Igrzyska olimpijskie - wszystko poza piłką nożną
- Nedved1983
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2012
- Posty: 611
- Rejestracja: 26 lutego 2012
bo mamy 2 repasaże których zwycięzcy walczą o brąz z przegranymi półfinałów, tak samo jak w judo. więc w tych dyscyplinach nie ma 4 miejscaPabloz9 pisze:Panowie, a dlaczego obok Janikowskiego w zapasach brązowy medal zdobył także Kazach?
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Ciągnik_Na_Gąsienicach
- Juventino
- Rejestracja: 17 stycznia 2010
- Posty: 170
- Rejestracja: 17 stycznia 2010
Ale i tak, w wiekszosci klasyfikacji medalowych (ktore sa moim zdaniem najbardziej fair) ktore nie sprawiaja, ze kraj ktory ma 1 zloty medal jest przed krajem ktory ma 0 zlotych, 9999 srebrnych i pierdyliard brązowych :roll: są na miejscu 4, wiec czy ja wiem, czy tak cienko przędą? Szczerze powiem, chcialbym zeby Polska KIEDYKOLWIEK tak cienko przedlaVimes pisze:Rosja coś cienko przędzie w klasyfikacji medalowej. Co prawda, zdobyli już 40 medali, ale tylko 6 złotych. W Atlancie mieli 26, w Sydney 32, w Atenach 27, a w Pekinie 23 złote medale. Teraz 17 srebrnych i 17 brązowych. Ciekawe czy to jeszcze nadrobią.
Bo żeby wyjść to trzeba wejść, a żeby wejść to trzeba wyjść !
- Nedved1983
- Juventino
- Rejestracja: 26 lutego 2012
- Posty: 611
- Rejestracja: 26 lutego 2012
a Niemcy? tylko 5 złotych, 10 srebrnych i 7 brązowych :shock: albo jeszcze lepiej Japonia: 2 złote, 12 srebrnych i 14 brązowych. niby dużo medali. ale obie potęgi sportowe maja mało złotych. z kolei Kazachstan ma aż 6 złotych a Korea Południowa 11 :shock: to się nazywa specjalizacja w kilku dyscyplinach, coś czego nam brakuje. Kazachstan ma niby tylko 1 medal więcej niż my, ale dominują złote, tylko 1 brąz.
chyba moja ulubiona cieszynka tych igrzysk: http://www.zczuba.pl/zczuba/1,123357,12 ... 87922.html nie ma to jak powalić złotego medalistę

chyba moja ulubiona cieszynka tych igrzysk: http://www.zczuba.pl/zczuba/1,123357,12 ... 87922.html nie ma to jak powalić złotego medalistę
- @D@$
- Juventino
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
- Posty: 1764
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Mnie rozwala od paru dni Australia, 1 złoty i 12 srebrnych i są za namiVimes pisze:Rosja coś cienko przędzie w klasyfikacji medalowej. Co prawda, zdobyli już 40 medali, ale tylko 6 złotych. W Atlancie mieli 26, w Sydney 32, w Atenach 27, a w Pekinie 23 złote medale. Teraz 17 srebrnych i 17 brązowych. Ciekawe czy to jeszcze nadrobią.

Cieszynka Janikowskiego faktycznie fajna.
Ogólnie przez większość dnia marnie, za to zakończenie dobre.
Szczerze to chciałem by przebito Atlantę i Pekin, czyli ponad 10 medali. Będzie ciężko, ale: Małachowski, kajakarki (tu się słabo znam, ale liczę na czwórkę i dwójkę kobiet, również z lokalnego patriotyzmu), siatkarze, może jeszcze w zapasach ktoś startuje? No i zawsze może ktoś wystrzelić na kogo się nie stawiało lub/i z mało popularnej dyscypliny.
Aha, przecież mamy kulomiotkę (Włodarczyk) i tyczkarza, który wraca po kontuzji, ale zawsze, w końcu mistrz świata.
- Adams7175
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2012
- Posty: 10
- Rejestracja: 24 maja 2012
Warto wziąć pod uwagę dwóch naszych biegaczy na 800m tzn. Adama Kszczota (Halowe mistrzostwa świata Stambuł 2012 - 4 miejsce) i Marcina Lewandowskiego (Halowe mistrzostwa świata Stambuł - półfinał) osobiście na nich liczę na medal chociaż jednego, a może nawet na dwa. Na halowych mistrzostwach Europy w 2011 zajęli odpowiednio pierwsze i drugie miejsce, także trzymam kciuki!
"Jak już coś robisz, to rób to porządnie"
8 lat... Forza Juve
8 lat... Forza Juve
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 2462
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
800 metrów
) Tradycyjnie wielu robi sobie nadzieję, niestety występ w finale uważam za maksimum dla Kszczota i Lewandowskiego. Zawodnicy z Afryki nie dadzą podskoczyć Polakom. Na ME mogą być najlepsi, ale jeśli do gry wchodzi Afryka na tym dystansie to po prostu jesteśmy za słabi. To tak samo jak Artur Partyka, który w Europie był absolutnie najlepszy, ale na MŚ czy Olimpiadzie złota nie zasmakował.

- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Do teraz nie mogę ochłonąć po medalu Janikowskiego. Zawodnik z mojej dzielnicy, kumpel moich kumpli, pamiętam go jeszcze jak był juniorem i dorabiał stojąc na bramce w klubie Antidotum, czy WZ. Przechodziło się po szerszej znajomości będąc jeszcze szczylem :]
Wielkie brawa dla chłopaka.
Nie wiem, czy w mediach jest to rozgłaszane, ale Damian pracuje... w wojsku. Jest szeregowym. Z zapasów nie ma żadnych pieniędzy. Jednostka wojskowa i prywatni sponsorzy fundują mu treningi, wyjazdy, szkolenia. Wstyd, że takie patałachy z piłkarskiego śląska dostają na łapę 10 tys. złotych i kompromitują nas w meczach z rolnikami ze Szwecji, a medaliści olimpijscy nie mają za co żyć. Teraz może jego kariera się rozwinie, no i zasłużył na tą emeryturkę po 35 roku życia.
Dużo ludzi zniechęca się do takich zapasów, skoro perspektyw nie ma. Mój kumpel z gimnazjum miał talent równy do janikowskiego, razem jeździli na zawody. Z sukcesami na szczeblu europejskim. Janikowski jakoś przetrwał, on zaczął szukać perspektyw na nielegalu, skończyło się więzieniem, teraz siedzi w Holandii z dużym brzuchem i palenie marychy po robocie sezonowej to jego szczyt aspiracji. Przykre, ale taki poryty kraj.
Wielkie brawa dla chłopaka.
Nie wiem, czy w mediach jest to rozgłaszane, ale Damian pracuje... w wojsku. Jest szeregowym. Z zapasów nie ma żadnych pieniędzy. Jednostka wojskowa i prywatni sponsorzy fundują mu treningi, wyjazdy, szkolenia. Wstyd, że takie patałachy z piłkarskiego śląska dostają na łapę 10 tys. złotych i kompromitują nas w meczach z rolnikami ze Szwecji, a medaliści olimpijscy nie mają za co żyć. Teraz może jego kariera się rozwinie, no i zasłużył na tą emeryturkę po 35 roku życia.
Dużo ludzi zniechęca się do takich zapasów, skoro perspektyw nie ma. Mój kumpel z gimnazjum miał talent równy do janikowskiego, razem jeździli na zawody. Z sukcesami na szczeblu europejskim. Janikowski jakoś przetrwał, on zaczął szukać perspektyw na nielegalu, skończyło się więzieniem, teraz siedzi w Holandii z dużym brzuchem i palenie marychy po robocie sezonowej to jego szczyt aspiracji. Przykre, ale taki poryty kraj.
- Dzięcioł
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 241
- Rejestracja: 01 listopada 2003
W końcu coś mądrego. Nie wypada się nie zgodzić. Takich przypadków, jak z Twojego opisu jest więcej, ale o tym wie każdy więc nie ma sensu się nad tym rozwodzić. Mnie bardziej irytuje jak polscy podatnicy łożą na szkolenie, utrzymanie, zagraniczne zgrupowania zawodników, co do których z dużym stopniem prawdopodobieństwa można założyć, że nie zrobią wyniku na miarę oczekiwań. Ten cały klub Londyn '12 to jedna wielka żenada. Monisia Pyrek miała wszystko, a jak wypadła...śniadanka, obiadki, kolacyjki z jednej z lepszych szczecińskich knajp z dowozem do domciu. Z resztą typiara była tak bezczelna, że potrafiła przyjść do knajpy ze swoim konkubentem i jego córką, zjeść i wyjść nie płacąc, obciążając kosztem takiej imprezki PZLA. Specjalnie pod jej treningi wyposażono salę otwieranego dwa lata temu fitness clubu, bo zwykła siłownia to za mało żeby się dobrze przygotować. Miała nawet swoją "własną" odnowę biologiczną (oczywiście w fitness clubie, ale do wyłącznego korzystania p. Moniki i jej ekypy). Miała wszystko do zrobienia sukcesu, ale zamiast porządnie trenować wolała reklamować prywatne "wyższe uczelnie", otwierać centra handlowe i rządzić w Międzyzdrojach. Kazus Pyrek jest kolejnym dowodem na to, że w sporcie, zwłaszcza w polskim wydaniu, takie szklarniane warunki niezwykle rzadko dają spodziewane rezultaty. Sportowcy objęci specjalnym programem przygotowań, czują się wygrani na starcie, uważają że będą znakomicie przygotowani do zawodów, a więc medal sam się wygra. Zaczyna brakować im konsekwencji, która powinna charakteryzować każdego zawodowego sportowca. A później winnych szukają wszędzie tylko nie w sobie.pan Zambrotta pisze:Do teraz nie mogę ochłonąć po medalu Janikowskiego. Zawodnik z mojej dzielnicy, kumpel moich kumpli, pamiętam go jeszcze jak był juniorem i dorabiał stojąc na bramce w klubie Antidotum, czy WZ. Przechodziło się po szerszej znajomości będąc jeszcze szczylem :]
Wielkie brawa dla chłopaka.
Nie wiem, czy w mediach jest to rozgłaszane, ale Damian pracuje... w wojsku. Jest szeregowym. Z zapasów nie ma żadnych pieniędzy. Jednostka wojskowa i prywatni sponsorzy fundują mu treningi, wyjazdy, szkolenia. Wstyd, że takie patałachy z piłkarskiego śląska dostają na łapę 10 tys. złotych i kompromitują nas w meczach z rolnikami ze Szwecji, a medaliści olimpijscy nie mają za co żyć. Teraz może jego kariera się rozwinie, no i zasłużył na tą emeryturkę po 35 roku życia.
Dużo ludzi zniechęca się do takich zapasów, skoro perspektyw nie ma. Mój kumpel z gimnazjum miał talent równy do janikowskiego, razem jeździli na zawody. Z sukcesami na szczeblu europejskim. Janikowski jakoś przetrwał, on zaczął szukać perspektyw na nielegalu, skończyło się więzieniem, teraz siedzi w Holandii z dużym brzuchem i palenie marychy po robocie sezonowej to jego szczyt aspiracji. Przykre, ale taki poryty kraj.
Żywot studenta prawa, żywotem lirycznym jest...
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Wiesz co się mówi ludziom, którzy narzekają że na zapasach/siatkówce/podnoszeniu ciężarów nie robi się kasy takiej jak na piłce?pan Zambrotta pisze:Wstyd, że takie patałachy z piłkarskiego śląska dostają na łapę 10 tys. złotych i kompromitują nas w meczach z rolnikami ze Szwecji, a medaliści olimpijscy nie mają za co żyć.
Trzeba było grać w piłkę.
W sumie nie dziwię się, że mało zarabiają w tej dyscyplinie - dwóch gości przez dwie minuty się przytula do siebie, potem jeden leży a drugi próbuje go podnieść i zmiana.
Naprawdę odbytu to nie urywa.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
I dochodzi do sytuacji, kiedy każdy chce zostać piłkarzem mimo że się do tego nie nadaje (a ma predyspozycje do innych sportów), nasza piłka kopana liczy 70 szczebli ligowych, z których selekcjoner ma ból głowy, żeby wybrać chociaż 23 najlepszych, by się nie skompromitowali na oczach świata. A inne kraje stawiają na rozwój dyscyplin i patrzą na naszą pozycje w klasyfikacji medalowej z politowaniem.
Podejdź do Agaty Wróbel, że trzeba było zostać piłkarzem i grać na libero, a nie śmieci teraz segregować :lol: ciekawe, czy wrócisz z jakimś zębem.

vs

:roll: odbytu to nie urywa, mówisz...
Podejdź do Agaty Wróbel, że trzeba było zostać piłkarzem i grać na libero, a nie śmieci teraz segregować :lol: ciekawe, czy wrócisz z jakimś zębem.
vs

:roll: odbytu to nie urywa, mówisz...
- Łoles
- Juventino
- Rejestracja: 26 października 2010
- Posty: 677
- Rejestracja: 26 października 2010
Ahhhh Murawski i ta jego sportowa sylwetka.
Nie mam pojęcia co ten koleś robi w kontekście reprezentacji narodowej ale liczę na to że nie będzie się już więcej pojawiał nawet w prasie jako kandydat do kadry.
Co do innych sportów to tutaj mam podobne zdanie jak P.Z. Ludzie którzy winni zarabiać lepiej bo dają kibicom powód do dumy zarabiają ( o ile w ogóle) śmieszne pieniądze podczas gdy banda pseudo kopaczy inkasuje kase na jaką nigdy nie będą w stanie zasłużyć - i to jest cholernie przykre.
Nie mam pojęcia co ten koleś robi w kontekście reprezentacji narodowej ale liczę na to że nie będzie się już więcej pojawiał nawet w prasie jako kandydat do kadry.
Co do innych sportów to tutaj mam podobne zdanie jak P.Z. Ludzie którzy winni zarabiać lepiej bo dają kibicom powód do dumy zarabiają ( o ile w ogóle) śmieszne pieniądze podczas gdy banda pseudo kopaczy inkasuje kase na jaką nigdy nie będą w stanie zasłużyć - i to jest cholernie przykre.
"Prawda jest taka, że ty jesteś słaby, a ja jestem tyranią złych ludzi. Ale staram się Ringo, naprawdę bardzo się staram być pasterzem..."
- @D@$
- Juventino
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
- Posty: 1764
- Rejestracja: 02 kwietnia 2004
Akurat mo zdobyciu medalu jest już ustawiony do końca życia, przynajmniej z tego co mówił w wywiadzie po walce.pan Zambrotta pisze:Nie wiem, czy w mediach jest to rozgłaszane, ale Damian pracuje... w wojsku. Jest szeregowym. Z zapasów nie ma żadnych pieniędzy. Jednostka wojskowa i prywatni sponsorzy fundują mu treningi, wyjazdy, szkolenia. Wstyd, że takie patałachy z piłkarskiego śląska dostają na łapę 10 tys. złotych i kompromitują nas w meczach z rolnikami ze Szwecji, a medaliści olimpijscy nie mają za co żyć. Teraz może jego kariera się rozwinie, no i zasłużył na tą emeryturkę po 35 roku życia.
A zwalanie winy na Polskę to, ze twojemu koledze się nie udało jest trochę śmieszne. Z resztą dziwię się że akurat ty takie posty piszesz, normalnie to besztasz ludzi za takie wypowiedzi.
Wicemistrzyni świata, na Igrzyskach też otarła się o medal (Sydney? Ateny? nie pamiętam dokładnie, ale wtedy Rogowska miała brąz). Teraz dobija do końca kariery, forma już nie ta, ale chyba zy przykład dałeś.Dzięcioł pisze:Kazus Pyrek jest kolejnym dowodem na to, że w sporcie, zwłaszcza w polskim wydaniu, takie szklarniane warunki niezwykle rzadko dają spodziewane rezultaty. Sportowcy objęci specjalnym programem przygotowań, czują się wygrani na starcie, uważają że będą znakomicie przygotowani do zawodów, a więc medal sam się wygra. Zaczyna brakować im konsekwencji, która powinna charakteryzować każdego zawodowego sportowca. A później winnych szukają wszędzie tylko nie w sobie.
@RSelevan - pewnie lepiej mieć złoto niż dwa brąze, ale na rekord w złotych to nie liczę, w sumie nie bardzo wiem kto jeszcze mógłby po złoto sięgnąć. Włodarczyk? Kajakarki? No może, przy dobrych wiatrach. Szkoda że nasz tyczkarz nie jest w pełni sił.
@Łoles - żeby faktycznie były pęczki do wyboru lepszych od Murawskiego.
Euro mu nie wyszło i może faktycznie z taką formą nie powinien jechać, ale kiedyś faktycznie nieźle rokował. Fajnie krytykować, ale pokrzywdzonych wielkich talentów którym zabrał miejsce nie widzę.
Ostatnio zmieniony 07 sierpnia 2012, 10:43 przez @D@$, łącznie zmieniany 1 raz.