Matura 2006
- matechu
- Juventino
- Rejestracja: 15 kwietnia 2005
- Posty: 53
- Rejestracja: 15 kwietnia 2005
Ha! O kupieniu pracy pomyslalem juz w pazdzierniku, a wtedy byly z 2x tansze niz terazmathis pisze:Tylko cos tanio wyszło cie za prace![]()
![]()

Dokladnie! Dziwie sie ludziom, ktorzy przedmioty brane pod uwage przy rekrutacji zdaja tylko na podstawowym. Piszac rozszerzony mozna tylko zyskac. Zdobywajac nawet marne 5 punktow zwieksza sie swoje szanse.ForzaJuve_Adam pisze:Ja poszedłem za radami chłopaków, którzy doradzali mi zdawanie wszytskiego na rozszerzonym. Na podstawowym zostawiłem tylko polski i ustny angielski.
Ja papiery skladam glownie do Warszawy (polibuda, SGGW, SGSP no i mozne WAT). Dodatkowo Gdansk i, jako plan awaryjny, Olsztyn

Wlasnie! Jest na forum osoba, ktora studiuje/studiowala na SGSP?? Moze ktos zna kogos takiego?
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Kserówki, notatki, książki, zeszyty... okazało się, że mój pokój jest za mały, by pomieścić tony kartek papieru. Zawalone noce, hektolitry kawy, milion informacji. To już mam... za sobą. Matura tuż tuż, a ja postanowiłem wszystko walnąć w kąt i odprężyć się na majówce. Specjalnie wcześniej przygotowałem się na egzamin, by "za pięć dwunasta" mieć spokój i świeży umsył.
Polski ustny - "Inspiracja W. Szekspirem we współczesnym świecie". Temat dosyć łatwy, o to mi chodziło. Można o nim gadać i gadać. Zrobiłem sam- ha! wiem, że nie jestem przedsiębiorczy, ale Bóg mi to wynagrodzi 8)
Polski pisemny - rozszerzony.
Angielski ustny podstawowy, pisemny - rozszerzony. Nie czuję się pewnie w rozszerzonym ustniaku, więc lepiej nie próbować. Poza tym i tak większość uczelni patrzy na część pisemną.
Matematyka, fizyka - poziom rozszerzony.
Kierunek - polibuda we Wrocławiu
Jeśli wynik matury nie będzie zadowalający (czytaj-nie gwarantujący pewnego miejsca na uczelni), zdam wewnętrzny egzamin na politechnice. Podobno prostszy od matury. Poza tym mam 30pkt dodatkowych ze "studium talent". Tak więc mam spokojną głowę - narazie...
Polski ustny - "Inspiracja W. Szekspirem we współczesnym świecie". Temat dosyć łatwy, o to mi chodziło. Można o nim gadać i gadać. Zrobiłem sam- ha! wiem, że nie jestem przedsiębiorczy, ale Bóg mi to wynagrodzi 8)
Polski pisemny - rozszerzony.
Angielski ustny podstawowy, pisemny - rozszerzony. Nie czuję się pewnie w rozszerzonym ustniaku, więc lepiej nie próbować. Poza tym i tak większość uczelni patrzy na część pisemną.
Matematyka, fizyka - poziom rozszerzony.
Kierunek - polibuda we Wrocławiu
Jeśli wynik matury nie będzie zadowalający (czytaj-nie gwarantujący pewnego miejsca na uczelni), zdam wewnętrzny egzamin na politechnice. Podobno prostszy od matury. Poza tym mam 30pkt dodatkowych ze "studium talent". Tak więc mam spokojną głowę - narazie...
Tak jest zawszematechu pisze:Kurcze jak to jest, ze przez cale 3 lata chodzenia do LO czlowiek przeklina je na kazdym kroku, a jak przychodzi wreszcie upragniony koniec, to by chetnie pochodzil jeszcze przynajmniej z 2 miesiace?

- Michal17
- Juventino
- Rejestracja: 06 grudnia 2003
- Posty: 454
- Rejestracja: 06 grudnia 2003
Ja natomiast sam napisałem moją pracę "Problem tolerancji w literaturze i filozofii" i nie uważam, żeby to była głupota czy marnotrawienie czasu z mojej strony. Ba, jestem z siebie dumny - można coś kupić, pójść po mniejszej lini oporu, ale mnie takie rozwiązanie nie satysfakcjonuje.
Jeśli chodzi o pisemne to naturalnie wszystko rozszerzone, a mianowicie j.polski, j.angielski, historia oraz wiedza o społeczeństwie.
Kierunek - UJ, konkretnie politologia bądź stosunki międzynarodowe.
Życzę wszystkim połamania długopisów, jakkolwiek to głupio brzmi
Jeśli chodzi o pisemne to naturalnie wszystko rozszerzone, a mianowicie j.polski, j.angielski, historia oraz wiedza o społeczeństwie.
Kierunek - UJ, konkretnie politologia bądź stosunki międzynarodowe.
Życzę wszystkim połamania długopisów, jakkolwiek to głupio brzmi
- gorczas
- Juventino
- Rejestracja: 30 listopada 2003
- Posty: 189
- Rejestracja: 30 listopada 2003
Ja zdaję: mata, fiza, angol - rozszerzone
polak i angol ustny - podstawy
Mój temat na ustny polak jest o bohaterze-samotniku w literaturze polskiej, a więc nie za trudny, więc przygotowuję go sam
Do tej pory uczyłem się tylko maty i trochę fizy.. Teraz mam zamiar uczyć się fizy i trchę maty
. No i oczywiście troszeczkę polaka i angola.. Tak czy inaczej nie mam zamiaru zawalać się kserówkami, notatkami, ani opijać się kawą... Mam nadzieję, że się wyrobię ze wszystkim bez narzucania jakiegoś morderczego tempa
. Może zmienisz zdanie?
polak i angol ustny - podstawy
Mój temat na ustny polak jest o bohaterze-samotniku w literaturze polskiej, a więc nie za trudny, więc przygotowuję go sam
Ja mam wręcz odwrotniepan Zambrotta pisze:Kserówki, notatki, książki, zeszyty... okazało się, że mój pokój jest za mały, by pomieścić tony kartek papieru. Zawalone noce, hektolitry kawy, milion informacji. To już mam... za sobą. Matura tuż tuż, a ja postanowiłem wszystko walnąć w kąt i odprężyć się na majówce. Specjalnie wcześniej przygotowałem się na egzamin, by "za pięć dwunasta" mieć spokój i świeży umsył.

Ja polibuda w Wawiepan Zambrotta pisze:Kierunek - polibuda we Wrocławiu

Tu chyba Cię zawiodę, bo z tego co mi wiadomo, to jeśli ktoś pisał maturę to nie może pisać potem egzaminu wewnetrznego na uczelinię... Lepiej to dokładnie sprawdź :roll:pan Zambrotta pisze:Jeśli wynik matury nie będzie zadowalający (czytaj-nie gwarantujący pewnego miejsca na uczelni), zdam wewnętrzny egzamin na politechnice. Podobno prostszy od matury.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
To Ty przyjedź do Wrockagorczas pisze:Ja polibuda w Wawiepan Zambrotta pisze:Kierunek - polibuda we Wrocławiu. Może zmienisz zdanie?
![]()

Lepiej sprawdziłem i... masz rację. Dzięki, że mi zwróciłes uwagę, bo bym się obudził "z ręką w nocniku" czekając na wewnętrzny egzamin.gorczas pisze:Tu chyba Cię zawiodę, bo z tego co mi wiadomo, to jeśli ktoś pisał maturę to nie może pisać potem egzaminu wewnetrznego na uczelinię... Lepiej to dokładnie sprawdź :roll:pan Zambrotta pisze:Jeśli wynik matury nie będzie zadowalający (czytaj-nie gwarantujący pewnego miejsca na uczelni), zdam wewnętrzny egzamin na politechnice. Podobno prostszy od matury.
Czyli nie pozostaje mi nic innego, jak zdać maturę "na perfekt"

- gorczas
- Juventino
- Rejestracja: 30 listopada 2003
- Posty: 189
- Rejestracja: 30 listopada 2003
Wiesz, że o tej szkole też myślałem?pan Zambrotta pisze:To Ty przyjedź do Wrocka
pan Zambrotta pisze:Lepiej sprawdziłem i... masz rację. Dzięki, że mi zwróciłes uwagę, bo bym się obudził "z ręką w nocniku" czekając na wewnętrzny egzamin.
Czyli nie pozostaje mi nic innego, jak zdać maturę "na perfekt"
Zatem panie i panowie dokładnie sprawdzajcie swoje plany i założenia, żeby potem nie być niemile zaskoczonym
Czy Was nie dziwi to, że wyniki matur są dopiero 11 lipca? :?
- ForzaJuve_Adam
- Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2004
- Posty: 142
- Rejestracja: 07 maja 2004
Mnie już nic nie zdziwi. Rok temu wyniki były pod koniec czerwca i była wielka afera, to w tym roku nasze kochane urzędasy pokazały, że wyniki mogą być jeszcze później. W końcu w tym kraju jest wszystko możliwe... Nawet nie masz czasu, żeby się ewentualnie odwołać do CKE, bo masz ok. 10 dni na dowiezienie papierów na uczelnie... Paranoja... :?gorczas pisze:Czy Was nie dziwi to, że wyniki matur są dopiero 11 lipca?


- YoUri`
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 października 2002
- Posty: 472
- Rejestracja: 12 października 2002
polski, angielski, matma, fiza na roszerzonym wszystko...
ja się wybieram również do Wrocławia na politechnike no prosze prosze widzę, że może się szykować ekipa na mecze Juve hehe
. A kto wie - może na wspólne wyjazdy z JuvePoland Club?
. Jak już się podostajemy to możemy się jakoś zgadać
.
ja się wybieram również do Wrocławia na politechnike no prosze prosze widzę, że może się szykować ekipa na mecze Juve hehe



- gorczas
- Juventino
- Rejestracja: 30 listopada 2003
- Posty: 189
- Rejestracja: 30 listopada 2003
Kolejna osoba idzie na jakąś Polibudę i pisze polski rozszerzony.. :?YoUri` pisze:polski, angielski, matma, fiza na roszerzonym wszystko...
ja się wybieram również do Wrocławia na politechnike
Angielski to jeszcze rozumiem, ale polski?...
Sam wyznaję przekonanie, że trzeba zawsze pisać poziom rozszerzony, ale dla j. polskiego jest wyjątek, bo na pewno nie będzie przydatny mi na Politechnice.. No chyba, że we Wrocku jest jakiś wydział humanistyczny
- YoUri`
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 października 2002
- Posty: 472
- Rejestracja: 12 października 2002
A co mi szkodzi? Zawsze parę punktów nawet na polibudę. Przelicznik z polskiego mam taki sam jak z angielskiego a rezygnować z kilku punktów bo tak o mi sie nie chce to bez sensu moim zdaniem.gorczas pisze: Kolejna osoba idzie na jakąś Polibudę i pisze polski rozszerzony.. :?
Angielski to jeszcze rozumiem, ale polski?...
Sam wyznaję przekonanie, że trzeba zawsze pisać poziom rozszerzony, ale dla j. polskiego jest wyjątek, bo na pewno nie będzie przydatny mi na Politechnice.. No chyba, że we Wrocku jest jakiś wydział humanistyczny
- gorczas
- Juventino
- Rejestracja: 30 listopada 2003
- Posty: 189
- Rejestracja: 30 listopada 2003
To nie wiedziałem, że oni biorą pod uwagę polski w przeliczniku....YoUri` pisze:A co mi szkodzi? Zawsze parę punktów nawet na polibudę. Przelicznik z polskiego mam taki sam jak z angielskiego a rezygnować z kilku punktów bo tak o mi sie nie chce to bez sensu moim zdaniem.
Na warszawskiej biorą pod uwagę tylko i wyłącznie mate i fizę
No chyba, że na jakąś petrochemię czy inne bajery tego typu

- YoUri`
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 października 2002
- Posty: 472
- Rejestracja: 12 października 2002
Nom na Wrocławskiej jest tak:gorczas pisze: To nie wiedziałem, że oni biorą pod uwagę polski w przeliczniku....
Na warszawskiej biorą pod uwagę tylko i wyłącznie mate i fizę![]()
No chyba, że na jakąś petrochemię czy inne bajery tego typu
polski * 0,1 + angielski * 0,1 + matma * 1 + fiza * 1
gdzie z każdego przedmiotu bierze się sumę wyników procentowych obu poziomów. A na Warszawskiej jak jest dokładnie? Ja jestem już raczej zdecydowany bo uczelnia jest super tak samo jak miasto


- gorczas
- Juventino
- Rejestracja: 30 listopada 2003
- Posty: 189
- Rejestracja: 30 listopada 2003
Dla mnie to trochę głupie, że jak ktoś chce być na przykład informatykiem musi pisać rozszerzony polak...YoUri` pisze:Nom na Wrocławskiej jest tak:
polski * 0,1 + angielski * 0,1 + matma * 1 + fiza * 1
gdzie z każdego przedmiotu bierze się sumę wyników procentowych obu poziomów. A na Warszawskiej jak jest dokładnie? Ja jestem już raczej zdecydowany bo uczelnia jest super tak samo jak miasto. No ciekawe jak to będzie może się kiedyś spotkamy
Warszawa ma tak:
Punkty PW= 0,4*liczba procent z podstawowego + 0,6*procenty z rozszerzonego.
Taki sam przelicznik jest do maty i fizy (chyba, że ktoś idzie na kierunek gdzie jest chemia), czyli z każdego przedmiotu można uzyskać max. 100 punktów, co w sumie daje max. 200 punktów.

Może i się spotkamy... w Wa-wie

Teraz sobie uświadomiłem, że studiowanie w Warszawie to szansa na łażenie do pubu na mecze z beblokami i innymi didżejami
- YoUri`
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 października 2002
- Posty: 472
- Rejestracja: 12 października 2002
Hmmmm no gicior a nie wiesz jakie były progi przyjęć do Wa-wy ostatnio? Bo kurde na wrocławskiej wszystko ładnie jest napisane a na warszawskiej ni cholery. A z tym polskim to on wymagany nie jest ale zawsze kilka punktów
. A ktoś oprócz mnie i pana Zambrotty wybiera się do Wrocka? Niekoniecznie na polibudę
.


- gorczas
- Juventino
- Rejestracja: 30 listopada 2003
- Posty: 189
- Rejestracja: 30 listopada 2003
W tym momencie mogę ci jednynie podać jak to było na Wydziale Matematyki i Nauk Informacyjnych...
Kierunek- Matematyka:
2003r. - przyjęto 76 osób - min. 91 punktów
2004r. - przyjęto 112 osób - min. 85 punktów
2005r. - przykęto 118 osób - min. 90 punktów
Kierunek- Informatyka (tu ja startuję
):
2003r. - przyjęto 50 osób - min. 149 punktów
2004r. - przyjęto 48 osób - min. 140 punktów
2005r. - przykęto 64 osób - min. 140 punktów
Kierunek- Computer Science (tu jest mniej chętnych niż miejsc to nie dziwne, że tak mało punktów i osób
):
2003r. - przyjęto 45 osób - min. 90 punktów
2004r. - przyjęto 48 osób - min. 77 punktów
2005r. - przykęto 37 osób - min. 55 punktów
Jak znajdę coś więcej w informatorach to dam znać
Kierunek- Matematyka:
2003r. - przyjęto 76 osób - min. 91 punktów
2004r. - przyjęto 112 osób - min. 85 punktów
2005r. - przykęto 118 osób - min. 90 punktów
Kierunek- Informatyka (tu ja startuję
2003r. - przyjęto 50 osób - min. 149 punktów
2004r. - przyjęto 48 osób - min. 140 punktów
2005r. - przykęto 64 osób - min. 140 punktów
Kierunek- Computer Science (tu jest mniej chętnych niż miejsc to nie dziwne, że tak mało punktów i osób
2003r. - przyjęto 45 osób - min. 90 punktów
2004r. - przyjęto 48 osób - min. 77 punktów
2005r. - przykęto 37 osób - min. 55 punktów
Jak znajdę coś więcej w informatorach to dam znać