# 29 Arthur Henrique Ramos de Oliveira Melo (wypoż. Fiorentina)
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7407
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
No to przez większą część debiutanckiego sezonu nie będzie miał możliwości jazdy po pijaku. Szkoda, że nie zabrali mu na dłużej.
O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Tony Montana
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2012
- Posty: 1278
- Rejestracja: 28 stycznia 2012
Tak czysto teoretycznie to będzie miał możliwość - słyszy się przecież o recydywistach, którzy zostali złapani na jeździe pomimo zabranego prawka za alkohol Oczywiście w przypadku piłkarza zarabiającego miliony, który wszędzie może się wozić taksówkami byłby to przejaw wyjątkowego <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>.
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7353
- Rejestracja: 08 października 2002
a może to była kwestia czysto fizyczna? pamiętaj, że on nie trenował z Barcą przed LM bo mu się nie chciało a przykładowy Weston zaczął treningi wcześniej niż reszta naszych bo Bundesliga ruszała wcześniej niż my
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7353
- Rejestracja: 08 października 2002
świetnie się dziś pokazał, robił rzeczy o których Pjanic może tylko pomarzyć, technicznie pan 1-0 wygląda przy Arthurze jak Rasiak przy Żurawskim
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Crunny
- Juventino
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
- Posty: 3496
- Rejestracja: 28 stycznia 2007
Arthurowi wystarczyło 30 minut, aby udowodnić, że technicznie zjada Bentancura, McKenniego, a być może nawet Rabiota. W Barcelonie przez 2 lata nie potrafili zrobić pożytku z jego techniki, umiejętności utrzymania się przy piłce i tych słynnych kółeczek. Naprawdę rzadko przekładało się to na akcje bramkowe, bo do tego potrzeba też kondycji, wizji i umiejętności podejmowania dobrych decyzji. No ale w Barcie ogólnie jest ostatnio syf, więc trzeba mieć nadzieję, że Pirlo znajdzie w swojej taktyce miejsce dla Arthura. Ciekawe, jak Brazylijczyk poradziłby sobie za napastnikami w 3-4-1-2. Do tej pory na 118 spotkań w karierze tylko 3 rozegrał na tej pozycji, więc był wykorzystywany jako cofnięty rozgrywający.
Rysunki piłkarskie 11vs11.art
polub na Facebooku | obserwuj na Instagramie | obserwuj na Twitterze | obserwuj na TikToku
polub na Facebooku | obserwuj na Instagramie | obserwuj na Twitterze | obserwuj na TikToku
- Piti
- Juventino
- Rejestracja: 02 czerwca 2012
- Posty: 2017
- Rejestracja: 02 czerwca 2012
Arthur to perełka, to nie przypadek że Barca sie nim zainteresowała i go kupiła. Jak oglądam powyższy filmik i te kółeczka i to jak ciężko mu zabrać piłkę....przypomina niewątpliwie Inieste.
Ten grajek nakryje czapką Pjanicia i jestem tego pewien.
Ten grajek nakryje czapką Pjanicia i jestem tego pewien.
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2580
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Podziekował: 2 razy
@Maly @Crunny @Piti
Wstrzymałbym się z tymi zachwytami nad grą Arthura przynajmniej do 10-15 kolejki Serie A tak, aby Brazylijczyk mógł się zaprezentować w kilku meczach pod rząd na tle różnych rywali. Przypominam, iż po spotkaniu z Sampdorią była wielka podnieta występami Ramseya i McKenniego, którzy przeciwko Romie zaliczyli przeciętne (by nie powiedzieć słabe) zawody. Nie można zaprzeczyć temu, iż Melo ma znakomitą kontrolę nad futbolówką, ale zobaczycie, że w momencie gdy dostanie tzw. plaster w postaci przeciwnika lub będziemy grać przeciwko drużynie stosującej mocny pressing (jak np. Liverpool), to Brazylijczyk stanie się zupełnie niewidoczny. Ponadto trzeba mieć na uwadze to, że Arthur w niedzielę pojawił się na boisku w końcówce spotkania i mimo, że Rzymianie grali w przewadze, to byli już jednak mocno podmęczeni i to może zmieniać trochę obraz występu Melo (tak jak często zachwycaliśmy się Douglasem Costą w roli jokera, który następnie wychodząc w pierwszym składzie zupełnie zawodził). Miejmy nadzieję, że Arthur u nas odpali i Barcelona będzie żałowała jego utraty, ale póki co radzę stopować emocje.
Wstrzymałbym się z tymi zachwytami nad grą Arthura przynajmniej do 10-15 kolejki Serie A tak, aby Brazylijczyk mógł się zaprezentować w kilku meczach pod rząd na tle różnych rywali. Przypominam, iż po spotkaniu z Sampdorią była wielka podnieta występami Ramseya i McKenniego, którzy przeciwko Romie zaliczyli przeciętne (by nie powiedzieć słabe) zawody. Nie można zaprzeczyć temu, iż Melo ma znakomitą kontrolę nad futbolówką, ale zobaczycie, że w momencie gdy dostanie tzw. plaster w postaci przeciwnika lub będziemy grać przeciwko drużynie stosującej mocny pressing (jak np. Liverpool), to Brazylijczyk stanie się zupełnie niewidoczny. Ponadto trzeba mieć na uwadze to, że Arthur w niedzielę pojawił się na boisku w końcówce spotkania i mimo, że Rzymianie grali w przewadze, to byli już jednak mocno podmęczeni i to może zmieniać trochę obraz występu Melo (tak jak często zachwycaliśmy się Douglasem Costą w roli jokera, który następnie wychodząc w pierwszym składzie zupełnie zawodził). Miejmy nadzieję, że Arthur u nas odpali i Barcelona będzie żałowała jego utraty, ale póki co radzę stopować emocje.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7353
- Rejestracja: 08 października 2002
ja jestem po prostu zachwycony techniką jaką zaprezentował, szczególnie w kontekście Pjanicia za którego został wymieniony, oczywiście że może nie wypalić ale to w dużej mierze zależy od taktyki/trenera bo papiery na granie ma, z tego co zauważyłem na filmiku a nie zwróciłem uwagi na żywo to za lekko podawał piłkę w porównaniu do reszty naszych, tak czy inaczej wg mnie umiejętnie obsadzony, z jakimś ochroniarzem koło siebie, powinien nam dać bardzo dużo
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7353
- Rejestracja: 08 października 2002
Na ten moment wygląda, że Arthur to zawodnik, którego brak ma największy wpływ na naszą grę. Nie ma Ronaldo to gole zdobywa Morata i inni, nie ma Chielliniego to Demiral obija rywali. Ale nie ma Brazylijczyka i nie potrafimy wyjść spod pressingu a na połowie rywala klepiemy w kółko z lewej na prawą. To jaki spokój wprowadza ten gość w nasze szeregi przy wyprowadzaniu piłki to poezja.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2580
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Podziekował: 2 razy
@Maly
Pozostaje kwestia czy można na nim oprzeć budowanie pomocy Juventusu (wiadomo, że jest to w gruncie pytanie retoryczne, bo skoro go pozyskaliśmy i to to na takich warunkach finansowych, to musimy się na nim oprzeć). To co pisali kibice Barcelony przed wymianą Arthur-Pjanić okazało się prawdą i Brazylijczyk ma problemy kondycyjne, a przez to w meczach o wyższym poziomie intensywności jest w stanie grać +/- 60 minut. Ponadto musimy liczyć na to, że będą go omijały urazy, bo w stolicy Katalonii jednak borykał się z nimi dość często. Ewidentnie widać, że Melo ma niesamowicie pozytywny wpływ na jakość gry naszej drugiej linii, ale w takim wypadku musimy chyba ściągnąć kogoś o podobnej do niego charakterystyce, aby mógł go zastępować bez wielkiego utraty poziomu naszej pomocy.
Pozostaje kwestia czy można na nim oprzeć budowanie pomocy Juventusu (wiadomo, że jest to w gruncie pytanie retoryczne, bo skoro go pozyskaliśmy i to to na takich warunkach finansowych, to musimy się na nim oprzeć). To co pisali kibice Barcelony przed wymianą Arthur-Pjanić okazało się prawdą i Brazylijczyk ma problemy kondycyjne, a przez to w meczach o wyższym poziomie intensywności jest w stanie grać +/- 60 minut. Ponadto musimy liczyć na to, że będą go omijały urazy, bo w stolicy Katalonii jednak borykał się z nimi dość często. Ewidentnie widać, że Melo ma niesamowicie pozytywny wpływ na jakość gry naszej drugiej linii, ale w takim wypadku musimy chyba ściągnąć kogoś o podobnej do niego charakterystyce, aby mógł go zastępować bez wielkiego utraty poziomu naszej pomocy.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli
- Maly
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 7353
- Rejestracja: 08 października 2002
Pisałem o stanie obecnym, przyszłościowo to inny temat bo kontuzje to rzeczywiście jego ogromny problem. Z tą fizycznością to jednak przesada i powielanie usłyszanych teorii - z ostatnich 6 meczów w 1 składzie 4 zagrał w pełnym wymiarze w tym SCI z Napoli. Z Interem nie grał bo Pirlo wymyślił sobie, że będzie stawiał autobus więc był to wybór czysto taktyczny jednak widać było po meczu z Romą, że nie była to raczej zbyt rozsądna decyzja bo przeszliśmy do finału psim swędem a Roma nie miała czego szukać.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
magica Juve vinci
A nie mówiłem?
- kacperos122
- Juventino
- Rejestracja: 14 stycznia 2021
- Posty: 9
- Rejestracja: 14 stycznia 2021
ktoś mi wytłumaczy co robi Arthur w stroju barcy?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.