Prezydent ogłosił żałobę narodową

Wszystko co nie związane z Juventusem i sportem. Aktualne wydarzenia ze świata polityki, muzyki i kina.
ODPOWIEDZ
bolec_juve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 września 2006
Posty: 219
Rejestracja: 18 września 2006

Nieprzeczytany post 25 lipca 2007, 09:50

KOPEĆ pisze:no i mogłeś w sumie nie zakładać.
nie obchodzi mnie żałoba. codziennie w polsce ginie mnóstwo ludzi w wypadkach, a zdarzyła sie jedna masówka i już halo.


dajmy tym ludziom przechodzić te tragedie w spokoju. to ich tragedia.
medialny szum i to całe zamiszanie na pewno nie pomagają.

Zgadzam się.Jeśli zobaczyć ile ludzi umiera dziennie na świecie albo chociaż w europie to ten wypadek napewno nie przekracza 1\8 zginięć.A my już żałoba :D Wiem że to tragedia ale bez przesady gdzie nie włącze Tv tam o tym...jak by im zależało na tych ludziach i rodzinach ofiar to by wkółko o tym nie gadali a tak to oni tylko szukają sensacji kosztem ludzi :D [*] [*]


Tu sei la squadra del cuore
Sempre in campo undici eroi
Forza JUVE!!!!Forza Juve!!!!
DamKam

Juventino
Juventino
Rejestracja: 10 listopada 2003
Posty: 1551
Rejestracja: 10 listopada 2003

Nieprzeczytany post 25 lipca 2007, 10:59

Co jakiś czas przy takich tragediach da się słyszeć głosy, że wprowadzanie żałoby narodowej jest niepotrzebne. I osobiście też uważam, że jest to działanie trochę na wyrost :idea: Ale tak to już wygląda z oficjalnej strony, chyba we wszystkich krajach. I Polska nie jest tutaj wyjątkiem. Jeśli chodzi o działanie mediów, to uważam, że jest to robienie po prostu jak największego szumu i sensacji. Bardzo nie podoba mi się, jak dziennikarze podchodzą do płaczących rodzin ofiar i próbują od nich wydostać choć kilka słów :? To jest już moim zdaniem brak poszanowania innych ludzi, którzy głęboko przeżywają swoją tragedię. Wszystko robi się tylko po to, żeby mieć "efektowny" reportaż :/ No ale takie są media. I pewnie również nie tylko w Polsce mamy takie obrazki. Co do pomocy rodzinom takich katastrof, to faktycznie jest to trochę jakby nie sprawiedliwe. Codziennie na drogach ginie człowiek i jakoś się tym nikt specjalnie nie przejmuje. Jego rodzina nie dostaje specjalnej pomocy od władzy. No ale cóż, po raz kolejny można powiedzieć tylko tyle: tak to już jest na tym świecie :roll:
[']


Ultras

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 listopada 2003
Posty: 1907
Rejestracja: 03 listopada 2003
Podziekował: 7 razy

Nieprzeczytany post 25 lipca 2007, 16:26

A propos tych Rolling Stonesow to wczoraj w radiu do południa słyszałem, iż z powodu tego, że do środy do godziny 24 trwa żałoba narodowa, koncert może się rozpocząć... kilka minut po północy :smile:
To pokazuje jak to wszystko jest sztuczne.


Venomik

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 lipca 2005
Posty: 1489
Rejestracja: 20 lipca 2005

Nieprzeczytany post 25 lipca 2007, 16:54

UlTrAs pisze:A propos tych Rolling Stonesow to wczoraj w radiu do południa słyszałem, iż z powodu tego, że do środy do godziny 24 trwa żałoba narodowa, koncert może się rozpocząć... kilka minut po północy :smile:
To pokazuje jak to wszystko jest sztuczne.
To jest sztuczne - bo żałoba narodowa jest czymś prawnie okreslonym - więc musi mieć definicję i musi być określony czas trwania.
Jeśli żałoba trwa do środy - to prawnie (może) albo zwyczajowo (raczej) w tym czasie koncerty są zakazane.
Dla mnie to zachowanie logiczne.


Dirty mind
Ultras

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 listopada 2003
Posty: 1907
Rejestracja: 03 listopada 2003
Podziekował: 7 razy

Nieprzeczytany post 25 lipca 2007, 18:48

Venomik pisze:
UlTrAs pisze:A propos tych Rolling Stonesow to wczoraj w radiu do południa słyszałem, iż z powodu tego, że do środy do godziny 24 trwa żałoba narodowa, koncert może się rozpocząć... kilka minut po północy :smile:
To pokazuje jak to wszystko jest sztuczne.
To jest sztuczne - bo żałoba narodowa jest czymś prawnie okreslonym - więc musi mieć definicję (...)
A no właśnie. A mógłbyś napisać w kilku zdaniach swoją definicję żałoby narodowej?


Venomik

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 20 lipca 2005
Posty: 1489
Rejestracja: 20 lipca 2005

Nieprzeczytany post 25 lipca 2007, 19:04

Ciężko by było - dla mnie to głupie.

Żałoba narodowa - sytuacja w której żałobę czują wszyscy Polacy.
Jeśli czują - to nie ma sensu niczego wprowadzać.
Jeśli nie czują - to nie ma ich sensu do niczego zmuszać.
Żałuje nie ten, który żałuje na pokaz - ale ten co żałować potrafi w ciszy swego pokoju. Coś podobnego było napisane w biblii.

Bez urazy, ale 25 ludzi - tyle w weekend ginie na drogach. Czy oni są gorsi tylko dlatego, że nie zginęli w jednym miejscu? Dlaczego oni nie dostaną 100 tyś złotych z naszych pieniędzy? Ich rozpacz jest inna, mniejsza, gorsza?
Paranoja.
To jest zbijanie kapitału politycznego na ludzkiej tragedii i za nasze pieniądze.

Jedyne sytuacje gdzie wprowadzać można sztuczny twór żałoby narodowej, ale potrafiłbym to zrozumieć - to śmierć:
- ważnej dla państwa osoby: prezydent, premier, być może papież - jeśli jest danej narodowości.
- katastrofy na dużą skalę - ale nie śmierć 25, 30 czy nawet 50 osób.
Nie chcę być bezduszny - ale czy ktoś z nas przejął się tak bardzo smiercią pielgrzymów, że zrezygnował z obejrzenia programu rozrywkowego, wyjścia na koncert czy do pubu ze znajomymi? Nie?
To po co nas zmuszać, byśmy to (nieszczerze) zewnętrznie okazywali?
Poprzez wprowadzenie odgórnej żałoby :/


Dirty mind
TURINIO

Juventino
Juventino
Rejestracja: 07 czerwca 2005
Posty: 265
Rejestracja: 07 czerwca 2005

Nieprzeczytany post 26 lipca 2007, 00:03

Nie chcę być bezduszny - ale czy ktoś z nas przejął się tak bardzo smiercią pielgrzymów, że zrezygnował z obejrzenia programu rozrywkowego, wyjścia na koncert czy do pubu ze znajomymi? Nie?

Kod: Zaznacz cały


Dokładnie..Ja szczerze mówiąc kiedy 1 raz usłyszałem o tym wypadku to moja reakcja była mniej więcej taka- :shock: 
Szkoda mi tych ludzi,ich rodzin itd...
Z 2 strony jednak równie mocno mi szkoda osób,które giną w wypadkach na drogach czy wskutek innych losowych zdarzeń..
Żałoba jest dla mnie sztucznym,politycznym wymysłem bowiem tak jak napisał Venomik-czy ktoś z nas tak bardzo przejął się nieszczęściem zupełnie nieznanych przez nas osób,że zrezygnował z codziennych zajęć,łączy się gorąco z nimi w bólu itd..Czy ktoś nie wypił piwa,nie poszedł do klubu czy też    
'wzięło' kogoś na jakąś szczególną refleksje?
Raczej nie..


"...Znam swoją wartość i na boisku jestem bufonem. Dlatego nie pójdę do Juventusu, po co im dwóch bufonów?..." - jedna z wielu złotych myśli 'The Holy Goalie ' :)
ODPOWIEDZ