Nowy Trener?
- Poprostu
- Juventino
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Posty: 7269
- Rejestracja: 11 listopada 2007
- Podziekował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 41 razy
Przedłużają się negocjacje Inzaghiego z Lazio przez co Lottito zaczął się rozglądać za nowym trenerem.
Czyżby Simone chciał zrobić krok na przodu i był już z kimś dogadany?
Czyżby Simone chciał zrobić krok na przodu i był już z kimś dogadany?
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2686
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Podziekował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Mnie tam ten Inzaghi nie przekonuje. Zapewne byłby lepszym wyborem niż Pirlo (m.in. z racji dużo większego doświadczenia), ale na chwilę obecną nie jest też żadnym geniuszem czy topem wśród szkoleniowców. Trzeba pamiętać jak "wybornie" zaprzepaścił dla Lazio fazę grupową LM w sezonie, gdzie w ostatnim meczu grali bezpośrednio z Interem o 4 miejsce (i wcale mi nie chodzi tylko o tą porażkę z Mediolańczykami, ale o to, iż mieli wcześniej bodajże z 2 spotkania, w których mogli sobie zapewnić udział w Champions League). Ponadto w tym sezonie, gdy obrywamy praktycznie od każdego (Inter, Napoli, Fiorentina, Benevento, 2 remisy z Hellasem, remis z Crotone) nawet będącego w kryzysie, to akurat Lazio pod wodzą Inzaghiego nic ciekawego przeciwko nam nie pokazała, a gdybyśmy mieli trochę więcej szczęścia, to z obu pojedynków ugralibyśmy 6 punktów. Pirlo jest ewidentnie do zwolnienia, bo z nim jako trenerem nie potrafimy wygrać 4 meczów z rzędu w Serie A

Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
- BlackJacky
- Juventino
- Rejestracja: 27 grudnia 2009
- Posty: 2208
- Rejestracja: 27 grudnia 2009
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Jesli Agnelli faktycznie podjal juz decyzje o zmianie trenera, to powinien on objac druzyne juz teraz. Bedzie mial wiecej czasu, niz np. od sierpnia, a pozostawienie Pirlo do konca sezonu, to jak granie w ruletke (i to nawet nie o majstra, tylko o TOP4).
Mnie tez jakos ten Simone nie przekonuje. Kiedys liczylem, ze duzo wiecej z niego wyrosnie. Przydalby sie jakis Niemiec, ktory by ten caly bajzel uprzatal i poogarnial od podstaw.
Mnie tez jakos ten Simone nie przekonuje. Kiedys liczylem, ze duzo wiecej z niego wyrosnie. Przydalby sie jakis Niemiec, ktory by ten caly bajzel uprzatal i poogarnial od podstaw.
Wybierz, komu chcesz pomóc: https://www.siepomaga.pl
"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2686
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Podziekował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 23 razy
@Jacky
Zgadzam się, że jeśli ma nas przejąć nowy trener, to powinien dołączyć już teraz (zwłaszcza, że akurat jest przerwa na reprezentacje), bo nasza drużyna potrzebuje wstrząsu, gdyż zawodnicy ewidentnie nie chcą umierać za Pirlo albo nie wiedzą o co mu chodzi, a przy okazji może zadziałałby efekt nowej miotły. Część piłkarzy może spięłaby dupska, bo chcieliby się pokazać nowemu szkoleniowcowi i przed zbliżającym się mercato udowodnić, że zasługują na pozostanie w Juve. Ten sezon i tak już jest stracony (oczywiście musimy jakoś dopełzać do 4 miejsca na koniec rozgrywek i ewentualnie wygrać Coppa Italia). Podejrzewam, że Agnelli chce poczekać do końca kampanii, bo jak wszyscy wiemy nie ma teraz zbyt wielkiego wyboru wśród wolnych trenerów (Allegri, Jardim, Favre, Spalletti, Villas-Boas i Sarri z czego tylko pierwsi dwaj są warci naszej uwagi), a latem można dogadać nawet kogoś z ważną umową.
@Poprostu
Na chwilę obecną wybór byłby tylko między Allegrim i Jardimem (ewentualnie może jeszcze Rangnickiem, ale nie mam pojęcia co się z nim teraz dzieje).
Zgadzam się, że jeśli ma nas przejąć nowy trener, to powinien dołączyć już teraz (zwłaszcza, że akurat jest przerwa na reprezentacje), bo nasza drużyna potrzebuje wstrząsu, gdyż zawodnicy ewidentnie nie chcą umierać za Pirlo albo nie wiedzą o co mu chodzi, a przy okazji może zadziałałby efekt nowej miotły. Część piłkarzy może spięłaby dupska, bo chcieliby się pokazać nowemu szkoleniowcowi i przed zbliżającym się mercato udowodnić, że zasługują na pozostanie w Juve. Ten sezon i tak już jest stracony (oczywiście musimy jakoś dopełzać do 4 miejsca na koniec rozgrywek i ewentualnie wygrać Coppa Italia). Podejrzewam, że Agnelli chce poczekać do końca kampanii, bo jak wszyscy wiemy nie ma teraz zbyt wielkiego wyboru wśród wolnych trenerów (Allegri, Jardim, Favre, Spalletti, Villas-Boas i Sarri z czego tylko pierwsi dwaj są warci naszej uwagi), a latem można dogadać nawet kogoś z ważną umową.
@Poprostu
Na chwilę obecną wybór byłby tylko między Allegrim i Jardimem (ewentualnie może jeszcze Rangnickiem, ale nie mam pojęcia co się z nim teraz dzieje).
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7088
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Tzn co? Miał z Lazio wygrać ligę i dojść do 1/2 LM?
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2686
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Podziekował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Jestem przekonany, że gdyby nie przymusowa przerwa w rozgrywkach w tamtym sezonie, a później konieczność gry co 3-4 dni i na dodatek wprowadzenie 5 zmian (które premiowały drużyny z mocniejszą ławką rezerwowych czyli m.in. Juve), to wygrałby z Lazio Serie A.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7088
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
A ja nie bo to my byliśmy na fotelu lidera i wyglądało, że gramy coraz lepiej a Lazio jakby opadało z sił. Lockdown ich kompletnie "zabił" ale i bez niego nie wydaje mi się by wygrali, jedynie walka byłaby z pewnością ciekawsza bo tam i Inter był na styku a oni też nie weszli w reaktywowaną część sezonu najlepiej (szczególnie Immobile). Mam wrażenie, że kibice Juve piszą takie rzeczy przez niechęć do Sarriego a nie realną ocenę sytuacji w jakiej zakończył się sezon.
Tak czy inaczej na pewno to był najlepszy sezon Lazio, na pewno o dużo ponad ich możliwości.
Tak czy inaczej na pewno to był najlepszy sezon Lazio, na pewno o dużo ponad ich możliwości.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8709
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 205 razy
Tuttojuve wspomina, że Elkann jest zirytowany tym co się dzieje obecnie w Juve i za kryzys obwinia oprócz Paraticiego i Nedveda także Agnelliego. Według TJ, możliwe są także zmiany na szczycie klubu.

- BlackJacky
- Juventino
- Rejestracja: 27 grudnia 2009
- Posty: 2208
- Rejestracja: 27 grudnia 2009
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Nie. Miał wygrac Miszczostwo Świata z Wyspami Zielonego Przylądka... Po prostu pare sezonow wstecz prezentowal potencjal trenerski na... cos wiecej.
Wlasnie jego Lazio jakby puchnie, kiedy maja mecze co 3 dni, albo w pewnym momencie (blizej konca, niz poczatku) ligi

Wybierz, komu chcesz pomóc: https://www.siepomaga.pl
"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2686
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Podziekował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 23 razy
@Jacky
Akurat temu, że puchną pod koniec sezonu albo w sytuacji gdy muszą regularnie grać co trzy dni nie ma co się dziwić, bo w Lazio brak jest klasowych zmienników. Wiadomo, że gdyby Simone dostał z trzech zawodników na poziomie wyjściowego składu, to mogliby pokusić się nawet o jakąś niespodziankę i powalczenie o Scudetto. Ciekaw jestem jak Inzaghi spisałby się trenując jakiś lepszy klub, aczkolwiek na ten moment raczej nie chciałbym, aby objął Juve.
Akurat temu, że puchną pod koniec sezonu albo w sytuacji gdy muszą regularnie grać co trzy dni nie ma co się dziwić, bo w Lazio brak jest klasowych zmienników. Wiadomo, że gdyby Simone dostał z trzech zawodników na poziomie wyjściowego składu, to mogliby pokusić się nawet o jakąś niespodziankę i powalczenie o Scudetto. Ciekaw jestem jak Inzaghi spisałby się trenując jakiś lepszy klub, aczkolwiek na ten moment raczej nie chciałbym, aby objął Juve.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
- Paya
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2004
- Posty: 404
- Rejestracja: 04 listopada 2004
- Podziekował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Fajną grafikę zrobił Piotr Wawrzynów o tym kto z trenerów podobnych do Pirlo byłby w stanie dać coś więcej. W ramach ciekawostki.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2686
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Podziekował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 23 razy
@Paya
Brać Jardima póki jest wolny, bo mam dość betonowego, włoskiego stylu w Juventusie.
Brać Jardima póki jest wolny, bo mam dość betonowego, włoskiego stylu w Juventusie.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli