Serie A - Sezon 2020/21
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7076
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
jedyne jakie mamy realne szanse w tym sezonie zdobyć
niestety ale skoro można nas walić rękami po mordach, łokciami po potylicy i rękami bronić strzały na bramkę to nie mamy szans wygrać tej ligi
tego o czym się pisze po wyroku CONI nie rozumiem, bo wcześniej na jakiejś poważnej stronie czytałem co innego ale było to już jakiś czas temu i być może pomyliłem sądy
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Kamciu
- Interista
- Rejestracja: 14 lutego 2020
- Posty: 481
- Rejestracja: 14 lutego 2020
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Przede wszystkim trzeba przyznac, ze dzis to zdecydowanie nie byl dzien Juventusu. Wirtualnie mialo byc 30 oczek, a sa 24...
Nie wiem jak dokladnie i oficjalnie wygladaly rzeczywiste powody nie przybycia Napoli na mecz do Turynu, natomiast skoro CONI podjelo taka decyzje, a nie inna to ufam, ze cos za tym faktycznie przemawialo. Z drugiej zas strony sprawa moze byc na tyle zawila, ze osobiscie uwazam, ze tam powinno podtrzymac sie decyzje o przyznaniu walkovera dla Starej Damy oraz ewentualnie anulowac minusowy punkt dla ekipy Gattuso. Tym samym powstal niebezpieczny precedens, ktory juz prowokuje do ogolnego poczucia, iz obecna kampania jest jedna wielka farsa, bo na to wyglada - niestety. Teoretycznie stety jednak dla kibica Interu, ze wydarzylo sie jak sie wydarzylo. Aczkolwiek mnie to niekoniecznie pociesza. Szczerze mowiac, troche wspolczuje Juventusowi, gdyz uwazam, ze decyzja, ktora zapadla raczej nie jest fair wobec Mistrza Wloch.
Co do dzisiejszego meczu, tego na boisku to uwazam, ze przyjeta apelacja Neapolu, zamiast jeszcze bardziej zmobilizowac Bianconerich to niestety (a moze stety?) podciela im skrzydla - co mnie osobiscie zdziwilo, poniewaz nie znam z ostatnich lat takiego Juve, szczegolnie biorac pod uwage fakt posiadania w zespole takiego goscia jak Ronaldo. Podopieczni Pirlo zagrali slabe zawody, po prostu. Cuadrado odcielo prad i zasluzenie wylecial z boiska, co bylo zapalnikiem do dalszych negatywnych wydarzen. Musze przyznac, ze nalezal sie takze karny dla Turynczykow, kiedy to Polak ewidentnie wlecial z lapami na Bernardeschiego. Dlaczego nie interweniowal VAR? Tylko jedno mi przychodzi do glowy - czy tam czasem nie bylo spalonego? Jesli walnalem glupote to mnie poprawcie, ale widzialem tylko jedna powtorke (i to nie pelna), na predce. Sam wynik spotkania, nie ukrywam - satysfakcjonuje mnie, jednak wiem, ze Juve i tak te strate zniweluje. Za dlugo na tym swiecie zyje.
To co mnie najbardziej dziwi to fakt, ze Pirlo wyglada na goscia totalnie przestraszonego, zagubionego oraz wycofanego. Sprawia wrazenie, ze nie wazne, czy wygrywamy, czy sedzia zabiera nam mozliwisc zlapania kontaktu dyktujac nam slusznego karnego to i tak jego jajca sa jakby scisniete przez nie wiadomo kogo. Facet jest jaki jest, ale mnie irytowaloby to strasznie - ale moze sie nie znam.
Nie wiem jak dokladnie i oficjalnie wygladaly rzeczywiste powody nie przybycia Napoli na mecz do Turynu, natomiast skoro CONI podjelo taka decyzje, a nie inna to ufam, ze cos za tym faktycznie przemawialo. Z drugiej zas strony sprawa moze byc na tyle zawila, ze osobiscie uwazam, ze tam powinno podtrzymac sie decyzje o przyznaniu walkovera dla Starej Damy oraz ewentualnie anulowac minusowy punkt dla ekipy Gattuso. Tym samym powstal niebezpieczny precedens, ktory juz prowokuje do ogolnego poczucia, iz obecna kampania jest jedna wielka farsa, bo na to wyglada - niestety. Teoretycznie stety jednak dla kibica Interu, ze wydarzylo sie jak sie wydarzylo. Aczkolwiek mnie to niekoniecznie pociesza. Szczerze mowiac, troche wspolczuje Juventusowi, gdyz uwazam, ze decyzja, ktora zapadla raczej nie jest fair wobec Mistrza Wloch.
Co do dzisiejszego meczu, tego na boisku to uwazam, ze przyjeta apelacja Neapolu, zamiast jeszcze bardziej zmobilizowac Bianconerich to niestety (a moze stety?) podciela im skrzydla - co mnie osobiscie zdziwilo, poniewaz nie znam z ostatnich lat takiego Juve, szczegolnie biorac pod uwage fakt posiadania w zespole takiego goscia jak Ronaldo. Podopieczni Pirlo zagrali slabe zawody, po prostu. Cuadrado odcielo prad i zasluzenie wylecial z boiska, co bylo zapalnikiem do dalszych negatywnych wydarzen. Musze przyznac, ze nalezal sie takze karny dla Turynczykow, kiedy to Polak ewidentnie wlecial z lapami na Bernardeschiego. Dlaczego nie interweniowal VAR? Tylko jedno mi przychodzi do glowy - czy tam czasem nie bylo spalonego? Jesli walnalem glupote to mnie poprawcie, ale widzialem tylko jedna powtorke (i to nie pelna), na predce. Sam wynik spotkania, nie ukrywam - satysfakcjonuje mnie, jednak wiem, ze Juve i tak te strate zniweluje. Za dlugo na tym swiecie zyje.
To co mnie najbardziej dziwi to fakt, ze Pirlo wyglada na goscia totalnie przestraszonego, zagubionego oraz wycofanego. Sprawia wrazenie, ze nie wazne, czy wygrywamy, czy sedzia zabiera nam mozliwisc zlapania kontaktu dyktujac nam slusznego karnego to i tak jego jajca sa jakby scisniete przez nie wiadomo kogo. Facet jest jaki jest, ale mnie irytowaloby to strasznie - ale moze sie nie znam.
Pazza Inter
- ice
- Juventino
- Rejestracja: 05 października 2008
- Posty: 1272
- Rejestracja: 05 października 2008
- Podziekował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Oby do Ligi Mistrzów się załapali. Bo prawda jest niestety brutalna, że skład jest bardzo mizerny. Nie ma liderów, którzy kiedyś byli - zostali tylko uzupełniacze. Dlatego wygląda to teraz tak jak wygląda. Ile w tym jest winy Pirlo? Cholera wie, bo Sarri też sobie nie radził i ostatni sezon Allegriego to było wybitne kaleczenie oczu. Sędzia? Na prawdę dno. W 100%. Jeżeli to prawda, to niech dalej wchodzą w dupę ADL: https://<brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>.pl/prasa/napoli-wyk ... ego-masse/ pięknie się im odpłaca.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7076
- Rejestracja: 08 października 2002
- Podziekował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Analiza meczu z Fiorentiną Luci Marelliego (+ wzmianka o Atalancie):
1. ręką po wolnym Ronaldo na początku meczu oczywista (tuż za polem karnym dlatego bez VAR)
2. brak czerwonej na De Roonie w meczu z Atalantą to błąd sędziego i VAR (czy ktoś za to został zawieszony? z tego co rozumiem gość sobie posśdziował w serie B i tyle)
3. brak oczywistej żółtej dla Milenkovica za faul na Sandro na koniec pierwszej połowy
4. w 49 minucie druga żółta dla Borji oczywista, nieostrożny faul, Luca zwraca też uwagę na to, że sędzia sięgał nawet po kartkę ale ostatecznie jej nie dał...
5. karny na Ronaldo nieoczywisty chociaż oczywiście był kontakt (brak wytłumaczenia dlaczego podcięcie rywala to nieoczywisty faul)
6. karny na Bernardeshim nie tylko po faulu ręką ale i kolanem, no ale nie oczywisty, taki 70:30 (do 100% pewnie brakowało żeby mu wybił ze 2 zęby)
Podsumowując, na ostatni remis i porażkę nie wiątpliwy wpływ mieli sędziowie, dodając do tego Torino na 4 mecze 3 nam przegwizdali. Sytuacja jednak powtarza się od początku rozgrywek - jeśli tylko jest szansa, że nie wygramy to sędziowie pomagają rywalom. Dobre sędziowanie jest tylko wtedy gdy nasz przeciwnik gra tak słabo, że sędziowie nie są mu w stanie pomóc.
1. ręką po wolnym Ronaldo na początku meczu oczywista (tuż za polem karnym dlatego bez VAR)
2. brak czerwonej na De Roonie w meczu z Atalantą to błąd sędziego i VAR (czy ktoś za to został zawieszony? z tego co rozumiem gość sobie posśdziował w serie B i tyle)
3. brak oczywistej żółtej dla Milenkovica za faul na Sandro na koniec pierwszej połowy
4. w 49 minucie druga żółta dla Borji oczywista, nieostrożny faul, Luca zwraca też uwagę na to, że sędzia sięgał nawet po kartkę ale ostatecznie jej nie dał...
5. karny na Ronaldo nieoczywisty chociaż oczywiście był kontakt (brak wytłumaczenia dlaczego podcięcie rywala to nieoczywisty faul)
6. karny na Bernardeshim nie tylko po faulu ręką ale i kolanem, no ale nie oczywisty, taki 70:30 (do 100% pewnie brakowało żeby mu wybił ze 2 zęby)
Podsumowując, na ostatni remis i porażkę nie wiątpliwy wpływ mieli sędziowie, dodając do tego Torino na 4 mecze 3 nam przegwizdali. Sytuacja jednak powtarza się od początku rozgrywek - jeśli tylko jest szansa, że nie wygramy to sędziowie pomagają rywalom. Dobre sędziowanie jest tylko wtedy gdy nasz przeciwnik gra tak słabo, że sędziowie nie są mu w stanie pomóc.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Hubson
- Juventino
- Rejestracja: 03 lipca 2009
- Posty: 558
- Rejestracja: 03 lipca 2009
Tylko że coś takiego nie powinno mieć miejsca.... Faul na kartkę to faul na kartkę i nie ma znaczenia czy po minucie od otrzymania poprzedniej czy po 40minutach. Zasłużyłeś - musisz zostać ukarany. Nie wyjdę tu z niczym innowacyjnym i nie będę bronił nikogo z naszych piłkarzy, bo wczoraj na poziomie zagrał jedynie Chiesa, ale to co pokazał sędzia to jest totalny kryminał...

- BlackJacky
- Juventino
- Rejestracja: 27 grudnia 2009
- Posty: 2197
- Rejestracja: 27 grudnia 2009
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Takie tam małe podsumowanie konczacego sie roku w SerieA:

My, jak wiadomo mamy zalegle spotkanie z Naples, a Ata z Udine na Friuli.
Eh, szlachetne Scudetto... emm prawda… ile cię trzeba cenić czy jak emm… mmm… tak emm… jako smakujesz, aż się zepsujesz prawda…
Zycze sekcie uszczypka i sekcie jacopa wesolych, spokojnych Swiat, a od Nowego Roku musimy chyba wszyscy zluzowac i az tak nie przejmowac sie "popisami" Juventusu.
Ave.

My, jak wiadomo mamy zalegle spotkanie z Naples, a Ata z Udine na Friuli.
Eh, szlachetne Scudetto... emm prawda… ile cię trzeba cenić czy jak emm… mmm… tak emm… jako smakujesz, aż się zepsujesz prawda…
Zycze sekcie uszczypka i sekcie jacopa wesolych, spokojnych Swiat, a od Nowego Roku musimy chyba wszyscy zluzowac i az tak nie przejmowac sie "popisami" Juventusu.
Ave.
Wybierz, komu chcesz pomóc: https://www.siepomaga.pl
"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
"Lepszy [Arturo Vidal] prosto z baru Semafor niż ta cała reszta"
- piterjuve
- Juventino
- Rejestracja: 05 września 2007
- Posty: 507
- Rejestracja: 05 września 2007
- Podziekował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Kryminał to pokazał Juventus. Chłopcy, bo tak ich teraz nazywam, wyszli na mecz z głową w chmurach (jak w co drugim meczu). Po stracie bramki, idiota Cuadrado pokazał swój kunszt (nie pierwszy raz) i w zasadzie zakończył nam ten mecz.
Nie ma żadnego usprawiedliwienia za ten mecz, przede wszystkim dlatego, że w tak frajerski sposób tracimy punkty regularnie. Tutaj nie było żadnego przypadku. My się w takiej grze specjalizujemy, a że do tej pory wyciągaliśmy pojedyncze punkty z takich meczów, to raczej fart. Owy fart się skończył. Przegraliśmy zasłużenie i zasłużenie jesteśmy poza pierwszą czwórką w lidze.
Wszyscy, albo prawie wszyscy po cichu liczą, że jeszcze się da ten sezon uratować. Cóż, może jakimś cudem zakwalifikujemy się w przyszłym sezonie do LM i to będzie wszystko. Liga to przede wszystkim regularne gromadzenie punktów, a tego nie potrafimy robić.
Od trzech lat na rynku transferowym rozmieniamy się na drobne. Nie zrobiliśmy żadnego transferu, który wzmocniłby drużynę jednocześnie mentalnie i czysto piłkarsko, w zamian zatrudnialiśmy tzw. okazje. Zniszczony został trzon zespołu, charakter i to słynne DNA, dlatego jest jak jest.
30 lat kibicuję Juve i nie pamiętam podobnej sytuacji, tzn. takiej, żeby zawodnicy tak solidnie opłacani, wręcz gwiazdorsko, tak niewiele dawali zespołowi.
Wesołych Świąt życzę .. mimo kiepskiego nastroju.
Nie ma żadnego usprawiedliwienia za ten mecz, przede wszystkim dlatego, że w tak frajerski sposób tracimy punkty regularnie. Tutaj nie było żadnego przypadku. My się w takiej grze specjalizujemy, a że do tej pory wyciągaliśmy pojedyncze punkty z takich meczów, to raczej fart. Owy fart się skończył. Przegraliśmy zasłużenie i zasłużenie jesteśmy poza pierwszą czwórką w lidze.
Wszyscy, albo prawie wszyscy po cichu liczą, że jeszcze się da ten sezon uratować. Cóż, może jakimś cudem zakwalifikujemy się w przyszłym sezonie do LM i to będzie wszystko. Liga to przede wszystkim regularne gromadzenie punktów, a tego nie potrafimy robić.
Od trzech lat na rynku transferowym rozmieniamy się na drobne. Nie zrobiliśmy żadnego transferu, który wzmocniłby drużynę jednocześnie mentalnie i czysto piłkarsko, w zamian zatrudnialiśmy tzw. okazje. Zniszczony został trzon zespołu, charakter i to słynne DNA, dlatego jest jak jest.
30 lat kibicuję Juve i nie pamiętam podobnej sytuacji, tzn. takiej, żeby zawodnicy tak solidnie opłacani, wręcz gwiazdorsko, tak niewiele dawali zespołowi.
Wesołych Świąt życzę .. mimo kiepskiego nastroju.
- Crunny
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Posty: 3480
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Obyśmy tylko zakończyli ten sezon na 3. lub 4. miejscu, bo brak LM oznaczałby pewnie finansową katastrofę (raczej nikt tego nie zakładał nawet w przypadku czarnego scenariusza).
No i bardzo chciałbym, aby scudetto zdobył Milan, nie Inter.
- 3. miejsce w Serie A
- 1/4 Ligi Mistrzów
- 1/2 Pucharu Włoch
To chyba realny max, na jaki możemy liczyć w tym sezonie.
Na podstawie naszej historii z lat 2011-2017 moglibyśmy napisać książkę, jak za grosze zbudować zespół na TOP 5 Europy. Na podstawie lat 2017-2020 można by napisać książkę, jak to wszystko zaprzepaścić. Obawiam się, że z perspektywy lat Marotta i Allegri będą wspominani niczym Marcelo Lippi. 3 kluczowe wydarzenia, które zaprowadziły nas w obecne miejsce:
1. Sprowadzenie CR7 (genialny piłkarz, ale nie dla nas)
2. Zwolnienie Marotty (miał swoje wady, ale był stworzony dla nas)
3. Zwolnienie Allegriego (miał swoje wady, ale był stworzony dla nas)
Niestety to wielka porażka Angelliego i Paraticiego, którzy byli autorami pomysłu pt. "wszystko na jedną kartę, czyli CR7". To trzeci sezon CR7 i każdy kolejny jest coraz większą klapą. Oczywiście to nie jego wina. Posiadanie go przez 4 lata kosztuje nas 350 mln i jestem przekonany, że Marotta z Allegrim zbudowaliby za to ekipę, która nie dopuściłaby do utraty dominacji w Serie A. Wystarczy popatrzeć, jak Marotta podniósł poziom Interu, od momentu, kiedy się tam pojawił, a pracuje dopiero 2 lata. Jasne, z tymi panami u steru nie wygralibyśmy raczej LM, ale teraz nie będziemy mieli ani LM, ani scudetto. Objęliśmy tak szybki kurs w dół, że w kolejnych sezonach możemy na stałe oglądać plecy ekip z Mediolanu. Milan ma bardzo młody skład, a Inter - Marottę, a w krótce być może także Allegriego.
Nie zapraszam do dyskusji, bo nawet nie chce mi się o tym dyskutować. Pierwszy raz od sezonu 2010/11 daję sobie mentalny spokój od Juve.
No i bardzo chciałbym, aby scudetto zdobył Milan, nie Inter.
- 3. miejsce w Serie A
- 1/4 Ligi Mistrzów
- 1/2 Pucharu Włoch
To chyba realny max, na jaki możemy liczyć w tym sezonie.
Na podstawie naszej historii z lat 2011-2017 moglibyśmy napisać książkę, jak za grosze zbudować zespół na TOP 5 Europy. Na podstawie lat 2017-2020 można by napisać książkę, jak to wszystko zaprzepaścić. Obawiam się, że z perspektywy lat Marotta i Allegri będą wspominani niczym Marcelo Lippi. 3 kluczowe wydarzenia, które zaprowadziły nas w obecne miejsce:
1. Sprowadzenie CR7 (genialny piłkarz, ale nie dla nas)
2. Zwolnienie Marotty (miał swoje wady, ale był stworzony dla nas)
3. Zwolnienie Allegriego (miał swoje wady, ale był stworzony dla nas)
Niestety to wielka porażka Angelliego i Paraticiego, którzy byli autorami pomysłu pt. "wszystko na jedną kartę, czyli CR7". To trzeci sezon CR7 i każdy kolejny jest coraz większą klapą. Oczywiście to nie jego wina. Posiadanie go przez 4 lata kosztuje nas 350 mln i jestem przekonany, że Marotta z Allegrim zbudowaliby za to ekipę, która nie dopuściłaby do utraty dominacji w Serie A. Wystarczy popatrzeć, jak Marotta podniósł poziom Interu, od momentu, kiedy się tam pojawił, a pracuje dopiero 2 lata. Jasne, z tymi panami u steru nie wygralibyśmy raczej LM, ale teraz nie będziemy mieli ani LM, ani scudetto. Objęliśmy tak szybki kurs w dół, że w kolejnych sezonach możemy na stałe oglądać plecy ekip z Mediolanu. Milan ma bardzo młody skład, a Inter - Marottę, a w krótce być może także Allegriego.
Nie zapraszam do dyskusji, bo nawet nie chce mi się o tym dyskutować. Pierwszy raz od sezonu 2010/11 daję sobie mentalny spokój od Juve.
Rysunki piłkarskie 11vs11.art 
polub na Facebooku
| obserwuj na Instagramie
| obserwuj na Twitterze
| obserwuj na TikToku 
polub na Facebooku
- Lambi120
- Juventino
- Rejestracja: 05 maja 2011
- Posty: 268
- Rejestracja: 05 maja 2011
Żeby jeszcze ten Milan, czy Inter znaczyły coś w Europie... Jedni odpadli z CL z hukiem, drudzy grają w EL. Niestety, zarząd postawił na zatrudnienie Ronaldo, od czasu kiedy przybył nasze wyniki się pogorszyły. Do tego drenowanie budżetu grubymi, bezsensownymi kontraktami z dziadami, kontraktowanie zawodników bo za darmo, ściąganie amatora na ławkę i przepis na s*******nie dominacji gotowy.
- rammstein
- Juventino
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Posty: 1543
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Bez przesady, piszecie to tak, jakby te 9 lat dominacji nic nie znaczyło. Mówimy tu nie o lidze chorwackiej, a o włoskiej gdzie o tytuł walczy kilka ekip. Wiem, uważacie, że mieliśmy wszystko w swoich rękach by zbudować ekipę, która będzie 20 lat z rzędu wygrywać Scudetto,a my postawiliśmy wszystko na jedna karte, kupując CR7. Ale to bylo pewne, że prędzej czy pozniej przyjdzie taki sezon. Poza tym rozmawiamy po 1/3 sezonu. Ja się nie martwię o Top 4, bo ta ekipa, choć gra w kratkę, to na pewno nie jest to ekipa za czasów Del Neriego z potencjałem na max 6 miejsce. Na mistrzostwo również mamy wciąż szansę, ale musimy regularnie łapać 3 oczka, a margines błędu jest niewielki przy tak punktyjacych rywalach. Tak naprawdę 2 kolejki po naszej myśli i mamy lidera na wyciągnięcie ręki. Zresztą jak też ktoś pisał obecnie wszyscy są przeciwko Juve i nawet postronny kibic włoski chciałby by mistrzostwo kraju gdzie pilka jest niemal na 1 miejscu zdobył ktoś inny.
Jest ciężko, liczyłem na inny nastrój na święta, ale trzeba jakoś z tym żyć i wierzyć w lepsze jutro, a przecież nie wsyztsko stracone. Ta drużyna z pewnością ma potencjał na granie dobrze co mecz, a nie tylko co drugi mecz.
Zresztą gdyby teraz ktoś nam powiedział, że wygramy LM kosztem tego co dzieje się w lidze, każdy by wziął to w CIEMNO:)
Wesołych:)
Jest ciężko, liczyłem na inny nastrój na święta, ale trzeba jakoś z tym żyć i wierzyć w lepsze jutro, a przecież nie wsyztsko stracone. Ta drużyna z pewnością ma potencjał na granie dobrze co mecz, a nie tylko co drugi mecz.
Zresztą gdyby teraz ktoś nam powiedział, że wygramy LM kosztem tego co dzieje się w lidze, każdy by wziął to w CIEMNO:)
Wesołych:)
- MRN
- Juventino
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Posty: 8697
- Rejestracja: 07 listopada 2007
- Podziekował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 184 razy
Rywale wykorzystują bezjajeczność Juve i uciekają. Wiedzą, że teraz kiedy mamy****trenerzynę mają szansę wreszcie coś ugrać. Obecny Milan podoba mi się, grają w osłabieniu ale mają młodą drużynę, naładowaną ambicją której zawodnicy chcą coś ugrać bo na odcinanie kuponów przyjdzie czas. Gra Interu nie podoba mi się ale to Inter zdobędzie scudetto dla Milanu celem przede wszystkim jest LM. W naszym przypadku przewiduję trypletę klęsk na wszystkich frontach chyba, że w styczniu zarząd dokona dwóch konkretnych wzmocnień ale z Pirlo u sterów to i tak nic nie pomoże.

- Kamciu
- Interista
- Rejestracja: 14 lutego 2020
- Posty: 481
- Rejestracja: 14 lutego 2020
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Faktycznie Milan gra bardzo dobrze, zgadzam sie. Maja taka mlodzieczna pasje i wole walki, co zreszta udowodnili juz nie raz w tym sezonie. Ich zaangazowanie i polot robia wrazenie. Szczerze mowiac ich miejsce w tabeli, ale takze to jak sie prezentuja oraz jaka wytworzyli pewnosc i siebie i wokol siebie robi na mnie wrazenie. Na poczatku sezonu obstawialem ich wysoko i poki co to sie sprawdza, zobaczymy co bedzie dalej. Natomiast jedno jest pewne - beda bardzo grozni, byc moze do samego konca.
Mysle jednak, nauczony doswiadczeniem, pokora oraz sugerujac sie tez rozsadkiem (nie tylko sercem), ze Juve spokojnie jeszcze dolaczy do stawki bijacej sie o Scudetto. To dopiero 14 kolejek. Okey, poki co Pirlo zawodzi, jednak Stara Dama to nie jest zespol, ktory bedzie sie bil o LM (w sensie o awans tam), jestem pewny (choc chcialbym sie mylic). Mistrz Wloch w najnowszej historii wykazuje sie tak ogromnym doswiadczeniem, taka pozytywna arogancja, cwaniactwem i ogromna pewnoscia siebie, ze nie wierze, ze Andrea to calkowicie zniszczy. Nie bede kompletnie zaskoczony, gdy to Bianconeri wygraja lige z 6 punktowa przewaga, powaznie. Jasne, kiedy jest zle to sie mowi, ze jest zle, kiedy jest dobrze to rowniez powinno sie to zauwazac... natomiast nie warto popadac ze skrajnosci w skrajnosc - a na pewno nie w przypadku Juve.
Coraz wiecej osob przypisuje juz Scudetto Interowi. Mi jako kibica tego zespolu czyta/slucha sie tego z duma, jednak zbyt dobrze znam ten klub, aby miec wyrobione podobne zdanie. Wedlug mnie, nad czym ubolewam, Nerazzurri wykazujac sie w ostatnich latach tak ogromnym frajerstwem, nie wygraja Mistrzostwa nawet gdyby w ostatniej kolejce mieli 6 pkt przewagi nad drugim zespolem (taka smutna ironia). Mam wrazenie, ze ten gen zakorzenil sie w Interze i ciezko bedzie go wyrwac. Aczkolwiek mam nadzieje na przelamanie. Ja marze, mam nadzieje i trzymam kciuki za to aby moj Inter wreszcie cos wygral, jednak nauczylem sie byc realista - pozniej mniejszy zawod.
Rozum podpowiada mi na koniec:
1. Juve
2. Inter
3. Milan
4. Napoli
Natomiast serce:
1. Inter
2. Atalanta
3. Roma
4. Napoli
(przepraszam za drobna uszczypliwosc)
Chcialbym podziekowac wszystkim tu Wam za badz co badz cieple przyjecie, wyrozumialosc, a takze szacunek. Lubie wymieniac z Wami opinie, lubie czytac Wasze posty po przegranych, ale takze i wygranych spotkaniach Juve. Ciesze sie, ze ze tu jestem!
Wszystkim Wam, bez wyjatku chcialbym zyczyc Wesolych Swiat, w milej rodzinnej atmosferze. W zdrowiu, szczesciu i z marzeniami - bo warto je miec, one poniekad nas definiuja. Nie wazne, czy Twoje serce jest czerwono/niebiesko/bialo - czarne, wszystkich nas laczy jedno!
Przepraszam, ale musze. FORZA INTER!
Mysle jednak, nauczony doswiadczeniem, pokora oraz sugerujac sie tez rozsadkiem (nie tylko sercem), ze Juve spokojnie jeszcze dolaczy do stawki bijacej sie o Scudetto. To dopiero 14 kolejek. Okey, poki co Pirlo zawodzi, jednak Stara Dama to nie jest zespol, ktory bedzie sie bil o LM (w sensie o awans tam), jestem pewny (choc chcialbym sie mylic). Mistrz Wloch w najnowszej historii wykazuje sie tak ogromnym doswiadczeniem, taka pozytywna arogancja, cwaniactwem i ogromna pewnoscia siebie, ze nie wierze, ze Andrea to calkowicie zniszczy. Nie bede kompletnie zaskoczony, gdy to Bianconeri wygraja lige z 6 punktowa przewaga, powaznie. Jasne, kiedy jest zle to sie mowi, ze jest zle, kiedy jest dobrze to rowniez powinno sie to zauwazac... natomiast nie warto popadac ze skrajnosci w skrajnosc - a na pewno nie w przypadku Juve.
Coraz wiecej osob przypisuje juz Scudetto Interowi. Mi jako kibica tego zespolu czyta/slucha sie tego z duma, jednak zbyt dobrze znam ten klub, aby miec wyrobione podobne zdanie. Wedlug mnie, nad czym ubolewam, Nerazzurri wykazujac sie w ostatnich latach tak ogromnym frajerstwem, nie wygraja Mistrzostwa nawet gdyby w ostatniej kolejce mieli 6 pkt przewagi nad drugim zespolem (taka smutna ironia). Mam wrazenie, ze ten gen zakorzenil sie w Interze i ciezko bedzie go wyrwac. Aczkolwiek mam nadzieje na przelamanie. Ja marze, mam nadzieje i trzymam kciuki za to aby moj Inter wreszcie cos wygral, jednak nauczylem sie byc realista - pozniej mniejszy zawod.
Rozum podpowiada mi na koniec:
1. Juve
2. Inter
3. Milan
4. Napoli
Natomiast serce:
1. Inter
2. Atalanta
3. Roma
4. Napoli
(przepraszam za drobna uszczypliwosc)
Chcialbym podziekowac wszystkim tu Wam za badz co badz cieple przyjecie, wyrozumialosc, a takze szacunek. Lubie wymieniac z Wami opinie, lubie czytac Wasze posty po przegranych, ale takze i wygranych spotkaniach Juve. Ciesze sie, ze ze tu jestem!
Wszystkim Wam, bez wyjatku chcialbym zyczyc Wesolych Swiat, w milej rodzinnej atmosferze. W zdrowiu, szczesciu i z marzeniami - bo warto je miec, one poniekad nas definiuja. Nie wazne, czy Twoje serce jest czerwono/niebiesko/bialo - czarne, wszystkich nas laczy jedno!
Przepraszam, ale musze. FORZA INTER!
Pazza Inter
- rammstein
- Juventino
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Posty: 1543
- Rejestracja: 13 lutego 2005
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Ktoś wie ile na przestrzeni ostatnich 9 lat w mistrzowskich sezonach traciliśmy najwięcej punktow do lidera?? Obecnie jest to 10 pkt, a w razie wygranej z Napoli 7 pkt.
Edit:
Sezon 15/16 chyba był najgorszy początek. Po 10. Kolejkach tracilismy 11 pkt, a po 14 kolejce tracilismy właśnie 7 pkt do lidera, czyli jakby wygrali z Napoli byłoby identycznie, a potem przyszła seria wygranych, ale dopiero w 25 kolejce zostaliśmy liderem. Ale potrzebujemy takiej serii wielu meczów wygranych z rzędu
Edit:
Sezon 15/16 chyba był najgorszy początek. Po 10. Kolejkach tracilismy 11 pkt, a po 14 kolejce tracilismy właśnie 7 pkt do lidera, czyli jakby wygrali z Napoli byłoby identycznie, a potem przyszła seria wygranych, ale dopiero w 25 kolejce zostaliśmy liderem. Ale potrzebujemy takiej serii wielu meczów wygranych z rzędu
Ostatnio zmieniony 24 grudnia 2020, 11:05 przez rammstein, łącznie zmieniany 1 raz.