Polityka
- mateo369
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 1659
- Rejestracja: 18 lutego 2006
Oczywiście wszystko pamiętam, oczywiście wszystko rozumie, rzeczywiście podałem zły argument tylko co z tego? Gdyby przeprowadzić najwiarygodniejszą sondę w której 99% Polaków byłoby za zostawieniem krzyża w tym miejscu gdzie teraz właśnie stoi to jakie miałoby to znaczenie skoro on i tak powinien zostać przeniesiony bo to harcerze go tam postawili i to oni zadecydowali na samym początku, że zostanie on przeniesiony. Nie rozumie po co w ogóle ludzie dyskutują w tej sprawie skoro w tym konkretnym przypadku nie mają prawa głosu.LordJuve pisze:Kolego, ja przeglądałem sondy wyborcze na takich stronach jak: wybory2010.pl, wybory.xxa.pl, tvn24.pl, interia.pl, wybory na facebook'u, pewnie jeszcze coś by się znalazło. Na każdej z tych stron Korwin-Mikke albo prowadził, albo był na 2/3 miejscu. Uważasz, że jestem aż tak głupi żeby powoływać się na sondę na JP? :lol:
Pamiętasz jaka afera była po I turze wyborów, kiedy to nawet specjalistyczne ośrodki wyborcze przekazywały nieco, powiedzmy, "niewiarygodne" sondaże?
Proszę, następnym razem użyj mocniejszych argumentów. Ty się powołujesz na jakąś sondę "na szybko" na wp.pl, która w ogóle nie jest reprezentatywna w skali KRAJU.
1:30 słychać strzałyJuve Master pisze:Teraz kilka smacznych kąsków, dla obrońców oszołomów:
1)
Ostatnio zmieniony 03 sierpnia 2010, 20:46 przez mateo369, łącznie zmieniany 1 raz.
"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Potrafi mi ktoś wyjaśnić jaki cel mieli/mają Ci ludzie, którzy tytułują się katolikami i walczą o ten krzyż? Z wypowiedzi, które było mi dane obejrzeć jednoznacznie wynika, że Ci ludzie mają za przeproszeniem w dupie co postanawia i robi Kościół, bo to oni mają prawo decydować. A może zmienimy przykazania?
Koniec końców...
Koniec końców...
- Azrael
- Juventino
- Rejestracja: 15 marca 2008
- Posty: 977
- Rejestracja: 15 marca 2008
No chyba ja nie interesuję się religią w ten sam sposób co Ty. Jestem osobą wierzącą i chodzę do Kościoła co niedzielę. Nie przeszkadza mi to jednak mieć poglądy takie jakie mam, które doskonale dziś wyrażali księża, biskupi i arcybiskupi. Jeśli ktoś traktuje religię właśnie tak jak Ty, czyniąc z niej oręże w walce, w sporze politycznym, ideologicznym czy jakimkolwiek innym, to zwyczajnie wyrzekanie się krzyża. Bo krzyż ma łączyć a nie dzielić, a to co robisz Ty oraz politycy PiS, to właśnie wzniecanie sporów, podburzanie Polaków przeciw Polakom czy wreszcie Katolików przeciw Katolikom. Chyba napisałem zbyt wiele - przepraszam.LordJuve pisze:Azrael, widzisz, mój drogi, Ty chyba się religią za bardzo nie interesujesz, co nie? Ja Ci powiem gdzie tutaj rola lewicy. W tym samym miejscu gdzie jest jej rola we wszelkich "postępowych" krajach typu Wielka Brytania, Francja, Holandia, Hiszpania itp. gdzie duchowni KK są słabi i odchodzą od nauki Jezusa Chrystusa. Jakim cudem więc mają oni przyciągać do siebie społeczeństwo skoro są często obrzydliwie poprawni (akceptacja związków homoseksualnych, pobłażliwość na zepsucie moralne czy w sprawie aborcji, oddalenie od podstawowych problemów dnia codziennego szarego obywatela itp. itd.) i nie jednoznacznie kategoryczni.
Na tym kończę mój udział w tej dyskusji. Boję się, że będę musiał używać argumentów, które mogą kogoś zbytnio dotknąć, a nie chciałbym żeby ktoś poczuł się urażony, nawet jeśli niewłaściwie - w moim odczuciu - posłużył się symbolem krzyża. Przykro mi i przepraszam - także Ciebie LordzieJuve i proszę nie traktuj tego jako sarkazm, bo szczerze uważam, że są ciekawsze i mniej okrutne spory, w których możemy wspólnie uczestniczyć. Czekam na kolejny ciekawy wątek dyskusji.
Pozdrawiam!
- Juve Master
- Juventino
- Rejestracja: 11 marca 2005
- Posty: 368
- Rejestracja: 11 marca 2005
No to jedziemy z koksem :lol:LordJuve pisze::lol: ... być może nasza kochana policja powinna powalczyć ze stadionowymi chuliganami, którzy ostatnio w Krk maczetami się chlastali?
Nie! ależ nie! Dla niektórych z tego forum chuligani to prawdziwi ultrasi, którzy są wierni swoim klubom i przeszkadza to jedynie tym obrzydliwym "niedzielnym piknikowcom", którzy nie mają czego szukać na stadionach.
Ja uważam, że hoolsi powinni siedzieć w tych samych celach co moherowe babcie, o. rydzyk, J.K. oraz wszyscy Ci, którzy odważyli się podnieść głos i wyrazić swoją opinię pod Pałacem Prezydenckim, co Wy na to?
Swoją drogą, wypowiedzi Deszczowego, Azraela i Juve Mastera to jedna śpiewka. Pokazujecie Panowie, że tutaj rzeczywiście idzie o ideologię, klasyczny konflikt społeczny, idealnie pasuje do wizji tow. Marksa. Przynajmniej Juve Master nie kryje się ze swoimi zapędami i mówi prosto i przejrzyście...Pierwszy, uczciwy lewak tego forum. :-D
Jedyne, co można uznać za nienajgłupsze stwierdzenie w Twoim pożal się Boże Przenajświętszy poście, to to, że hoolsi powinni być zamykani za rozróby. To udało mi się z tego bełkotu wydrzeć. Co do Rydzyka i Jarka to są za szerocy w barach, żeby ktoś z nimi w tym kraju zrobił porządek.
Idąc dalej; nie wiem czy nasze jak to literacko ująłeś `śpiewki` są do siebie jakkolwiek zbliżone, ale za to mogę z całym przekonaniem stwierdzić, że tekst o klasycznym konflikcie społecznym i tow. Marksie dobitnie pokazuje, że powinieneś wrócić do dyskursu w piaskownicy z kolegami od grabek i łopatek.
Kończąc, owszem nie kryję się ze swoimi poglądami. Z całą pewnością jestem antyklerykałem i się tego nie wstydzę. Lewakiem raczej bym siebie nie nazwał. Ale skoro tak mówisz, to pewnie to prawda objawiona.
Wsiadaj do Dacii i fruwaj pod Pałac Kardy.. upsi (!) Prezydenta RP :*
- steru
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 września 2003
- Posty: 2102
- Rejestracja: 12 września 2003
W moim przekonaniu nie wyśmiewam niczyjej tragicznej śmierci. Wyśmiewam Migalskiego, Gowina i im podobnych. A zimny Lech, był zimnym Lechem jeszcze przed SmoleńskiemVimes pisze:Steru, ja Cię wcalę nie namawiam, żebyś przestał pić Lecha. Nie wiem, czy producent tego piwa powiesił ten banner na Wawelu specjalnie, żeby wywołać kontrowersje i zyskać rozgłos czy to był tylko przypadek. To kwestia ich sumień. Uważam, że każdy ma święte prawo krytykować dokonania polityków, nawet tych, którzy zginęli tragicznie. Oczywiście można również kpić z polityków, bo to jest ich ryzyko zawodowe, ale wyśmiewanie czyjejś tragicznej śmierci jest delikatnie mówiąc niesmaczne. Twoja sygnaturka stawia Cię w jednym rzędzie z posłem Palikotem, a nie wiem czy chciałeś się tam znaleźć?steru pisze:Ano tym drogi Vimesie, że moja "sygnaturka" jest swojego rodzaju karykaturą tego co w Naszym kraju się dzieje. I jak rozumiem poglądy jednych jak i drugich - tak Lecha pić nie przestanę bo go lubięVimes pisze:Steru, swoją sygnaturką pokazałeś prawdziwą "klasę", czym Ty się różnisz od ludzi spod pałacu?
A Palikot? Nie mój "ziomek". Chociaż przyznać muszę, że to ostatni bastion PO do walki z takimi jak Brudziński i Kurski.
- Żuk
- Juventino
- Rejestracja: 19 kwietnia 2008
- Posty: 105
- Rejestracja: 19 kwietnia 2008
Od kiedy wyrażanie opinii wygląda tak, jak dzisiaj pod pałacem prezydenckim.Ja uważam, że hoolsi powinni siedzieć w tych samych celach co moherowe babcie, o. rydzyk, J.K. oraz wszyscy Ci, którzy odważyli się podnieść głos i wyrazić swoją opinię pod Pałacem Prezydenckim, co Wy na to?
Czekam na to z utęsknieniem.Ja, w związku z zaistniałą sytuacją ekonomiczną, proponuję użyć armatek wodnych i gazów łzawiących przeciwko kolejnym protestującym pielęgniarkom, górnikom czy innej grupie zawodowej, która będzie walczyć o przywileje dla siebie.
Jak można mieć szacunek, dla ludzi, "katolików", którzy bezczeszczą krzyż.Kolejna sprawa, być może przesadziłem, podszedłem zbyt emocjonalnie do sprawy, jeżeli chodzi o tą całą akcję pod Pałacem. Jednak mam wiele szacunku do osób, które mają odwagę stanąć pod tym Krzyżem i wołać "Nie!", natomiast do siebie i Wam podobnych żywię wielką odrazę, gdyż mam świadomość, że wielu z nas, bez względu na stronę konfliktu, nie miałoby odwagi nigdy do takiego czynu.
Dla mnie krzyż, to coś więcej niż drzewa, niestety dla tych ludzi którzy dzisiaj pajacowali pod pałacem, to tylko kawałek drzewa. Niestety nienawiść i "zamknięcie" tych ludzi jest zbyt duża do jakiejkolwiek dyskusji, przecież kto nie z nami ten jest kacapem. Ja jako osoba dla której krzyż to coś "więcej", uważam, iż krzyż powinien w spokoju zostać przeniesiony.Zawsze mnie zadziwia upór tych wszystkich, którzy, przy każdej okazji, walczą o usunięcie krzyża ze strefy publicznej. Powołują się oni na piękne hasełka - wszystkich natomiast łączy jedno: niechęć do tego symbolu, możecie twierdzić, że tak nie jest i powoływać się na zasadę świeckości Państwa, ale ja pytam Was, dajcie mi odpowiedź, czym w takim razie, ten Krzyż dla Was jest?
Naród wspaniały, ale ludzie k....

Senza di te non andremo lontano, Antonio Conte il nostro Capitano
- Juve Master
- Juventino
- Rejestracja: 11 marca 2005
- Posty: 368
- Rejestracja: 11 marca 2005
Dla mnie krzyż to tylko kawałek drzewa mimo tego, że rozumiem jego symbolikę i znaczenie w kulturze judeochrześcijańskiej. Zatem w naszej kulturze, czy tego chcę czy nie chcę. Człowiekiem religijnym nie jestem i nie będę, ale co jest najbardziej zadziwiające, obaj chcemy tego samego. Braku burd w stolicy. Co komu by przeszkadzała obecność tego symbolu, w miejscu dla niego przeznaczonym? Nie wiem. Nie znam się na tym. Czy tylko plac pod pałacem jest godnym miejscem dla umiejscowienia krzyża? Zawsze myślałem, że od tego są kościoły, no ale cóż... Jak mówiłem nie znam się na obrządkach religijnych. Róbta co chceta, byle bez burd i żebym się nie musiał wstydzić za kraj, w którym się wychowałem.Żuk pisze:Dla mnie krzyż, to coś więcej niż drzewa, niestety dla tych ludzi którzy dzisiaj pajacowali pod pałacem, to tylko kawałek drzewa. Niestety nienawiść i "zamknięcie" tych ludzi jest zbyt duża do jakiejkolwiek dyskusji, przecież kto nie z nami ten jest kacapem. Ja jako osoba dla której krzyż to coś "więcej", uważam, iż krzyż powinien w spokoju zostać przeniesiony.
Naród wspaniały, ale ludzie k....
Wsłuchałem się w argumenty tego bydła, które bazowały na tym, iż domaga się ono umieszczenia jakiejś innej pamiątki w tym samym miejscu. Znając polską tendencję do robienia z siebie męczenników oraz zamiłowanie do pomników na pewno takie coś by powstało. Prędzej czy później. Zrozumcie wreszcie, że te starowizny po prostu nudziły się w domu, ojdyr zrobił im nagasaki pod kopułą i musiały wyładować swoją złą moc na mundurowych, harcerzach i osobach postronnych.
Antyfan krzyża pozdrawia fana krzyża. Bez ironii.
- mateo369
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 1659
- Rejestracja: 18 lutego 2006
Sorry za wtrącanie się w dyskusję i uszczypliwość ale Ty, podobnie jak i ja co niedzielę chodzisz do kościoła a do Kościoła to my, przez swoją wiarę, należymyAzrael pisze:Jestem osobą wierzącą i chodzę do Kościoła co niedzielę.
a żeby było śmieszniej to masz w tej sprawie takie samo zdanie jak Kościół w Polsce, tyle tylko, że tych oszołomów nawet żaden kardynał nie przekona, bo oni bardziej ufają Jarkowi K. i Tadkowi R.Juve Master pisze:Z całą pewnością jestem antyklerykałem i się tego nie wstydzę.
"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
No ba, jasne, że się stęskniłem i nie, nie trzymam skrzyżowanych palców za plecamiJuve Master pisze:Dawno się tutaj nie wypowiadałem. Stęskniłeś się Madmo, scusi Vimesie :> ? Mimo mojego braku aktywności w tym temacie, jako tako starałem się być na bieżąco.
Twoje słowa oraz ilość postów napisanych dzisiaj w tym temacie świadczą o tym, że pisząc o zarządzaniu emocjami społecznymi miałem racjęJuve Master pisze:Oczywiście, do włączenia się w `dyskusję` skłoniły mnie zajścia spod Pałacu Prezydenckiego, które miały miejsce w dniu dzisiejszym.

Jeżeli dobrze pamiętam to planowałeś studia za granicą. Z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że się udało. W takim razie gratuluję i życzę powodzeniaJuve Master pisze:Tak sobie myślę, że szkoda wyjeżdżać z tego kraju, skoro nie ma innego takiego narodu w Europie, który dostarczałby mi tyle śmiechu. :>

Deszczowy wypowiadał się w podobnym tonie, jak widać u lewicowców skłonność do stosowania przemocy i siłych rozwiązań wobec przeciwników ideologicznych jest duża, a to przecież Wy powinniście być pacyfistamiJuve Master pisze:Chcę, wróć, domagam się tylko, aby moje państwo, na które łożę podatki, (coraz wyższe :>), wzięło się w garść i rozpędziło tę swołocz. Nie po to płacę na służby mundurowe, żeby się z tymi KATOLICKIMI OSZOŁOMAMI (tak Lordzie Juve i reszto obrońców krzyża) obchodzili jak z porcelaną. Nie mówię też, żeby użyto nadmiernej agresji, pałek, gazów itp. Wystarczy odpowiednia ilość policjantów na służbie i do aresztu z nimi. 24 i ochłoną. Za wszczynanie burd.

Nie wiem czego konkretnie dotyczy ta wypowiedź, ale zapewniam Cię, że "Gazeta Wyborcza" i "Polityka" są źródłami mojej rozrywki, natomiast "Krytyka Polityczna" jest okropnie nudna.Juve Master pisze:Madmo, nie złość się o tę GieWu :* Dobrze wiesz, że to nie celowo
A Gowina za co?steru pisze:Wyśmiewam Migalskiego, Gowina i im podobnych.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wydaje mi się, że pod tym wpisem JKM mogliby się podpisać nawet nasi forumowi lewicowcyJanusz Korwin-Mikke pisze:Wczoraj na swoim portalu opisywałem przypadek Sądu Najwyższego prowincji Kolumbia Brytyjska w Kanadzie, który zamiast zajmować się tym, czy przepis jest zgodny z ichnią konstytucją, rozważał, czy jest on zgodny „z interesem narodowym” i „wolą L**u”. Dziś mamy ten sam problem w Polsce – co opisałem w felietoniku p/t:
Krzyż
Politycy nabijają sobie punkty na sprawie Krzyża sprzed Pałacu Namiestnikowskiego. Ci z PiSu tryumfują, że uniemożliwili jego usunięcie – ci z PO mówią o koncyliacji, a ci z SLD – o „porażce państwa d***kratycznego”...
...co akurat mnie cieszy, bo d***kracją pogardzam, a obecnego państwa, okupującego Polskę, nienawidzę.
Jednak polityk konserwatywno-liberalny nie może robić sobie publicity na sprawie tego krzyża, gdyż w ogóle nie bierze pod uwagę uczuć ludzi, tylko zimno pyta:
„Do kogo należy ten kawałek chodnika, na którym stoi Krzyż?” - a dowiedziawszy się wyrokuje: a więc ów właściciel decyduje, co z tym krzyżem zrobić; i nikomu nic do tego; ani Prezydentowi, ani Kościołowi, ani chronionej Mniejszości, ani rządzącej Większości... nikomu! Decydować ma WŁAŚCICIEL! Kropka.
I wtedy nie ma żadnego problemu...
Tylko po co byliby wtedy potrzebni ci zakichani d***kratyczni politycy? Jątrzący dziennikarze? Zapracowani urzędnicy?
A co z Wolą L**u? Cóż: to problem właściciela! Właściciel może sprzeciwić się Woli L**u – albo ją w swojej decyzji uwzględnić.
Natomiast nie może być wątpliwości: KTO decyduje. Np. czy decyduje pilot, dowódca wojsk lotniczych czy prezydent? Decydent musi być jeden – i musi być jasno ustalone, KTO nim jest.
W przeciwnym razie zamiast Państwa Prawa, gdzie pytanie brzmi nie: "Kto ma rację" (a "racja" to bardzo mętne pojęcie...) tylko "Kto ma Prawo?" - powstaje jakaś woluntarystyczna dyktatura – wszystko jedno: L**u, Stalina czy Brukseli.
Źródło
- Juve Master
- Juventino
- Rejestracja: 11 marca 2005
- Posty: 368
- Rejestracja: 11 marca 2005
Ironia losu. :> Tyle tylko, że KK ma za małe jajka, żeby powiedzieć tym półdebilom z ambony wprost; `Do domu bo zara Bóg się wkurzy i śwignie w was piorunami`. Czyli ja występuję w roli mówcy w czarnej sukience :<?mateo369 pisze:Sorry za wtrącanie się w dyskusję i uszczypliwość ale Ty, podobnie jak i ja co niedzielę chodzisz do kościoła a do Kościoła to my, przez swoją wiarę, należymyAzrael pisze:Jestem osobą wierzącą i chodzę do Kościoła co niedzielę.
a żeby było śmieszniej to masz w tej sprawie takie samo zdanie jak Kościół w Polsce, tyle tylko, że tych oszołomów nawet żaden kardynał nie przekona, bo oni bardziej ufają Jarkowi K. i Tadkowi R.Juve Master pisze:Z całą pewnością jestem antyklerykałem i się tego nie wstydzę.
Trudno.
Jarek już wraca do dawnej retoryki:
Mój stary Jarek wreszcie wrócił

- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Podoba mi się ten szantaż "dajcie pomnik, oddamy krzyż". Coś czuje, że jutro będziemy walczyć o beatyfikacjeJuve Master pisze:Jarek już wraca do dawnej retoryki:
Mój stary Jarek wreszcie wrócił

- Juve Master
- Juventino
- Rejestracja: 11 marca 2005
- Posty: 368
- Rejestracja: 11 marca 2005
Zaczynając od początku ;> ; Tak, jakoś mi się udało dostać, od września spadam do kraju, gdzie nasi rodacy tak bardzo pokochali zmywakiVimes pisze:Jeżeli dobrze pamiętam to planowałeś studia za granicą. Z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że się udało. W takim razie gratuluję i życzę powodzeniaJuve Master pisze:Tak sobie myślę, że szkoda wyjeżdżać z tego kraju, skoro nie ma innego takiego narodu w Europie, który dostarczałby mi tyle śmiechu. :>. Mam nadzieję, że wybrałeś jakąś uczelnię "w państwie L-A-I-C-K-I-M, a nie katolickim" i po powrocie podzielisz się wrażeniami. Z ciekawości zapytam, co będziesz studiować?
Deszczowy wypowiadał się w podobnym tonie, jak widać u lewicowców skłonność do stosowania przemocy i siłych rozwiązań wobec przeciwników ideologicznych jest duża, a to przecież Wy powinniście być pacyfistamiJuve Master pisze:Chcę, wróć, domagam się tylko, aby moje państwo, na które łożę podatki, (coraz wyższe :>), wzięło się w garść i rozpędziło tę swołocz. Nie po to płacę na służby mundurowe, żeby się z tymi KATOLICKIMI OSZOŁOMAMI (tak Lordzie Juve i reszto obrońców krzyża) obchodzili jak z porcelaną. Nie mówię też, żeby użyto nadmiernej agresji, pałek, gazów itp. Wystarczy odpowiednia ilość policjantów na służbie i do aresztu z nimi. 24 i ochłoną. Za wszczynanie burd..
Nie wiem czego konkretnie dotyczy ta wypowiedź, ale zapewniam Cię, że "Gazeta Wyborcza" i "Polityka" są źródłami mojej rozrywki, natomiast "Krytyka Polityczna" jest okropnie nudna.Juve Master pisze:Madmo, nie złość się o tę GieWu :* Dobrze wiesz, że to nie celowo
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wydaje mi się, że pod tym wpisem JKM mogliby się podpisać nawet nasi forumowi lewicowcyJanusz Korwin-Mikke pisze:Wczoraj na swoim portalu opisywałem przypadek Sądu Najwyższego prowincji Kolumbia Brytyjska w Kanadzie, który zamiast zajmować się tym, czy przepis jest zgodny z ichnią konstytucją, rozważał, czy jest on zgodny „z interesem narodowym” i „wolą L**u”. Dziś mamy ten sam problem w Polsce – co opisałem w felietoniku p/t:
Krzyż
Politycy nabijają sobie punkty na sprawie Krzyża sprzed Pałacu Namiestnikowskiego. Ci z PiSu tryumfują, że uniemożliwili jego usunięcie – ci z PO mówią o koncyliacji, a ci z SLD – o „porażce państwa d***kratycznego”...
...co akurat mnie cieszy, bo d***kracją pogardzam, a obecnego państwa, okupującego Polskę, nienawidzę.
Jednak polityk konserwatywno-liberalny nie może robić sobie publicity na sprawie tego krzyża, gdyż w ogóle nie bierze pod uwagę uczuć ludzi, tylko zimno pyta:
„Do kogo należy ten kawałek chodnika, na którym stoi Krzyż?” - a dowiedziawszy się wyrokuje: a więc ów właściciel decyduje, co z tym krzyżem zrobić; i nikomu nic do tego; ani Prezydentowi, ani Kościołowi, ani chronionej Mniejszości, ani rządzącej Większości... nikomu! Decydować ma WŁAŚCICIEL! Kropka.
I wtedy nie ma żadnego problemu...
Tylko po co byliby wtedy potrzebni ci zakichani d***kratyczni politycy? Jątrzący dziennikarze? Zapracowani urzędnicy?
A co z Wolą L**u? Cóż: to problem właściciela! Właściciel może sprzeciwić się Woli L**u – albo ją w swojej decyzji uwzględnić.
Natomiast nie może być wątpliwości: KTO decyduje. Np. czy decyduje pilot, dowódca wojsk lotniczych czy prezydent? Decydent musi być jeden – i musi być jasno ustalone, KTO nim jest.
W przeciwnym razie zamiast Państwa Prawa, gdzie pytanie brzmi nie: "Kto ma rację" (a "racja" to bardzo mętne pojęcie...) tylko "Kto ma Prawo?" - powstaje jakaś woluntarystyczna dyktatura – wszystko jedno: L**u, Stalina czy Brukseli.
Źródło.

Jukej, mój drogi. Co do uczelni - Royal Holloway Univ. of London, a kierunki w trybie tzw. dziennym tłumacząc na nasze: Politologia i Stosunki międzynarodowe oraz w trybie tzw. wolnego słuchacza Italian Design na UCL w dużo mniejszym wymiarze godzinowym.
A co do tematu. Muszę się z Tobą zgodzić w pewnych kwestiach. Po pierwsze naszemu zacnemu rządowi platformerskiemu udało się zagrać m.in na moich emocjach. Więcej w sumie śmiałem się do monitora aniżeli gorączkowałem, ale tak, udało im się. Mimo tego, nie jestem do tego stopnia ograniczony, aby nie zauważyć innych poczynać Słońca Peru i jego sióstr i braci.
Nie wiem skąd Ci się wziął pomysł z agresją. Wyraźnie napisałem, że powinno się ich po prostu stamtąd wyprowadzić. Nie za pomocą nadmiernej przemocy. Jak widać zwykłą prośbą się nie da. Ja drogi Madmo traktuję tę bandę nie inaczej jak zwykłych hoolsów, o których rozpisywał się Lord. Dostrzegasz wyraźną różnicę? Ja widzę tylko jeśli chodzi o skalę zniszczeń. Owszem kibole mają większą siłę rażenia od emerytek i rencistek. Jednakowoż obie grupy zakłócają skutecznie porządek publiczny.
Co do sugestii nt `GW` to miałem na myśli linki, które zamieściłem w poprzednich postach rodem z ich zasobów multimedialnych i nie chciałem, żeby Ci się ciśnienie podniosło. Dbam o Twoje zdrowie.
Co do Pana Janusza, to muszę Cię niebotycznie zaskoczyć, wnikliwie analizując jego program oraz Twoje wypowiedzi nt ekonomii muszę przyznać, że niejeden z jego pomysłów mogę uznać za słuszny.
W tym ten, o którym pisze w dodanym przez Ciebie tekście

- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Azrael, jakim prawem nazywasz się chrześcijaninem, skoro nie potępiasz homoseksualizmu (w Biblii został jednoznacznie potępiony), jesteś za antykoncepcją (chyba, że Twoje wyznanie jest ZA, ale wtedy musisz zastanowić się głęboki czy niektóre formy antykoncepcji nie są przeciw piątemu przykazaniu), zastanawiasz się nad słusznością aborcji? Za wolnymi związkami też pewnie jesteś? Człowieku, wczytaj się w Biblię a potem w pisma ojców Twojej wiary i zastanów się na ile Twoja wiara jest zgodna z tym czym powinna być.
Każdy powinien zastanowić się jakie wydaje "owoce". Pomyśl nad swoimi i skonfrontuj je z nauką Jezusa.Ew. Mateusza 7:16 pisze:Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia albo z ostu figi?
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Na koniec, z mojej strony dodam pewien cytat:
"Brońcie krzyża, nie pozwólcie, aby Imię Boże było obrażane w waszych sercach, w życiu rodzinnym czy społecznym. Dziękujmy Bożej Opatrzności za to, że krzyż powrócił do szkół, urzędów publicznych i szpitali.
Niech on tam pozostanie! Niech przypomina o naszej chrześcijańskiej godności i narodowej tożsamości, o tym, kim jesteśmy i dokąd zmierzamy, i gdzie są nasze korzenie
(...)
Dzisiaj dziękowałem Bogu za to, że wasi przodkowie na Giewoncie wznieśli krzyż. Ten krzyż patrzy na Polskę, od Tatr aż do Bałtyku. I ten krzyż mówi całej Polsce: sursum corda, w górę serca! Trzeba, żeby cała Polska, słyszała i powtarzała: sursum corda, w górę serca! Amen."
Wiecie, czyje są te słowa? Być może masa ludzi spod Pałacu Prezydenckiego wcale nie poszło tam pod sztandarem radia maryja.
Chcecie to dyskutujecie, nie ze mną, nie z rydzykiem czy jarosławem, ale z Nim...
"Brońcie krzyża, nie pozwólcie, aby Imię Boże było obrażane w waszych sercach, w życiu rodzinnym czy społecznym. Dziękujmy Bożej Opatrzności za to, że krzyż powrócił do szkół, urzędów publicznych i szpitali.
Niech on tam pozostanie! Niech przypomina o naszej chrześcijańskiej godności i narodowej tożsamości, o tym, kim jesteśmy i dokąd zmierzamy, i gdzie są nasze korzenie
(...)
Dzisiaj dziękowałem Bogu za to, że wasi przodkowie na Giewoncie wznieśli krzyż. Ten krzyż patrzy na Polskę, od Tatr aż do Bałtyku. I ten krzyż mówi całej Polsce: sursum corda, w górę serca! Trzeba, żeby cała Polska, słyszała i powtarzała: sursum corda, w górę serca! Amen."
Wiecie, czyje są te słowa? Być może masa ludzi spod Pałacu Prezydenckiego wcale nie poszło tam pod sztandarem radia maryja.
Chcecie to dyskutujecie, nie ze mną, nie z rydzykiem czy jarosławem, ale z Nim...