Ideał mężczyzny :P
- TrInItY
- Juventino
- Rejestracja: 31 października 2003
- Posty: 97
- Rejestracja: 31 października 2003
że to co ma niby obrazowac? 8)Dionizos pisze:
Prawdziwy ideal kryje sie pod tym linkiem:
http://img362.imageshack.us/img362/7280/obraz0139dd.jpg
- Luiza
- Juventino
- Rejestracja: 12 września 2004
- Posty: 84
- Rejestracja: 12 września 2004
Dionizos pisze: Prawdziwy ideal kryje sie pod tym linkiem:
http://img362.imageshack.us/img362/7280/obraz0139dd.jpg
Przecież "nic" nie widać :rotfl: :rotfl:
Konkrety prosimy,konkrety, jak już się tak reklamujesz
A Juana się nie czepiaj :evil: :twisted: :evil:
Ostatnio zmieniony 22 sierpnia 2005, 11:17 przez Luiza, łącznie zmieniany 1 raz.
Życie to surfing wiec nie boj sie fal.......wstawaj!
- ola465
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2004
- Posty: 64
- Rejestracja: 08 października 2004
mi sie podobaja faceci wysocy, o blekitnych oczach, lub przeciwnie o piwnych, wlosy krotkie najlepiej ciemne! No i jakims szkieletorem tez nie moze byc;) A teraz jesli chodzi o charakter: bardzo wazne dla mnie jest poczucie humoru:), facet musi byc uprzejmy, tolerancyjny, odpowiedzialny, rozwazny, swaidomy konsekwencji podejmowanych przez siebie decyzji i wlasnych czynow! A wobec mnie musi byc czuly,opiekunczy,romantyczny 

- geriplus
- Juventino
- Rejestracja: 27 maja 2005
- Posty: 2
- Rejestracja: 27 maja 2005
Ideał mężczyzny...
Musi być inteligentny, elokwentny, musi umieć radzić sobie w każdej sytuacji, być ciepły i opiekuńczy. Oprócz tego ma być twardy i MĘSKI MĘSKI MĘSKI. Nie znoszę wylalusiowanych panienek!!!
Cechy fizyczne... Musi mieć to szablonowe "coś" , twarz, która mi się podoba, fajnie gdy ma dziarę.
Rok temu pewnie od razu napisałabym, że ideałem jest Brad Pitt. Ale jakimże ideałem jest Pitt, gdy spotka się prawdziwy IDEAŁ---a takim właśnie jest mój IDEALNY MIŚ!!!
Musi być inteligentny, elokwentny, musi umieć radzić sobie w każdej sytuacji, być ciepły i opiekuńczy. Oprócz tego ma być twardy i MĘSKI MĘSKI MĘSKI. Nie znoszę wylalusiowanych panienek!!!
Cechy fizyczne... Musi mieć to szablonowe "coś" , twarz, która mi się podoba, fajnie gdy ma dziarę.
Rok temu pewnie od razu napisałabym, że ideałem jest Brad Pitt. Ale jakimże ideałem jest Pitt, gdy spotka się prawdziwy IDEAŁ---a takim właśnie jest mój IDEALNY MIŚ!!!
Ostatnio zmieniony 22 sierpnia 2005, 12:14 przez geriplus, łącznie zmieniany 1 raz.
- juveluck
- Juventino
- Rejestracja: 05 marca 2003
- Posty: 2605
- Rejestracja: 05 marca 2003
Powinien istniec podzial na kibicow i sympatykow. Tych pierwszych bylo by strasznie malo tych drugich zdecydowana wiekszosc( mowie tu o osobach z forum). Ty napewno nie zaliczyasz sie do tej pierwszej grupy. Mowimy oczywiscie o byciu kibicem Juve. Jestes kibicem/sympatykiem (tego nie wiem, nie wnikam, nie obchodzi mnie to) Arki. Powiedz mi wiec co by bylo jak by Arka zagrala kiedys z Juve. Za kim bys byl. Wydaje mi sie, ze jednak za Arka. Czyli jak sam widzisz kibicem nie jestes, bo jak mozna byc przeciwko swojemu klubowi. Miana prawdziwego kibica nie rezerwuje dla siebie. Jest kilka osob ktorym nic nie moge zarzucic. Mam teraz przyjemnosc czytac ksiazke Bonka "Prosto z Juventusu" ( pozdro przy okazji dla Dragona i jego kolezanki dzieki ktorej ja mamRasi pisze:Jeżeli ostatnie zdanie Twojego postu ma sugerować, że nie jestem prawdziwym kibicem Juve to cóż... kłócić sie nie będe. Widze, że rezerwujesz dla siebie prawo roztrzygania tego kto takim kibicem jest a kto nie :roll:
Ja do Twojej definicji zdecydowanie nie pasuje. W liceum miałem (miedzy innymi) dwóch przyjaciół - kibiców. Zreszta są moimi przyjaciółmi po dzis dzien. A komu kibicują ? Milanowi i... Liverpoolowi :?
Gdybym postepował według Twojej rady powinienem nie zwarzać na to, że porządni ludzie, wierni swoim wyborom, uczciwi, inteligentni, ze zawsze mogłem na nich polegać, ze z niejednego g***a mnie za uszy wyciągneli, ze wiele im zawdzięczam. To wszystko nic nie znaczy bo kibicuja innej druzynie !
Ja wybrałem inną droge. Kiedys przy kazdej okazji kłocilismy sie o kluby, teraz mamy niepisany układ: w swoim towarzystwie nie gadamy o naszych klubach. Wybrałem taki wariant i dzięki temu moge do dzis nazywać ich przyjaciółmi. Jezeli przekresla mnie to jako prawdziwego juventini to trudno.
wojti-s pisze:Dla ciebie może i paranoja. Może poprostu nie jesteś kibicem a fanatykiemjuveluck pisze:milanistka pisze:
Tak, a i owszem milanistka powie - chyba rozwód będzie (wojti-s wie dlaczego :x ) :snooty: .
Heh i dobrze, zwiazek milanistki z Juventino... :shock: :? To jakas paranoja, choc z wojti-s to zaden kibic... wiec wlasciwie mozecie w romantycznym uscicku ogladac kolejne porazki milanu....Bo te kilka zdań, które napisałeś nie świadczy o tobie najlepiej. Masz myślenie typowe dla pseudokibiców w naszym kraju. Jak np. jeden kibicuje wiśle to kibica Cracovi najchętniej by posiekał. Ja jeszcze sie tak nisko nie stoczyłem i nie zamierzam. Staram sie szanować każdego i to jakiej drużynie kibicuje wcale mi nie przeszkadza. Czasem poprostu o pewnych sprawach nie rozmawiamy
Zastanawiam sie jakich masz znajomych ? Bo wydaje mi sie, że ja bym w towarzystwie takiej osoby jak ty nie wytrzymał :evil: Kim jesteś chłopie żeby mnie oceniac i mieszać sie do moich spraw
Jeśli dla ciebie pojęcie kibic oznacza to co napisałeś no to gratuluję - naprawde przejaw inteligencji
A to co łaczy mnie i milanistke to moja i Jej sprawa. Daruj sobie te żałosne komentarze bo tylko sie pogrążasz.
Taki przykład dla juvelucka -> ja mieszkam koło Wrocka. Czyli wiadomo WKS Sląsk Wrocław. Rasi mieszka w Gdyni, czyli Arka. I widzisz żebym gdzies na niego najeżdżał z tego powodu ? Chłopie zastanów sie nad sobą bo chyba masz swój świat.
A co do temaciku to powolutku się rozkręca. Wiele cech sie powtarza. Hm... ciężko wszystkie zebrać w jednym facecieNie wiem co w tym dziwnego, ze dla dziewczyny ideałem jest jej ojciec. Często się z tym spotykam i to nic nadzwyczajnego tym bardziej jeśli mają naprawde dobrego tatke
Czekam na dalsze wypowiedzi laseczek
![]()
PS. Dzięki Rasi, widzę że podobnie jak ja nie podzielasz opinii juvelucka.
A rozwodu nie będzie![]()
![]()
Jezeli chodzi o kibicowanie to poczytaj to co Rasiemu wyzej napisalem. Fanatykiem nie jestem nikogo bic nie bede, poprostu kibce innych druzyn, przeciwnikow Juve, odrzucaja mnie ( o tym juz sie rozpisywalem nie bede sie powtarzal). Sympatycy to zupelnie inna bajka, oni nie podchodza do tego uczuciowo. Z takimi mozna miec calkowicie normalne stosunki.
Co do zalosci moich komentarzy i pakowania sie w twoje sprawy. to jestes poprostu smieszny. Wypisujesz na forum jakies tam bzdury o zareczynach, ktore nikogo poza toba nie obchodza (choc moze teraz Rasi stwierdzi, ze jednak go to interesuja) Sam w ten sposob zapraszasz ludzi do swojego prywatnego zycia, a pozniej masz pretensje ze ktos cos na ten temat napisze. Jak sobie tego nie zyczysz zeby ktos wchodzil do twojego zycia to go tam nie zapraszaj. Zaprzeczasz sam sobie.
I wez mi tu nie przedstawiaj jakis stosunkow miedzy kibicami Slaska czy Arki bo to forum Juve i wasze polskie kluby nie obchodza mnie nie interesuje mnie zupelnie polska pilka i nawet nie wiem, ze Slask nie lubi sie z Arka. Takie gadanie wlasnie dobitnie pokazuje ze nie jestes Juventino
EDIT: doszly mnie sluchy, ze ponoc miales sie juz tu Rasi wogole nie odzywac... nie ladnie klamac 8) ( w tym miejscu pozdrowie Dionizosa)

FINO ALLA FINE, FORZA JUVENTUS !!!
- Rasi
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 22 lipca 2003
- Posty: 267
- Rejestracja: 22 lipca 2003
A o tym kto do jakiej grupy nalezy decydowałby oczywiście Jego "Modrość" juveluckjuveluck pisze: Powinien istniec podzial na kibicow i sympatykow. Tych pierwszych bylo by strasznie malo tych drugich zdecydowana wiekszosc( mowie tu o osobach z forum).

No cóż chyba faktycznie. Nie zdażyło mi sie jeszcze niepodać komuś ręki bo jest kibicem Milanu, nigdy też po pijaku nie podcierałem sobie tyłka ich koszulką, dopuszczam do siebie myśł ze mógłbym sie zakochać w fance Interu...itd :roll:juveluck pisze:Ty napewno nie zaliczyasz sie do tej pierwszej grupy. Mowimy oczywiscie o byciu kibicem Juve.
Oooo jakisz zaszczyt mnie spotkał ! Wielki guru stwierdził, że jednak jestem czyimś kibicem. Naprawde tak uważasz ? I powtórzysz to przy moich kolegach ? Niech zobaczą, że taki autorytet napisał cos takiego !juveluck pisze:Jestes kibicem/sympatykiem Arki.
Tego nie wiem i pewnie nigdy nie będzie dane mi się dowiedziec.juveluck pisze:Powiedz mi wiec co by bylo jak by Arka zagrala kiedys z Juve. Za kim bys byl. Wydaje mi sie, ze jednak za Arka.
Cóż za miażdzacy wywód logiczny :shock: Korki brałeś?:lol: Czy ktoś Ci pomagał ? Chyba nie, bo inaczej nie czekałbym na odpowiedz pare dni :roll:juveluck pisze:Czyli jak sam widzisz kibicem nie jestes, bo jak mozna byc przeciwko swojemu klubowi
Czytaj ze zrozumieniem (wiem, że to trudne ale postaraj sie). Napisałem, że rezerwujesz dla siebie "prawo roztrzygania tego kto takim kibicem jest a kto nie" (takim = prawdziwym)juveluck pisze: Miana prawdziwego kibica nie rezerwuje dla siebie.
To takich wynalazków jest tu więcej ? :shock:juveluck pisze: Jest kilka osob ktorym nic nie moge zarzucic.
Umiesz czytać ? Ze zrozumieniem tekstu ? Zaskakujesz mnie.juveluck pisze:Mam teraz przyjemnosc czytac ksiazke Bonka "Prosto z Juventusu"
Książke czytalem juz bodaj 3 razy (polecam naprawde dobra lektura) i wyobraź sobie, że zrozumiałem. Nie przypominam sobie jednak by było w niej coś na temat podcierania sie koszulkami wrogich druzyn :rotfl:juveluck pisze:tam jest w piekny sposob opisana mentalnosc prawdziwego kibica. Poczytaj sobie to moze cos zrozumiesz...
Nigdzie nie pada stwierdzenie, że kibice wrogich druzyn nie moga się szanować, podać sobie ręki czy wyjsc razem na piwo.
Napewno czytasz właściwą ksiązke ?
Wybacz ale nie bede sie Ciebie pytał o pozwolenie.juveluck pisze:Tymczasem wez szalik Arki i udaj sie na ich mecz, bo to oni predzej niz Juve, sa twoim klubem.
uffff jaka ulga. A już sie bałem, że po zmierzchu nie będe mógł z domu wychodzic.juveluck pisze: Fanatykiem nie jestem nikogo bic nie bede,
Hehe no tak bo to komu ktos kibicuje widać na pierwszy rzut oka :-Djuveluck pisze:poprostu kibce innych druzyn, przeciwnikow Juve, odrzucaja mnie
Powiedz mi jak idziesz na dyskoteke i widzisz ładną dziewczyne, zaczynasz sie z nia bawić i zaczynasz rozmowe: jakie pytanie stawiasz pierwsze:
a) cześć jak sie bawisz ?
b) cześć jak Ci na imię ?
c) cześć jak nie kibicujesz Juventusowi to $#^#*# :rotfl: :lol:
juveluck pisze:Sympatycy to zupelnie inna bajka, oni nie podchodza do tego uczuciowo. Z takimi mozna miec calkowicie normalne stosunki.
Aha czyli jak sie okaże, że jest sympatykiem (ale nie kibicem) naprzykład Milanu to zaproponujesz jej stosunek ?:lol:
Forum Juventusu zgadza sie. A teraz w swojej "modrości" spójrz na nazwe pokoju i pomyśl chwile (albo po prostu spytaj kogoś kompetentnego - bedzie szybciej)juveluck pisze:I wez mi tu nie przedstawiaj jakis stosunkow miedzy kibicami Slaska czy Arki bo to forum Juve i wasze polskie kluby nie obchodza
A co ma znajomość polskiej piłki do bycia albo niebycia Juventino ? :shock:juveluck pisze: mnie nie interesuje mnie zupelnie polska pilka i nawet nie wiem, ze Slask nie lubi sie z Arka. Takie gadanie wlasnie dobitnie pokazuje ze nie jestes Juventino
Znowu genialny wywód logiczny :doh:
juveluck pisze:EDIT: doszly mnie sluchy, ze ponoc miales sie juz tu Rasi wogole nie odzywac... nie ladnie klamac 8) ( w tym miejscu pozdrowie Dionizosa)
Jakis Ty spostrzegawczy. Po aferze o małe stworzonko które buszowało po PZ

I nie bede gorszy: tez pozdrowie Dionizosa

Ostatnio zmieniony 29 sierpnia 2005, 12:38 przez Rasi, łącznie zmieniany 1 raz.
- wojti-s
- Juventino
- Rejestracja: 15 lipca 2003
- Posty: 559
- Rejestracja: 15 lipca 2003
Sympatykiem to ja jesteś Śląska. Do meczów Juve zaś podchodze znacznie bardziej uczuciowo. Po meczu w finale LM z Ajaxem łzy radosci, po finałach z Borussią, Realem czy Milanem łzy rozpaczy :płaczę: Wiec jeśli nie wiesz jak to ze mną jest to lepiej nic nie mów ( bo głupi co nie wie to sobie doda). Poza tym nie zostałem wychowany na chama i niezależnie komu ktos kibicuje jestem w stanie mu podac rękę ( no...nad fanem Violi bym sie zastanowił :evil: ). Czasem jesli Juve przegrywa mecz ( np. z Interem) to mnie aż roznosi tymbardziej, że wówczas kibice Nerrazzurich mają się za niewiadomo kogo. Z czasem jednak mi to przechodzi ( róznie to bywa raz wolniej, raz szybciej w zależności ile z nimi wygramy w nastepnym meczu :twisted: ). Że już nie wspomne o ciarkach i szybszym biciu serca podczas ogladania meczów Bianconerich Jeśli więc twierdzisz, że w tym wszsytkim brak jest uczucia no to chyba jakieś dziwne serce masz
Jeśli chodzi o moje podpisy. To, że są to nie znaczy, iż masz prawo je oceniać. Oceni to czas ( czy była to dobra bądź też zła decyzja). Nie tobie to oceniać mój drogi
Jeśli chodzi o stosunki pomiędzy Arką, a Ślaskiem to rpzedstawiłem Ci je żeby bardziej zobrazować cała sytuacje. Ale widze, że chyba jednak nie zrozumiałeś
ps. Czy ty kiedys czułeś co to miłość
Chyba nie. Skoro Twoim zdaniem przez to kto jakiemu klubowi kibicuje miałbym zrezygnować z tego uczucia. A tak naprawde miłośc jest na tyle silnym uczuciem, iż jest ponad podziałami. Wypisujesz takie rzeczy, a sam jakbys sie zakochał to nie wytrwałbyś w swoich przekonaniach. Łatwo jest oceniać wszystko stojąc z boku i zakładając: gdyby mi sie takie coś przytrafiło to zrobiłbym tak i tak. A zapewniam Cie, że takie gadanie nie wiele ma wspólnego z prawdą bo zrobiłbyś zupełnie inaczej.
PS. Zapewne do Club JuvePoland nie będę mógł należec bo przeciez jestem sympatykiem a nie kibicem :rotfl:
Hihihi panowie sie o swoich ideałach wypowiadają
A to ciekawe
Dajcie chłopaki dziewczynom pole do popisu


Jeśli chodzi o moje podpisy. To, że są to nie znaczy, iż masz prawo je oceniać. Oceni to czas ( czy była to dobra bądź też zła decyzja). Nie tobie to oceniać mój drogi
Jeśli chodzi o stosunki pomiędzy Arką, a Ślaskiem to rpzedstawiłem Ci je żeby bardziej zobrazować cała sytuacje. Ale widze, że chyba jednak nie zrozumiałeś
ps. Czy ty kiedys czułeś co to miłość

PS. Zapewne do Club JuvePoland nie będę mógł należec bo przeciez jestem sympatykiem a nie kibicem :rotfl:
Hihihi panowie sie o swoich ideałach wypowiadają




- juveluck
- Juventino
- Rejestracja: 05 marca 2003
- Posty: 2605
- Rejestracja: 05 marca 2003
Zastanawia mnie czy pamietales piszac ponizej zacytowanego posta o czym wogole byla ta dyskusja. Zastanawia mnie tez czym spowodowane sa te smieszne docinki, ktore wcale nie ukazuja wspanialialosci twojej osoby jaka chciales przedstawic wczesniej, a wrecz odwrotnie. Czyzby zwykly brak argumentow, a moze ma z tym cos wspolnego, brak zaufania administratorow strony wobec ciebie i twoich znajomych( w trakcie wspomnianej przez ciebie afery), moze z tym, ze twoja osoba jest tu raczej nie mile widziana przez wielu majacych duzo do powiedzenia na tym forum uzytkownikow i nie mowie o sobie bo jak dla mnie mozesz przebywac tu nawet i 24 h na dobe. Naprawde nie wiem. Nie rozumiem w takiej sytuacji po co kiedys odezwales sie do mnie na GG, ja bylem taki jaki jestem zawsze...
Ponizej odpowiem na twojego "posta" w nie tak dziecinny sposob jak ty
umiem, choc ty moze niekoniecznie co pokazales troche nizej
Przeczytaj ja lepiej 4 raz
Oczywiscie nie to mialalem na mysli piszac o nie przedstawianiu mi sytuacji z ligi polskiej. A fakt, ze kiedy mowimy o kibicowaniu Juve lepiej sie chyba na nim i lidze wloskiej skupic. Jednak skoro ty to interpretujesz na swoj sposob, to taka dostajesz odpowiedz
Mowisz o lzach, mowisz, ze wsciekasz sie na pyszalkowatosc interistow. To powiedz co by bylo jak by powtorzyl sie nieszczesliwy final z roku 2003 a ty bys siedzial, ze swoja kobieta ( ta obecna oczywiscie). Ona by sie radowala, ty (zakladajac, ze to co napisales to prawda) plakal. Napewno dlugo wspominala by ta wygrana, co w tobie powodowalo by smutek i rozgoryczenie Jak wiec Juventino moze byc w takim zwiazku ja nierozumiem i niezrozumiem nigdy
Ponizej odpowiem na twojego "posta" w nie tak dziecinny sposob jak ty
Nie mi o tym decydowac. Jednak taki podzial bardzo by sie przydal. Wystarczy spojrzec ile osob ( jeszcze przed wprowadzeniem obowiazkowej rejestracji) rejestrowalo sie na forum nie majac o Juve pojecia, z tego powodu, ze awansowali do finalu w 2003 roku, albo tak bo akurat skonczyli lubic rome i przyszedl czas na Juve. Pozniej po napisanu kilku glupot znikali. Inni zostali dluzej ale potrafia naprzyklad przyznac sie do kibicowania i Romie i Juve. To sa kibice.... watpieRasi pisze:A o tym kto do jakiej grupy nalezy decydowałby oczywiście Jego "Modrość" juveluckjuveluck pisze: Powinien istniec podzial na kibicow i sympatykow. Tych pierwszych bylo by strasznie malo tych drugich zdecydowana wiekszosc( mowie tu o osobach z forum).:lol:
Zaden inny kibic nie musi robic rzeczy ktore robie ja. Wystarczy uczucie jakim darzy klub to, ze nie widzi innego oprocz niego, ze jest mu oddany. To sa wyznaczniki bycia kibicem i to nie tylko moje, tylko wielu ludzi na calym swiecie. Kazdy kibic to czuje i rozumieRasi pisze:No cóż chyba faktycznie. Nie zdażyło mi sie jeszcze niepodać komuś ręki bo jest kibicem Milanu, nigdy też po pijaku nie podcierałem sobie tyłka ich koszulką, dopuszczam do siebie myśł ze mógłbym sie zakochać w fance Interu...itd :roll:juveluck pisze:Ty napewno nie zaliczyasz sie do tej pierwszej grupy. Mowimy oczywiscie o byciu kibicem Juve.
Oj nie nie. Zacytowal bys cala wypowiedzi. Jak widac na zalaczonym obrazku napisalem, ze jestes "kibicem/sympatykiem" bo nie wiem do ktorej grupy sie zaliczasz i mnie to nie obchodzi, co zawarlem w juz nie zacytowanym przez ciebie nawiasie. Ja cie nigdzie przydzielac nie bede, bo to nie moja rola, jak wspomnialem wyzej. Pozatym jest mi obojetne czy jestes kibicem czy sympatykiem arki.Rasi pisze:Oooo jakisz zaszczyt mnie spotkał ! Wielki guru stwierdził, że jednak jestem czyimś kibicem. Naprawde tak uważasz ? I powtórzysz to przy moich kolegach ? Niech zobaczą, że taki autorytet napisał cos takiego !juveluck pisze:Jestes kibicem/sympatykiem Arki.
Brak argumentow, jak napisalem na poczatku i nawet na to pytanie nie potrafiles w prost odpowiedziec. Dobrze wiesz, ze byl bys za Arka. Czyli przeciwko Juve... a taki mecz jest mozliwe, pilka to tylko graRasi pisze:Tego nie wiem i pewnie nigdy nie będzie dane mi się dowiedziec.juveluck pisze:Powiedz mi wiec co by bylo jak by Arka zagrala kiedys z Juve. Za kim bys byl. Wydaje mi sie, ze jednak za Arka.![]()
Pomyslec tez czasami nie zaszkodzi. Moze tak naprzyklad nie mialem dostepu do kompa... Nie mialem jak ci odpisac. Milo jednak, ze z taka niecierpliwoscia czekasz na moje odpowiedziRasi pisze:Cóż za miażdzacy wywód logiczny :shock: Korki brałeś?:lol: Czy ktoś Ci pomagał ? Chyba nie, bo inaczej nie czekałbym na odpowiedz pare dni :roll:juveluck pisze:Czyli jak sam widzisz kibicem nie jestes, bo jak mozna byc przeciwko swojemu klubowi
Przeczytalem ze zrozumienie. Jednak nie jestem tak idealny jak ty i zle napisalem. Blagam o wybaczenie o ty wielki "mistrzu". Tego miana w kazdym razie tez nie rezerwuje dla siebieRasi pisze:Czytaj ze zrozumieniem (wiem, że to trudne ale postaraj sie). Napisałem, że rezerwujesz dla siebie "prawo roztrzygania tego kto takim kibicem jest a kto nie" (takim = prawdziwym)juveluck pisze: Miana prawdziwego kibica nie rezerwuje dla siebie.
Jest bardzo wiele takich osobRasi pisze:To takich wynalazków jest tu więcej ? :shock:juveluck pisze: Jest kilka osob ktorym nic nie moge zarzucic.
Rasi pisze:Umiesz czytać ? Ze zrozumieniem tekstu ? Zaskakujesz mnie.juveluck pisze:Mam teraz przyjemnosc czytac ksiazke Bonka "Prosto z Juventusu"
umiem, choc ty moze niekoniecznie co pokazales troche nizej
Tak jak napisalem, nikt nie musi robic tego co ja. A ksiazke przeczytales chyba jednak kiepsko. Bo wyraznie tam pisze, ze kibice zyja swoja druzyna, ze nie widza po za nia swiata, ze nie maja innych druzyn, ze sa fanatyczni...Rasi pisze:Książke czytalem juz bodaj 3 razy (polecam naprawde dobra lektura) i wyobraź sobie, że zrozumiałem. Nie przypominam sobie jednak by było w niej coś na temat podcierania sie koszulkami wrogich druzyn :rotfl:juveluck pisze:tam jest w piekny sposob opisana mentalnosc prawdziwego kibica. Poczytaj sobie to moze cos zrozumiesz...
Nigdzie nie pada stwierdzenie, że kibice wrogich druzyn nie moga się szanować, podać sobie ręki czy wyjsc razem na piwo.
Napewno czytasz właściwą ksiązke ?
Przeczytaj ja lepiej 4 raz
No wlasnie i kto tu nie umie czytac ze zrozumieniem. Pozwolenie, jakie pozwolenie. Czy ja cie prosze, zebys ty mnie sie pytal o pozwolenie, albo karze ci sie o nie prosic. To bylo stwierdzenie, zamiast zaprzatac sobie glowe Juventusem, zrob lepiej cos dla klubu ktory jest ci blizszyRasi pisze:Wybacz ale nie bede sie Ciebie pytał o pozwolenie.juveluck pisze:Tymczasem wez szalik Arki i udaj sie na ich mecz, bo to oni predzej niz Juve, sa twoim klubem.
Ciesze sie, ze wkoncu udasz sie gdzies wieczorem. A powaznie to odpowiedzialem, na postawiony mi zarzut przez uzytkownika wojti-s. Jednak ty zamiast napisac cos na temat piszesz kolejne glupotyRasi pisze:uffff jaka ulga. A już sie bałem, że po zmierzchu nie będe mógł z domu wychodzic.juveluck pisze: Fanatykiem nie jestem nikogo bic nie bede,
Pokaz mi jakas sympatyczke( nie mowiac o kibicu) milanu, interu czy czegos podobnego na polskiej dyskotece. To tak jak szukac igly w stogu siana. Nawet jak taka sie znajdzie to szans, ze akurat osoba do ktorej zagadales to ona, jest minimalnaRasi pisze:Hehe no tak bo to komu ktos kibicuje widać na pierwszy rzut oka :-Djuveluck pisze:poprostu kibce innych druzyn, przeciwnikow Juve, odrzucaja mnie
Powiedz mi jak idziesz na dyskoteke i widzisz ładną dziewczyne, zaczynasz sie z nia bawić i zaczynasz rozmowe: jakie pytanie stawiasz pierwsze:
a) cześć jak sie bawisz ?
b) cześć jak Ci na imię ?
c) cześć jak nie kibicujesz Juventusowi to spie**** :rotfl: :lol:
zgadles, jestes wielki. To wlasnie najdobitniej obrazuje bezsens twojego posta i brak argumentowRasi pisze:juveluck pisze:Sympatycy to zupelnie inna bajka, oni nie podchodza do tego uczuciowo. Z takimi mozna miec calkowicie normalne stosunki.
Aha czyli jak sie okaże, że jest sympatykiem (ale nie kibicem) naprzykład Milanu to zaproponujesz jej stosunek ?:lol:
No wlasnie to pokoj inne tematy, a pokoj liga polska jest troche wyzej. Moze zadko bywasz, ale napewno pamietasz gdzie jest jaki pokoj na tym forum... wiec nie rozumiemRasi pisze:Forum Juventusu zgadza sie. A teraz w swojej "modrości" spójrz na nazwe pokoju i pomyśl chwile (albo po prostu spytaj kogoś kompetentnego - bedzie szybciej)juveluck pisze:I wez mi tu nie przedstawiaj jakis stosunkow miedzy kibicami Slaska czy Arki bo to forum Juve i wasze polskie kluby nie obchodza
Oczywiscie nie to mialalem na mysli piszac o nie przedstawianiu mi sytuacji z ligi polskiej. A fakt, ze kiedy mowimy o kibicowaniu Juve lepiej sie chyba na nim i lidze wloskiej skupic. Jednak skoro ty to interpretujesz na swoj sposob, to taka dostajesz odpowiedz
Jak bys zacytowal cala moje wypowiedz a nie fragment i sie skupil na jej czytaniu moze bys zrozumial. Ma to, ze argument jaki przedstawil, mogl rownie dobrze zaprezentowac na blizszym kibica Juve przykladzie druzyn ligi wloskiej a nie polskiej( o czym napisalem juz wyzej). Na ktorej nie wszyscy musza sie znac, a tym bardziej wiedziec kto z kim ma sztame czy kose. Kazdy jednak przedstawia przyklady z ligi sobie najblizszejRasi pisze:A co ma znajomość polskiej piłki do bycia albo niebycia Juventino ? :shock:juveluck pisze: mnie nie interesuje mnie zupelnie polska pilka i nawet nie wiem, ze Slask nie lubi sie z Arka. Takie gadanie wlasnie dobitnie pokazuje ze nie jestes Juventino
Znowu genialny wywód logiczny :doh:
To co napisales z lekka odbiega od tego wizerunku jaki kreujesz swoja osoba na forum i to nie tylko w moich oczach. Jezeli opis jest prawdziwy, to sie po prostu pomylilem. Ktos kto placze po porazce Juve ze smutku jest wart najwyzszego szacunku. Nie mow mi jednak o hamach, bo jezeli niby mozesz podac reke milaniscie to czemu nie kibicowi violi.wojti-s pisze:Sympatykiem to ja jesteś Śląska. Do meczów Juve zaś podchodze znacznie bardziej uczuciowo. Po meczu w finale LM z Ajaxem łzy radosci, po finałach z Borussią, Realem czy Milanem łzy rozpaczy :płaczę: Wiec jeśli nie wiesz jak to ze mną jest to lepiej nic nie mów ( bo głupi co nie wie to sobie doda). Poza tym nie zostałem wychowany na chama i niezależnie komu ktos kibicuje jestem w stanie mu podac rękę ( no...nad fanem Violi bym sie zastanowił :evil: ). Czasem jesli Juve przegrywa mecz ( np. z Interem) to mnie aż roznosi tymbardziej, że wówczas kibice Nerrazzurich mają się za niewiadomo kogo. Z czasem jednak mi to przechodzi ( róznie to bywa raz wolniej, raz szybciej w zależności ile z nimi wygramy w nastepnym meczu :twisted: ). Że już nie wspomne o ciarkach i szybszym biciu serca podczas ogladania meczów Bianconerich Jeśli więc twierdzisz, że w tym wszsytkim brak jest uczucia no to chyba jakieś dziwne serce masz![]()
Mowisz o lzach, mowisz, ze wsciekasz sie na pyszalkowatosc interistow. To powiedz co by bylo jak by powtorzyl sie nieszczesliwy final z roku 2003 a ty bys siedzial, ze swoja kobieta ( ta obecna oczywiscie). Ona by sie radowala, ty (zakladajac, ze to co napisales to prawda) plakal. Napewno dlugo wspominala by ta wygrana, co w tobie powodowalo by smutek i rozgoryczenie Jak wiec Juventino moze byc w takim zwiazku ja nierozumiem i niezrozumiem nigdy
Chyba nie spodziewales sie, ze taki podpis na forum Juve przejdzie bez echa. Piszac to wiedziales, ze pojawia sie komentarze. Pozatym tak ja jak i kazdy inny ma prawo napisac co o nim mysli.wojti-s pisze:Jeśli chodzi o moje podpisy. To, że są to nie znaczy, iż masz prawo je oceniać. Oceni to czas ( czy była to dobra bądź też zła decyzja). Nie tobie to oceniać mój drogi![]()
Moglem sie jedynie domyslec, gdyz stosunki miedzy tymi klubami sa mi nie znane. Pozatym jestes sympatykiem Slaska, a sympatyk to nie kibic o czym wyzej, przyklad wiec nie ma prawa bytu. Tak czy inaczej duzo bardziej obrazowy w tym przypadku byl by przyklad wloski i stad moje pretensje zwlaszcze, ze mowa byla o kibicowaniu Juvewojti-s pisze:Jeśli chodzi o stosunki pomiędzy Arką, a Ślaskiem to rpzedstawiłem Ci je żeby bardziej zobrazować cała sytuacje. Ale widze, że chyba jednak nie zrozumiałeś![]()
Badzmy szczerzy, nikt nie kocha za sam wyglad. Osobe trzeba poznac. Rozmawiajac z nia i slyszac ze milan wygral to czy to ze milan jest oh i ah, nie wytrzymal bym za dlugo i nie mial bym kiedy sie zakochac. Jako kibicka musiala by o tym predzej czy pozniej (raczej predzej) wspomniec, nie wierze, ze niewojti-s pisze:ps. Czy ty kiedys czułeś co to miłośćChyba nie. Skoro Twoim zdaniem przez to kto jakiemu klubowi kibicuje miałbym zrezygnować z tego uczucia. A tak naprawde miłośc jest na tyle silnym uczuciem, iż jest ponad podziałami. Wypisujesz takie rzeczy, a sam jakbys sie zakochał to nie wytrwałbyś w swoich przekonaniach. Łatwo jest oceniać wszystko stojąc z boku i zakładając: gdyby mi sie takie coś przytrafiło to zrobiłbym tak i tak. A zapewniam Cie, że takie gadanie nie wiele ma wspólnego z prawdą bo zrobiłbyś zupełnie inaczej.
Bedziesz moglwojti-s pisze:PS. Zapewne do Club JuvePoland nie będę mógł należec bo przeciez jestem sympatykiem a nie kibicem :rotfl:

FINO ALLA FINE, FORZA JUVENTUS !!!
- Rasi
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 22 lipca 2003
- Posty: 267
- Rejestracja: 22 lipca 2003
Uwierz mi, że z moja pamiecia wszystko jest OK. Styl w jakim napisałem cytowanego przez Ciebie posta był wynikiem bzdur które zamieściłes w swoim poprzednim poście.juveluck pisze: Zastanawia mnie czy pamietales piszac ponizej zacytowanego posta o czym wogole byla ta dyskusja. Zastanawia mnie tez czym spowodowane sa te smieszne docinki, ktore wcale nie ukazuja wspanialialosci twojej osoby jaka chciales przedstawic wczesniej, a wrecz odwrotnie.
Postanowiłem, że nie będe odpowiadał na poważnie komuś kto na takie traktowanie nie zasłuzył (w mojej ocenie oczywiście)
Brak argumentów? A Ty je przedstawiłes ? Cokolwiek oprócz twierdzenia, że "powinien być taki podział" ?juveluck pisze: Czyzby zwykly brak argumentow, a moze ma z tym cos wspolnego, brak zaufania administratorow strony wobec ciebie i twoich znajomych( w trakcie wspomnianej przez ciebie afery), moze z tym, ze twoja osoba jest tu raczej nie mile widziana przez wielu majacych duzo do powiedzenia na tym forum uzytkownikow i nie mowie o sobie bo jak dla mnie mozesz przebywac tu nawet i 24 h na dobe
Gdybyś przedstawił jakies sensowne argumenty mógłbym sie do nich odnieść i przedstawić jakies kontrargumenty.
Brak zaufania ze strony władz ? A czym na to zasłuzyłem? Tym, że długi czas byłem tu modem i wkładałem wiele serca by to forum jakoś wyglądało ? Zawiniłem tym, że mam dobre układy z chłopakiem który nabroił ? ToMeK, Yari, kouba, Bianconeri i ja juz dostalismy "nagrode" od władz

Nie jestem mile widziany... no faktycznie strasznie tu narozrabiałem

Na gg odzywam się do wielu ludzi. Po aferze długo starałem sie jakoś unormowac stosunki z modami/adminami ale nie było chęci z drugiej strony. Mi również zdarzyło sie kilka razy zrobic cos niestosownego wobec Was ale juz to jednemu z Was wyjaśniałemjuveluck pisze:Naprawde nie wiem. Nie rozumiem w takiej sytuacji po co kiedys odezwales sie do mnie na GG, ja bylem taki jaki jestem zawsze...

Podejrzewam, ze na zywo Ty tez jestes sympatyczniejszym człowiekiem niz mi sie wydaje czytajac Twoje dziwne teorie
I porównujesz mnie i Wojti-s do takich stworków:shock: ? Kibicuje (względnie "sympatyzuje"juveluck pisze:
Nie mi o tym decydowac. Jednak taki podzial bardzo by sie przydal. Wystarczy spojrzec ile osob ( jeszcze przed wprowadzeniem obowiazkowej rejestracji) rejestrowalo sie na forum nie majac o Juve pojecia, z tego powodu, ze awansowali do finalu w 2003 roku, albo tak bo akurat skonczyli lubic rome i przyszedl czas na Juve. Pozniej po napisanu kilku glupot znikali. Inni zostali dluzej ale potrafia naprzyklad przyznac sie do kibicowania i Romie i Juve. To sa kibice.... watpie


Ale widze, że to za mało by sie załapać na miano "kibica"
Odpowiedz masz powyżejjuveluck pisze: Zaden inny kibic nie musi robic rzeczy ktore robie ja. Wystarczy uczucie jakim darzy klub to, ze nie widzi innego oprocz niego, ze jest mu oddany. To sa wyznaczniki bycia kibicem i to nie moje, tylko wielu ludzi na calym swiecie. Kazdy kibic to czuje i rozumie
Akurat nawias nic nie wnosił do tej wypowiedzi. Fragment który zacytowałem pokazuje, ze jednak rościsz sobie prawo do okreslania czy ktos jest kibicem Juve czy nie. Robisz to cały czas zupełnie mnie nie znającjuveluck pisze: Oj nie nie. Zacytowal bys cala wypowiedzi. Jak widac na zalaczonym obrazku napisalem, ze jestes "kibicem/sympatykiem" bo nie wiem do ktorej grupy sie zaliczasz i mnie to nie obchodzi, co zawarlem w juz nie zacytowanym przez ciebie nawiasie. Ja cie nigdzie przydzielac nie bede, bo to nie moja rola, jak wspomnialem wyzej. Pozatym jest mi obojetne czy jestes kibicem czy sympatykiem arki.
Odpowiedziałem bardzo wprost. Nie mam pojecia komu bym kibicował.juveluck pisze:Brak argumentow, jak napisalem na poczatku i nawet na to pytanie nie potrafiles w prost odpowiedziec. Dobrze wiesz, ze byl bys za Arka. Czyli przeciwko Juve... a taki mecz jest mozliwe, pilka to tylko graRasi pisze:Tego nie wiem i pewnie nigdy nie będzie dane mi się dowiedziec.juveluck pisze:Powiedz mi wiec co by bylo jak by Arka zagrala kiedys z Juve. Za kim bys byl. Wydaje mi sie, ze jednak za Arka.![]()
A czy "piłka to tylko gra" ? Według ksiązki na która sie powołujesz dla prawdziwego fana calcio to religia, całe zycie a nie "tylko gra". To jak ? jestes kibicem czy sympatykiem ?
ooo a miałes nie odpowiadac "w tak dziecinny sposób" sposób w jaki ja odpowiedziałem na Twój ?juveluck pisze: Przeczytalem ze zrozumienie. Jednak nie jestem tak idealny jak ty i zle napisalem. Blagam o wybaczenie o ty wielki "mistrzu". Tego miana w kazdym razie tez nie rezerwuje dla siebie
Tak więc to jednak Ty masz problemy z czytaniem. Niema tam słowa na temat tego, że zwiazki kibica Juve z "kibicką" np: Milanu są niedopuszczalne i dyskredytują ich jako "prawdziwych" kibiców. A przypomne Ci, że własnie to wypominałes Wojti-s.juveluck pisze:Tak jak napisalem, nikt nie musi robic tego co ja. A ksiazke przeczytales chyba jednak kiepsko. Bo wyraznie tam pisze, ze kibice zyja swoja druzyna, ze nie widza po za nia swiata, ze nie maja innych druzyn, ze sa fanatyczni...
Przeczytaj ja lepiej 4 raz
Pozwól, że zacytuje Twoją wypowiedź:
"Jestem juventino nie moge lubic, ani szanowac was milanistow i innych."
Pokaż mi zdanie w ksiązce Bońka które poparłoby taką teze ?
No wlasnie i kto tu nie umie czytac ze zrozumieniem. Pozwolenie, jakie pozwolenie. Czy ja cie prosze, zebys ty mnie sie pytal o pozwolenie, albo karze ci sie o nie prosic. To bylo stwierdzenie, zamiast zaprzatac sobie glowe Juventusem, zrob lepiej cos dla klubu ktory jest ci blizszy[/quote]Rasi pisze:Wybacz ale nie bede sie Ciebie pytał o pozwolenie.juveluck pisze:Tymczasem wez szalik Arki i udaj sie na ich mecz, bo to oni predzej niz Juve, sa twoim klubem.
Wiesz co to ironia ? :roll: Czy Arka jest mi bliższa ? Odległosciowa napewno tak


Dobrze. Załozmy wiec taki scenariusz, że poznajesz dziewczyne (nie pytasz o klub bo szansa jest minimalna). Zaczynacie sie spotykac wciagasz sie coraz bardziej az po kilku tygodniach mówi Ci ze tego dnia spotkac sie nie możecie bo wieczorem w derbach mediolanu gra jej ukochany Inter.juveluck pisze: Pokaz mi jakas sympatyczke( nie mowiac o kibicu) milanu, interu czy czegos podobnego na polskiej dyskotece. To tak jak szukac igly w stogu siana. Nawet jak taka sie znajdzie to szan s, ze akurat osoba do ktorej zagadales to ona, jest minimalna
Zerwiesz z nia z tego powodu? Focha strzelisz ?
Jesli odpowiesz twierdząca to nie mamy o czym gadac - udowodnisz swoja niedojrzałosc
Czyli jak w temacie np.: o piosenkarzu ktos wspomni ze jest kibicem Wisły to musi przeniesc sie do innego pokoju ? A moze wogóle nie moze tego napisac bo w tym pokoju nie wolno wspominac o polskiej lidze ?juveluck pisze: No wlasnie to pokoj inne tematy, a pokoj liga polska jest troche wyzej. Moze zadko bywasz, ale napewno pamietasz gdzie jest jaki pokoj na tym forum... wiec nie rozumiem
Przypomnie Ci ze sam sie posłuzyłes przykładem Arki zeby mi cos udowodnic
Przedstawił przypadek Sląska i Arki bo ten pasował. To wrogie sobie kluby a mimo to potrafie normalnie z nim rozmawiac i szanuje go. Trzymajac sie ligi włoskiej co miałby napisac:juveluck pisze:Oczywiscie nie to mialalem na mysli piszac o nie przedstawianiu mi sytuacji z ligi polskiej. A fakt, ze kiedy mowimy o kibicowaniu Juve lepiej sie chyba na nim i lidze wloskiej skupic. Jednak skoro ty to interpretujesz na swoj sposob, to taka dostajesz odpowiedz
"spójrz na mnie i na Rasiego. Obaj jesteśmy kibicami Juva a mimo to sie szanujemy" :shock:
Ale skoro sie uparłes to prosze bardzo. Kiedyś miałem przyjemność spotkać pionke (tak tego pionke z forum). Nie miałem oporów by podać mu ręke i zamienic kilka zdan.
Może być taki przykład ?
Wiesz juveluck rozmowa z toba przypomina walke z wiatrakami. Sam nie potrafisz podac żadnego dobrego powodu na poparcie swojej teori a zarzucasz to innym. Zawsze zastanawiałem sie skad na polskich stadionach ulicach biora sie ludzie, którzy potrafia darzyc taka pogarda drugiego człowieka tylko za to, że kibicuje innej druzynie. Jestes wrecz szkolnym przykładem takiej postawy, której nie potrafie pojąc. Jeżeli właśnie to powoduje ze nie kwalifikuje sie na miano "kibica według teori juvelucka" to jestem nawet szczęśliwy
Ostatnio zmieniony 25 sierpnia 2005, 01:03 przez Rasi, łącznie zmieniany 1 raz.
- TrInItY
- Juventino
- Rejestracja: 31 października 2003
- Posty: 97
- Rejestracja: 31 października 2003
a to mial byc temat o ideale mezczyzny...
ale za to wlasnie sie dowiedzialam(bede dozgonnie wdzięczna za tą informacje^^) ze musze wyrzec sie swojej rodziny... :rotfl:
oh...jak ja sie odezwe do mojego kuzyna (kibic[OH!albo tylko fanatyk] Realu)
chociaz co ja mowie...jestem tylko glupia dziewczyna ktora nie kibicuje Juve od 10 lat i odzywa sie do kibicow/sympatykow Manchesteru itd.^^
ale za to wlasnie sie dowiedzialam(bede dozgonnie wdzięczna za tą informacje^^) ze musze wyrzec sie swojej rodziny... :rotfl:
oh...jak ja sie odezwe do mojego kuzyna (kibic[OH!albo tylko fanatyk] Realu)
chociaz co ja mowie...jestem tylko glupia dziewczyna ktora nie kibicuje Juve od 10 lat i odzywa sie do kibicow/sympatykow Manchesteru itd.^^
- Luiza
- Juventino
- Rejestracja: 12 września 2004
- Posty: 84
- Rejestracja: 12 września 2004
Zgodzę sie z Tobą całkowicie!TrInItY pisze:a to mial byc temat o ideale mezczyzny...
ale za to wlasnie sie dowiedzialam(bede dozgonnie wdzięczna za tą informacje^^) ze musze wyrzec sie swojej rodziny... :rotfl:
oh...jak ja sie odezwe do mojego kuzyna (kibic[OH!albo tylko fanatyk] Realu)
chociaz co ja mowie...jestem tylko glupia dziewczyna ktora nie kibicuje Juve od 10 lat i odzywa sie do kibicow/sympatykow Manchesteru itd.^^
Ja zaraz ide pomordować wszystkie dzieciaki w koszulkach Figo, Maldiniego, Beckhama i innych........będę ideałem mężczyzny?! :rotfl: :rotfl:
Darujcie sobie chłopaki.


Życie to surfing wiec nie boj sie fal.......wstawaj!
- wojti-s
- Juventino
- Rejestracja: 15 lipca 2003
- Posty: 559
- Rejestracja: 15 lipca 2003
A więc tak drogi Juveluck'u.
1) A jakiż to kreuję sobie wizerunek na tym forum
Bo mnie bardzo interesuje Twoja opinia. Wiadomo, nie jestem ideałem, ale Juve to dla mnie coś więcej niż sympatia. Można powiedzieć, iż zostałem wychowany "na" Juventusie. A z tym chamstwem to była taka przenośnia. Oczywiście, że każdemy kibicowi czy sympatykowi innego zespołu podam rękę ( a z tym, że fanowi Violi nie to napisałem po to , by ukazać jak bardzo za tym klubem nie przepadam
).
2) Kiedy Milan przegrywa z Juve ja sie w obecności Asi nie odnosze zwycięstwem a kiedy Milan wygrywa z Juve Ona nie obnosi się z tym przy mnie.Wtedy trzeba sie pocieszać 8) Ona nie wypomina mi finału LM a ja jej chociażby meczu z niedawno zakończonego sezonu ( Milan 0-1 Juve). Czasem sobie docinamy nawzajem i powiem szczerze- raz na jakiś czas fajnie jest się tak poprzekomarzac
Jeśli rozmawiamy o piłce to raczej nie wygłaszamy swoich racji kto wygra LM czy Serie A ( bo wiadome opcje są 2 => Juve i Milan
).Rozmaiwamy raczej o faktach,transferach i tym co sie ogolnie dzieje. Poza tym bardzo dobrze sie rozumiemy
Mam nawet zdjęcie Asi w szaliku Juve ( spała wtedy i nawet o tym nie wie
)
3) owszem nie kocha sie kogoś jedynie za wygląd. A zapewniam Cie, że Asia ma w głowie nie tylko Milan a ja nie tylko Juve
Cieszę się, że będe mógł należeć do Clubu JuvePoland. Proponowałbym już zamknąć tą dyskusje, bo szkodzi ona tematowi. Ja nie przekonam Ciebie, Ty nie przekonasz mnie. Każdy z nas ma poprostu swoje zdanie w tej kwestii i tyle
Ewentualnie możemy porozmawiać na gg.
A temat niech rozwija sie dalej :!:
1) A jakiż to kreuję sobie wizerunek na tym forum


2) Kiedy Milan przegrywa z Juve ja sie w obecności Asi nie odnosze zwycięstwem a kiedy Milan wygrywa z Juve Ona nie obnosi się z tym przy mnie.Wtedy trzeba sie pocieszać 8) Ona nie wypomina mi finału LM a ja jej chociażby meczu z niedawno zakończonego sezonu ( Milan 0-1 Juve). Czasem sobie docinamy nawzajem i powiem szczerze- raz na jakiś czas fajnie jest się tak poprzekomarzac


3) owszem nie kocha sie kogoś jedynie za wygląd. A zapewniam Cie, że Asia ma w głowie nie tylko Milan a ja nie tylko Juve
Cieszę się, że będe mógł należeć do Clubu JuvePoland. Proponowałbym już zamknąć tą dyskusje, bo szkodzi ona tematowi. Ja nie przekonam Ciebie, Ty nie przekonasz mnie. Każdy z nas ma poprostu swoje zdanie w tej kwestii i tyle
A temat niech rozwija sie dalej :!: