LM 13/14 (gr. B) [4]: JUVENTUS 2-2 Real Madryt
- Lucas87
- Juventino
- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
- Posty: 1937
- Rejestracja: 13 kwietnia 2013
Wiadomo, że nawet w przypadku porażki- nasz awans do następnej rundy, byłby jeszcze możliwy. Ale tu nie ma miejsca na kalkulacje.
Klasa rywala i skala prestiżu takiego spotkania mówi sama za siebie.
Liczę na to, że Carlos i Arturo poprowadzą nas do zwycięstwa, niczym za starych dobrych czasów Alex i Pavel. Królewskim mimo porażki, nie grozi zajęcie miejsca gorszego niż pierwsze ( z pewnością odprawią Galatę i Duńczyków). Zatem o konieczności mobilizacji na 1000% w naszych szeregach, nikogo nie należy nawet przekonywać. Ja pozwolę sobie wytypować wynik na 2-0 dla Starej Damy
Klasa rywala i skala prestiżu takiego spotkania mówi sama za siebie.
Liczę na to, że Carlos i Arturo poprowadzą nas do zwycięstwa, niczym za starych dobrych czasów Alex i Pavel. Królewskim mimo porażki, nie grozi zajęcie miejsca gorszego niż pierwsze ( z pewnością odprawią Galatę i Duńczyków). Zatem o konieczności mobilizacji na 1000% w naszych szeregach, nikogo nie należy nawet przekonywać. Ja pozwolę sobie wytypować wynik na 2-0 dla Starej Damy

SANCTI PER FIDEM VICERUNT REGNA OPERATI SUNT IUSTITIAM.
- Gotti
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2005
- Posty: 1263
- Rejestracja: 06 marca 2005
Piszecie, że nawet jak przegramy z Realem to awansujemy dalej. A ja się tylko tak spytam:
Czemu dopisujecie 3 punkty Juve za mecz z Galatą? Turcy to nie są ogórki i poza tym będą grać u siebie. Jak przegramy z Realem to szanse na awans będą minimalne, bo Galata bardzo się zepnie na mecz z Juve.
Czemu dopisujecie 3 punkty Juve za mecz z Galatą? Turcy to nie są ogórki i poza tym będą grać u siebie. Jak przegramy z Realem to szanse na awans będą minimalne, bo Galata bardzo się zepnie na mecz z Juve.
Przecież sam w to nie wierzysz.bajbek17 pisze:Gigi-Caceres-Bonu-Barza-Asa-Pirlo-Vidal-Pogba-Faqu-Tevez-Ll
Myślę, że takie coś można by spróbować. Nie wiem tylko jak Faqu na skrzydle się czuje.
Takim składem to Conte wyjdzie co najwyżej na jakiś sparing z 4. ligowcem w środku tygodnia.
- bajbek17
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 1227
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
No wydaje mi się, że tak właśnie grał w Madrycie i tu tylko dwie zmiany Asa za Ogbonne i Faqu za Marchisio.alina pisze: Przecież sam w to nie wierzysz.
Takim składem to Conte wyjdzie co najwyżej na jakiś sparing z 4. ligowcem w środku tygodnia.
- Sila Spokoju
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Posty: 2507
- Rejestracja: 18 marca 2009
- Podziekował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 51 razy
Boję się tego meczu, jakoś czuję, że zamiast w LM będziemy grali w LE, ale obym się mylił.

Dokładnie. Dodaj do Twojej ekipy Ogbonnę i Markiza za Q z Asą i od razu to ma jakiś sens.bajbek17 pisze:No wydaje mi się, że tak właśnie grał w Madrycie i tu tylko dwie zmiany Asa za Ogbonne i Faqu za Marchisio.alina pisze: Przecież sam w to nie wierzysz.
Takim składem to Conte wyjdzie co najwyżej na jakiś sparing z 4. ligowcem w środku tygodnia.
W Madrycie 4-3-3 było tylko na papierze. Marchisio schodził do środka i wspomagał obronę/środek pola. Czy Q tak zrobi?
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Dwa dni mnie nie było, a tutaj widzę takie nagromadzenie perełek.
Nie, absolutnie żadnej różnicy między grą na wahadle (czyli w pomocy), a grą w OBRONIE, gdzie trzeba pilnować linii spalonego (szczególnie z takim rywalem jak Real), gdzie na ma za Twoimi plecami już nikogo żeby zaasekurować, gdzie trzeba momentami schodzić do środka, ubezpieczać i grać we własnym polu karnym, odpowiednio się ustawiać, umieć czysto odebrać piłkę itd? Grałeś Ty kiedyś w piłkę na pełnowymiarowym boisku?
Mecz nie jest aż tak ważny jak wielu się wydaje, ale to nie powód żeby wymyślać takie kuriozalne teorie i upychać graczy na pozycje, na których nigdy nie grali.
Sorek21 pisze: Dla Asamoaha nie powinno być różnicy czy gra jako lewy wahadłowy czy lewy obrońca bo to prawie to samo.

Nie, absolutnie żadnej różnicy między grą na wahadle (czyli w pomocy), a grą w OBRONIE, gdzie trzeba pilnować linii spalonego (szczególnie z takim rywalem jak Real), gdzie na ma za Twoimi plecami już nikogo żeby zaasekurować, gdzie trzeba momentami schodzić do środka, ubezpieczać i grać we własnym polu karnym, odpowiednio się ustawiać, umieć czysto odebrać piłkę itd? Grałeś Ty kiedyś w piłkę na pełnowymiarowym boisku?
De Ceglie? TEN De Ceglie? Facet który jest tykającą bombą zegarową, który w każdej chwili może się kopnąć w czoło, który w defensywie nie gwarantuje praktycznie niczego, zagra od pierwszej minuty przeciwko Realowi Madryt, bo w ostatnim meczu z przesłabą Catanią, ligowym outsiderem, udało mu się akurat nie zawalić bramki?Mehehehe pisze:Zagramy na 100% czwórką z tyłu. Nie wyobrażam sobie Ogbonny i Bonucciego jednocześnie w trójce z tyłu z takim rywalem, z takim potencjałem w ofensywie, jak Real. Kto tam zagra? Obstawiam De Ceglie-Bonucci-Barzagli-Caceres.
Zapytam wprost - naprawdę wierzysz że Juventus wyjdzie na Real w dokładnie takim ustawieniu, jak to które rozpisałeś?bajbek17 pisze:No wydaje mi się, że tak właśnie grał w Madrycie i tu tylko dwie zmiany Asa za Ogbonne i Faqu za Marchisio.alina pisze: Przecież sam w to nie wierzysz.
Takim składem to Conte wyjdzie co najwyżej na jakiś sparing z 4. ligowcem w środku tygodnia.
Mecz nie jest aż tak ważny jak wielu się wydaje, ale to nie powód żeby wymyślać takie kuriozalne teorie i upychać graczy na pozycje, na których nigdy nie grali.
Bardzo fajnie, mam tylko jedno pytanie - kto twierdzi że pojedziemy Turków jak trampkarzy? Nie zetknąłem się nigdzie z takim poglądem, co najwyżej ze stwierdzeniem że wygrana w Stambule powinna być warunkiem dostatecznym (i zarazem koniecznym) awansu, stąd też mecz z Realem nie jest tym z gatunku "o wszystko".LordJuve pisze:Dokładnie! To trochę naiwne twierdzić, że mecze z Galatasaray i Kopenhagą będą dla Juve spacerkiem, szczególnie w perspektywie dwóch pierwszych remisów... :roll:Gotti pisze:Piszecie, że nawet jak przegramy z Realem to awansujemy dalej. A ja się tylko tak spytam:
Czemu dopisujecie 3 punkty Juve za mecz z Galatą? Turcy to nie są ogórki i poza tym będą grać u siebie. Jak przegramy z Realem to szanse na awans będą minimalne, bo Galata bardzo się zepnie na mecz z Juve.
Ostatnio zmieniony 03 listopada 2013, 18:04 przez zahor, łącznie zmieniany 1 raz.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Dokładnie! To trochę naiwne twierdzić, że mecze z Galatasaray i Kopenhagą będą dla Juve spacerkiem, szczególnie w perspektywie dwóch pierwszych remisów... :roll:Gotti pisze:Piszecie, że nawet jak przegramy z Realem to awansujemy dalej. A ja się tylko tak spytam:
Czemu dopisujecie 3 punkty Juve za mecz z Galatą? Turcy to nie są ogórki i poza tym będą grać u siebie. Jak przegramy z Realem to szanse na awans będą minimalne, bo Galata bardzo się zepnie na mecz z Juve.
- jarmel
- Redaktor
- Rejestracja: 25 lutego 2006
- Posty: 2445
- Rejestracja: 25 lutego 2006
Ale na pewno będą to dużo łatwiejsze spotkania niż z Realem. Dlatego jeśli chodzi o nasz potencjalny awans to więcej nadziei pokładam w scenariuszu gdzie pokonujemy Kopenhagę i Galatę niż poprzez ogranie Realu.LordJuve pisze:
Dokładnie! To trochę naiwne twierdzić, że mecze z Galatasaray i Kopenhagą będą dla Juve spacerkiem, szczególnie w perspektywie dwóch pierwszych remisów... :roll:
#AllegriOut
- bajbek17
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 1227
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
zahor Asamoah już nieraz był ustawiany na lewej obronie gdy Conte podczas meczu zmieniał ustawienie, a z tego co pamiętam to np. na mecz z Bayernem wystawił Claudio jako trequartiste więc nie wydaje mi się żeby to był dla Conte problem. Choć nie powiem, że Faqu moim zdaniem poradziłby sobie na skrzydle już bardziej Vucinic, ale w takim meczu Conte wolałby kogoś z bardziej defensywnymi umiejętnościami. Zaproponowałem coś takiego jakby Conte chciał upchać 3 napastników będących obecnie w formie tak jak w tamtych wystawiał całą naszą 4 środkowych pomocników.