, 20:00 przez zoff, łącznie zmieniany 1 raz.


Obrazek
Dzięcioł

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 listopada 2003
Posty: 241
Rejestracja: 01 listopada 2003

Nieprzeczytany post 24 października 2012, 19:59

Supersonic pisze: Sorry Durex ale nic nie zrozumialem z tej wypowiedzi. :prochno:
Durex...dobry hajs, dobry stajl, ale słaby dens.
pan Zambrotta pisze:
Dzięcioł pisze: BTW Zambro, a Ty jak myślisz?? :prochno:
Ja? Ja jestem fanem interu, wczoraj nie grala moja druzyna :prochno:
Widzę Endrju,że forma rośnie. Nawet udana riposta. A odnosząc się do Twojej haniebnej przeszłości w uwielbianych przez Morattiego niebiesko-czarnych barwach, to jestem przekonany, że dla wielu userów jest niezrozumiałe jak można mieć tak rozchwiane sympatie klubowe. Z resztą sam pisałeś o farbowanych lisach, że nigdy nie będą Polakami. Są użytkownicy, którym przeszkadzał calciofan De Rossi (którego ja bardzo cenię), są i tacy którym przeszkadza farbowany i nawrócony Juventino aka były Interista.
Sorek21 pisze:
Omówienie prawdopodobnych wyników wraz z tabelkami.

Co myślicie o tym ?
Uważam, że taki scenariusz jest mocno prawdopodobny, chociaż liczę że Ukraińcy zrobią na Stamford Bridge przynajmniej remis.
Ostatnio zmieniony 25 października 2012, 11:41 przez Dzięcioł, łącznie zmieniany 2 razy.


Żywot studenta prawa, żywotem lirycznym jest...
pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 5352
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 24 października 2012, 20:23

zoff pisze:
pan Zambrotta pisze: Milan nie jest żadnym wyznacznikiem. My jako supreme leader nie możemy pokonać ich mistrza. To wiele mówi, naprawdę to nie jest takie trudne by zrozumieć.
Daj spokój. pierd pierd
Pewnie, o niczym to nie świadczy, nie wysnuwajmy tak dalekich wniosków. To, że mamy dwie włoskie drużyny też o niczym nie świadczy, a wszystkie największe nie-włoskie gwiazdy futbolu już pouciekały z tej ligi. Nie świadczy też fakt, że prześcignęła nas Bundesliga, a teraz to robi Ligue 1. Przecież calcio dalej jest potęgą, niedawno Parma zdobyła puchar UEFA! A ten Nakata, gdzie teraz gra? :think: dobry przecież jest. Albo ten Batistuta z Fiorentiny, takiego szczupaka ostatnio ManU zasadził!


PS. Carrera wróć :prochno:


prezes3c pisze: 12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze: 12 sierpnia 2020, 21:45Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
Sorek21

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 grudnia 2007
Posty: 4312
Rejestracja: 31 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 24 października 2012, 20:27

Załóżmy że teoretycznie będzie tak:

4 kolejka
Juventus-Nordslland 1
Chelsea-Szachtar 1

Szachtar 7
Chelsea 7
Juventus 6

5 kolejka
Nordslland-Szachtar 2
Juventus - Chelsea 1

Szachtar 10
Juventus 9
Chelsea 7

6 kolejka
Chelsea-Nordslland 1
Szachtar - Juventus X

Tabela końcowa
Szachtar 11
Juventus 10
Chelsea 10

Juve i Chelsea po tyle samo punktów ale lepszy bilans bezpośrednich pojedynków na naszą korzyść- bramkowy remis na wyjeździe i zwycięstwo u siebie.

Co myślicie o tym ?


szycha21

Juventino
Juventino
Rejestracja: 03 czerwca 2009
Posty: 205
Rejestracja: 03 czerwca 2009

Nieprzeczytany post 24 października 2012, 20:33

zahor pisze:@szycha21
Co do tego kto ratował tyłek Barcelonie i Man Utd - różnica między nami i nimi jest taka, że u nich w większości meczów napastnicy wywiązują się ze swoich zadań, a czasami wyręczają ich zawodnicy z innych formacji. Tymczasem u nas napastnicy (prawie) nigdy nie wykonują tego, czego się od nich oczekuje, natomiast nie można wymagać od pomocników i obrońców żeby zawsze ich wyręczali. Z Napoli wyszło, ze Sieną też, wczoraj już nie.
Ty no już nie przesadzaj. Nie rób z naszych napadziorów niewidomych. Ja osobiście z Vucinicia jestem bardzo zadowolony (jeżeli chodzi o całokształt), jeżeli chodzi o Gio to uważam że presja musi z niego nieco zejść a on musi poczuć się pewnie i będzie git. O Q można mówić różne rzeczy, ale w końcu uratował nam mecz z Chelsea oraz Chievo, a biorąc pod uwagę ile minut dostawał, to osiągnął na razie naprawdę niezły wynik. (rozegrał łącznie 7 meczy z czego w 3 wchodził z ławki... strzelił 3 gole). Marti... ok...Matri jest lewy. A Bendtner? Jeszcze nie wiem jak on gra.
zahor pisze:Co do Ronaldo - zobacz jeszcze raz w jakim kontekście przywołałem ten przykład. Nie jako piłkarza, który siada na ławkę co 3-4 mecze tylko jako gościa, którego zdarzyło się trenerowi posadzić na ławie mimo że przez to skład był nieoptymalny - co kłóci się z Twoim postulatem żeby zawsze dobierać taką '11', która danego dnia będzie najlepsza.
Nie pamiętam co się wtedy działo, ale zapewne musiała być tego inna przyczyna. Ronadlo na ławce? (Według mnie on powinien tam siedzieć cały czas...kompletnie nie rozumiem jego fenomenu ale to może kiedy indziej o tym pogadamy) Przecież jakby usiadł na ławce to od razu by się popłakał. Zresztą...od każdej reguły są wyjątki prawda? Ale jeżeli chcesz dyskutować na ten temat, to już lepiej było zostać przy samym Messim, bo wyrazy 'Ronaldo' i 'zmiany' w ogóle do siebie nie pasują.

EDIT
Sorek21 pisze:Załóżmy że teoretycznie będzie tak:
.
.
.
Co myślicie o tym ?
Według mnie takie przypuszczenia nie mają najmniejszego sensu. Dla mnie wyliczenia są proste. Jeżeli wygramy 3 mecze to na 100% przejdziemy dalej. Reszta mnie nie obchodzi. Liczyć to można ewentualnie w ostatniej kolejce... chociaż nie...nawet w ostatniej nie można liczyć. Trzeba po prostu wyjść na każdy mecz tak samo, żeby cel był tylko jeden - zwycięstwo i ewentualnie nawbijanie jak największej ilości bramek.[/b]
Ostatnio zmieniony 24 października 2012, 20:36 przez szycha21, łącznie zmieniany 1 raz.


fazzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 maja 2006
Posty: 2329
Rejestracja: 16 maja 2006
Podziekował: 1 raz

Nieprzeczytany post 24 października 2012, 20:35

Sorek21 pisze:Co myślicie o tym ?
Że się nie zdarzy. LE.


Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
Castiel

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 maja 2010
Posty: 2338
Rejestracja: 24 maja 2010

Nieprzeczytany post 24 października 2012, 20:44

Tak zimnym okiem patrząc na te nasz mecze to nasi piłkarze nie mają zbyt wiele chęci do grania w LM. W Serie A gryzą trawę, w LM im się nie chce. Sprawdza się to co działo się w Juve przez lata...
Liga to priorytet,a LM jak będzie to będzie.


RSelevan

Juventino
Juventino
Rejestracja: 02 lutego 2010
Posty: 171
Rejestracja: 02 lutego 2010

Nieprzeczytany post 24 października 2012, 20:45

fazzi pisze:
Sorek21 pisze:Co myślicie o tym ?
Że się nie zdarzy. LE.
Postaw na to, i pochwał się później wygraną, skoroś taki pewny.


Zablokowany