Serie A - Sezon 2020/21

[Maly]

Tak ten karny i ten pierwszy wg Merelliego ostro naciągane, a wręcz mówi wprost, że nie powinno się takich gwizdać. Za to Politano był faulowany przez Ferrariego i ani sędzia ani VAR nie zareagowali.

[vitoo]

Wychodzi na to, że mamy najbardziej irracjonalną kolejkę w tym sezonie pod względem jedenastek. Karny dla Spezii, dwie jedenastki z meczu Sassuolo - Napoli, a do tego ta dziwna ręka gracza Udinese.

Jakość dyktowanych karnych jasno pokazuje, że VAR tego problemu nie rozwiązał. Przez video-weryfikację sędziowie stali się chyba aż zanadto skrupulatni, bo w takich starciach przecież bardzo często dochodzi do kontaktu między zawodnikami, a mam wrażenie, że sędziowie często każdy, nawet najmniejszy kontakt interpretują jako przyczynę upadku. Pytanie, czy tu w ogóle można znaleźć jakieś idealne rozwiązanie? Bo nadal wiele zależy od interpretacji sędziego.

[Volto]

Wychodzi na to, że mamy najbardziej irracjonalną kolejkę w tym sezonie pod względem jedenastek. Karny dla Spezii, dwie jedenastki z meczu Sassuolo - Napoli, a do tego ta dziwna ręka gracza Udinese.

Jakość dyktowanych karnych jasno pokazuje, że VAR tego problemu nie rozwiązał. Przez video-weryfikację sędziowie stali się chyba aż zanadto skrupulatni, bo w takich starciach przecież bardzo często dochodzi do kontaktu między zawodnikami, a mam wrażenie, że sędziowie często każdy, nawet najmniejszy kontakt interpretują jako przyczynę upadku. Pytanie, czy tu w ogóle można znaleźć jakieś idealne rozwiązanie? Bo nadal wiele zależy od interpretacji sędziego.

Odnoszę wrażenie, że w sprawie karnych VAR nie zmienił nic na lepsze. Jest dużo takich, których być nie powinno. Karny Spezii oraz dwa karne S. - N. to nieporozumienie. Teraz Ci szaleńcy z gwizdkiem prawie każdy kontakt w 16-e interpretują jako karny To wręcz zabija ten sport (czy raczej dobija). Przyczyna może leżeć gdzie indziej - nakaz z góry, czort wie.

[Maly]

Tak to prawda, w kontekście karnych za faule niewiele się zmieniło. Nawet najbardziej oczywiste karne nie są gwizdane i odwrotnie a wszystko przez protokół VAR oraz dowolność interpretacji przez sędziów, brak wyciąganych wniosków i konsekwencji przez pryncypałów sędziów i władze ligi, FIFA itd.. Skoro VAR nie może interweniować przy karnym 90 do 10 bo musi być 100% a jak sędzia widział i zinterpretował inaczej to i tak nie może to nigdy nie będzie dobrze. Sędzia nawet najprostszą sytuację z bliskiej odległości może źle ocenić więc ten punkt protokołu powinien być definitywnie wykreślony. Na poparcie moich słów zacytuję Orsato: "Byłem blisko i nie zauważyłem tego, co potem dokładnie ujrzałem w telewizji. Dla mnie było to typowe starcie w powietrzu." - o pamiętnym faulu Pjanicia z Interem.

Jedyna poprawa to spalone i zagrania ręką bo tu rzadko są zagrania, które można dwojako interpretować - nawet jeśli kibic czy trener mówi inaczej bo najczęściej nie zna przepisów to te są wbrew pozorom dość precyzyjne. Sytuacji "stykowych" jest też dużo mniej a mimo wszystko udało się wyeliminować te niezauważone zagrania ręką.

[Maly]

No i mieliśmy wczoraj mecz, Juve ewidentny karny za zagranie ręką i co powiedzą teraz ci co to upierają się, że ilość karnych dla Milanu jest ok? Co więcej - ten karny był takim gdzie VAR powinien interweniować a tego nie zrobił (wg Luca Marelli), poza tym brak faulu na Moracie na początku meczu + żółta dla obrońcy Lazio, brak dwóch żółtych dla SMS i brak żółtej dla Sandro oraz Chiesy (i tego co go niego wyskoczył). Ogólne więc beznadziejny mecz sędziego, który ma szczęście, że nie wypaczył wyniku.

[Tony Montana]

Wychodzi na to, że mamy najbardziej irracjonalną kolejkę w tym sezonie pod względem jedenastek. Karny dla Spezii, dwie jedenastki z meczu Sassuolo - Napoli, a do tego ta dziwna ręka gracza Udinese.

Jakość dyktowanych karnych jasno pokazuje, że VAR tego problemu nie rozwiązał. Przez video-weryfikację sędziowie stali się chyba aż zanadto skrupulatni, bo w takich starciach przecież bardzo często dochodzi do kontaktu między zawodnikami, a mam wrażenie, że sędziowie często każdy, nawet najmniejszy kontakt interpretują jako przyczynę upadku. Pytanie, czy tu w ogóle można znaleźć jakieś idealne rozwiązanie? Bo nadal wiele zależy od interpretacji sędziego.

Odnoszę wrażenie, że w sprawie karnych VAR nie zmienił nic na lepsze. Jest dużo takich, których być nie powinno. Karny Spezii oraz dwa karne S. - N. to nieporozumienie. Teraz Ci szaleńcy z gwizdkiem prawie każdy kontakt w 16-e interpretują jako karny To wręcz zabija ten sport (czy raczej dobija). Przyczyna może leżeć gdzie indziej - nakaz z góry, czort wie.

Ja oglądając w tym sezonie prawie tylko mecze Juventusu mam przekonanie graniczące z pewnością, że jest dużo takich karnych dla nas, które powinny być gwizdane a nie są To oczywiście tak humorystycznie nie można oceniać ogólnej sytuacji na podstawie jednego klubu.

Uważam jednak, że kręcą nas w tym sezonie - pamiętacie sytuację na 2:1? Wcześniej w polu karnym faulowany (ciężko mi powiedzieć czy był tam karny ale chyba powinien być skoro obrońca jedną łapę położył na barku Moraty a drugą chyba trzymał go w pasie) był gracz Juventusu, sędzia oczywiście nie gwizdnął i poszła bardzo groźna kontra dla Lazio. Z całej sytuacji wybrnęliśmy iście po mistrzowsku, zaraz po tej kontrze wspaniała odpowiedź na 2:1 ale moim zdaniem po tym kontrowersyjnym braku odgwizdania jedenastki równie dobrze mógł wyjść wynik 1:2 dla Lazio i kolejna strata punktów. Mało kto się na tym skupia, ponieważ wszystko na szczęście dobrze się skończyło ale jestem w stanie spokojnie wyobrazić sobie scenariusz, w którym tak wesoło po meczu by nie było.

Dla mnie bramka na 2:1 w tym spotkaniu to akcja sezonu. Właśnie przez to nieodparte uczucie, że sędzia chciał nas zwyczajnie przekręcić a Juventus odpowiedział jak prawdziwie wielki klub.

[rammstein]

Verona nie oddała żadnego strzału przez 45 min. choćby niecelnego, a Milan niemal bez całej siły ofensywnej z przodu z najbardziej frajerskim składem w tym sezonie prowadzi z Veroną... czy oni spinają sie tylko na prawdziwych mistrzów?

edit: już 0:2

nieźle, premierowe bramki dla Milanu Dalota i Krunica w Serie A (wcześniej strzelił w LE)

[19]

Może Juventus jest prostszy niż Milan do rozczytania?

[Mati1990]

Najbardziej boli to, że przez takie potknięcia z Hellas, Crotone itp itd odpadliśmy na własne życzenie z gry o majstra. Druga sprawa większość drużyn motywuje się dalej na "bicie mistrza" i wjeżdża w nas jak w masło, gdzie my gramy co mecz praktycznie bez pomocy.

[Alex96]

@Mały Milan nie dostał oczywistego karnego za faul na Leao w meczu z Romą.
Niesamowite to co sie dzieje w Weronie

[Dragon]

To niestety prawda. Podejście niektórych zespołów do nas a do innych rywali to często 2 Światy. Z nami Hellas jeździł na du, pa,ch a dziś zmieniali tylko pampersy.

[rammstein]

To niestety prawda. Podejście niektórych zespołów do nas a do innych rywali to często 2 Światy. Z nami Hellas jeździł na du, pa,ch a dziś zmieniali tylko pampersy.

Aż dziwne, że wszystkimi mocnymi niemal napsuli krwi albo wygrywali, a dziś totalnie jakby oddali mecz. Może godzina rozgrywania meczu na nich też działa. Hmmm

[dimebag11]

@rammstein
@Dragon
Jest jeszcze drugie dno - Milan to w obecnym sezonie najlepiej punktująca na wyjazdach ekipa w Serie A (w 13 takich spotkaniach zdobyli aż 34 punkty ponosząc jedyną porażkę ze Spezią i mając bilans 11W-1R-1P). Z kolei my mamy od jakiegoś czasu ogromne problemy w meczach, które rozgrywamy jako goście (i tyczy się to niestety także LM), bo na 12 wyjazdów wywalczyliśmy zaledwie 20 oczek (bilans 5W-5R-2P) i w tym upatrywałbym głównej przyczyny dlaczego stracimy Scudetto (w gruncie rzeczy, to z czołowej ósemki w gościach pokonaliśmy jedynie mocno osłabiony Milan, a nie graliśmy tam jeszcze z Atalantą i ewentualnie Sassuolo, zremisowaliśmy z Romą i Lazio, a przegraliśmy z Napoli i Interem).

[Maly]

@Mały Milan nie dostał oczywistego karnego za faul na Leao w meczu z Romą.

Nie widziałem tego a już teraz nigdzie nie mogę znaleźć ale właśnie to mnie ciekawi - ile było takich sytuacji w sezonie, że sędzia nie podyktował karnego dla Milanu a każdy dookoła mówił, że powinien...

@Tony Montana: w akcji, o której piszesz Morata też trzymał obrońcę i to zdecydowało. Widziałem tylko ze dwie powtórki ale nawet jakby Morata go nie trzymał to ciężko ocenić czy obrońca spowodował upadek Moraty czy ten po prostu sam się kładł na niego. Oczywiście jakby sędzia gwizdnął to pewnie VAR by jego decyzji nie anulował ale nie jesteśmy Milanem.

[vitoo]

Biorę to z newsa z głównej:

Wściekły Cairo, prezydent Torino: Bez VARu, trzy epizody na naszą niekorzyść.

Ktoś wie o jakie epizody chodzi i co tam się działo w meczu Granaty?