Coppa Italia (1/4): Inter 2-1 JUVENTUS
- bonus2o
- Juventino
- Rejestracja: 20 grudnia 2008
- Posty: 30
- Rejestracja: 20 grudnia 2008
- Azrael
- Juventino
- Rejestracja: 15 marca 2008
- Posty: 977
- Rejestracja: 15 marca 2008
Ja też lubię Iwańskiego. Wg mnie to zdecydowanie najlepszy komentator piłkarski TVP. Poza tym jestem zaskoczony, że facet autentycznie się do wszystkich meczów przygotowuje. To, że jest uszczypliwy to niestety wynika głównie z tego, że ma solidne podstawy do uszczypliwości. Dla mnie komentarz wielki plus.Łukasz pisze:Ja tam Iwańskiego lubię. W miarę merytoryczny i uszczypliwy. No tyle że na dłuższą metę może być usypiający. Ale na szczęście w miarę szybki mecz jest.Bobek1991 pisze:Aha no i komentator żenujący, brak słów.
Co do meczu, to jakoś mi się nie chce wierzyć, że tak łatwo to wygramy. Gdyby jednak się udało, to byłby chyba najlepszy prezent Juventusu jaki drużyna jest w stanie zrobić kibicom w tym sezonie. Na nic więcej już liczyć nie możemy...

Pozdrawiam!
- BlackJacky
- Juventino
- Rejestracja: 27 grudnia 2009
- Posty: 2198
- Rejestracja: 27 grudnia 2009
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
eslk - Mistrzostwo Świata! :rotfl: Jeszcze ktos tam wczesniej napisal, ze "Grosso to patologia" :-D Tez 5 punktoweslk pisze:Jestes idealnym przykladem, jak mozna byc idiotą.Olek1987 pisze:Karny oczywiscie sie Interowi nalezał. Inter gra słabo, bo im się chyba po prostu nie chce. Dlatego prowadzimy 1:0.
Chyba wstawie to sobie w podpisie, bo to idealny przzyklad jak mozna byc anty-kibicem Juve
Poprosze o kartkę.

Sedzia tez bije rekordy...
Szkoda, ze Amauri nadal na boisku

- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Sędzia ewidentnie z nami, a mimo to nie potrafimy wygrać. Co robił Grosso przy bramce Balotela - wie tylko on sam.
- Nevermind
- Juventino
- Rejestracja: 20 czerwca 2008
- Posty: 839
- Rejestracja: 20 czerwca 2008
Dzisiaj zobaczyłem dobrze realizującą plan taktyczny drużynę. W obecnym zestawieniu i składem bez wielu ważnych ogniw i armat w drużynie zagraliśmy naprawdę bardzo poprawnie. Zabrakło nieco szczęścia w cieszylibyśmy się z wyeliminowania znacznie silniejszego Interu. Szkoda, że w Juventusie wyłącznie gry szukali Candreva oraz Diego, czasami wyglądało to komicznie kiedy jeden zawodnik wychodził z kontrą na czterech defensorów mistrza Italii. Myślę, że nieco za dużo strat zanotował Sissoko. Jego pozycja nie pozwala na tak niedokładne zagrania.
Dziękuję ukochanej drużynie za ten mecz pomimo przegranej i żegnam Ciro Ferrare na stanowisku trenera. Mam nadzieję, że pozostanie w klubie w innej roli.
Na koniec chciałem poświecić kilka słów Barwuahowi. Mam nadzieję, że ta prześmieszna postać z Afryki dostanie w końcu "kosę", która rzeczywiście będzie wymagała podobnych fikołków na boisku. W tym miejscu żałuję, że w naszym składzie brakuje zawodnika pokroju Vinniego Jonesa czy Roya Keane'a.
Najlepszy gracz meczu w Juventusie? Bezdyskusyjnie Giorgio
Dziękuję ukochanej drużynie za ten mecz pomimo przegranej i żegnam Ciro Ferrare na stanowisku trenera. Mam nadzieję, że pozostanie w klubie w innej roli.
Na koniec chciałem poświecić kilka słów Barwuahowi. Mam nadzieję, że ta prześmieszna postać z Afryki dostanie w końcu "kosę", która rzeczywiście będzie wymagała podobnych fikołków na boisku. W tym miejscu żałuję, że w naszym składzie brakuje zawodnika pokroju Vinniego Jonesa czy Roya Keane'a.
Najlepszy gracz meczu w Juventusie? Bezdyskusyjnie Giorgio
- Mati1990
- Juventino
- Rejestracja: 17 grudnia 2004
- Posty: 1579
- Rejestracja: 17 grudnia 2004
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Seria podtrzymana! Ciro Rocky Balboa dalej mimo NOKAUTU nie może pogodzić się z porażką, wstaje dalej i ... znów upada.
Co tu dużo mówić... my chcieliśmy wygrać ? Jesteśmy chłopcami do bicia, kibice Livorno, którzy przebywają na forum naszym niech się cieszą, bo dostaniemy baty takie ... Przepraszam jeszcze jedna porażka nas czeka z Lazio. Zarate nas zje...
Co tu powiedzieć o meczu ? Dobił nas najbardziej znienawidzony zawodnik interu. Przez chwilę wierzyłem, że odbijamy się od dna, ale to dno tak głęboki iż mimo dużego skoku wyjścia nie widać.
Jedno co mi się teraz marzy to wziąć giwerę i wpaść do siedziby Juve.
Co tu dużo mówić... my chcieliśmy wygrać ? Jesteśmy chłopcami do bicia, kibice Livorno, którzy przebywają na forum naszym niech się cieszą, bo dostaniemy baty takie ... Przepraszam jeszcze jedna porażka nas czeka z Lazio. Zarate nas zje...
Co tu powiedzieć o meczu ? Dobił nas najbardziej znienawidzony zawodnik interu. Przez chwilę wierzyłem, że odbijamy się od dna, ale to dno tak głęboki iż mimo dużego skoku wyjścia nie widać.
Jedno co mi się teraz marzy to wziąć giwerę i wpaść do siedziby Juve.
- FelekJUVE
- Juventino
- Rejestracja: 03 lutego 2007
- Posty: 863
- Rejestracja: 03 lutego 2007
No i pupka :płaczę: Szkoda bo po pierwszej polowie myslalem, że jednak nam się uda:( No ale cóż w tym sezonie nic nie wygramy:( Ogólnie już bez większych emocji! W LE jezeli nas beda prowadzic takie typy jak Gentile i Zaccheroni to nie ma co liczyc na cud!
Szkoda wielka szkoda!
Jedyne co cieszy to fajny mecz w wykonaniu Melo i Diego! Candreva tez na + i to tyle
Szkoda wielka szkoda!
Jedyne co cieszy to fajny mecz w wykonaniu Melo i Diego! Candreva tez na + i to tyle
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Mecz podobny do tego z Romą. Graliśmy troszkę lepiej niż zwykle, zdobyliśmy pierwszą bramkę i przegraliśmy
. Pierwsza bramka to chyba w równym stopniu zasługa Diego i Toldo, potem nieprzyznany karny dla Interu - przegraliśmy zasłużenie
. Odpadliśmy z LM, odpadliśmy z PW, nie liczymy się już w walce o scudetto :x. Pozostało już tylko odpaść z LE...


Ostatnio zmieniony 28 stycznia 2010, 23:00 przez Vimes, łącznie zmieniany 1 raz.