Serie A 25/26 (4): Hellas Verona 1-1 JUVENTUS FC
- Ein
- Juventino

- Rejestracja: 11 grudnia 2004
- Posty: 1140
- Rejestracja: 11 grudnia 2004
- Podziekował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Wara od Cambiaso. Ile gościu miał ~10 km na koniec? A i tak jako jeden z niewielu ciągnął grę do przodu.MRN pisze: ↑20 września 2025, 20:14 Jeżeli Di Gregorio to ręcznik to co powiedzieć o Locatellim i Cambiaso, którzy nie nadają się nawet na korek. Cambiaso koszmarny poprzedni sezon i tak samo jest w tym sezonie ale gra cały mecz. Tudor zaczyna ustawiać zawodników jak Allegri powoli bo nie ma pomysłu na grę.
Powiem tak, to że holender jest do <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> to wie każdy włącznie z Tudorem. Po prawdzie wszyscy byli bez pary, w drugiej połowie nie potrafiłyśmy przytrzymać piłki.
Nasz bramkarz to "ręcznik". Chciałbym Perina w kolejnej rundzie. A mecze kolejne będą mocno ciekawe.
Moggi: "People keep asking where Juve got the money to buy Vlahovic but they forget that the club is owned by the Elkanns. 2% of the Elkann assets are enough to buy Inter, this is not a joke, let's be clear, it's real data."
- B@rt
- Juventino

- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Posty: 1569
- Rejestracja: 17 kwietnia 2007
- Podziekował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 27 razy
Kiedyś Tarantino powiedział, że "Sin City" jest bardziej tarantinowskie niż którykolwiek z jego własnych filmów. Mam wrażenie, że coś podobnego mógłby dzisiaj powiedzieć Allegri o naszym występie.
Strzeliliśmy bramkę i tyle nas widzieli na boisku. Fatalne indywidualne występy kilku piłkarzy, fatalnie zespół jako całość. Nie było porządnego wyprowadzenia piłki z obrony, znowu beznadziejnie w środku pola. Yildiz, od którego w tej drużynie zależy niemal wszystko, dziś mnóstwo złych decyzji, do tego jakieś baloniki ze stałych fragmentów.
Można sobie narzekać na sędziego, ale jaki by nie był, my na zwycięstwo w tym meczu nie zasłużyliśmy.
Strzeliliśmy bramkę i tyle nas widzieli na boisku. Fatalne indywidualne występy kilku piłkarzy, fatalnie zespół jako całość. Nie było porządnego wyprowadzenia piłki z obrony, znowu beznadziejnie w środku pola. Yildiz, od którego w tej drużynie zależy niemal wszystko, dziś mnóstwo złych decyzji, do tego jakieś baloniki ze stałych fragmentów.
Można sobie narzekać na sędziego, ale jaki by nie był, my na zwycięstwo w tym meczu nie zasłużyliśmy.
- jackop
- Juventino

- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7399
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Podziekował: 32 razy
- Otrzymał podziękowanie: 75 razy
Cały nowy zaciąg dał dziś mocno ciała. Albo Tudorro nauczy ich jak grać razem w piłkę i współpracować na murawie albo poleci jak nieMotta (w trakcie sezonu) i Andrzej (po sezonie).

O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Garreat
- Juventino

- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Posty: 1758
- Rejestracja: 16 kwietnia 2004
- Podziekował: 42 razy
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Miałem pisać że to idealny mecz na umoczenie, ale stwierdziłem że nie będę zapeszał
.
Za nami 5 spotkań plus przerwa reprezentacyjna, a drużyna już jest spompowana fizycznie
.
Powiedzmy sobie szczerze nasi dwaj super napastnicy Openda i David zagrali jak totalne lamusy. Jeden dostaje piłkę meczową (od Adzica) i nie potrafi przyjąć, drugi jest ślepy i ogólnie bezużyteczny.
Vlahovic z podwójnym plastrem szybko traci ochotę do gry i naprawdę powinien tylko/aż wchodzić z ławki na podmęczonych obrońców.
Cambiaso i Gatti to w chwili obecnej bezwartościowe wypełniacze koszulek.
Locatelli był fatalny jak nie on, a Koop był fatalny zupełnie jak on
.
Oczywiście Hellas strzelił gola z niczego, jednak wynik jest sprawiedliwy.
Juventus męczył się z Genuą, męczył się z Interem, cudem zremisował z BVB i potknął się w Weronie.
Więcej szczęścia niż rozumu... Gramy bez płynności, na ogromnym wysiłku fizycznym, są wielkie problemy z zawiązaniem składnej akcji. Będziemy się męczyć z absolutnie każdym, grając co 3 dni punkty będą szybko uciekać.
Dziwaczna taktyka nie eksponuje jakości. Yildiz i Conceicao powinni czasem otrzymywać piłki na strzał, w praktyce sami przygotowują sobie pozycje (lub nie) i strzelają z 20-30 metrów.
Nie wierzę, że to na dłuższą metę się utrzyma. Po prostu musimy choćby wariantowo przechodzić na 4 z tyłu, mamy do tego ludzi. Ja tam wolałbym podwoić skrzydła, bo bramki tracimy taśmowo nawet z trójką stoperów.
Szczerze to liczę tutaj na wpływ Comolliego, bo to co robimy nie sprzyja budowaniu wartości tego składu. Nakupiliśmy skrzydłowych i odpaliliśmy jakiś cud na kiju.
Tudora na razie bronią wyniki, liczę że nie okaże się kolejnym mentalnym betonem.
Zawodników Juve można bezkarnie bić po mordach, ale to chyba nikogo nie dziwi.
Za nami 5 spotkań plus przerwa reprezentacyjna, a drużyna już jest spompowana fizycznie
Powiedzmy sobie szczerze nasi dwaj super napastnicy Openda i David zagrali jak totalne lamusy. Jeden dostaje piłkę meczową (od Adzica) i nie potrafi przyjąć, drugi jest ślepy i ogólnie bezużyteczny.
Vlahovic z podwójnym plastrem szybko traci ochotę do gry i naprawdę powinien tylko/aż wchodzić z ławki na podmęczonych obrońców.
Cambiaso i Gatti to w chwili obecnej bezwartościowe wypełniacze koszulek.
Locatelli był fatalny jak nie on, a Koop był fatalny zupełnie jak on
Oczywiście Hellas strzelił gola z niczego, jednak wynik jest sprawiedliwy.
Juventus męczył się z Genuą, męczył się z Interem, cudem zremisował z BVB i potknął się w Weronie.
Więcej szczęścia niż rozumu... Gramy bez płynności, na ogromnym wysiłku fizycznym, są wielkie problemy z zawiązaniem składnej akcji. Będziemy się męczyć z absolutnie każdym, grając co 3 dni punkty będą szybko uciekać.
Dziwaczna taktyka nie eksponuje jakości. Yildiz i Conceicao powinni czasem otrzymywać piłki na strzał, w praktyce sami przygotowują sobie pozycje (lub nie) i strzelają z 20-30 metrów.
Nie wierzę, że to na dłuższą metę się utrzyma. Po prostu musimy choćby wariantowo przechodzić na 4 z tyłu, mamy do tego ludzi. Ja tam wolałbym podwoić skrzydła, bo bramki tracimy taśmowo nawet z trójką stoperów.
Szczerze to liczę tutaj na wpływ Comolliego, bo to co robimy nie sprzyja budowaniu wartości tego składu. Nakupiliśmy skrzydłowych i odpaliliśmy jakiś cud na kiju.
Tudora na razie bronią wyniki, liczę że nie okaże się kolejnym mentalnym betonem.
Zawodników Juve można bezkarnie bić po mordach, ale to chyba nikogo nie dziwi.
- marcinek
- Juventino

- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Posty: 1098
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Podziekował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Tak jak po meczu z Interem i BVB nie było tak dobrze i hurra optymistycznie jak niektórzy myśleli tak teraz nie jest tak tragicznie ot zwykle wzloty i upadki drużyny która mierzy potencjałem w miejsce 3-4 SA.
Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
- Anelson
- Juventino

- Rejestracja: 03 stycznia 2024
- Posty: 358
- Rejestracja: 03 stycznia 2024
- Podziekował: 30 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
A Allegriego Milan gra coraz lepiej
. Tudor jest coraz bardziej zagubiony.
Myślę, że te wyniki nieco ponad stan są bardziej kwestią fartu i cudownej formy poszczególnych zawodników bo Verona grała poprostu lepiej od nas i nie było czego tu oglądać.
Do tego ślepa wiara w Adzicia. Openda bez pomysłu i beznadziejnie przyjmuje piłkę w polu karnym. Zhegrova też słabo.
Mecz który się przepycha kolanem nam nie wchodzi. To jest nasza mantra od czasu przejęcia drużyny przez Motte. Umiemy ugryźć w dupę Milan, Inter itd. a potem dajemy dupy z Venezia albo Veroną.
Jesteśmy zlepkiem fajnych zawodników - bez trenera , bez głowy i z hurraoptymizmem w sercu. Wszystko jest w rękach piłkarzy. Tudor umie ogarnąć mentalność. Nie umie ogarnąć sensownej taktyki i nie umie wygrywać ciężkich meczy w trudnych warunkach jak Max - czyli kolanem , na siłę na to 2;1 albo 1:0.
Uciąć im wszystkim ręce. Robić treningi z ustawienia rąk przy wrzutkach. To powinna być podstawa by nie dawać takich gówno- karnych z dupy jak De ligt czy Luiz z Lipskiem. Nauczyć ich wsadzać sobie ręce w dupę albo za plecy. Oni to zapomnieli? Czy co?? Kelly, teraz Kalulu.
Do jasnej cholery. Zawodnik popełnia błąd przy <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> ręki w polu karnym. Dlaczego zawodnicy nie zostali przetrenowani by tak jak kiedyś u Maxa - chować ręce za plecy, uciekać do ciała z nimi - Danilo zawsze tak robił jak czuł że może w łapę dostać piłka. Tak by nie dawać karnych z tyłka w ten sposób. Leci piłka a oni łap nie chowają....
Jest bardzo źle. To był prawdziwy sprawdzian charakteru. Znowu dziadujemy z przeciętniakami.
Drugi mecz z rzędu z gowno-karnym ... Dramat.
Myślę, że te wyniki nieco ponad stan są bardziej kwestią fartu i cudownej formy poszczególnych zawodników bo Verona grała poprostu lepiej od nas i nie było czego tu oglądać.
Do tego ślepa wiara w Adzicia. Openda bez pomysłu i beznadziejnie przyjmuje piłkę w polu karnym. Zhegrova też słabo.
Mecz który się przepycha kolanem nam nie wchodzi. To jest nasza mantra od czasu przejęcia drużyny przez Motte. Umiemy ugryźć w dupę Milan, Inter itd. a potem dajemy dupy z Venezia albo Veroną.
Jesteśmy zlepkiem fajnych zawodników - bez trenera , bez głowy i z hurraoptymizmem w sercu. Wszystko jest w rękach piłkarzy. Tudor umie ogarnąć mentalność. Nie umie ogarnąć sensownej taktyki i nie umie wygrywać ciężkich meczy w trudnych warunkach jak Max - czyli kolanem , na siłę na to 2;1 albo 1:0.
Uciąć im wszystkim ręce. Robić treningi z ustawienia rąk przy wrzutkach. To powinna być podstawa by nie dawać takich gówno- karnych z dupy jak De ligt czy Luiz z Lipskiem. Nauczyć ich wsadzać sobie ręce w dupę albo za plecy. Oni to zapomnieli? Czy co?? Kelly, teraz Kalulu.
Do jasnej cholery. Zawodnik popełnia błąd przy <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> ręki w polu karnym. Dlaczego zawodnicy nie zostali przetrenowani by tak jak kiedyś u Maxa - chować ręce za plecy, uciekać do ciała z nimi - Danilo zawsze tak robił jak czuł że może w łapę dostać piłka. Tak by nie dawać karnych z tyłka w ten sposób. Leci piłka a oni łap nie chowają....
Jest bardzo źle. To był prawdziwy sprawdzian charakteru. Znowu dziadujemy z przeciętniakami.
Drugi mecz z rzędu z gowno-karnym ... Dramat.
- xemi
- Juventino

- Rejestracja: 27 sierpnia 2021
- Posty: 210
- Rejestracja: 27 sierpnia 2021
- Podziekował: 57 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Granie 4 w pomocy gdzie podstawowymi zawodnikami są takie asiory jak Cambiaso i Mario to jest nieśmieszny żart! Mamy słaba obronę. Jako taki atak i ZERO pomocy między tymi formacjami! Kreatywność, rozegranie utrzymanie piłki NIE istnieją. Jesteśmy w dojpie i się w niej urządzamy! Wuja z tego będzie.
- Distant Dreamer
- Juventino

- Rejestracja: 16 lipca 2023
- Posty: 860
- Rejestracja: 16 lipca 2023
- Podziekował: 40 razy
- Otrzymał podziękowanie: 131 razy
Ta sytuacja zostanie w mojej pamięci:
Masz w momencie strzału w większości pustą bramkę i walisz w środek z rotacją idealną aby bramkarz obronił i obrońca na plecach nic go nie usprawiedliwia.
Sorry ale czepianie się Opendy przy zmarnowanej okazji od Adzicia i brak tego samego wobec Vlaha to hipokryzja niezłych lotów.
A tutaj w slow motion sytuacja Orban-Gatti:
@Sila Spokoju
To u niego normalne. Zostaw go, zgnilizny się nie tyka.
Masz w momencie strzału w większości pustą bramkę i walisz w środek z rotacją idealną aby bramkarz obronił i obrońca na plecach nic go nie usprawiedliwia.
Sorry ale czepianie się Opendy przy zmarnowanej okazji od Adzicia i brak tego samego wobec Vlaha to hipokryzja niezłych lotów.
A tutaj w slow motion sytuacja Orban-Gatti:
@Sila Spokoju
To u niego normalne. Zostaw go, zgnilizny się nie tyka.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Anelson
- Juventino

- Rejestracja: 03 stycznia 2024
- Posty: 358
- Rejestracja: 03 stycznia 2024
- Podziekował: 30 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
@Distant Dreamer
Cały zespół zagrał beznadziejnie. Openda nie umiał w idealnej sytuacji przyjąć piłki w polu karnym tak by móc oddać strzał w sytuacji 100-procentowej bo źle przyjęta piłka równała się z tym, że zabrał sobie 99% możliwości innego strzału niż de facto oddał.
Generalnie Wszyscy tracili piłkę,podejmowali złe decyzje i grali bez jakiegoś pomysłu.
Ba.
Powiem już jedna ostatnią rzecz. To był mecz z gatunku takich które się wygrywa jak Milan dzisiaj i one pokazują czy drużyna się rozwija czy nie. Poprostu . Z kim byśmy nie grali wyglądamy jakbyśmy się bili z Goliatem, Realem Madryt. A to tylko Verona, Genoa...
Żadnego rozwoju nie ma. Ten mecz to dowód, że poprzednie to tzw. wolna Amerykanka formy zawodników, a ten mecz gdzie klasą i doświadczeniem się klepie "frajerów ' przerznelismy. Jak armatorzy. Z amatorem na ławce. I z amatorami którzy powinni wygrać. Kalka meczu z Venezia z tamtego sezonu.
Cały zespół zagrał beznadziejnie. Openda nie umiał w idealnej sytuacji przyjąć piłki w polu karnym tak by móc oddać strzał w sytuacji 100-procentowej bo źle przyjęta piłka równała się z tym, że zabrał sobie 99% możliwości innego strzału niż de facto oddał.
Generalnie Wszyscy tracili piłkę,podejmowali złe decyzje i grali bez jakiegoś pomysłu.
Ba.
Powiem już jedna ostatnią rzecz. To był mecz z gatunku takich które się wygrywa jak Milan dzisiaj i one pokazują czy drużyna się rozwija czy nie. Poprostu . Z kim byśmy nie grali wyglądamy jakbyśmy się bili z Goliatem, Realem Madryt. A to tylko Verona, Genoa...
Żadnego rozwoju nie ma. Ten mecz to dowód, że poprzednie to tzw. wolna Amerykanka formy zawodników, a ten mecz gdzie klasą i doświadczeniem się klepie "frajerów ' przerznelismy. Jak armatorzy. Z amatorem na ławce. I z amatorami którzy powinni wygrać. Kalka meczu z Venezia z tamtego sezonu.
- szczypek
- Juventino

- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5557
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 36 razy
Oho, widzę, że niektórzy po trzech zwycięstwach lecieli już po Scudetto a teraz remis i penis. Typowe skrajności, które da się przezwyciężyć, dziewczyny i chłopaki.
A byłbym zapomniał. Milan się rozwija wybornie, zazdroszczę im trenera
A byłbym zapomniał. Milan się rozwija wybornie, zazdroszczę im trenera
- xemi
- Juventino

- Rejestracja: 27 sierpnia 2021
- Posty: 210
- Rejestracja: 27 sierpnia 2021
- Podziekował: 57 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Rzygam jak czytam znowu o maxie. A tfu, palant jeden!
Problemy Tudora:
- nadal odpuszczamy gdy strzelamy bramkę! - to było firmowe zagranie <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> z Toskanii, pieczołowicie czczone przez nieMottę i jeżeli Tudor nic z tym nie zrobi (a na razie nie zrobił), to poleci i słusznie na pysk jak 2 poprzednicy! Jak czytam tutaj że Tudor daje jakiś charakter, to rzygam, bo nic takiego nie ma. Toskański bałwan też rzucał marynarą o trawę! To jest główny obszar który trener, ktokolwiek nim będzie, musi poprawić!
- gra ustawieniem do którego nie ma zawodników. Nie lubię 343, ale... zarząd chyba wiedział jakim ustawieniem będzie grał trener, wiec po co było konktratowac Tudora, przy założeni że nie dostanie żadnego zawodnika na 2 pozycje! Tudor widzi że nie ma bocznych pomocników, ale nie chce próbować grać innym wariantem, tylko wystawia tam przypadkowych ludzi! Mario to żart, a Cambiaso, pokazał wczoraj że nawet na mecze ze słabą Weroną się nie nadaje! Przy braku boków pomocy mamy do gry kreatywnej i rozgrywania 2 środkowym pomocników gdzie mamy mizerię. Loca - mistrz podań do tyłu i Thurama który gra w kratkę. Koopa z litości pominę, bo gość się nadaje do podawania piłek i mycia butów! No i to jest koniec naszego środka pomocy! W całej formacji pomocy nie ma zwyczajnie komu grać!
Od początku sezonu środkowy pomocnik zaliczył 1 asystę! Wczoraj Thuram.
W ataku mamy przesyt, tylko że nasze akcje wyglądają tak że za przy ataku za wszystko odpowiada formacja ataku, pomoc nie uczestniczy w kreowaniu akcji ofensywnych.
Obrona jest słaba, co tutaj dużo mówić, ale wczoraj wystarczyło wbić 1 bramkę więcej i można było wygrać, po kompromitacji obrony przy sprokurowaniu karnego! 2 naszych skacze do piłki, nie mając obok żadnego przeciwnika i jeszcze dotyka piłkę ręką. Kompromitacja!
Podsumowanie:
- nie mamy KOMPLETNIE pomocy, Tudor nie ma ŻADNEGO pomysłu na grę w środku pola, a jeszcze jak pierdddoli o zaangażowaniu Koopa na treningach, rzygać się chce!
- Tudor NIE potrafi wpoić drużynie że po strzeleniu bramki, nie należy się cofać, tylko nadal grać (choć to poniekąd wiąże się z tym że nie mamy kompletnie pomocy i całość grania piłki spada na formacje ataku).
Jest źle, ja nie widzę światełka. Nie wierzę w Tudora, szczególnie przez te powodu które opisałem powyżej!
Problemy Tudora:
- nadal odpuszczamy gdy strzelamy bramkę! - to było firmowe zagranie <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> z Toskanii, pieczołowicie czczone przez nieMottę i jeżeli Tudor nic z tym nie zrobi (a na razie nie zrobił), to poleci i słusznie na pysk jak 2 poprzednicy! Jak czytam tutaj że Tudor daje jakiś charakter, to rzygam, bo nic takiego nie ma. Toskański bałwan też rzucał marynarą o trawę! To jest główny obszar który trener, ktokolwiek nim będzie, musi poprawić!
- gra ustawieniem do którego nie ma zawodników. Nie lubię 343, ale... zarząd chyba wiedział jakim ustawieniem będzie grał trener, wiec po co było konktratowac Tudora, przy założeni że nie dostanie żadnego zawodnika na 2 pozycje! Tudor widzi że nie ma bocznych pomocników, ale nie chce próbować grać innym wariantem, tylko wystawia tam przypadkowych ludzi! Mario to żart, a Cambiaso, pokazał wczoraj że nawet na mecze ze słabą Weroną się nie nadaje! Przy braku boków pomocy mamy do gry kreatywnej i rozgrywania 2 środkowym pomocników gdzie mamy mizerię. Loca - mistrz podań do tyłu i Thurama który gra w kratkę. Koopa z litości pominę, bo gość się nadaje do podawania piłek i mycia butów! No i to jest koniec naszego środka pomocy! W całej formacji pomocy nie ma zwyczajnie komu grać!
Od początku sezonu środkowy pomocnik zaliczył 1 asystę! Wczoraj Thuram.
W ataku mamy przesyt, tylko że nasze akcje wyglądają tak że za przy ataku za wszystko odpowiada formacja ataku, pomoc nie uczestniczy w kreowaniu akcji ofensywnych.
Obrona jest słaba, co tutaj dużo mówić, ale wczoraj wystarczyło wbić 1 bramkę więcej i można było wygrać, po kompromitacji obrony przy sprokurowaniu karnego! 2 naszych skacze do piłki, nie mając obok żadnego przeciwnika i jeszcze dotyka piłkę ręką. Kompromitacja!
Podsumowanie:
- nie mamy KOMPLETNIE pomocy, Tudor nie ma ŻADNEGO pomysłu na grę w środku pola, a jeszcze jak pierdddoli o zaangażowaniu Koopa na treningach, rzygać się chce!
- Tudor NIE potrafi wpoić drużynie że po strzeleniu bramki, nie należy się cofać, tylko nadal grać (choć to poniekąd wiąże się z tym że nie mamy kompletnie pomocy i całość grania piłki spada na formacje ataku).
Jest źle, ja nie widzę światełka. Nie wierzę w Tudora, szczególnie przez te powodu które opisałem powyżej!
- Gontar
- Juventino

- Rejestracja: 23 stycznia 2021
- Posty: 132
- Rejestracja: 23 stycznia 2021
- Podziekował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 18 razy
Trochę nie rozumiem tej negatywnej energii... Ja rozumiem, że remis to wpadka, ale nawet Real czy Barca tracą nieraz punkty z "ogórkami". Druga sprawa to tutaj chyba ludzie spodziewali się samych zwycięstw i mistrza bez straty punktów. Trochę zimnej wody się przyda
. Tudor też nie jest topowym trenerem, ale daje pewną stabilność, której potrzebujemy żeby się powoli odbudować. Jeśli chodzi o nowe nabytki, to dajmy im trochę czasu na zgranie się z zespołem i poznanie ligi, nie każdy przychodząc z innej ligi od razu gra super. Zhegrova dopiero wraca do formy po kontuzji, więc tutaj nawet nie ma co oceniać. Piłkarze włożyli dużo energii w mecze z interem i BvB i to było widać. Może nie były to super mecze w naszym wykonaniu, ale nasi walczyli do samego końca. Reasumując, straty punktowe na pewno się przydarzą i nie ma co od razu palić na stosie trenera i drużyny.
Fino alla Fine
- kathumax
- Juventino

- Rejestracja: 30 października 2024
- Posty: 18
- Rejestracja: 30 października 2024
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Tu nie chodzi o wyniki. Chodzi o to, że drugi sezon z kolei gramy bez trenera,. Gramy na zasadzie biegajcie i "jak co komu wyjdzie", czasami się udaje, czasami nie. Nie widać schematów, wypracowanej i ustalonej taktyki, raz wyjdzie Vlaho, raz Yildiz, czasem Kelly - i tak się to toczy, aż w końcu nikt nie da czegoś ekstra, jak wczoraj. Taka podwórkowa piłka. Tak grając nie osiągniemy nic więcej niż rok temu. Dlatego potrzebujemy w końcu trenera z prawdziwego zdarzenia, takiego który ma pojęcie o przygotowaniu taktycznym i pod ręką którego zawodnicy przynajmniej utrzymują poziom z poprzednich sezonów i klubów, a nie lecą na pysk, jak u nas.
Chciałbym się mylić, ale podobnie jak Motta - nie wydaje mi się, aby Tudor był kimś takim. Sama motywacja to zdecydowanie za mało jeżeli chcemy wrócić na stałe do topowych klubów w Europie i do wygrywania w Serie A.
ps. a, i żeby było jasne - nie mam na myśli powrotu Allegriego, po raz trzeci nie powinniśmy wchodzić do tej samej rzeki. Nawet jeżeli sam Allegri to trener kilka klas lepszy niż Motta czy Tudor, to formuła współpracy z nim raczej się już wyczerpała i potrzebujemy kogoś innego.
Chciałbym się mylić, ale podobnie jak Motta - nie wydaje mi się, aby Tudor był kimś takim. Sama motywacja to zdecydowanie za mało jeżeli chcemy wrócić na stałe do topowych klubów w Europie i do wygrywania w Serie A.
ps. a, i żeby było jasne - nie mam na myśli powrotu Allegriego, po raz trzeci nie powinniśmy wchodzić do tej samej rzeki. Nawet jeżeli sam Allegri to trener kilka klas lepszy niż Motta czy Tudor, to formuła współpracy z nim raczej się już wyczerpała i potrzebujemy kogoś innego.
