Prezydent ogłosił żałobę narodową
- bolec_juve
- Juventino
- Rejestracja: 18 września 2006
- Posty: 219
- Rejestracja: 18 września 2006
KOPEĆ pisze:no i mogłeś w sumie nie zakładać.
nie obchodzi mnie żałoba. codziennie w polsce ginie mnóstwo ludzi w wypadkach, a zdarzyła sie jedna masówka i już halo.
dajmy tym ludziom przechodzić te tragedie w spokoju. to ich tragedia.
medialny szum i to całe zamiszanie na pewno nie pomagają.
Zgadzam się.Jeśli zobaczyć ile ludzi umiera dziennie na świecie albo chociaż w europie to ten wypadek napewno nie przekracza 1\8 zginięć.A my już żałoba


Tu sei la squadra del cuore
Sempre in campo undici eroi
Forza JUVE!!!!Forza Juve!!!!
Sempre in campo undici eroi
Forza JUVE!!!!Forza Juve!!!!
- DamKam
- Juventino
- Rejestracja: 10 listopada 2003
- Posty: 1551
- Rejestracja: 10 listopada 2003
Co jakiś czas przy takich tragediach da się słyszeć głosy, że wprowadzanie żałoby narodowej jest niepotrzebne. I osobiście też uważam, że jest to działanie trochę na wyrost :idea: Ale tak to już wygląda z oficjalnej strony, chyba we wszystkich krajach. I Polska nie jest tutaj wyjątkiem. Jeśli chodzi o działanie mediów, to uważam, że jest to robienie po prostu jak największego szumu i sensacji. Bardzo nie podoba mi się, jak dziennikarze podchodzą do płaczących rodzin ofiar i próbują od nich wydostać choć kilka słów :? To jest już moim zdaniem brak poszanowania innych ludzi, którzy głęboko przeżywają swoją tragedię. Wszystko robi się tylko po to, żeby mieć "efektowny" reportaż
No ale takie są media. I pewnie również nie tylko w Polsce mamy takie obrazki. Co do pomocy rodzinom takich katastrof, to faktycznie jest to trochę jakby nie sprawiedliwe. Codziennie na drogach ginie człowiek i jakoś się tym nikt specjalnie nie przejmuje. Jego rodzina nie dostaje specjalnej pomocy od władzy. No ale cóż, po raz kolejny można powiedzieć tylko tyle: tak to już jest na tym świecie :roll:
[']

[']
- Ultras
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 1907
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Podziekował: 7 razy
A propos tych Rolling Stonesow to wczoraj w radiu do południa słyszałem, iż z powodu tego, że do środy do godziny 24 trwa żałoba narodowa, koncert może się rozpocząć... kilka minut po północy 
To pokazuje jak to wszystko jest sztuczne.
To pokazuje jak to wszystko jest sztuczne.
- Venomik
- Juventino
- Rejestracja: 20 lipca 2005
- Posty: 1489
- Rejestracja: 20 lipca 2005
To jest sztuczne - bo żałoba narodowa jest czymś prawnie okreslonym - więc musi mieć definicję i musi być określony czas trwania.UlTrAs pisze:A propos tych Rolling Stonesow to wczoraj w radiu do południa słyszałem, iż z powodu tego, że do środy do godziny 24 trwa żałoba narodowa, koncert może się rozpocząć... kilka minut po północy
To pokazuje jak to wszystko jest sztuczne.
Jeśli żałoba trwa do środy - to prawnie (może) albo zwyczajowo (raczej) w tym czasie koncerty są zakazane.
Dla mnie to zachowanie logiczne.
Dirty mind
- Ultras
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Posty: 1907
- Rejestracja: 03 listopada 2003
- Podziekował: 7 razy
A no właśnie. A mógłbyś napisać w kilku zdaniach swoją definicję żałoby narodowej?Venomik pisze:To jest sztuczne - bo żałoba narodowa jest czymś prawnie okreslonym - więc musi mieć definicję (...)UlTrAs pisze:A propos tych Rolling Stonesow to wczoraj w radiu do południa słyszałem, iż z powodu tego, że do środy do godziny 24 trwa żałoba narodowa, koncert może się rozpocząć... kilka minut po północy
To pokazuje jak to wszystko jest sztuczne.
- Venomik
- Juventino
- Rejestracja: 20 lipca 2005
- Posty: 1489
- Rejestracja: 20 lipca 2005
Ciężko by było - dla mnie to głupie.
Żałoba narodowa - sytuacja w której żałobę czują wszyscy Polacy.
Jeśli czują - to nie ma sensu niczego wprowadzać.
Jeśli nie czują - to nie ma ich sensu do niczego zmuszać.
Żałuje nie ten, który żałuje na pokaz - ale ten co żałować potrafi w ciszy swego pokoju. Coś podobnego było napisane w biblii.
Bez urazy, ale 25 ludzi - tyle w weekend ginie na drogach. Czy oni są gorsi tylko dlatego, że nie zginęli w jednym miejscu? Dlaczego oni nie dostaną 100 tyś złotych z naszych pieniędzy? Ich rozpacz jest inna, mniejsza, gorsza?
Paranoja.
To jest zbijanie kapitału politycznego na ludzkiej tragedii i za nasze pieniądze.
Jedyne sytuacje gdzie wprowadzać można sztuczny twór żałoby narodowej, ale potrafiłbym to zrozumieć - to śmierć:
- ważnej dla państwa osoby: prezydent, premier, być może papież - jeśli jest danej narodowości.
- katastrofy na dużą skalę - ale nie śmierć 25, 30 czy nawet 50 osób.
Nie chcę być bezduszny - ale czy ktoś z nas przejął się tak bardzo smiercią pielgrzymów, że zrezygnował z obejrzenia programu rozrywkowego, wyjścia na koncert czy do pubu ze znajomymi? Nie?
To po co nas zmuszać, byśmy to (nieszczerze) zewnętrznie okazywali?
Poprzez wprowadzenie odgórnej żałoby
Żałoba narodowa - sytuacja w której żałobę czują wszyscy Polacy.
Jeśli czują - to nie ma sensu niczego wprowadzać.
Jeśli nie czują - to nie ma ich sensu do niczego zmuszać.
Żałuje nie ten, który żałuje na pokaz - ale ten co żałować potrafi w ciszy swego pokoju. Coś podobnego było napisane w biblii.
Bez urazy, ale 25 ludzi - tyle w weekend ginie na drogach. Czy oni są gorsi tylko dlatego, że nie zginęli w jednym miejscu? Dlaczego oni nie dostaną 100 tyś złotych z naszych pieniędzy? Ich rozpacz jest inna, mniejsza, gorsza?
Paranoja.
To jest zbijanie kapitału politycznego na ludzkiej tragedii i za nasze pieniądze.
Jedyne sytuacje gdzie wprowadzać można sztuczny twór żałoby narodowej, ale potrafiłbym to zrozumieć - to śmierć:
- ważnej dla państwa osoby: prezydent, premier, być może papież - jeśli jest danej narodowości.
- katastrofy na dużą skalę - ale nie śmierć 25, 30 czy nawet 50 osób.
Nie chcę być bezduszny - ale czy ktoś z nas przejął się tak bardzo smiercią pielgrzymów, że zrezygnował z obejrzenia programu rozrywkowego, wyjścia na koncert czy do pubu ze znajomymi? Nie?
To po co nas zmuszać, byśmy to (nieszczerze) zewnętrznie okazywali?
Poprzez wprowadzenie odgórnej żałoby

Dirty mind
- TURINIO
- Juventino
- Rejestracja: 07 czerwca 2005
- Posty: 265
- Rejestracja: 07 czerwca 2005
Nie chcę być bezduszny - ale czy ktoś z nas przejął się tak bardzo smiercią pielgrzymów, że zrezygnował z obejrzenia programu rozrywkowego, wyjścia na koncert czy do pubu ze znajomymi? Nie?Kod: Zaznacz cały
Dokładnie..Ja szczerze mówiąc kiedy 1 raz usłyszałem o tym wypadku to moja reakcja była mniej więcej taka- :shock: Szkoda mi tych ludzi,ich rodzin itd... Z 2 strony jednak równie mocno mi szkoda osób,które giną w wypadkach na drogach czy wskutek innych losowych zdarzeń.. Żałoba jest dla mnie sztucznym,politycznym wymysłem bowiem tak jak napisał Venomik-czy ktoś z nas tak bardzo przejął się nieszczęściem zupełnie nieznanych przez nas osób,że zrezygnował z codziennych zajęć,łączy się gorąco z nimi w bólu itd..Czy ktoś nie wypił piwa,nie poszedł do klubu czy też 'wzięło' kogoś na jakąś szczególną refleksje? Raczej nie..
"...Znam swoją wartość i na boisku jestem bufonem. Dlatego nie pójdę do Juventusu, po co im dwóch bufonów?..." - jedna z wielu złotych myśli 'The Holy Goalie ' 
