Kontuzje....

Klubowe finanse, stadion, marketing, nowe logo i wiele innych. Podyskutuj na temat najważniejszych spraw związanych z Juventusem.
ODPOWIEDZ
Suchy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 grudnia 2003
Posty: 30
Rejestracja: 11 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 10 marca 2004, 19:56

To jest istna plaga :!: Mozna zaryzykowac stwierdzenie ze to przez te kontuzje JUVE tak slabo gra i odpadl z LM a w lidze niema rewelacyjnych osiagniec :? :?


If man is five, then the devil is six; and if the devil is six, then God is seven...
GRZYB!

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 listopada 2003
Posty: 19
Rejestracja: 09 listopada 2003

Nieprzeczytany post 10 marca 2004, 21:08

a ja mysle ze to spisek przekupnych lekarzy ktorych podkupily niemile nam kluby zebysmy dostawali baty w tym sezonie...
pewnie maja zle rozplanowany trening albo za malo zajec na silowni albo zle sie odzywiaja albo nie pija mleka...
a moze sa po prostu zmeczeni bo od kilku lat walcza o wszystko na wszystkich frontach...
przyda im sie mala przerwa... i zmiana trenera...


Podróż o długości tysiąca mil rozpoczyna się od pojedynczego kroku...
DeeJay

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 1341
Rejestracja: 08 października 2002

Nieprzeczytany post 11 marca 2004, 10:59

kouba pisze:no własnie....jeszcze przed meczem z Deportivo to jakos tam szło przeboleć te straty. Ale jak widziałem ze po 10 minutach Alex znowu jest kontuzjowany to juz nie było tak szczęśliwie :?
Mam podobne zdanie. Przed meczem w Juve było kontuzjowanych kilku piłkarzy, jednak nie byli to zawodnicy nie do zastąpienia. Trezeguet nie zagrał, ale i tak znajduje się w słabej formie i podejrzewam, że nie wpłynąłby zbytnio na grę Juve. Birindelli wiadomo, raczej rzadko zagląda do podstawowego składu. Iuliano przydarzają się ostatnio głupie błędy, w zasadzie bez różnicy czy zagrał on czy inny obrońca - wszyscy jednakowo słabo grają. Tudor - to właściwie normalka... Ten zawodnik to chodząca kontuzja :( Strasznie mi żal tego zawodnika, iż przez kontuzje marnuje wielki talent. Większą tragedią była już kontuzja Mareski, chociaż jego do składu Lippi zaczął wpuszczać dopiero od niedawna. Przez pierwszą część sezonu Bianconeri radzili sobie i bez niego i można było to przeboleć. Największą zaś tragedią to brak Zambrotty. Czyli praktycznie 1-2 ważnych graczy. Natomiast gdy kontuzji doznał Del Piero, podziałało to na drużynę bardzo dekoncentracyjnie. To on miał odegrać kluczową rolę. Teraz możliwe, że nie zobaczymy go do końca sezonu :(
DamKam pisze:No faktycznie !!! Kontuzja za kontuzja. Ale najgorsze jest to ze Lippi zabardzo nie ma kogo wystawiac. Ostatnio widzialem na lawce kilku graczy Primavery :? To jest jakichs zart. Wiem ze to sa dobrzy, utalentowani zawodnicy ale sa za malo doswiadczeni rzeby grac np. w Lidze Mistrzow.
To kiedy mają zdobywać to doświadczenie??? Nigdy go nie nabiorą, jeśli nie będą grali. Myśle, że ich obecność na ławce nie była tylko i wyłącznie spowodowana kontuzjami w składzie, ale także nagrodą za bardzo dobrą grę w Primaverze. I musze przyznać, że akurat w meczu z Deportivo 20-minutowa gra Chiumiento podobała mi się nawet bardziej od 90 minut w wykonaniu np. Nedveda.
Fighterinho pisze:Na początek powiem dla żartu że może środki dopingujące przestały działać nie no to był oczywiście żart
ha ha, ty to masz poczucie humoru.......


A teraz przechodząc do sedna sprawy. Fakt faktem iż kontuzje nas nie omijają. Jednak nie jesteśmy jedyną drużyną której przytrafiają się urazy. Tylko w innych drużynach jest kim zastąpić kontuzjowanego piłkarza. Problem tkwi przede wszystkim w tym, iż nasza ławka rezerwowych jest zbyt uboga. Przed sezonem Moggi zapewniał, iż nikogo nie potrzebują więcej bo mają kompletny skład. Teraz wszystko wychodzi. Właściwie to mamy zmienników, ale co nam daje że znajdującego się w słabej formie Trezegueta zmieni grający jeszcze gorzej Di Vaio? Tak się akurat złożyło, że niemal cała drużyna znajduje sie w słabej dyspozycji. Np. Real wczoraj również grał dość mocno osłabiony, jednak poradził sobie z Bayernem. Tak wiec kontuzje zdarzają się wszystkim, ale trzeba umieć sobie z nimi radzić.


PiotrekJuveMan

Juventino
Juventino
Rejestracja: 05 marca 2004
Posty: 60
Rejestracja: 05 marca 2004

Nieprzeczytany post 11 marca 2004, 15:50

No niestety nie jest dobrze z kondycją naszych ulubionych :? :!:
Trzeba będzie pare meczów grać w mocno osłabionym składzie...


Obrazek
I Love Queen and Sting!!!
Molek big fun juve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 maja 2003
Posty: 519
Rejestracja: 30 maja 2003

Nieprzeczytany post 11 marca 2004, 17:30

Oni nas fauluja bo wiedza ze Juve bez jednego podstawowego pilkarza nie jest ta sama druzyna


Czy wygrywasz czy nie i tak kocham Cię , Juve w mym sercu na dobre i złe
Obrazek
Jasiek-x

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 listopada 2003
Posty: 603
Rejestracja: 01 listopada 2003

Nieprzeczytany post 11 marca 2004, 19:41

Nistety zdaje mi sie, że nad Bianconerri wisi jakiś fatum kontuzji. Chyba nie uda się tego zmienić, ale przecież Del Piero czy Treze już dośc się nagrali i może ich warunki fizyczne nie pozwalają im unikać kontuzji. Jakoś trzeba przeżyć.


ODPOWIEDZ