Serie B (19): Mantova 1-0 JUVENTUS
- Del Rajko
 - Juventino

 - Rejestracja: 14 grudnia 2004
 - Posty: 127
 - Rejestracja: 14 grudnia 2004
 
Źle się dzieje .. W bierzącym sezonie chyba 5 spotkań skończyło się wynkiem 1-0. Szczęściu trzeba pomagać, tymczasem Juventus dziś nie zrobił dosłownie nic w tym kierunku :? Żadnym usprawiedliwieniem jest to, że brakowało kilku graczy, którzy zazwyczaj wychodzili w pierwszym składzie. Drużyna piłkarska liczy 18 ludzi, plus Ci którzy odpowiadają za jej przygotowanie. Tu już nawet nie chodzi o samą porażke, ale o styl w jakim została ona poniesiona. Druga strona medalu: 
A może piłkarze są najmniej winni w tym wszystkim? Zaczynam mieć wątpliwości co do umiejętnoście trenerskich Deschamps'a. Może i piłkarzem był dobrym, ale to wcale nie musi iść w parze z trenerką.
A może to znów kryzys jaki Juventus przeżywa chyba od dłuższego czasu na przełomie stycznia i lutego?
Naprawde kilka niezrozumiałych decyzji naszego trenera .. Dlaczego szansy gry nie dostaje Bojinov, tylko Zalayeta
 Przecież ten facet wywraca się o własne nogi 
 Zmiana pod koniec spotkania ( chyba na 2 min. przed końcem ) Podajże De Ceglie w miejsce Brindelliego. No sorry, ale przez taki czas to On może sobie palcem w dupie pogrzebać, a nie zmienić obraz gry. 
Ten mecz pokazał, że o awans może być naprawde bardzo ciężko. Nikt się przed nami nie ukłoni. Tym bardziej teraz gdy Mantova pokazała, że z Juventusem da się wygrać. Z każdej porażki trzeba umieć wyciągnąć wnioski. Pozostaje mieć nadzieje, że tak się właśnie stanie. Nie mówie tu tylko o samym trenerze czy piłkarzach, lecz głównie o zarządzie by wreszcie poczynił jakieś starania o nowych zawodników w przeciwnym razie nie wróże nam najlepiej ...
			
									
						A może piłkarze są najmniej winni w tym wszystkim? Zaczynam mieć wątpliwości co do umiejętnoście trenerskich Deschamps'a. Może i piłkarzem był dobrym, ale to wcale nie musi iść w parze z trenerką.
A może to znów kryzys jaki Juventus przeżywa chyba od dłuższego czasu na przełomie stycznia i lutego?
Naprawde kilka niezrozumiałych decyzji naszego trenera .. Dlaczego szansy gry nie dostaje Bojinov, tylko Zalayeta
Ten mecz pokazał, że o awans może być naprawde bardzo ciężko. Nikt się przed nami nie ukłoni. Tym bardziej teraz gdy Mantova pokazała, że z Juventusem da się wygrać. Z każdej porażki trzeba umieć wyciągnąć wnioski. Pozostaje mieć nadzieje, że tak się właśnie stanie. Nie mówie tu tylko o samym trenerze czy piłkarzach, lecz głównie o zarządzie by wreszcie poczynił jakieś starania o nowych zawodników w przeciwnym razie nie wróże nam najlepiej ...
- Michael900
 - Juventino

 - Rejestracja: 10 maja 2005
 - Posty: 723
 - Rejestracja: 10 maja 2005
 
Szkoda, że Juventus musi przegrywać nie przez słabą grę całego zespołu, tylko przez (niby to dobrego, wspaniałego, szlachetnego, utalentowanego bla bla bla ) trenera.
Jeśli dalej będzie tak jak teraz tzn. Zalayeta jest lepszy w oczach DeDe od Bojinova to nasz trener powinien stąd natychmiast odejść. Bo to powoli przypomina mi konflikt z poprzedniego sezonu na lini Capello-Del Piero-Ibrahimović.
			
									
						Jeśli dalej będzie tak jak teraz tzn. Zalayeta jest lepszy w oczach DeDe od Bojinova to nasz trener powinien stąd natychmiast odejść. Bo to powoli przypomina mi konflikt z poprzedniego sezonu na lini Capello-Del Piero-Ibrahimović.
Ciekawostki o Juventusie, które musisz znać - www.facebook.com/JuveCiekawostki
						- pan Zambrotta
 - Juventino

 - Rejestracja: 01 czerwca 2004
 - Posty: 5352
 - Rejestracja: 01 czerwca 2004
 
DD zmusza nas do tego, byśmy zapomnieli o jego sukcesach w Monaco. 
Teraz Francuz to trener, który zagubił się w swojej robocie.
Roszady, roszady w składzie! oprócz tej najważniejszej - w linii ataku, gdzie zamiast Zalayety powinien grać Valeri B.
Juventus gra futbol totalny, czyli - totalną klapę. Dzisiaj każdy zawodnik Juventusu biegał w inną stronę, podawał gdzie chce i tracił piłkę jak chciał. Totalny liberalizm. Kolejny fatalny mecz, a Bianconeri grali tak, jakby mieli 20 pkt przewagi nad kolejnym zespołem w lidze.
Jedyne, co zdołaliśmy ugrać, to odrobienie ujemnych punktów. Tylko pod presją wyniku graliśmy dobrze. A kiedy zawitaliśmy na top tabeli, gramy futbol na "tak" - bo "tak" słabo dawno nie graliśmy.
Gdzie Marcello Lippi ?
			
									
						Teraz Francuz to trener, który zagubił się w swojej robocie.
Roszady, roszady w składzie! oprócz tej najważniejszej - w linii ataku, gdzie zamiast Zalayety powinien grać Valeri B.
Juventus gra futbol totalny, czyli - totalną klapę. Dzisiaj każdy zawodnik Juventusu biegał w inną stronę, podawał gdzie chce i tracił piłkę jak chciał. Totalny liberalizm. Kolejny fatalny mecz, a Bianconeri grali tak, jakby mieli 20 pkt przewagi nad kolejnym zespołem w lidze.
Jedyne, co zdołaliśmy ugrać, to odrobienie ujemnych punktów. Tylko pod presją wyniku graliśmy dobrze. A kiedy zawitaliśmy na top tabeli, gramy futbol na "tak" - bo "tak" słabo dawno nie graliśmy.
Gdzie Marcello Lippi ?
witaj, smutna rzeczywistość...Venomik pisze: Podsumowując: nieważna gra, nieważne jak - ale byśmy wygrali to spotkanie (i witaj pozycji lidera!).
- Moonk
 - Juventino

 - Rejestracja: 01 listopada 2005
 - Posty: 708
 - Rejestracja: 01 listopada 2005
 - Podziekował: 1 raz
 - Otrzymał podziękowanie: 1 raz
 
Napewno nie na naszej ławce trenerskiej...nie teraz....chociaz po tym meczu...moze zarzad zapuka po niego<oby>pan Zambrotta pisze: Gdzie Marcello Lippi ?
Ehh....mecz fatalny...z taka gra nawet nie ma co pukac do serie A...
Jak kazdy nie moge zrozumiec decyzji D.D o wystawieniu Zalayety...
Moze Bojinov zostanie sprzedany dlatego nie gra??....tego nie wiemy...
ale w takim wypadku mogł zagrac De Ceglie a nie słabiutki Zalayeta...
Wstyd, wstyd przegrac mecz z taka druzyna w takim stylu...
- LordJuve
 - Juventino

 - Rejestracja: 26 maja 2005
 - Posty: 3426
 - Rejestracja: 26 maja 2005
 
Wiesz, dla mnie liberalizm jest dobry nawet na boisku pilkarskim, ale nie w takiej formie jak widocznie zrobili to dzis nasi zawodnicy(osobiscie spotkania nie widzialem niestety).pan Zambrotta pisze:Totalny liberalizm.
Gdzie jest? Moze gdzies w srodku oceanu jakiegos?pan Zambrotta pisze: Gdzie Marcello Lippi ?
Choc nie moge udawac, ze jakos ciesze sie z tego, ze Francuz trenuje zawodnikow Juve, osobiscie jestem WIELKIM zwolennikiem Marcello Lippi'iego i mam WIELKĄ nadzieje, ze nasz były trener znów wroci do Turynu, póki mamy możliwość możemy ją wykorzystać...bo taki trener jak Lippi jest smacznym kąskiem dla każdej druzyny na świecie.
Murinho
- DamKam
 - Juventino

 - Rejestracja: 10 listopada 2003
 - Posty: 1551
 - Rejestracja: 10 listopada 2003
 
Faktycznie, to był fatalny mecz w naszym wykonaniu 
 I faktycznie, niektóre decyzje Deschampsa były co najmniej niezrozumiałe. Ja również nie potrafię pojąć, dlaczego nasz trener tak uparcie stawia na słabiutkiego Zalayete, zamiast dać szansę Valeriemu :? Niestety ale coś czuję, że Bojinow odejdzie. I czemu od początku nie zagrał Camoranesi. Co do straconej bramki, to głupi błąd powracającego po kontuzji Kovaca. Niestety ale to jest to, o czym mówimy od dawna: nasza obrona po prostu musi być wzmocniona :!: Choć tak naprawdę, dzisiaj cała drużyna wyjątkowo się nie popisała. No może oprócz Gigiego. Ciekaw jestem wypowiedzi DD po tej pierwszej porażce w Serie B. Mam ogromną nadzieję, że nasz trener, zarząd, jak i nasi zawodnicy wyciągną wnioski, z tego co się dzisiaj stało 
EDIT:
Byłbym zapomniał: wie ktoś co z Buffonem
			
													EDIT:
Byłbym zapomniał: wie ktoś co z Buffonem
					Ostatnio zmieniony 13 stycznia 2007, 19:59 przez DamKam, łącznie zmieniany 1 raz.
									
			
						- krystiank
 - Juventino

 - Rejestracja: 01 listopada 2003
 - Posty: 513
 - Rejestracja: 01 listopada 2003
 
Powiem tak : ZE mi sie wydaje ze DD robi wszystko by Zaleyete wypromowaći jakieś kluby go dojrzały i kupiły go a kasa do nas. A po 2 to  serio on przesadza 
 Valerii potrafi rozstrzygnac losy spotkania .... Szlag mnie juz trafia zdeka to co on wyprawia 
 Niecch wzmocnia obrone i trenerowi ultimatum postawia 
 BO inaczej będziemy pośmiewiskiem:/ A tego zaden z nas by nie chcial 
  
  
 
na przyszlosc postaraj sie nie naduzywac emotikon.
white_wolv
			
									
						na przyszlosc postaraj sie nie naduzywac emotikon.
white_wolv
- Gooray
 - Juventino

 - Rejestracja: 30 lipca 2004
 - Posty: 472
 - Rejestracja: 30 lipca 2004
 
Wstyd! 
Przegrywamy z jakąś tanią Mantovą (?!) i to jeszcze w stylu w jakim grają drużyny z polskiej okręgówki! Do tej pory broniłem DD ale teraz to pojechał po maxie! Nie wiem co on tam wyprawia na tej ławce trenerskiej?! Obrona nie jest dziurawa! Ona sama w sobie jest jedną wielką dziurą!!! W sumie to tylko jedna porażka i nie wiem czemu ale boli jak cholera!
 Trzeba się teraz jakoś podnieść i zacząć grać jak należy! Naprzód panie Didier!
			
									
						Przegrywamy z jakąś tanią Mantovą (?!) i to jeszcze w stylu w jakim grają drużyny z polskiej okręgówki! Do tej pory broniłem DD ale teraz to pojechał po maxie! Nie wiem co on tam wyprawia na tej ławce trenerskiej?! Obrona nie jest dziurawa! Ona sama w sobie jest jedną wielką dziurą!!! W sumie to tylko jedna porażka i nie wiem czemu ale boli jak cholera!

- Chiellini3
 - Juventino

 - Rejestracja: 23 sierpnia 2006
 - Posty: 163
 - Rejestracja: 23 sierpnia 2006
 
Jak w ogóle do tego doszło 
  Wstyd jak cholera chyba jeszcze sie nie obudziłem , niestety nie miałem okazjii ogladać tego meczu nie patrzałem nawet na relacje live z juvepoland bo nie było mnie w domu ale z tego co widze to było fatalnie ktoś tu już napisał ze jak gralismy z Milanem jak równy z równym to powinniśmy roznieść Mantove. Dlaczego DD nie wystawił idealnego piłkarza jakim jest Boji. Zala grał tak jakby sie prosił o zmiane a ten siedzi jak by był w innym świecie, lubie DD ale coraz bardziej mnie ostatnio denerwuje. Po co w 92 min wprowadza obronców co on BRONI WYNIKU 1:0 :!:  no co jest DD tez sie prosi o wywalenie go z klubu zenada z tego co wynika z waszych komentow i postów to widze ze Palladino, Marchisio, i Piccolo byli w ogole niewidoczni to po co byli na boisku jak tak można grać. Zobaczyłem tu wiele postów ze "z taką gra nie mamy szans na Serie A" No to trzeba najpierw w niej byc :!:  bo jeszcze jesteśmy w Serie B i taką gra napewno tego nie zmienimy. Jednym słowem masakra Didier zrób coś poki jeszcze mam o tobie dobre zdanie bo masz mało czasu...
PS: Nawet nie wiecie ile kosztowało mnie to żeby napisac calego tego posta bez bluzgania na lewo i prawo ale w koncu warto bylo bo grozi mi ban
			
									
						PS: Nawet nie wiecie ile kosztowało mnie to żeby napisac calego tego posta bez bluzgania na lewo i prawo ale w koncu warto bylo bo grozi mi ban
- krzywy
 - Juventino

 - Rejestracja: 29 listopada 2004
 - Posty: 18
 - Rejestracja: 29 listopada 2004
 
panowie wiem ze ten wynik dla naszego klubu to powod do wstydu.ale nei nalezy zapomianc ze nawet NAJLEPSZYM klubom zdarzają sie wpadki w meczach i slabsze dnie. przykladow jest pelno nie tylko we wloskich ligach .mam tylko nadzieje ze DD wyciagnie z tego meczu odpowiednie wnioski i nie powtorzy juz swoich bledow jesli chodzi o ustaiwenie(chodzi mi o wpuszczenie zalayety...)
			
									
						- Pirlo
 - Juventino

 - Rejestracja: 08 maja 2005
 - Posty: 364
 - Rejestracja: 08 maja 2005
 
Można przegrac i kazda przegrana moge wybaczyc ale po walce i zaangazowaniu, jesli kazdy ma checi daje z siebie wszystko od poczatku do konca to nawet jesli przegramy wszystkie spotkania do konca sezonu to bede zadowolony....
To co dzisiaj pokazał Juventus w niczym nie przypominało mi druzyny której kibicuje od dziecka... szkoda słów
  
 
			
									
						To co dzisiaj pokazał Juventus w niczym nie przypominało mi druzyny której kibicuje od dziecka... szkoda słów
Skoro nie oglądałes to pewnie wiesz najlepiej...PrzemO3333 pisze:niestety nie miałem okazjii ogladać tego meczu nie patrzałem nawet na relacje live z juvepoland... Zala grał tak jakby sie prosił o zmiane a ten siedzi jak by był w innym świecie
No tu sie zgodze... Palladino zupełnie niewidoczny :roll:PrzemO3333 pisze:Palladino, Marchisio, i Piccolo byli w ogole niewidoczni to po co byli na boisku jak tak można grać.
- tabo89
 - Juventino

 - Rejestracja: 25 kwietnia 2005
 - Posty: 3983
 - Rejestracja: 25 kwietnia 2005
 
nasza pierwsza porażka  
  nieciekawie sie rok zaczyna ale teraz moze byc tylko lepiej.
sciagnalem bramke (www.juve.pl) - dopatrzylem sie dwoch spalonych przy niej i nie podoba mi sie zbytnio takie sedziowanie. inna sprawa to ta czemu nie gral Valeri i czemu grajac 3 w napadzie nie strzelamy nawet 1 bramki. trzbea sie nad tym zastanowic
czekam z niecierpliwoscia na info o tym jak sie czuje Buffon bo moze to glupio zabrzmi ale jego stan bardziej mnie martwi niz ta porazka. a to dlatego ze jedna porazka kazdemu moze sie zdarzyc i to sie da odrobic a jesli Gigi bedzie powaznie kontuzjowany - to jego nie jest w stanie zastapic zaden bramkarz (chociaz rok temu Abiatti pokazal wspanialy poziom)
			
									
						sciagnalem bramke (www.juve.pl) - dopatrzylem sie dwoch spalonych przy niej i nie podoba mi sie zbytnio takie sedziowanie. inna sprawa to ta czemu nie gral Valeri i czemu grajac 3 w napadzie nie strzelamy nawet 1 bramki. trzbea sie nad tym zastanowic
czekam z niecierpliwoscia na info o tym jak sie czuje Buffon bo moze to glupio zabrzmi ale jego stan bardziej mnie martwi niz ta porazka. a to dlatego ze jedna porazka kazdemu moze sie zdarzyc i to sie da odrobic a jesli Gigi bedzie powaznie kontuzjowany - to jego nie jest w stanie zastapic zaden bramkarz (chociaz rok temu Abiatti pokazal wspanialy poziom)
- Monte Cristo
 - Juventino

 - Rejestracja: 15 września 2006
 - Posty: 1265
 - Rejestracja: 15 września 2006
 
Kurde...
Czasami sie zastanawiam nad rozumowaniem DD.
Czy jego filozofia co do Zalayety to jest ,,Musze mu dac szanse, moze cos z niego bedzie, wierze w niego!''
Panie DD, dawac szanse i wierzyc to mozna w mlodych i zdolnych zawodnikow, np. Bojinov i Palladino, a nie takim drwalom jak Zalayeta.
Ile ten Zalayeta dostawal juz szans? Prawda, czasami ratowal nam dupe, a no i co z tego? Kiedy to bylo?
Zalayeta nawet nie powinien siedziec na lawce rezerwowych!
DD sam ostatnio mowil ze chce sprzedac Zalayete. Nie dziwie sie ze Bojinov chce odejsc.
Dlaczego nie gral Camoranesi od poczatku?! Taki gracz moze duzo zdzialac!
Buffon - tez sie nie dziwie ze chce odejsc.
Mozna powiedziec ze Buffon byl dzisiaj nasza druzyna.
On robil niemal wszystko (znaczy, ratowal nas).
Takie zwalanie na kogos calej roboty nie jest dobre, gracz sie wkurza i bedzie zle. A odejscie Buffona - nawet bardzo zle.
I tak wogole po co go wymieniac na Mirante?!
Na koniec powiem - Jestem za zmienieniem trenera.
Up@
Dlaczego nie strzelamy gdy mamy trzech napastnikow?
Bo gral Zalayeta, proste.
Gralby Bojinov, to tak, mysle ze bysmy wygrali.
			
									
						Czasami sie zastanawiam nad rozumowaniem DD.
Czy jego filozofia co do Zalayety to jest ,,Musze mu dac szanse, moze cos z niego bedzie, wierze w niego!''
Panie DD, dawac szanse i wierzyc to mozna w mlodych i zdolnych zawodnikow, np. Bojinov i Palladino, a nie takim drwalom jak Zalayeta.
Ile ten Zalayeta dostawal juz szans? Prawda, czasami ratowal nam dupe, a no i co z tego? Kiedy to bylo?
Zalayeta nawet nie powinien siedziec na lawce rezerwowych!
DD sam ostatnio mowil ze chce sprzedac Zalayete. Nie dziwie sie ze Bojinov chce odejsc.
Dlaczego nie gral Camoranesi od poczatku?! Taki gracz moze duzo zdzialac!
Buffon - tez sie nie dziwie ze chce odejsc.
Mozna powiedziec ze Buffon byl dzisiaj nasza druzyna.
On robil niemal wszystko (znaczy, ratowal nas).
Takie zwalanie na kogos calej roboty nie jest dobre, gracz sie wkurza i bedzie zle. A odejscie Buffona - nawet bardzo zle.
I tak wogole po co go wymieniac na Mirante?!
Na koniec powiem - Jestem za zmienieniem trenera.
Up@
Dlaczego nie strzelamy gdy mamy trzech napastnikow?
Bo gral Zalayeta, proste.
Gralby Bojinov, to tak, mysle ze bysmy wygrali.
- Supersonic
 - Juventino

 - Rejestracja: 25 października 2004
 - Posty: 1067
 - Rejestracja: 25 października 2004
 
No proszę jedna porażka i już grono zwolenników DD zaczyna się kurczyć... słusznie!
Nie róbcie kozła ofiarnego z Zalayety, bo żaden napastnik nie gra olśniewająco - wystarczy rzucić okiem na tabelę strzelców - to jest dopiero bardzo smutna sprawa - najlepszy strzelec wielkiego Juve w małej Serie B jest na... 9 pozycji...
Smutne również to, że bliżej było do 2:0 niż 1:1...
Jak usłysze, że to wina plagi kontuzji ( której zresztą nie ma) to mnie krew zatopi już na amen.
			
									
						Nie róbcie kozła ofiarnego z Zalayety, bo żaden napastnik nie gra olśniewająco - wystarczy rzucić okiem na tabelę strzelców - to jest dopiero bardzo smutna sprawa - najlepszy strzelec wielkiego Juve w małej Serie B jest na... 9 pozycji...
Smutne również to, że bliżej było do 2:0 niż 1:1...
Jak usłysze, że to wina plagi kontuzji ( której zresztą nie ma) to mnie krew zatopi już na amen.
- Judzio
 - Juventino

 - Rejestracja: 20 marca 2005
 - Posty: 604
 - Rejestracja: 20 marca 2005
 
jakie spalone, ja nawet jednego nie widze, ten któremu piłka była podawana nie był na spalonym ni czorta, a potem gdy odgrywał głową do Bernacciego ten także nie był już na spalonym, a ten gol to wogóle komedia, jakiś samobój Kovaca chybatomek89-15 pisze:
sciagnalem bramke (www.juve.pl) - dopatrzylem sie dwoch spalonych przy niej i nie podoba mi sie zbytnio takie sedziowanie.

			

