Polityka
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Więc prawdopodobnie jestem głupcem bo żadnego problemu z Kościołem nie widzę. A jeśli ktoś twierdzi, że sprzeciw Kościoła przeciwko aborcji czy eutanazji to jest mieszanie się w politykę to ja mogę jedynie wyrazić żal, że w jego przypadku na pierwsze jest już za późno a na drugie za wcześnie.mateo369 pisze:Oddzielić Kościół od polityki? jestem zdecydowanie na tak, tylko głupiec nie widzi, że takiego problemu nie ma.
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
To, że zgadzasz się z jakże inteligentnym zdaniem napisanym przez pana mateo, tylko potwierdza poziom Twojego intelektu :lol:deszczowy pisze:A Vimes i nasz ultra-kibic Lypsky twierdzą inaczej...?mateo369 pisze:Oddzielić Kościół od polityki? jestem zdecydowanie na tak, tylko głupiec nie widzi, że takiego problemu nie ma.
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Jeśli naprawdę uważasz, że problem mieszania się Kościoła do polityki jest wyimaginowany, to nasadź sobie rogaty hełm na łeb i praśnij się po nim toporem. Może pomoże.Wiking pisze::lol:mateo369 pisze:Oddzielić Kościół od polityki? jestem zdecydowanie na tak, tylko głupiec nie widzi, że takiego problemu nie ma.
Jeżeli chciałeś się ośmieszyć swoim poziomem argumentacji, to Ci się udało.
Trudno stwierdzić, w końcu bylibyśmy pierwszym krajem który wprowadził kasy u księży ...mateo369 pisze: Opodatkować Kościół? Zyska Państwo - ok, ale kto straci, wierni czy księża? bądźmy poważni. Jedyne co się przez to zmieni, to wzrośnie cennik wykonywanych przez nich usług (msze, śluby, chrzciny, pogrzeby). Jeśli istnieją jeszcze księża, którzy nie posiadają owego cennika, to po prostu będą brać "co łaska + VAT" :lol:
Idź wyrwać jakieś krzesełko. Zakładam, że to Ci wychodzi lepiej, niż diagnozowanie żywotnych kwestii polskiej polityki wewnętrznej. Sio na trybunę i krzycz.Lypsky pisze:To, że zgadzasz się z jakże inteligentnym zdaniem napisanym przez pana mateo, tylko potwierdza poziom Twojego intelektu :lol:deszczowy pisze:A Vimes i nasz ultra-kibic Lypsky twierdzą inaczej...?mateo369 pisze:Oddzielić Kościół od polityki? jestem zdecydowanie na tak, tylko głupiec nie widzi, że takiego problemu nie ma.
Ostatnio zmieniony 12 października 2011, 11:15 przez deszczowy, łącznie zmieniany 1 raz.
- Don Mateo
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2006
- Posty: 169
- Rejestracja: 06 marca 2006
Sam na to wpadłeś, czy też zaczęrpnąłeś telefonicznej porady od zanajomych "politologów" ?deszczowy pisze:Jeśli naprawdę uważasz, że problem mieszania się Kościoła do polityki jest wyimaginowany, to nasadź sobie rogaty hełm na łeb i praśnij się po nim toporem. Może pomoże.
Forza Juve!
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
W przeciwieństwie do niektórych oszołomów tutaj uważam, że podział państwo-religia winien być zachowany. Państwo, co zapisano w Konstytucji, jest świeckie.Don Mateo pisze:Sam na to wpadłeś, czy też zaczęrpnąłeś telefonicznej porady od zanajomych "politologów" ?deszczowy pisze:Jeśli naprawdę uważasz, że problem mieszania się Kościoła do polityki jest wyimaginowany, to nasadź sobie rogaty hełm na łeb i praśnij się po nim toporem. Może pomoże.
A jeśli o wykładowcach akademickich, szanowanych komentatorach wyrażasz się tak, jak się wyrażasz, to szkoda mi śliny, żeby z Tobą dyskutować. Włącz sobie TV Trwam i odpłyń.
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Dziecko GW w czystym wydaniudeszczowy pisze: Idź wyrwać jakieś krzesełko. Zakładam, że to Ci wychodzi lepiej, niż diagnozowanie żywotnych kwestii polskiej polityki wewnętrznej. Sio na trybunę i krzycz.

a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- Don Mateo
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2006
- Posty: 169
- Rejestracja: 06 marca 2006
Przecież owe "oszołomstwo" wyraziło się jasno, że w sprawach eutanazji i aborcji Kościół powinien mieć coś do powiedzenia. Oczywista oczywistość.deszczowy pisze:W przeciwieństwie do niektórych oszołomów tutaj uważam, że podział państwo-religia winien być zachowany. Państwo, co zapisano w Konstytucji, jest świeckie.Don Mateo pisze:Sam na to wpadłeś, czy też zaczęrpnąłeś telefonicznej porady od zanajomych "politologów" ?deszczowy pisze:Jeśli naprawdę uważasz, że problem mieszania się Kościoła do polityki jest wyimaginowany, to nasadź sobie rogaty hełm na łeb i praśnij się po nim toporem. Może pomoże.
A jeśli o wykładowcach akademickich, szanowanych komentatorach wyrażasz się tak, jak się wyrażasz, to szkoda mi śliny, żeby z Tobą dyskutować. Włącz sobie TV Trwam i odpłyń.
O "wykładowcach i komentatorach" nie napisałem nic obraźliwego, chyba, że za takowe uznać ujęcie ich w cydzysłów. Nie wiem po co piszesz o ślinie, wszak co najwyżej stukasz palcami w klawiaturę, zatem nie śliny, a tipsów w Twoim mniemaniu szkoda. Nie oglądam TV.
Forza Juve!
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Wymyśliłbyś coś oryginalniejszego, czy osiągnąłeś limes, synu "To my - kibice" i Gazety Polskiej? Idź podopingować, pisz o transferach do i z Juve. Ale debatę "Rola Kościoła w życiu społeczno-politycznym Polski" sobie odpuść. Tam trzeba jednak doświadczenia nieco innego, niż tego z trybun.Lypsky pisze:Dziecko GW w czystym wydaniudeszczowy pisze: Idź wyrwać jakieś krzesełko. Zakładam, że to Ci wychodzi lepiej, niż diagnozowanie żywotnych kwestii polskiej polityki wewnętrznej. Sio na trybunę i krzycz.
Wyrazić swoje zdanie - ok. Wpływać na kształtowanie w tym temacie polityki konstytucyjnie świeckiego państwa - nie.Don Mateo pisze: Przecież owe "oszołomstwo" wyraziło się jasno, że w sprawach eutanazji i aborcji Kościół powinien mieć coś do powiedzenia. Oczywista oczywistość.
- Wiking
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2008
- Posty: 720
- Rejestracja: 22 grudnia 2008
- Podziekował: 3 razy
Sprytny sposób eliminacji oponentów z dyskusji, niestety mało skuteczny, o rzeczowości nie wspominając.deszczowy pisze:Jeśli naprawdę uważasz, że problem mieszania się Kościoła do polityki jest wyimaginowany, to nasadź sobie rogaty hełm na łeb i praśnij się po nim toporem. Może pomoże.
Odkąd to rozdział oznacza nie możność wypowiadania się na temat? Mamy biskupów, księży w sejmie? Sądy kanoniczne mają te same uprawnienia co świeckie? Nie? To o co chodzi?
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Wiking, wiesz dobrze, o co chodzi, a ja pisałem o tym już kilka razy. Chodzi np. o lekcje religii/etyki w szkołach, żeby nie szukać daleko.Wiking pisze:Sprytny sposób eliminacji oponentów z dyskusji, niestety mało skuteczny, o rzeczowości nie wspominając.deszczowy pisze:Jeśli naprawdę uważasz, że problem mieszania się Kościoła do polityki jest wyimaginowany, to nasadź sobie rogaty hełm na łeb i praśnij się po nim toporem. Może pomoże.
Odkąd to rozdział oznacza nie możność wypowiadania się na temat? Mamy biskupów, księży w sejmie? Sądy kanoniczne mają te same uprawnienia co świeckie? Nie? To o co chodzi?
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Widzę, że jesteś równie rozgarnięty co piękny, więc po raz n-ty wytłumaczę Ci coś.deszczowy pisze:Wymyśliłbyś coś oryginalniejszego, czy osiągnąłeś limes, synu "To my - kibice" i Gazety Polskiej? Idź podopingować, pisz o transferach do i z Juve. Ale debatę "Rola Kościoła w życiu społeczno-politycznym Polski" sobie odpuść. Tam trzeba jednak doświadczenia nieco innego, niż tego z trybun.Lypsky pisze:Dziecko GW w czystym wydaniudeszczowy pisze: Idź wyrwać jakieś krzesełko. Zakładam, że to Ci wychodzi lepiej, niż diagnozowanie żywotnych kwestii polskiej polityki wewnętrznej. Sio na trybunę i krzycz.
Nie wiesz nic na temat ruchu kibicowskiego, a "stereotypy" kibola jakimi się posługujesz są bardziej żałosne niż śmieszne. Chcesz mi (oraz innym kibolom vel żuli stadionowej) powiedzieć coś, zrób to osobiście, myślę, że będą okazje ku temu.
Rozumiem, że do debaty na temat roli kościoła, trzeba doświadczenia "dziennikarzyny", który przyjechał do stolicy i myśli, że złapał Pana Boga za nogi? :lol:
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Nie, mon ami. Nie mam ani takiego poczucia, ani ochoty. Ale Ty masz o tym pojęcie jeszcze mniejsze, jak widzę.Lypsky pisze: Rozumiem, że do debaty na temat roli kościoła, trzeba doświadczenia "dziennikarzyny", który przyjechał do stolicy i myśli, że złapał Pana Boga za nogi? :lol:
Dziwne poza tym, że używasz argumentu "ktoś przyjechał skądś i jest jest gorszy" w debacie na temat polityki. Taki masz sposób prowadzenia dyskusji? Osobliwe. Ale jeśli tak, to wybacz, ale nie będę się zniżał do takiego poziomu.
- K.
- Juventino
- Rejestracja: 17 lutego 2004
- Posty: 380
- Rejestracja: 17 lutego 2004
Widzę, że dużo w Tobie katolickiej miłości bliźniego, podobnej jaką zaprezentował Terlikowski po ogłoszeniu wyników wyborów:Ouh_yeah pisze:A jeśli ktoś twierdzi, że sprzeciw Kościoła przeciwko aborcji czy eutanazji to jest mieszanie się w politykę to ja mogę jedynie wyrazić żal, że w jego przypadku na pierwsze jest już za późno a na drugie za wcześnie.
http://a3.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos- ... 4410_n.jpgT. Terlikowski na FB pisze:"Ja ******** Palikot trzeci w Polsce. Polacy zwariowali. Pora szykować się na ostrą wojnę światopoglądową. Nie odpuszcze - przynajmniej ja - temu *********** i jego poplecznikom. I powiem krótko wstyd mi za tych, którzy zagłosowali na mendę w przebraniu trefnisia."
********************
Nie będzie. Kandydatem Palikota jest Wanda Nowicka. A twój post jest równie żenujący, jak wypowiedź Leppera o gwałcie na prostytutce.it doesn't matter pisze:Z tego co mi wiadomo to "coś"(bo nie wiem czy mowić o tym "czymś" per ona, on czy ono) bedzie kandydatem na vice-marszałka sejmu...
********************
To jest demokracja w działaniu. Odruch obronny przeciwko wmawianiu ludziom, że mają wybór tylko pomiędzy PO i PiS.YaSq pisze:Jestem w szoku widzac wyniki. Sztuczny twor nazywany partia polityczna - Ruch Poparcia Palikota dostaje ~10%. To jest kpina z demokracji.
********************
To nie jest takie proste jak dodawanie i dzielenie. Zdarzało się, że nawet na bardzo ważnych dla rządu głosowaniach, nie pojawiali się jacyś posłowie. 235 posłów daje tylko 5 mandatów przewagi. To jest koalicja bardzo na styk. Podejrzewam, że przesunięcie rekonstrukcji rządu spowodowane jest głównie potrzebą znalezienia czasu na wyciągnięcie poszczególnych posłów z innych klubów. Jeśli się nie uda, to wbrew pozorom całkiem realna jest koalicja PO-PSL-SLD.Wiking pisze:460/2 = 230deszczowy pisze:Klejenie koalicji będzie niezwykle zabawne...
206+28 > 230
=> kolejna kadencja PO-PSL
Nie wiem co w tym zabawnego? IMHO rachunek jest prosty, dla PO najkorzystniejsza jest koalicja z partią ludową, ze względu na dość rozbieżny elektorat.

- Wiking
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2008
- Posty: 720
- Rejestracja: 22 grudnia 2008
- Podziekował: 3 razy
Lekcje religii są dobrowolne i zróżnicowane. Gdyby istniał w Polsce przymus uczęszczania na ~religię katolicką~ to byłoby to złe, ale po pierwsze nie ma takiego przymusu, a po drugie realizowane są lekcje religii o profilu, nazwijmy to, mniejszości religijnych tam gdzie ma to uzasadnienie. Nie dzieje się to również wbrew większości rodziców. Jeżeli większość rodziców zdecyduje, że ich dzieci nie będą chodzić na religię, wtedy ok, w danej klasie / szkole nie nauczamy religii.deszczowy pisze: Wiking, wiesz dobrze, o co chodzi, a ja pisałem o tym już kilka razy. Chodzi np. o lekcje religii/etyki w szkołach, żeby nie szukać daleko.
Jako inne zagadnienie podam kwestię ostatniego namaszczenia - czy zgodnie z Twoją teorią można zabronić człowiekowi ostatniego namaszczenia na terenie publicznego szpitala w imię rozdziału kościoła od państwa? Przecież była by to działalność stricte religijna na terenie instytucji państwowej...
Edit:
Powiedział ten który sugerował mi założyć rogaty hełm i walnąć się toporem w głowędeszczowy pisze: Dziwne poza tym, że używasz argumentu "ktoś przyjechał skądś i jest jest gorszy" w debacie na temat polityki. Taki masz sposób prowadzenia dyskusji? Osobliwe. Ale jeśli tak, to wybacz, ale nie będę się zniżał do takiego poziomu.
Ostatnio zmieniony 12 października 2011, 12:01 przez Wiking, łącznie zmieniany 1 raz.
- mateo369
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 1659
- Rejestracja: 18 lutego 2006
Zostałem źle zrozumiany, a już kilku użytkowników, którym wydaje się, że są zabawni (piję do Ciebie i przede wszystkim Lipy), wielce się oburzyło. Ja nie twierdzę, że kościół pcha się z butami do polityki i ma/chce mieć wpływ na jakieś ustawy. Chodzi mi o to, że księża mieszają się w politykę, oficjalnie popierając w kościele/radiu/tv danego posła/ugrupowanie. Dzięki Rydzykowi ale i wielu innym panom w czerni PiS zyskuje wiele procent poparcia w wyborach. Ja nie twierdzę, że takie jest oficjalne stanowisko Kościoła jako instytucji. Ale ma to znaczący wpływ na rozkład sił w parlamencie.Ouh_yeah pisze:Więc prawdopodobnie jestem głupcem bo żadnego problemu z Kościołem nie widzę. A jeśli ktoś twierdzi, że sprzeciw Kościoła przeciwko aborcji czy eutanazji to jest mieszanie się w politykę to ja mogę jedynie wyrazić żal, że w jego przypadku na pierwsze jest już za późno a na drugie za wcześnie.mateo369 pisze:Oddzielić Kościół od polityki? jestem zdecydowanie na tak, tylko głupiec nie widzi, że takiego problemu nie ma.
"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood