Coppa Italia (1/2): Milan 1-2 JUVENTUS
- mambooocha
- Juventino
- Rejestracja: 04 grudnia 2006
- Posty: 133
- Rejestracja: 04 grudnia 2006
1. awans mamy w kieszeni. Nie ma opcji, żeby Milan strzelił na naszym stadionie dwie bramki biorąc pod uwagę fakt, jak ostatnio solidnie prezentujemy się w obronie. Mamy czterech bardzo dobrych obrońców, jednego OSTATNIO dobrego (Cegłę) i jednego średniaczka (Bonucci). W lato kupić lewego obrońcę, bo dobra dyspozycja Paolo raczej nie będzie trwać wiecznie
i formacja defensywna będzie w zasadzie kompletna
2. wiadomo, kto był wczoraj bohaterem, ale najlepszy na boisku był dla mnie Chiellini. Chyba się wkurzył, że cały splendor spływał ostatnio na Barzagliego, bo Giorgio był wczoraj znowu skałą a interwencja po strzale Ibry była PERFECT. Oby to nie był jednorazowy wyskok bo para Barzagli z tego sezonu + Kielon z wczorajszego meczu to byłby obecnie najlepszy duet stoperów na świecie.
3. słabo Estigarribia. Okazało się też, że Paragwajczyk jest nachalem i nie wyłoży na pustaka trójce kolegów. Nawet spokojny Del Piero go za to opierniczył
Bramka dla Milanu to w 100% jego zasługa. Nie wiem czego on szukał na bliższym słupku jak tam wszyscy byli dobrze kryci, wystarczyło skoczyć z Ambrosinim i by było po kłopocie.
4. za co znowu do cholery Conte pochwalił Giaka? Przecież miał chyba z 90% nieudanych zagrań. Do środka pomocy on się zupełnie nadaje bo gra strasznie niedokładnie i chaotycznie. Ten chaos może być jedynie przydatny na skrzydle i to po wejściu z głębokiej rezerwy.
5. został jeszcze Borriello, hmm Iaquinta w dobrej formie to go zjada na śniadanie. Nie mogę sie przekonać do jego gry od kilku lat i już się chyba nie przekonam
6. nie ma co za bardzo oceniać Padoina bo pierwszym meczu, ale jego gra jest dla mnie bliźniaczo podobna do ... Pazienzy. Obaj są solidni, grają jak ja to sobie nazywam "bezpłciowo" (ani nic nie daja extra od siebie, ani nie przeszkadzają), z tym że Pazienza jest chyba jednak bardziej "płciowy", bo Padoin był momentami za bardzo niewidoczny. Nie wiem czy był sens wydawania na niego 4 baniek skoro mamy jeszcze Marrone w obwodzie.
REASUMUJĄC: potwierdziło się wszystko, co ostatnio wiedzieliśmy - mamy najlepszego bramkarza na świecie i najlepszego zmiennika, bardzo dobrą obronę, solidny środek pola i do pełni szczęścia brakuje tylko jakości w ataku. Liczę, że Marotta spisze się dobrze podczas mercato bo przyda się przynajmniej dwóch napadziorów prezentujących wysoki poziom.
ps: od razu zaznaczam, że nie jestem uprzedzony do wcześniej skrytykowanej trójki ani nie narzekam, bo jestem naprawdę zadowolony z obecnego sezonu ale dlaczego skoro już jest dobrze to nie ma być za pół roku lepiej?
Po prostu mam dość oglądania w Juve piłkarzy nie zasługujących na tą koszulkę. Wystarczą mi w ostatnich latach Marchionni, Melo, Amauri, Motta, Knezević czy ostatnio Krasić. A zaoszczędzając pieniądze, które mielibyśmy wydać na wykup przynajmniej dwóch z nich (czyli około 10 mln EURO) można przeznaczyć na zakup jednego bardzo dobrego piłkarza. Przykład Vidala udowodnił, że jak najbardziej można i pewnie każdy się zgodzi, że Caceres również nas w tym utwierdzi 

2. wiadomo, kto był wczoraj bohaterem, ale najlepszy na boisku był dla mnie Chiellini. Chyba się wkurzył, że cały splendor spływał ostatnio na Barzagliego, bo Giorgio był wczoraj znowu skałą a interwencja po strzale Ibry była PERFECT. Oby to nie był jednorazowy wyskok bo para Barzagli z tego sezonu + Kielon z wczorajszego meczu to byłby obecnie najlepszy duet stoperów na świecie.
3. słabo Estigarribia. Okazało się też, że Paragwajczyk jest nachalem i nie wyłoży na pustaka trójce kolegów. Nawet spokojny Del Piero go za to opierniczył
4. za co znowu do cholery Conte pochwalił Giaka? Przecież miał chyba z 90% nieudanych zagrań. Do środka pomocy on się zupełnie nadaje bo gra strasznie niedokładnie i chaotycznie. Ten chaos może być jedynie przydatny na skrzydle i to po wejściu z głębokiej rezerwy.
5. został jeszcze Borriello, hmm Iaquinta w dobrej formie to go zjada na śniadanie. Nie mogę sie przekonać do jego gry od kilku lat i już się chyba nie przekonam
6. nie ma co za bardzo oceniać Padoina bo pierwszym meczu, ale jego gra jest dla mnie bliźniaczo podobna do ... Pazienzy. Obaj są solidni, grają jak ja to sobie nazywam "bezpłciowo" (ani nic nie daja extra od siebie, ani nie przeszkadzają), z tym że Pazienza jest chyba jednak bardziej "płciowy", bo Padoin był momentami za bardzo niewidoczny. Nie wiem czy był sens wydawania na niego 4 baniek skoro mamy jeszcze Marrone w obwodzie.
REASUMUJĄC: potwierdziło się wszystko, co ostatnio wiedzieliśmy - mamy najlepszego bramkarza na świecie i najlepszego zmiennika, bardzo dobrą obronę, solidny środek pola i do pełni szczęścia brakuje tylko jakości w ataku. Liczę, że Marotta spisze się dobrze podczas mercato bo przyda się przynajmniej dwóch napadziorów prezentujących wysoki poziom.
ps: od razu zaznaczam, że nie jestem uprzedzony do wcześniej skrytykowanej trójki ani nie narzekam, bo jestem naprawdę zadowolony z obecnego sezonu ale dlaczego skoro już jest dobrze to nie ma być za pół roku lepiej?

fino alla fine FORZA JUVENTUS!
- yanquez
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Posty: 1532
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
W odwodzie!mambooocha pisze: 6. nie ma co za bardzo oceniać Padoina bo pierwszym meczu, ale jego gra jest dla mnie bliźniaczo podobna do ... Pazienzy. Obaj są solidni, grają jak ja to sobie nazywam "bezpłciowo" (ani nic nie daja extra od siebie, ani nie przeszkadzają), z tym że Pazienza jest chyba jednak bardziej "płciowy", bo Padoin był momentami za bardzo niewidoczny. Nie wiem czy był sens wydawania na niego 4 baniek skoro mamy jeszcze Marrone w obwodzie.
Miałem bardzo podobne spostrzeżenia co do Padoina... Istny Pazienza jeśli chodzi o wartość i przydatność na boisku. Jednak PAzienza był raczej alternatywą dla Pirlo, a Padoin to zmiennik Marchisio i Vidala jak dla mnie. Więcej wyjaśni się w kolejnych meczach.
- Szilgu
- Juventino
- Rejestracja: 02 września 2004
- Posty: 1801
- Rejestracja: 02 września 2004
Choćby za podanie po którym zaraz padła bramka. Giak się starał, biegał, podawał, potrafil zrobić cokolwiek, czego Alex, Boriello i Esti nie potrafili. Pod koniec grał chaotycznie, ale to była kwestia zmęczenia. Przez pierwszych 60-70min wychodził do kontr, dobrze podawał itd. Nie rozumiem nagonki na niego, bo on jako jeden z niewielu stworzył nam jakiekolwiek sytuacje.Mambooocha pisze:4. za co znowu do cholery Conte pochwalił Giaka? Przecież miał chyba z 90% nieudanych zagrań. Do środka pomocy on się zupełnie nadaje bo gra strasznie niedokładnie i chaotycznie. Ten chaos może być jedynie przydatny na skrzydle i to po wejściu z głębokiej rezerwy.
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Nie przesadzajcie z tym "pewnym awansem". Głupi gol stracony w pierwszej połowie może wiele namieszać. 2 bramki przewagi to niby dużo, ale nie takie "remontady" w footballu bywały 
mambooocha, zgadzam się w większości z Tobą, ale nie przesadzaj z tymi "najlepszymi na świecie"

mambooocha, zgadzam się w większości z Tobą, ale nie przesadzaj z tymi "najlepszymi na świecie"

- mambooocha
- Juventino
- Rejestracja: 04 grudnia 2006
- Posty: 133
- Rejestracja: 04 grudnia 2006
a czemu nie? trzeba chłopaków docenić jak zasługują!stahoo pisze:
mambooocha, zgadzam się w większości z Tobą, ale nie przesadzaj z tymi "najlepszymi na świecie"
fino alla fine FORZA JUVENTUS!
- eXoN
- Juventino
- Rejestracja: 10 stycznia 2012
- Posty: 164
- Rejestracja: 10 stycznia 2012
No nie wiem czy poradziliby sobie z najlepszymi napastnikami na świecie.pablo1503 pisze:Dlaczego nie? Moim zdaniem są jednymi z najlepszych duetów. Agresywny Chiellini + profesor Barzagli = mistrzowska mieszanka.stahoo pisze:nie przesadzaj z tymi "najlepszymi na świecie"
Prawdziwy test dla naszej obrony będzie gra w przyszłorocznej LM. Mam oczywiście nadzieję, że będą grać tak dobrze jak w lidze włoskiej.
Dla Juventusu zwycięstwa nie są rzeczą ważną. Dla Juventusu zwycięstwa to jedyne, co się liczy!
Giampiero Boniperti
Giampiero Boniperti
- pablo1503
- Juventino
- Rejestracja: 10 lipca 2010
- Posty: 3301
- Rejestracja: 10 lipca 2010
A moim zdaniem jest to kompleks niższości. Juventus nic nie osiągnął od kilku lat, a na dodatek od dwóch nie grał w Lidze Mistrzów i trudno nam przyznać, że Barzagli jest jednym z najlepszych na świecie. Nie wierze, że w Serie A zatrzymuje każdego, a jak będziemy grali w LM, to każdy będzie z nim robił co będzie chciał.eXoN pisze:No nie wiem czy poradziliby sobie z najlepszymi napastnikami na świecie.pablo1503 pisze:Dlaczego nie? Moim zdaniem są jednymi z najlepszych duetów. Agresywny Chiellini + profesor Barzagli = mistrzowska mieszanka.stahoo pisze:nie przesadzaj z tymi "najlepszymi na świecie"
Prawdziwy test dla naszej obrony będzie gra w przyszłorocznej LM. Mam oczywiście nadzieję, że będą grać tak dobrze jak w lidze włoskiej.

- mambooocha
- Juventino
- Rejestracja: 04 grudnia 2006
- Posty: 133
- Rejestracja: 04 grudnia 2006
dla mnie jest to raczej pewne, że podołają, skoro dają sobie jako tako radę z Bonuccim a to też jest nie lada wyzwanieeXoN pisze:No nie wiem czy poradziliby sobie z najlepszymi napastnikami na świecie.pablo1503 pisze:Dlaczego nie? Moim zdaniem są jednymi z najlepszych duetów. Agresywny Chiellini + profesor Barzagli = mistrzowska mieszanka.stahoo pisze:nie przesadzaj z tymi "najlepszymi na świecie"
Prawdziwy test dla naszej obrony będzie gra w przyszłorocznej LM. Mam oczywiście nadzieję, że będą grać tak dobrze jak w lidze włoskiej.

fino alla fine FORZA JUVENTUS!
- eXoN
- Juventino
- Rejestracja: 10 stycznia 2012
- Posty: 164
- Rejestracja: 10 stycznia 2012
Ja nie twierdzę, że nagle Barzagli będzie grał jak Bonucci. Chodzi o to, że określenie naszej pary stoperów jako najlepsi na świecie jest trochę niedorzeczne, bo nie mamy okazji grać z klasowymi zespołami spoza Włoch.
Dla Juventusu zwycięstwa nie są rzeczą ważną. Dla Juventusu zwycięstwa to jedyne, co się liczy!
Giampiero Boniperti
Giampiero Boniperti
- Eric6666
- Juventino
- Rejestracja: 13 listopada 2006
- Posty: 1159
- Rejestracja: 13 listopada 2006
Fakt, bo w Serie A poziom napastników jest zerowy. Dalej uważam, że Żydek ze Szwecji jest w ścisłej czołówce napastników świata. Dodając napastników z Lazio, Udinese ( Di Natale to zdecydowany fenomen ), Roma ( Totti w tej formie? ) Inter, Napoli , to nie wiem, czy w LM mają takich super napastników. Barzagli jest w tym sezonie genialny i mówię to bez żadnego schlebiania. Jest pewny siebie, prawie nie do przejścia, zimny jak kubeł zimnej wody;d a co lepsi są Pique, Vidal, Pepe? mają tyle głupich błędów, że hoho a u Barzagliego nie widziałem ani jednego poważnego chyba w tym sezonie i moim zdaniem z paroma o wiele słabszymi spotkaniami ( na poziomie Bonucciego ) dalej nie będzie miał czego się wstydzić przed czołówką świata.pablo1503 pisze:A moim zdaniem jest to kompleks niższości. Juventus nic nie osiągnął od kilku lat, a na dodatek od dwóch nie grał w Lidze Mistrzów i trudno nam przyznać, że Barzagli jest jednym z najlepszych na świecie. Nie wierze, że w Serie A zatrzymuje każdego, a jak będziemy grali w LM, to każdy będzie z nim robił co będzie chciał.eXoN pisze:No nie wiem czy poradziliby sobie z najlepszymi napastnikami na świecie.pablo1503 pisze: Dlaczego nie? Moim zdaniem są jednymi z najlepszych duetów. Agresywny Chiellini + profesor Barzagli = mistrzowska mieszanka.
Prawdziwy test dla naszej obrony będzie gra w przyszłorocznej LM. Mam oczywiście nadzieję, że będą grać tak dobrze jak w lidze włoskiej.
"The two most important days in your life are the day you are born and the day you find out why."
Mark Twain
Mark Twain
- mambooocha
- Juventino
- Rejestracja: 04 grudnia 2006
- Posty: 133
- Rejestracja: 04 grudnia 2006
nie cofaj nam Vidala do obrony bo będzie musiał grać Giak w podstawie!Eric6666 pisze:Fakt, bo w Serie A poziom napastników jest zerowy. Dalej uważam, że Żydek ze Szwecji jest w ścisłej czołówce napastników świata. Dodając napastników z Lazio, Udinese ( Di Natale to zdecydowany fenomen ), Roma ( Totti w tej formie? ) Inter, Napoli , to nie wiem, czy w LM mają takich super napastników. Barzagli jest w tym sezonie genialny i mówię to bez żadnego schlebiania. Jest pewny siebie, prawie nie do przejścia, zimny jak kubeł zimnej wody;d a co lepsi są Pique, Vidal, Pepe? mają tyle głupich błędów, że hoho a u Barzagliego nie widziałem ani jednego poważnego chyba w tym sezonie i moim zdaniem z paroma o wiele słabszymi spotkaniami ( na poziomie Bonucciego ) dalej nie będzie miał czego się wstydzić przed czołówką świata.pablo1503 pisze:A moim zdaniem jest to kompleks niższości. Juventus nic nie osiągnął od kilku lat, a na dodatek od dwóch nie grał w Lidze Mistrzów i trudno nam przyznać, że Barzagli jest jednym z najlepszych na świecie. Nie wierze, że w Serie A zatrzymuje każdego, a jak będziemy grali w LM, to każdy będzie z nim robił co będzie chciał.eXoN pisze:
No nie wiem czy poradziliby sobie z najlepszymi napastnikami na świecie.
Prawdziwy test dla naszej obrony będzie gra w przyszłorocznej LM. Mam oczywiście nadzieję, że będą grać tak dobrze jak w lidze włoskiej.
fino alla fine FORZA JUVENTUS!
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Nedved4life
- Juventino
- Rejestracja: 30 lipca 2011
- Posty: 118
- Rejestracja: 30 lipca 2011
Ty na serio tak z tym wpisem, czy to jaja?
Bo Elia co raz odważniej sobie tam w tym necie poczyna (nawet powiedziałbym odważniej niż na boisku) i można by się tego było spodziewać. Oj, jak przyszedł niechciany przez Conte to i odejdzie niechciany przez Conte.

- Deyvid
- Juventino
- Rejestracja: 10 grudnia 2004
- Posty: 132
- Rejestracja: 10 grudnia 2004
A dziwicie mu się? Chłopak od kiedy jest w Turynie to praktycznie nie dostał szansy, bo ciężko tak ową nazwać to co do tej pory grał. Podejrzewam, że gdyby zagrał tyle co Esti to wcale nie byłby gorszy od niego, a wręcz uważam, że byłby znacząco lepszy.